Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
I taka kreska przy niej? Aż w szoku jestem... Przykro mi
Ale sikasz dalej?
-
Reset tosz to szok... I kresulinka taka obiecująca...? Ja bym siknela jeszcze pojutrze na Twoim miejscu...
Tulę
Edit: zerknelam na Twój wykres. Wczoraj miałaś 1dniowy spadek więc może implantacja...?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 20:57
-
Pierwszy alkohol po ciąży..
Całą ciążę śliniłam się na myśl o drinku żurawinowym Smirnof (czy jakoś tak). Gdy Aluśka miała ze 2-3 miesiące to wypiłam jednego wieczorem.
A później się tylko stresowałam, żeby młoda za szybko się nie obudziła na cyca!
Oczywiście obudziła się 15 minut po opróżnieniu butelki :p
A z lemoniady, to uwielbiam arbuzowąale nie znam przepisu..
-
Może sikne, tak dla sportu, w końcu od października nie testowałam (a i wtedy sikalam aż raz, bo mnie od razu @ dopadła).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Może sikne, tak dla sportu, w końcu od października nie testowałam (a i wtedy sikalam aż raz, bo mnie od razu @ dopadła).
a teraz sobie urośnie &&& tak właśnie, tak będzie!
reset, Siwulec, Aga9090, Vivanillka, Flowwer, blue00, Kaczorka, olik321, Emiilka, Lusesita, Phnappy lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak powiedziałyście w pracy (szefowi/przełożonej) o ciąży ?
Wiem ze może głupie pytanie, ale chciałam dzisiaj iść do dyrektora i mu powiedzieć żeby nie było zdziwienia jak pójdę na L4 No ale brakło mi odwagi. Najzwyczajniej nie mam pojęcia jak zacząć rozmowę i boje się jego reakcji bo pewnie zapyta czy będę pracować a ja już chętnie pójdę na L4 (dzisiaj z tej duchoty w pokoju poszła mi krew z nosa ) ale chyba nie chciałabym się z nim tym dzielić.
Głupie wiem, ale może jakoś mnie zainspirujecie jak to „rozegrać” żeby nie myślał o mnie źle i żebym z poczucia winy nie zrezygnowaa ze zwolnienia dla „dobra” firmy -
Nadrobiłam!
Kaczorka masz bardzo zdolną córeczkę! Szybko się doczekałaś tego najważniejszego słowa
Lamciaśliczny Domiś
też jestem zdania że pewnie nie było widać dlatego lekarka opisała to w ten sposób.
Emilka gratuluję pokaźnego chłopaka!
Gdzie reszta wizytujących?
Emiilka lubi tę wiadomość
-
Siwulec, ja zaczęłam tradycyjnie od "mam 2 wiadomości - dobrą i złą" dobra jest taka, że jesteś w ciąży i masz nadzieję, że szef też się będzie cieszyć Twoim szczęściem. Zła jest taka, że pojawiły się pewne komplikacje przez które musisz zrezygnować z czynnej pracy dla dobra dziecka (z bólem serca, oczywiście!).
Nie zostawiaj szansy na to by Cię namawiali na rezygnację ze zwolnienia i nie daj się wpędzić w wyrzuty - maleństwo jest teraz na 1 miejscu.Achia, Rucola, Emiilka, pilik, Bajkaaa, Siwulec lubią tę wiadomość
-
Olik moja ulubiona szarlotka to szarlotka leniwej żony
Szarlotka leniwej żony
Nastaw piekarnik na 200 stopni
Obierz i pokrój jabłka
Do miski wsyp:
1 szklankę mąki
1 szklankę cukru
1 szklankę bułki tartej
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
Wymieszaj te suche w misce
Teraz na dno tortownicy wysyp połowe mieszaniny z miski i rozprowadź równo .
Na to jabłka pokrojone przesypując każdą warstwę cukrem wanilinowym i cynamonem
Na ostatnią warstwę jabłek wysypać równo drugą połowę suchej mieszaniny z miski.
Teraz twardego masła kostkę tnąc porozkładać na całym wierzchu tortownicy - to ostatnia warstwa!
Do pieca na 50 minut na 200 stopni .
Wyciągnąć z pieca, ostudzić i podawać ! Najlepiej z lodami waniliowymi i malinami !!!
Nie może nie wyjść !!!!
Jest pyszna i sprawdzonaLunaris, olik321, KateHawke, Jeżowa, pilik lubią tę wiadomość
-
Lena jutro testuję! jak mnie wyjdzie to każdemu wyjdzie!
Lena21, pilik lubią tę wiadomość
-
Ja mam chyba jakieś radioaktywne siki skoro mi te kreski wychodzą przy takiej becie. Ale w sumie dziecko Czarnobyla jestem, to wszystko możliwe
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
malka wrote:Kaczorka! Super. Pewnie się wzruszyłaś co? Gratuluję!
U mnie noc bez placzu, ale pobudka od 3 do 7 co godzinęchyba będę dzisiaj trochę jak zombie chodzić.
Dziewczyny po porodach, też się tak w nocy pociłyście? Ja codziennie jestem cała mokra i piżama do prania się tylko nadaje. Ile to może trwać?
Bajka, te 11 dni zleci tak szybko, że nawet się nie zorientujesz kiedy. I będziemy odliczać czas do terminu
Maleczko, ja sie pocilam jak dzika świnka przez bite 6 tygodni. Temperatura też nie pomagała. Na szczęście teraz mu jest lepiej.
Dziewczyny, gratuluję cudnych wieści i pięknych dzieciatek! Za wszystkie trzymałam kciuki na ile mi mój mały ssak pozwalal:-)
Reset, ciągle wierzę, że ta beta nie była miarodajna!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 21:34
Emiilka, malka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Ale wy dziś tu stron naprodukowałyście. Ledwo nadrobiłam.
Nika dziś pisała, że najgorszy jest czas gdy dziecko ma małe szanse na przeżycie.
A ja - mam wrażenie - boję się coraz bardziej. Boję się, że czegoś nie zauważę, nie zareaguję i to będzie zagrożeniem dla Malutkiej.
Moja Mała jest dość aktywnym dzieckiem. Czuję ją dość często. Ale wczoraj miała dzień leniuszka. Czułam ją co jakiś czas ale jak to eMek ujął "no kopnęła, ale jakoś niemrawo".. no i mimo wszystko się niepokoiłam. Czułam ją przecież ale zdecydowanie słabiej niż wcześniej... No ale dziś zebrała siły i już wróciła do swojej normy. I ulżyło mi.
Mamy skończony 34tc, wchodzimy w 35tc
Kaczorka , Brawo dla Aluni! Pewnie jesteś wniebowzięta
Malka , wiem,że to nie odpowiedź na Twoje pytanie... ale ja przy takiej pogodzie to też się pocę nocą.
Phnappy To ty z Minie możesz sobie rękę podać z Tymi szyjkami
Ania Twój brzuch świetnie wygląda!
Luna Jak to możliwe, że w Twojej szafie nie było czerwonej kiecki??!! To prawie jak brak małej czarnej ;p Ale na szczęście już coś ładnego, czerwonego kupiłaś
Lamka hahaha jak powiedziałam mojemu eMkowi o maszynce na wysięgniku teleskopowym to zapytał czy też taką chcęA uwierz mi... ja mam problem nogi ogolić, a podwozie to robię po omacku licząc, że jakoś to wygląda
Emilka Gratuluję dobrych wieści. Piękna waga!
Olik Też mnie rozczuliła historia z KTGAle ja zawsze eMkowi powtarzałam, że to dogadzanie to nie dla mnie, tylko dla Małej ... i mi jakoś nie wierzył. A jednak coś w tym jest
Szczęśliwa mamusia to szczęśliwe dziecko.
Achia , mam podobnie z TSHMiałam je na poziomie około 2,5 przy dawce 37,5. Endokrynolog kazała brać 5 dni "37,5" a kolejne 2 dni "50". No i też mi spadło na podobny wynik co Tobie. No i już mam nie łykać tych "50" tylko wróciłam do 37,5.
Rucola Współczuję samopoczucia... Ja zaczęłam dzień od przytulania porcelany. A potem walczyłam z sobą i mdłościami. Ale walkę wygrałam i ogólnie dzień udało się całkiem przyjemnie spędzić.
Siwulec , wiele zależy od Twoich relacji w pracy. Ja przyniosłam zaświadczenie o ciąży od lekarza. Zostało od razu przekazane do kadr i od tego momentu byłam traktowana specjalnie (ze względu na ciążę i bhp, m.in brak nadgodzin).
Możesz powiedzieć, że nie chcesz niczego obiecywać bo trudno Ci przewidzieć jak się będziesz czuła i czy lekarz nie będzie widział przeciwwskazań.
Przykładem jest Nika, która pracować bardzo chciała... przynajmniej do końca roku. Ale dostała zakaz i nie było mowy o "jeszcze tylko domknę jakieś sprawy".Aneczkabiedroneczka, Emiilka, Flowwer, malka, Siwulec lubią tę wiadomość
-
Mamuśki ja odpadam!
Zbyt długi, zbyt intensywny dzień dziś miałam i muszę teraz odespać
Dobrej nocy wszystkim!KateHawke lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
lamka wrote:Olik dr Michał Śliż to mój ukochany lekarz
jest przemiły i bardzo empatyczny.
Teraz chodzę do dr Surdyki-Bijas, bo Śliż już nie przyjmuje w luxmedzie.
Minie u Winiarskiej, bałam się, bo ma mieszane opinie i fakt nie była super przemiła, ale nie zrobiła też na mnie złego wrażenia. Wszystko mi opisywała co mierzy i EMek też wszystko widział.
Dziękuję za komplementy w stronę mojego synka
Ja mam u niego wizyte w lux medzie na 2'sierpnia. Prowadze u niego ciaze w ginemedica i mówiłam mu ostatnio, ze kolejną wizytę mam w lux medzie (rezerwowalam ja juz kilka miesiecy temu), powiedzial, ze ok, wiec chyba jednak pracuje.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚