Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyI właśnie ta druga opinia mnie trzyma bo może będzie ok mimo wszystko tylko całe to podejście do sprawy nie będzie takie jak tu. Bo ja usg kolejnego się nie doproszę przez kolejny tydzień jak nie więcej. Ostatnio zrobili po 12 dniach od pierwszego.
A tutaj mimo że jest realne wskazanie, to zapewne będzie tak samo i będą mnie męczyć co 3 dni badaniem na samolocie. Gdzie sama wiem że to nic nie da bo ta stal pokroplówkowa nie puści... a przepływy oleją.
Na tą chwilę wychodzę tylko M jeszcze uwiązany w domu. Mama też mówi żeby zostać a nikt mnie nie chce słuchać...
Ale jak nie sprawdzę gdzie indziej teorii buca że cc na ten moment niepotrzebne, to zwariuję drugi raz tutaj.
Teraz mi się przypomniało, że zrobiłam sobie ksero skierowania od mojej ginki. Przezorny zawsze ubezpieczony
Może jako podkładka cokolwiek da przy przyjęciu 'że nie wydziwiam'.
Teraz muszę się tylko zdecydować na konkretny szpital.Achia lubi tę wiadomość
-
Luna, ja dziś zgonuję od rana. Byłam na badanku krwi i zrobiło mi się słabo, a w domu mimo drzemki i żarcia jakoś mi nie przechodzi takid osłabienie.
Zagrzmiało!
Achia zrewiduj plany o namiocie. Może lepiej jakiś domek wynająć?
I mam takie pytanie - jak jest zima, to co nosi noworodek po domu?
Na bodziaki trzeba ubrać kaftanik i półśpioszki?
Bo ja ma z darów w pip bodziaczków ale nic do tego na nóżki. No i teraz nie wiem, co się z tymi nogami robi
Wiecie, ja od wielu lat unikam młodych mam. Nie odwiedzam, nie widuję, nie biorę na ręce itd. Tak zawsze było łatwiej, ale ma to taki minus, ze teraz muszę się na biega doszkolić, bo gucio wiem o opiece nad noworodkiem. Ogarniam za to od 3 latek wzwyż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 16:17
-
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Nika, body, śpiochy i jak zimne rączki to skarpetki
Niedawno koleżanka mnie nastraszyła swoim podejrzeniem, że ugotowała synkowi jajka i teraz się zastanawiam -
nick nieaktualnyNikuś kaftanik i półśpiochy, spodenki albo po prostu body a na to pajacyk, tak też wygodnie
Aga haha skąd ja to znam! Jeszcze wieczorne hity- ja już śpię a on sobie coś czyta albo ogląda na yt i mnie popycha z dzikim okrzykiem radości : "Nat! A wiedziałaś, że..."/ "Nat zobacz to!"
Ale w poniedziałek powiedzIał coś co zapamiętam do końca życia. Po diagnozie spytałam, czy nie ma tego dosyć, bo niektórzy faceci sobie nie radzą w takich sytuacjach i potrzebują odetchnąć. A on powiedział, że nie jest facetem tylko mężczyzną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 16:41
Aga9090, StaraczkaNika, Bajkaaa, Lena21, Nadzieja22, JustynaG, Kaczorka, summer86, KateHawke, Lunaris, Lusesita, Rucola, pilik, Emiilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:A jak ma pieluchę, body i na to śpiochy czy półśpiochy to dupka się nie przegrzewa? Strasznie dużo tego w tej okolicy.
Niedawno koleżanka mnie nastraszyła swoim podejrzeniem, że ugotowała synkowi jajka i teraz się zastanawiamStaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNika domek nie wchodzi w grę
tylko i wyłącznie namiot. Ale mam nadzieję że czary pomogą i tam nie będzie deszczu. To jednak jakieś 300km od nas :p
Ania o widzisz, super że masz kserotrzymam kciuki żebyście że bezpiecznie dojedziecie do innego szpitala i żeby tam się Tobą dobrze zajęli.
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny bylam rano w labie, bo cos mi ta moja opuchlizna nie daje spokoju. Zrobilam morfologie, próby wątrobowe i kwasy żółciowe. Do tego mocz, pod kątem białka. Wkurzyłam sie tylko, bo na te kwasy czeka sie az 3 tygodnie- to chore. wynik który mówi o tym czy można podejrzewać cholestaze, a ja mam czekać 3 tygodnie... Wiem ze sa jeszcze te próby, mocz, itd, ale i tak zła jestem. Na szczęści dzisiaj od rana mam niskie ciśnienie i oby już więcej nie rosło i mnie nie straszyło.
Ania, mam nadzieje, że mąż zaraz dojedzie i pognacie do drugiego szpitala. -
Dzięki, dziewczyny. Muszę kiedyś przeliczyć w końcu czego mi brakuje i dokupić conieco. Ale poczekam na połówkowe z nowym prowadzącym - jak i on stwierdzi, że słabo widzi moje szanse na donoszenie do terminu, to trzeba będzie poszukać trochę 50tek albo i nawet 44 możnaby mieć w zapasie
Ja ważyłam 2200 w 32 tyg. i matka nie miała mnie w co u ubrać, więc tylko mnie w pieluchy owijała, ale sama chciałabym ponosić trochę dłużej, jak szyjka pozwoli! -
nick nieaktualny
-
Luna1993 wrote:Nika spokojnie znajdziesz swój najwygodniejszy sposób ubierania dziecka
raz się na coś wkurzysz, na jakieś portki albo pajac i więcej nie włożysz
czujesz się już lepiej po tym pobraniu?
I jest niby lepiej, ale podejrzanie mnie nie wynosi z łóżka. Normalnie to aż przebieram nogami, tak mi sie nie chce leżeć. A dzisiaj mi tu dobrze, wcale mi się nie chce ruszyć. A miałam mężowi ciasto upiec w nagrodę, że wczoraj zjeździł całe miasto celem wykupienia 3 opakowań clexane na 1 receptę ( w Gdańsku to graniczy z cudem - mało ktora apteka ma więcej niż 1 pudełko).
-
nick nieaktualnyLuna1993 wrote:Ja też będę kupować więcej 50 tek teraz. Zuzia jest ciągle 200 g w tyle za Tosia na tym etapie, a ta była przecież maleńka, 48 cm. Więc już się boję jakie to maleństwo może się urodzić.
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Nika to ładnie ważyłas jak na 32tc
u mnie waga szacunkowa Zosi w 32tc to 2kg, a myślę że 50 i tak możesz kupić choćby symbolicznie na jakiś wyprzedażach a szyjka pozwoli zobaczysz że jeszcze będziesz narzekać że już byś chciała urodzić
-
StaraczkaNika wrote:Dzięki, dziewczyny. Muszę kiedyś przeliczyć w końcu czego mi brakuje i dokupić conieco. Ale poczekam na połówkowe z nowym prowadzącym - jak i on stwierdzi, że słabo widzi moje szanse na donoszenie do terminu, to trzeba będzie poszukać trochę 50tek albo i nawet 44 możnaby mieć w zapasie
Ja ważyłam 2200 w 32 tyg. i matka nie miała mnie w co u ubrać, więc tylko mnie w pieluchy owijała, ale sama chciałabym ponosić trochę dłużej, jak szyjka pozwoli!
Nikuś tych portek dla maluszka polecam sibie kupić w lidlunam się świetnie sprawdzają - są takie w całości, gdzie nie trzeba skarpetek i nic malucha nie uciska albo takie jak zwykle spodnie i wtedy skarpetki. Moja położna mówi, że temperatura w domu dla noworodka to 22 stopnie, żeby więcej nie grzać - tylko do kapania można dogrzać.
StaraczkaNika, Rucola lubią tę wiadomość
-
Nika u mnie syn i córka ze środka zimy, zawsze w domu ubierałam tak samo - body + półśpiochy (czyli te spodenki ze stopkami). Body i na to jeszcze pajac to za dużo wg mnie. W domu przecież masz normalną temperaturę. I pamiętaj, że temperatury niemowlęcia nie sprawdza się po dłoniach czy stopach. Takie maleństwo nie ma wykształconego do końca układu krążenia, więc te kończyny praktycznie zawsze będą chłodne. Sprawdzamy na karczku, jeśli za ciepły to dziecku za ciepło, jeśli jest zimny - wiadomo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 16:53
Rucola lubi tę wiadomość