Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytrochę mnie wkurza to ograniczanie... Mam np ochotę posprzątać na błysk całe mieszkanie- jakkolwiek to brzmi :p ale nie będę tego robić dopoki nie dowiem się jak wygląda sprawa że spojeniem- nie chce zaszkodzić...
A swoją drogą jakbym wzięła jakąś pomoc do sprzątania- ile może sobie ktoś zażyczyć? Dziś mąż posprząta, ale fajnie byłoby go czasem odciążyć- robi wszystko, chodzi do pracy,z psem, gotuje, zakupy. A wczoraj jeszcze zawiózł nas nad jezioro.. -
Ma regulowaną siłę ssania, chętnie bym go wypróbowała
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Spokojnie. Mysle, ze da nam znac w wolnej chwili. Moze dlugo walczyla i teraz jest zaabsorbowana dzieciatkiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 15:48
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny to naprawdę może trwać więcej niż 12h. Mam nadzieję że urodzi szybciutko i bez przygód ale do jutra możemy spokojnie dać jej czas na info dla nas
KateHawke, summer86, Jeżowa, Sarna84, Emiilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia, jak ja mam takie ochoty i ambicje typy "posprzątać na błysk" to siadam i czekam aż miną
Amal, Achia, summer86, Lunaris, KateHawke, Minie Black, Emiilka, Flowwer, Aga9090, Rucola, pilik, Lusesita, Lena21 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Achia , tak miałam już sesję brzuszkową. Teraz czekam na zdjęcia... powinnam je niedługo otrzymać.
Amal wrote:Rodzina by chciała mieć mnie przy sobie. Mi bardziej chodzi ze jednak mimo wszystko możecie liczyć na to że podrzuca wam chociaż jakiś obiad czy kilka godzin w tygodniu zajmą się maluchem jak coś wam trzeba. A tu nie mam nikogo takiego.
* Uciekłaś z Polski bo wiedziałaś, że nie wygrasz sprawy. Czyli dla sądu jest to "ucieczką przed sprawiedliwością" - przyznaniem się do winy (Wiem, że dla Ciebie to wygląda inaczej bo nie poczuwasz się do winy)
* O dziecko zaczęłaś się starać nie mając aktualnej wizy, czyli znów w kolejnym państwie nieuregulowane zostały bardzo ważne kwestie!
* Jak tak dalej pójdzie to urodzisz w obcym kraju i będziesz miała kolejne problemy - koszty szpitalne. A tak naprawdę ciężko przewidzieć ile to będzie tak naprawdę kosztować... Bo skoro ze swoim facetem nie jesteś w związku małżeńskim, to Ty zostaniesz obarczona kosztami.
Musisz poukładać swoje życie jak najszybciej. Bo ja to naprawdę kiepsko widzę... niepoukładane sprawy w Polsce, brak wizy, dziecko w drodze.
Współczuję Ci ale naprawdę pomyśl jak to wszystko ogarnąć.
I jeszcze jedno... napisałaś, że my możemy liczyć na pomoc rodziny, że przyniesie obiad albo zajmie się kilka godzin maluchem. Na tym forum, większość może liczyć na wsparcie swoich eMków ale na pomoc rodziny już niekoniecznie.
Przez te wiele miesięcy bardzo często wspierałyśmy siebie nawzajem gdy rodzina nawalała. Każda z nas ma jakieś trudności do pokonania.
Jestem optymistką i wychodzę z założenia, że ZAWSZE jest jakieś rozwiązanie. Tylko, że trzeba czasami wyjść poza swoją strefę komfortu i zadziałać.
Ile jest kobiet, które nie mogły liczyć na rodzinę ani na ojca dziecka i trafiły do domu samotnej matki... nie miały nic ale teraz sobie radzą bo pozwoliły sobie pomóc. I mają szansę na normalne życie.
Przepraszam, jeśli powiedziałam coś co Cię uraziło.
91Ewela09, -Mamunia-, KateHawke, Achia, Emiilka, Karma88, Jeżowa, ibishka, Aga9090, Luna1993 lubią tę wiadomość
-
Cześć i czołem Mamusie!
Oliczku mój kochany... I ja liczyłam na info, że już tulisz Marcelka. Biedaku nasz, mam nadzieje, że jednak już po i odpoczywasz. Kurczaki, nie napawa mnie Twoja sytuacja zbytnim optymizmem. Niech do października jakaś nasza ex-testerka napisze dla pokrzepienia serc srających po gaciach październikówek, że poród poszedł szast prast i nawet nie zdążyła się zmęczyć! Ooo, Rucolka, to możesz być Ty!Albo Justynka
Staraczko, polubiłam na opis, a niestety nie załapałam się na fotkę. Szkoda, muszę być bardziej czujnaBuziaki dla Was
Amal, cóż ja Ci mogę powiedzieć? Bardzo mi przykro, że znalazłaś się w takiej sytuacji. Nie wiem, nie potrafię sobie wyobrazić tego, co przeżywasz. Mój emek podskakuje ze szczęścia, jak dostanie kopniaczka od synia. Ba, domaga się, żebym położyła się na chwilę, żeby mógł pogadać do brzuszka i pogłaskać...
Ja się na prawie gospodarczym nie znam, więc radzić nie będę. Zresztą, z tego co czytam, to jest robota dla doradcy podatkowego, ewentualnie eksperta od przestępstw gospodarczych. Jesteś prawnikiem, więc wiesz, jaka jest teraz Twoja sytuacja. Jestem daleka od radzenia, czy zostać, czy wrócić do Pl, ale tak, jak napisałaś - zwiększono granice kary dla przestępstw gospodarczych. Rozważ, czy w grę, w tym przypadku, wchodzi też TA. Jeżeli mogę coś powiedzieć, to jedno: walcz o alimenty od partnera/męża. Niezależnie od legalizacji związku, to on jest ojcem dziecka, wiec w każdym systemie prawnym, musi płacić. Takie pieniądze, nawet gdyby to nie były kokosy, dadzą Ci odrobinę niezależności i stabilizacji.
A my dzisiaj z synotkiem wystawiliśmy drugą pralkę ciuszków i wyprasowaliśmy rzut z wczoraj. Nie wiedziałam, że to jest TAKIE wyczerpujące!
Miłego popołudnia MamuśkiJustynaG, KateHawke, Rucola lubią tę wiadomość
12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
nick nieaktualnyAchia, spoko, nie obrażam się. Wiesz , prawda taka, że łatwo jest mówić coś nie będąc w danej sytuacji. Ja z mojej strony nie widziałam już możliwości w żaden sposób zrobić nic co mogłoby mi pomóc w mojej sprawie. Każdego dnia żyłam w stresie, każdy dzwonek do drzwi to miałam serce w gardle, ile moi rodzice w domu gdzie byłam zameldowana nalotów mieli, przeszukań.. Co chwile jakies wezwania na przesłuchania.. I w kółko powtarzanie to samo, tylko komuś innemu.. Nic to nie dawało. A skoro juz nie mam jak sie bronić, i tak mnie uważają za winna, nie mam co robić w pl jak życ w ciągłych nerwach kto tym razem wpadnie, jaki nalot i co znowu wymyślą za kretyńskie oskarżenie, możesz mi wierzyć, 3 lata żyłam w taki sposób, aż w końcu postanowiłam wyjechać, bo to walka z wiatrakami, oni swoje, ja swoje, argumenty skarbówki nie raz były tak absurdalne.. Kompletnie nie reagowali na to co ja mówie, jak się bronie, olewali całkiem moje racje, moje pytania (np pytam, skoro nie było wg was transakcji, a rok czasu płaciłam po 20 000 zł prawie dopłaty za vat w rozliczeniu, to co, ja mam wam oddawać vat odjęty ale wy mi nie oddacie vatu który ode mnie zabraliście , albo chociaz nie uwzglednicie do długu ? No logiczne, skoro nie było niby tranckacji, to wzbogacili się bezprawnie, myślisz, że ktoś mi odpowiedział na to pytanie ? Udali że nie ma tematu)
Chciałam serio wyprostować swoją sprawę, być prokuratorem, poświęciłam lata ciężkich studiów na to. No ale czasem jak się dochodzi do ściany, to lepiej wyjechać. A czy jestem w pl, czy tutaj i tak mnie uważają za winna. Tu chociaż nie obawiam się każdego telefonu czy dzwonka do drzwi..
Wizę miałam jeszcze na początku ciąży, złożyłam wcześniej papiery o przedłużenie, i w takzdym normalnym kraju już dawno by to byłoa tutaj ? trwa to tyleeeeeee, że tamta się skończyła, i do dziś nie ma nowej. Nie spodziewałam się takiej opieszałości tutejszych urzędów, oczywiście teraz jak się tamta skończyła to nikt mi nie potrafi powiedzieć czy i kiedy i czy w ogóle dostanę nową. Cyrk jakiś w tym kraju, ale co się dziwić jak tu korupcja kwitnie w najlepsze.. -
Co do sprzątania - moja mama na mieszkanie niecałe 80 metrów płaciła 100zł za sprzątanie takie cotygodniowe. Jak były okna, to chyba 150zł.
Ja mam plan jak będą maluchy, żeby ktoś przychodził raz na dwa tygodnie, teraz mi tak kurz nie przeszkadzał () ale jednak jak maluchy będą to wolę żeby nic nie fruwało.
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Cześć dziewczyny
Ciagle zaglądam i obserwuje rozwój wydarzeń na tym wątku.
Olik kochana ciagle o Tobie myśle :* i trzymam kciukiQ
Mój pierwszy poród trwał coś Ok 16h i tez podali mi kroplówkę... na pocieszenie, drugi poród poszedł zdecydowanie lepiej bo 2h odkąd trafiłam do szpitala z mocnymi bólami a od boli partych tylko 25 minwiec nie nastawiajcie się negatywnie nawet jak pierwszy poród nie należał do najkrótszych :*
Lunaris, JustynaG, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Phnappy, a to cena w dużym mieście?
Też mi się marzy usługa sprzątania raz na dwa tygodnie gdy już wrócę do pracy. Wolałabym wolny czas spędzać z małą a nie z mopem i odkurzaczem.. szczególnie, że moja praca wiąże się z delegacjami minimum raz w miesiącu. -
Summer, cena w Warszawie.
Teraz jeszcze bratową podpytuje, bo ona miała na godzinę - wtedy 20-25zł/godzina.summer86 lubi tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Amal, oczywiście łatwo jest mówić co ktoś ma zrobić. Dlatego ja Ci nie mówię co masz zrobić - tylko, że SAMA musisz swoje życie ogarnąć.
Wziąć się w garść i zamiast narzekać, że od listopada nikt nie przedłużył mi wizy - być upierdliwą i to załatwić.
Pisałaś, że miałaś wizę do listopada. Dlatego też wywnioskowałam, że skoro jesteś w 29tc to wiza Ci się skończyła zanim zaszłaś w ciążę.
A gadanie "bo to chory kraj, tylko korupcja"... do mnie nie przemawia. To w Twoim interesie jest załatwić wizę a nie w interesie urzędnika więc zrób wszystko co się da by to załatwić zanim Nadia się urodzi. Chyba nie chciałabyś deportacji do Polski? A jaką masz pewność, że podczas porodu nikt nie zgłosi do urzędu, że przebywasz tam nielegalnie?
Amal, weź sprawy w swoje ręce i zacznij działać! Dla siebie i dla dziecka. Co się stało to się nie odstanie - ale musisz choć w jakimś kraju mieć uporządkowane życie.
Summer, myślę, że co miasto (dzielnica) to inna cena. Zawsze możesz dać ogłoszenie i zobaczyć czy jest zainteresowanieMamaFabianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem tutaj od listopada a wizę miałam półroczna (czyli do połowy maja, a dokumenty złożyłam o nowe w 2 połowie lutego, jak jeszcze nawet nie wiedziałam o ciąży, rest robiłam 1 marca), a potem na podstawie dokumentów można się starać o pobyt długoterminowy. No i czekam. Dzwonię nie raz, byłam w urzędzie nie raz..
Dziewczyny, ja naprawdę robię ile mogę żeby wyjść na prostą z tym wszystkim..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2018, 17:58
-
Dziewczyny dziękuję za rady muszę jej więcej pić dawać bo zrobiła taka zbita kupke więc wszystko po kolei masazyk ćwiczenia i woda i oby noc była dobra
Co do porodu to dziewczyny ja przypominam że mój poród trwał 1h40m także bywają szybkie porodyJustynaG, Aga9090, Emiilka, KateHawke, Jeżowa lubią tę wiadomość