Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna wiem, że wolałabyś usłyszeć że wszytsko było pomyłką i nie że nie ma żadnej wady, ale tak jak piszą dziewczyny- wiecie na czym stoicie. Wada ta nie jest agrożeniem i dodatkowo jest opcja leczenia. Trzeba znaleźć jakieś "pozytywy" tej sytuacji, chociaż to na pewno meeega trudne. Nie puszczam kciuków, macie je zarezerwowane na stałe
Luna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Dotarliśmy do domu po urlopie. Szkoda że razem z synkiem się pochorwaliśmy ale zawsze to parę dni poza domem! A dziś zaczynam 19 tydzieńleci jak z bata!
Karma gratuluję córeczki
Minie dobrze, że wszystko dobrze u małeji udanych wakacji w takim układzie!
Nika kciuki za szyjkę, niech się nie skraca, niech masełeczko obrasta w zdrowy tłuszczyk
Melevis masz jak zwykle boskie zdjęcie z dziećmido jaiejś reklamy powinniście się zgłosić a najlepiej propagować rodzicielstwo!
Lena sesja Franiowa po prostu boska! sama mam ochotę na taką mimo że aparat mam dobry mogłabym coś pokombinować sama...
Malwas fotka ze Stone'sów? Zazdrooooo....
Kaczorka mój wymarzony wózek! jak Ci się sprawuje? Jakieś zastrzeżenia?
Yos cudnie że jest, mam nadzieję że jesteś spokojniejsza.
Lunka świetnie że ilość płynu się zmniejsza! dalej trzymam kciuki aby wszystko poszło sprawnie i bezpiecznie dla Was obu.
Summer waga idzie w góręznaczy dajesz radę MAmuśka! a jak Ty się czujesz? jak połóg?
Achia cieszę się że masz dla nas dobre wieści mimo że dziedzic siedzi na włościach i nie pokazuje czy będzie księciem czy księżniczkąniebawem połówkowe, może wtedy coś odsłoni
Pilik mam nadzieję, że takie chwile bez tulenia należą do przeszłości a każda kolejna wizyta przybliży Was do wyjścia, Ninka jest silna i wierzę że coraz rzadziej będzie potrzebować wspomagania tlenem.
Fajnie że zajrzała do nas Sankai Aiwlys wpadajcie częściej dziewczyny!
Teraz się biorę za kolację i powiem Wam że 4 dni bez forum to trochę hardkor... strasznie to wciągająca sprawaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 20:47
summer86 lubi tę wiadomość
-
Lunaris - po przejściu z wózka 2w1 na spacerówkę jest dość dziwnie, bo "nie buja", tylko "twardo" jeździ, ale powoli się przyzwyczajam
Jedynie torby mi brakuje, bo zawsze miałam dużo napchane.
No i wczoraj zamontowaliśmy z mężem podkładki w przednich kołach, więc dziś już wózek jeździł cicho
Luna - wydaje mi się, że z serduszkiem Zuzi za te 7 tygodni będzie na tyle dobrze, że będziesz mogła urodzić w Bydgoszczy.
A mówili Ci, czy w związku z wadą serca małej, masz wskazanie do CC?Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunaris fajnie, że już jesteś.
Ewela trzymam kciuki przed wizytą
Pilik już niedługo przytulisz znowu córeczkę
Kochane mam pytanie - jutro mam badanie z krwi: INR czas protrombinowy, APTT, białko S. Czy przed nim rano normalnie wbijam heparynę? Na logikę myślę, że tak, ale wolę się upewnić.Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLamka potwierdzam, że burgery w Gastronomachinie były super
Kaczorka jak będzie bez zmian to śmiało mogę sn, a jak gorzej to nie pytałam nawet, bo się zestresowałam wiadomością, że wtedy w Łodzi, 220 km od domu.. teraz mam sto pytań na sekundę, a w tamtym stresie miałam pustkę w głowie. Wiem, że to nie koniec świata, ale bardzo mi smutno że to spotyka moją córeczkę -
nick nieaktualnyNo to ja też po części z informacjami nie po myśli...
Jutro idę do szpitala. Takdo Opola znowu. Mam dzisiaj już torbę ze sobą ale... nie mam dzisiaj psychicznie siły się tam położyć... więc wracam do domu.
Jutro do południa powinnam się zgłosić.
Nie jest dobrze z przepływami i łożyskiem także kwestia dni. Młody nie przybrał i niestety powrót -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1003 wrote:No to ja też po części z informacjami nie po myśli...
Jutro idę do szpitala. Takdo Opola znowu. Mam dzisiaj już torbę ze sobą ale... nie mam dzisiaj psychicznie siły się tam położyć... więc wracam do domu.
Jutro do południa powinnam się zgłosić.
Nie jest dobrze z przepływami i łożyskiem także kwestia dni. Młody nie przybrał i niestety powrót -
Lamcia my w szpitalu badamy pacjentom krew z rana a potem normalnie zastrzyki dostają nawet jeśli są codziennie (i zastrzyki i krew). Ale może lepiej zrób sobie heparynę po pobraniu?
Ania współczuję powrotu do szpitala. Wiesz chociaż co Cię czeka i możesz się lepiej przygotować do znanych już warunków. Ważne że dotrwałaś tak długo i teraz możesz już rodzić w miarę bezpiecznie a Emek na miejscu. Trzymaj się dzielnie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 21:30
-
Luna - nie będzie gorzej i będziesz mogła zostać w Bydgoszczy
A Zuzia co najwyżej będzie wolniej (lub mniej) biegać w przyszłościprzynajmniej sobie kolan nie poobdziera.
Już my tu poczarujemy, żeby było dobrzeLuna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
Lamka - ja wbijam po pobraniu krwi, ale to dlatego że jak mam pobieranie po zastrzyku to mi się z tego łokcia leje i leje
Generalnie jak masz sprawdzić jak coś wygląda przy zazywaniu/wstrzykiwaniu leków, to bierzesz je normalnie, o swojej stałej porze.
Ania, czyli pewnie teraz albo wywołają poród, albo cc? Może już niedługo utulisz synka! -
Luna1993 wrote:A i jeszcze jedno wyszło na usg. Mała ma maleńki brzuszek, reszta idzie zgodnie z terminem. Jest na 9 centylu (co to znaczy?). To objaw hipotrofii z tego co czytam
A dużo w tyle za główką i nóżkami?
Bo ogólnie u Aluśki brzuch też zawsze był najmniejszy. Nogi miała długie. Potrafiło być 3 tygodnie różnicy.
W centylach to nie wiem jak się to układało.
Ale ponoć takie różnice są normalne -
nick nieaktualnyHaha Kaczorka masz rację
:* tylko zaczynam zazdrościć dziewczynom, że mają specjalistyczny szpital bliżej, a u nas to tak daleko. Czułabym się spokojniej wiedząc że w razie porodu przedwczensego będzie bezpieczna
Wszystko ponad 26 tc a brzuszek 25 +1, lekarka pytała ile Tosia miała przy porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 21:34
-
nick nieaktualnyAniu- współczuję. ale teraz już na pewno to kwestia chwili i będziecie ze szpitala wychodzić z synkiem. no i Emek jest przy Tobie
ja mam wrażenie że moje dziecko chciało mi dzisiaj wynagrodzić fakt,że doktor nie obracał w moją stronę monitora i jak sobie gadałam do niego to poczułam dosyć wyraźne "coś". mocniejsze niż bąble. było to cudne uczucie
dziewczyny a kojarzycie firmę wózka- coś w stylu imeling, meling, ? mąż miał masaż u nowej klientki która ma taki wózek, strasznie go zachwalała, a ja -jak to ja-z ciekawości chcialabym zobaczyć jaki to może być :pWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 21:34
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Luna1993 wrote:A i jeszcze jedno wyszło na usg. Mała ma maleńki brzuszek, reszta idzie zgodnie z terminem. Jest na 9 centylu (co to znaczy?). To objaw hipotrofii z tego co czytam
Z centylami nie pomogę - jeszcze nie jestem na tym etapieLuna1993 lubi tę wiadomość
-
Achia wrote:Aniu- współczuję. ale teraz już na pewno to kwestia chwili i będziecie ze szpitala wychodzić z synkiem. no i Emek jest przy Tobie
ja mam wrażenie że moje dziecko chciało mi dzisiaj wynagrodzić fakt,że doktor nie obracał w moją stronę monitora i jak sobie gadałam do niego to poczułam dosyć wyraźne "coś". mocniejsze niż bąble. było to cudne uczucie
dziewczyny a kojarzycie firmę wózka- coś w stylu imeling, meling, ? mąż miał masaż u nowej klientki która ma taki wózek, strasznie go zachwalała, a ja -jak to ja-z ciekawości chcialabym zobaczyć jaki to może być :p
A byłaś u dr M? W gabineciku na Oruni ma 2 ekrany - jeden dla siebie i ewentualnie męża i drugi dla pani na ścianie pod sufitemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 21:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Emmaljunga?
A byłaś u dr M? W gabineciku na Oruni ma 2 ekrany - jeden dla siebie i ewentualnie męża i drugi dla pani na ścianie pod sufitem
tak,to ten! braow Ty!
nie, dziś luxmed- wiesz,z tej kartki co sobie mogę chodzić na badania bez skierowań.
u dr M na Oruni byłam, super są te 2 ekrany- na Morenie tez tak ma.
w luxmed niestety biedny sprzęt, zdjęcia też kicha. ale doktor chociaż był dokladny i posprawdzał narządyStaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny