Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ahahahaha! podcztuję z komórki ale musiałam wybuchnąć śmiechem po poście Summer
Kochana boskie rady! zapisuj dla potomności
summer86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Dziewczyny, odnośnie zlotych rad otoczenia w ciąży, zobaczycie co się zacznie po porodzie.. ja już mam dość słuchania porad sprzed 30 lat, jestem zła bo nie daję wody w upały a dziecku na pewno chce się pić
to nic że co godzinę siedzę z cyckiem i karmię, więc dziecko pije. No i herbatka z koperku.. której nie mam zamiaru podawać a co chwilę o niej słyszę. Kolejny temat to żłobek za rok i jak ja to sobie wyobrażam, ale alternatywy czy pomocy nikt nie proponuje.
A od 3 m-ca podobno mogę już podawać jabłuszko startepo co woda jak karmisz, a herbata z koperku to zło... Ah te rady od rodziców i babci....
-
U mnie jakieś 4 miesiące po porodzie była pielęgniarka środowiskowa i powiedziała, żebym jej podawała butelkę z wodą w upały. Chwilę wcześniej upewniala się, że karmię piersią. A później dziwić się, że kobiety trzymają dietę przy kp itd, skoro taki ciemnogród nawet wśród osób, które powinny być dla nas autorytetem pod tym względem.
Kaczorka zajęłam 4. miejsce, dwie dziewczyny na podium wykupiły lajkiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 16:04
-
nick nieaktualnyPrzypomniały mi się rady mojej teściowej, twierdzi, że dziecko które ma 6 Mc powinno jeść normalne obiady, w tym kapustę kiszoną.. Boże znowu to będę przeżywać... Choć jej już przy Nadii powiedziałam, że to moja córka i wiem jak karmić, ubierać i wychować
-
Dziewczyny, czy przed porodem czy po porodzie, jedyne rady z jakich będę korzystać to Wasze rady i rady koleżanek, które aktualnie też mają Maluchy. Chodzi o to, że trzeba być w tym samym punkcie żeby móc doradzać. Rady mam czy teściowych są nieaktualne i nie będę zwracać na nie uwagi, tylko będę mówić, że aktualnie są inne wytyczne a ze idę z prądem czasu to będe się stosować do aktualnych wytycznych
Myślę, ze nie ma co dyskutowac z nimi i się przejmować. To nasze Maluszki
Czasem same niepotrzebnie poddajemy się presji otoczenia a jak człowiek usiadzie i się zastanowi, to dojdzie do wniosku, że aby wychowywać dziecko, to trzeba je sobie urodzić/zaadoptować. Koniec tematu, nie ma miejsca na wątki pobocznepilik, Lusesita lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyRucola wrote:A co się dzieje u naszej Yoselyn??
Ostatnio milczenie wróżyło same dobre wieści, jakieś 6 tygodni temuMam nadzieję, ze teraz jest dokładnie tak samo
a co do rad- ja też kolezanki które są mamami będe prosić o takowe. i forum,mam nadzieę że jak urodzę nadal będziecie tu zaglądać
u nas pada, choć się przejaśnia. ale zrobiło się fajnie teraz,jest czym oddychać. czuję też że ktoś robi grilaaa!!!:p
wlasnie obejrzałam odcinek starego programu "przygarnij mnie"- o adopcji psiaków ze schroniska przez znane osoby. spłakałam się jak głupia i miziam tą moją krówkę cały czas. mam nadzieję że nie będziemy mieli problemów jak Maluszek się w domu pojawi!Rucola lubi tę wiadomość
-
Summer lubie bo znam z autopsji
a jak Ty ja trzymasz.. A jaka ona zagięta w foteliku... Hehe ale chyba dajesz jej wody przegotowanej
? Nie nie daje. Hehe
I jak były kołki : a masujesz jej brzussek
? A kladziesz na brzuchu? A robisz okłady? A nosisz do odbicia? Nie. Jak zaczyna płakać to siadam z kawka w ręce i patrzę.. Heh ale co tam
Damy radę. A z czasem człowiek uczy się coraz dosadniej odpowiadać zachowując oczywiście w miarę możliwości uprzejmy tonWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 16:27
summer86, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny macie jakieś zdanie na temat detektora oddechu SNUZA HERO??
Jakoś wydaje mi się bardziej wiarygodny niż maty, no i jest przenośny...
Pytam, bo raczej będę chciała kupić, tylko zastanawiam się jaki
Co do bankowania krwi, tematu który poruszałam wczoraj, to zdecydowaliśmy ze na wtorkowej wizycie pogadamy z lekarzem, bo nurtują mnie 2 kwestie (Achia dzięki za linki). Mianowicie, jakoś przeraża mnie przedwczesne odpępnienie dziecka, wydaje mi się, ze zabranie mu dużej ilosci krwi na starcie moze negatywnie odbić się na jego rozwoju a poza tym jak człowiek mocniej się zastanowi, to skoro u dziecka wystąpiła jakaś choroba, to w jego komórkach macierzystych ta choroba jest zapisana genetycznie.... Piszę to, bo chciałabym podjąć dyskusję jeśli macie jakieś zdanie na ten temat. Tak jak pisałam, nie chciałabym dać się "nabrać", ale jeśli faktycznie jest więcej plusów niż minusów to jesteśmy gotowi to zrobić.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
ibishka wrote:Summer lubie bo znam z autopsji
a jak Ty ja trzymasz.. A jaka ona zagięta w foteliku... Hehe ale chyba dajesz jej wody przegotowanej
? Nie nie daje. Hehe
I jak były kołki : a masujesz jej brzussek
? A kladziesz na brzuchu? A robisz okłady? A nosisz do odbicia? Nie. Jak zaczyna płakać to siadam z kawka w ręce i patrzę.. Heh ale co tam
Damy radę. A z czasem człowiek uczy się coraz dosadniej odpowiadać zachowując oczywiście w miarę możliwości uprzejmy ton
Co u Was? Jak tam Gabi się ma???#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Rucola, dobry pomysł z tą rozmowa z lekarzem. Ja miałam podobne wątpliwości co Ty.
Ibishka, daj znac co u Ciebie i Gabrysi.
U nas pojawił się dzis temat chrztu, ale niezbyt mamy kogo wziąc na chrzestna plus przez budowe i przeprowadzke na razie brak czasu na zorganizowanie.. mam nadzieję, że 4-5 miesięcy będzie odpowiednim wiekiem.. -
Cześć dziewczyny.
Ledwo żyje, jest mi strasznie ciężko, nie spodziewałam się że koniec ciąży tak ostro da mi w kość.
Całe 37tygodni kwitlam, czułam się świetnie i nic mi nie dolegalo... a teraz spac nie mogę, skurcze mnie łapią i jak zaczynają byc co 15 minut ide się szykować (wystawienie torby, kąpiel, sprawdzenie dokumentów itd) jak wszystko zrobię skurcze ustępują, okropnie stopy mi puchna, leje się ze mnie pot, latam siku co 5 minut!...
A do tego wszystkiego mała robi mi takie numery że kręci się, przeklada z boku na bok a później dwie godz ciszy. Dwa razy już byliśmy w samochodzie i w koncu zaczynała się ruszac, w takich sytuacjach nic nie pomaga zeby ja obudzić.
Sorry że przyszłam i od razu marudze ale naprawdę czuję się fatalnie.
Bajka,a Ciebie będę podziwiala cały czas. Tyle tygodni w szpitalu z dala od domu a Ty tak dzielnie się trzymasz ❤ Powinnaś dostać order wzorowego pacjenta.
A co do wielkości brzucha to ostatnio sąsiadka (28lat) spotkała mnie w sklepie i mówi że ten brzuch mi w ostatnim tygodniu strasznie urósł, w taka złość wpadłam że wypalilam przy wszystkich ze mąż na bieżąco "dolewa", ostatnio włosy dorabial.
Tak mnie takie gadanie wkurza ze szok.Bajkaaa, Luna1993, malka, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Kazda z nas chyba slyszala zlote rady albo docinki.
Moja mama dzisiaj mi powiedziała ze teraz poznalam smak prawdziwego macierzynstwa bo mialam porod sn i karmie piersia, A starszak cc i karmiony 2.5 miesiaca przez nakladki. Czyli przez 4 lata nie wiedziałam co to prawdziwe macierzynstwo, ręce opadaja -
Rucola wrote:Summer a dlaczego miałby być nie odpowiedni?
Mialam na myśli przetrwanie godzinę w kościele -
Ewela tekst z dolewaniem przez męża mnie rozwalił, jak ktoś mi powie, ze mi brzuch strasznie urósł, to poczęstuje go takim tekstem
Bajkaaa, Lusesita lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
summer86 wrote:Mialam na myśli przetrwanie godzinę w kościele
summer86, Aga9090 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny