Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień doberek! Aniu, mamy to! Gratuluję narodzin Oskarka
Teraz już wiemy, co zrobić, by urodzić
Synuś wspaniały, a i waga zacna! Teraz już możesz spać spokojnie
Nikuś, dobry kawał z rana, jak śmietana
Miłej niedzieli dla nas wszystkich
reset lubi tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny - uzupełniłam listę o tyle co zapamiętałam.
Nadzieja - mam nadzieję, że nie pomyliłam i to Ty masz termin na 28.02.??
Yose, Vivanilka i Sanka - Was też dopisać??
Jak coś/kogoś jeszcze pominęłam to proszę pisaćsummer86, Emiilka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDo mnie to nie dociera ciągle. Tym bardziej że nie widziałam go od wczoraj.
Zabrali mnie już pod prysznic i było w miarę ok.
A młody to cały ojciec jak tak patrzyliśmy. Będziemy robić irokezylamka, Aga9090, moniśka..., Emiilka, Bajkaaa, Karma88, Patrycja20, Lunaris, Flowwer, Achia, Rucola, Nadzieja22, Jeżowa, Czrna 81, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Oskarekwygląda tak spokojnie
Śniadanie Ciastek chce zrobić do łóżkatylko nie mogę się zdecydować co chcę jeść... zrozum kobietę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 08:50
Bajkaaa, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Kaczorko poproszę
tp 15.02.2019. Jak to mój emek powiedział "dzień wczesniej i będzie Walenty"
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ania1003 wrote:Do końca nie wiem. Ale zapewne było ciasno. A mam też bardzo blisko odbyt jak powiedziała lekarka i też przez to się pewnie posypało.
Aniu ale o szyjkę pytamy, bo krocze to tak jak piszesz pewnie pękło z powyższych powodów, zazwyczaj zresztą pęka o ile go nie nacieto. Tylko wcześniej pisałaś, że szyjka pękła a to już nie zdarza się standardowo, no chyba ze jest parcie przy braku pełnego rozwarcia. -
Aniu, gratuluję z całego serca, dużo zdrówka i sil!
A co do peknietej szyjki, bo u mnie też pękła- złożyły sie na to dwie sprawy. Liczne infekcje w ciazy oraz to, że mały rodzil się z rączką. Z tego co pamiętam Ania też miała problemy z nawracajacymi infekcjami a one.mocno osłabiają szyjkę. -
Ania, jak obiecałaś brzuszek komuś innemu to spoko, ja się przyczaje z testowaniem tak, by sobie przejąć kolejny brzuszek... A za dwa tygodnie to tu może być znów wysyp, bo i Ewela, i Flo i pewnie ktoś jeszcze
(a na poważnie to we wtorek okaże się, czy jest sens na cokolwiek się czaić. Temperatura znów spadła i ja mam przeczucie, że jednak nie pękło nic...).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
U mnie też dokładnie sprawdzali czy szyjka nie pękła, bo pomimo rozwarcia trzymała jednym bokiem jak to powiedziała położna.
-
nick nieaktualnyMiałam też łyżeczkowanie. Nie wyszło wszystko. Nie byłam do końca wszystkiego świadoma. Spieszyli się po porodzie i godzinę mnie 'obrabiali' bo były problemy.
Dlatego starałam się o tym wczoraj nie pisać i nie myśleć.
A co zrobili to zrobili. Będę się martwić późniejteraz się musi pogoić to wszystko.
-
Achia wrote:A mam takie pytanie do dłuższych zaciążonych staraczek- spotkałam dziś tutaj znajomą, dziewczyna bardzo fajna i zawsze ją lubiłam. Okazuje się że też jest w ciąży i też rodzi w grudniu. I tak od słowa do słowa- czy planowana ciąża
My że tak,a ona że nie.. oczywiście się cieszy ale jakoś tak coś mnie uwierało(?) jak dowiaduje się będzie rodził praktycznie jak ja i mam wrażenie że moja ciąża wtedy jest mniej zauważona.nie wiem jak to opisać. Nie mówię że to źle jak ktoś ma dziecko od razu, to wręcz dobrze. Ale ja bym chciała być wśród znajomych jedyną ciężarną skoro tyle nam to zajęło..a oczywiście mało kto wie ile przeżyliśmy więc wiem że moje odczucia są dość absurdalne.
U nas ciąża była planowana, staraliśmy się od pół roku. Czyli stosunkowo krótko (choć podejrzewam, że gdyby nie wątki miesięczne to zajęłoby to więcej czasu).
Rozumiem Cię, że chciałabyś być jedyną. Ale w gruncie rzeczy - jeśli podejdziesz do tematu praktycznie, gdy już urodzisz - przyda Ci się kontakt z "mamuśkami" z dziećmi w wieku Twojego brzdąca.
A Twoja Ciąża z pewnością jest zauważona przez Tobie najbliższych
Aniu Piękna foteczka z rana. Wstałam dziś wcześniej i się załapałam
No i na zdjęciu, jak widać samą główkę to nie pomyślałabym, że to taka kruszynka.Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAchia właśnie wczoraj miałam Ci odpisać. Jak zaszłam w ciążę po 1,5 roku starań to się dowiedziała o tym ta durna 'kolezanka' i niemalże od razu poinformowała mnie, że zaczyna się starać (3 miesiące po porodzie) o drugie, bo chłopiec, bo praca. Za przeproszeniem wkurwi** mnie to, bo my się tyle staramy, dwie straty po drodze a ona tak beztrosko do tego podchodź i jeszcze mi o tym gada, jakby mnie to interesowało. Więc myślę że takie uczucia są normalne, ja na początku nie chciałam wstawiać żadnych ciwzowych zdjęć na fb chociażby, ale robię to, właśnie dlatego że cieszę cię z ciąży, że jest taka wyczekana i skoro tyle osób z łatwością zachodzi w ciążę i się tym obnosi to czemu i ja nie mogę się pochwalić
także spróbuj się tyn nie martwić, myślę że za parę dni to uczucie minie, bo sama wiesz jaki skarb nosisz pod sercem :*
JustynaG, Czrna 81 lubią tę wiadomość