Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny... ehh te życie matki. Jeszcze dzisiaj weszłyśmy oficjalnie w rozmiar 74. Za dużo tego naraz na moje małe serce.
Wczoraj Lena standardowo leżała na macie, Stachu bawił się gdzieś zabawkami. Podszedł do niej, położył się, przytulił i powiedział „Kocham Cię siosyćko Lena”. No musiałam wyjść do łazienki, bo totalnie się rozkleiłam. Często myślę, że jestem beznadziejną matką, że sobie nie radzę, ale jak widzę coś takiego, to to wszystko idzie w niepamięć...
Minie Black, Bajkaaa, Lunaris, Kaczorka, lamka, Rucola, pilik, lolicia, olik321, Nadzieja22, JustynaG, Emiilka, Lena21, Czrna 81 lubią tę wiadomość
02.2017 [*] 6tc
01.2019 [*] 10tc -
Nenusia, ale przecież wiesz, że KAŻDA się cieszy, że sytuacja okazała się o wiele mniej groźna, niż to początkowo wyglądało. To najważniejsze, że nie musiałaś ryzykować swoim życiem dla fasolki i mogłaś podejmować decyzje, które podjęłaś bez świadomości że prawdopodobnie osierocisz przez nie 3 dzieci. Jestem pewna, że gdyby się na początku okazało że to na pewno rak, te decyzje byłyby trudniejsze.
Zresztą doradzając Ci wtedy, każda chciała jak najlepiej - sama widzisz, że suma doświadczeń każdej z nas jest inna i prowadzi do różnych poglądów na pewne sprawy. I nie możemy się obrażać o to, że ktoś chce doradzić najlepiej jak potrafi w zgodzie ze swoim doświadczeniem. To idzie w obie strony.
Bocianiątko, Rucola lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyA ja to w temacie leków/doradzania już też odpuszczę, bo nie chce mi się kłócić czy psuć humoru sobie i innym. Obrażanie się czy powoływanie na doświadczenie uważam, że jest conajmniej zbędne, bo to jak kłótnia czy prostokąt jest kwadratem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 08:40
Rucola lubi tę wiadomość
-
Ja się już nie wypowiadam bo czuje ze lada moment może być tu duża kłótnia i proszę tylko o jedno nasze dzieci i ich zdrowie jest najważniejsze i skoro mamy jakiegos lekarza któremu ufamy to jego, zdanie powinno być ważniejsze niż koleżanki z forum dlatego że lekarz zna nas i nasz przypadek a koleżanka nie i nie oszukujmy się żadna z nas lekarzem nie jest i lepiej nie brać takiej odpowiedzialności na siebie...
No miałam nie pisać nic a napisałam...
Córeczka Zosieńka -
nick nieaktualny
-
Lena, nawet ja się popłakałam po tym tekście Stasia, wiec wcale się nie dziwię, że musiałaś wyjść płakać w ukryciu:)
Bajkaaa lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyDziewczyny, my właśnie wyjeżdżamy. Nie wiem jak będzie tam z ładowaniem telefonu a ja gapa zapomniałam kupić powerbank :p będę Was podczytywac ale pewnie mało się odzywać.
Yos mam nadzieję że będziesz się lepiej czuła i to nie będzie żadna grypa.
Nenusia- Twoje doświadczenie jest cenne, nie rezygnuj tak łatwo z pisania rad
nie zawsze musimy się we wszystkim zgadać, a skoro nas jest tutaj tak dużo to zawsze można daną wiedzę zweryfikować. Sama wiesz, że matczyna intuicja jest nieoceniona i baaaardzo ważna! dzięki niej Twój syn nadal jest w brzuszku a Dziewczyny radziły tak a nie inaczej, bo sytuacja też wyglądała no niezbyt optymistycznie. Na szczęście okazało się że jest inaczej i wszystkie się z tego powodu cieszą!!! Uśmiechnij się
Ps. W nocy chyba znów poczułam mojego synka
Miłego dnia dla Was i pięknego weekendu!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 08:43
Lunaris, lamka, Rucola, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
A ja mam pytanie z innej beczki - czy zdarzało się Wam plamienie z cycka w 5 miesiącu?
Budzę się rano, patrzę, a na piżamie przy 1 sutku plamka, jeszcze wilgotna.
To się będzie powtarzać? Mam sobie coś wkładać do cyckonosza teraz?
A może to niepokojące?
Dlaczego tylko z 1 piersi?
Miałam nie panikować, ale jednak mnie to gnębi4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNikuś to nic niepokojącegoStaraczkaNika wrote:A ja mam pytanie z innej beczki - czy zdarzało się Wam plamienie z cycka w 5 miesiącu?
Budzę się rano, patrzę, a na piżamie przy 1 sutku plamka, jeszcze wilgotna.
To się będzie powtarzać? Mam sobie coś wkładać do cyckonosza teraz?
A może to niepokojące?
Dlaczego tylko z 1 piersi?
Miałam nie panikować, ale jednak mnie to gnębi
Edit może się powtarzaćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 08:55
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga nie napiszę nic więcej niż dziewczyny, jesteś mega silna babka i w każdej chwili zwątpienia co do losu mojej Zuzi myślę o Tobie, Bajce, Pilik i każdej innej mamie, które są tak dzielne w waszych trudnych sytuacjach A temat leków w ciąży to jak dyskusje o kp, mm, porodzie sn czy cc itp. Każda ma inne zdanie i dobrze! Dzięki temu możemy poznać każdy punkt widzenia
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Nika rób kawę i podsuwaj filiżankę pod cyca!
Teraz tak się może zdarzać ale w takich właśnie śladowych ilościach
Achia udanego wyjazdu!
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Myślę, że jesteśmy ze sobą na tyle długo, że nie musimy sobie spijać z dziubków tylko możemy prowadzić normalne dyskusje i nie zawsze się ze sobą zgadzać. O to chyba tutaj chodzi? W końcu to nie jest kółko wzajemnej adoracji jak nam często zarzucano. Życie nie polega na ciągłym przytakiwaniu sobie wzajemnie.
To mi się właśnie tutaj podoba - możemy pogadać o wszystkim i wtedy, kiedy trzeba zostaniemy ojojane (jak w moim przypadku dzisiaj, dziękuję!), ale też gdy trzeba potrząśniemy sobą nawzajem.
Nenusia nie obrażaj się, naprawdę. Każda rada i opinia jest na wagę złota, ale też nie z każdą musimy się zgodzić. Nie tylko w Twoim przypadku przecież. I dobrze wiesz, że uważamy Cię za mega silną babkę!
Lusesita o toto! Ciężki nasz los
Nika spokojnie, uwalniasz już powoli siarę. Może się okazać, że do końca ciąży albo już nic nie poleci, albo będzie lecieć tylko z tego jednego cycka, albo będziesz tryskać jak z fontanny z dwóch. Każda z tych możliwości jest całkiem normalna
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
02.2017 [*] 6tc
01.2019 [*] 10tc -
Nika - pewnie siara zaczyna się pojawiać może zdarzać się to coraz częściej, więc jak będzie Ci przeszkadzać to zaopatrz się we wkładki laktacyjne. Ma początek polecam LOVI, bo są cienkie
Melevis - słodziak że Stasia
Ja to się odstawienia Alutki od cyca nie boję. Ona je uwielbia i pewnie jeszcze długo będzie je namiętnie tarmosić :p ma jeszcze jakieś 1.5 roku zanim wrócę do pracy
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
Bo nie jest :pMinie Black wrote:A ja to w temacie leków/doradzania już też odpuszczę, bo nie chce mi się kłócić czy psuć humoru sobie i innym. Obrażanie się czy powoływanie na doświadczenie uważam, że jest conajmniej zbędne, bo to jak kłótnia czy prostokąt jest kwadratem
Bocianiątko, Minie Black, Siwulec, Czrna 81 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Luna1993 wrote:A jak cała ciążę nic z cycka nie ma, nawet składowej ilości to może by pokarm mimo to?
Luna, jak najbardziej.
Luna1993 lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
