Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola- wielkie gratulacje
Z niecierpliwością czekam na fotki!
Amy- kciuki! :*
Strasznie za Wami tęsknię, tzn. czytam, ale brakuje mi takiej wymiany zdań z Wami, a mam straszny cyrk, bo nowy pracownik po całych 7 dniach pracy już przyniósł L4, mecenas na urlopie i ganiam sama. Jak tak dalej pójdzie, zapomnę, że sama ledwo co wróciłam wypoczęta z urlopu, bo przecież padnę nim wybije 17. Marzenie ściętej głowy zresztą, żebym dziś o 17 w ogóle wyszła...
P.S. Cudne zdjęcia dzieciaczków wczoraj były! I Franio i Ninka kradną serca
P.S.2. Melduję, że Melevis żyje i kazała przekazać gratulacje Rucoli, co też czynię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 11:45
StaraczkaNika, Amy333, emi2016, lamka, Minie Black, Emiilka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Achia, jak ktoś ma potrzebę byciz matką-polką-męczennicą i katować się niepotrzebnie dietą, to trudno niech sobie je tego indyczka na parze. Ja tam zamierzam ograniczać tylko to po czym albo ja albo maluch będziemy się gorzej czuć - a co to będzie to pokaże praktyka
Ja tez nie kumam tego komentowania wagi i wygladu ciężarnych. Przecież każdy wie, że to brak kultury wytykać komuś jego wygląd, nie? I czemu ciąża ma tu coś zmieniać?
Mnie wkurza jak ktoś się gapi na brzuch - w końcu to moja prywatna macica.Achia, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Laski, cos mnie łapie tak mniej wiecej co 15minut. Trzyma taki ból jak przy @ i puszcza. Az zaczelam zapisaywac, kurde mam nadzieje ze to juz sa jakies skurcze:)
JuicyB, Minie Black, Aga9090, Siwulec, pilik, JustynaG, Bajkaaa, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNika- pogadałam dziś z mamą twinsow bo to naprawdę fajna babka (coś czuję że będę czesto do niej dzwonic jak urodzę:p)i ona sama mówiła że mając bliźniaki na swoim mleku(2 m-ce jej się udało tylko) to Nawet cole wypiła i pad thaia z chili zjadła. Więc masz rację- jak tamta kumpela chce się umartwiać i zarzeka się że nic nie przeczyta jak zajdzie w ciążę-to jej sprawa, jej problem. Akurat jej absolutnie nie zamierzam się w niczym radzić. Nawet zastawiam się czy nie odciąć kontaktu- bo to ta sama kumpela która podczas starań powiedziała mi parę rzeczy po których wyszło że jestem tą najgorszą bo starania są u mnie na 1 miejscu.i w ciąży też coś wyszło, już nie pamiętam ale na pewno się tu żaliłam.
No to idę sobie zrobić kawę w takim razie :p -
nick nieaktualnyAmy333 wrote:Laski, cos mnie łapie tak mniej wiecej co 15minut. Trzyma taki ból jak przy @ i puszcza. Az zaczelam zapisaywac, kurde mam nadzieje ze to juz sa jakies skurcze:)
kciuki! A Twój Emek jest gdzieś w pobliżu jakby co?
Amy333 lubi tę wiadomość
-
Rucola - gratuluję serdecznie
Dużo zdrowia dla Was
Amy - trzymam kciuki
Luna i Minnie - jak Wy pięknie wyglądacie w ciąży ! Nie mogę się napatrzeć !!!
Bajka - jak były siuśki to nie zmieniałamAle na noc zawsze zakładam oryginalnego Pampersa - Dada potrafi odparzyć przez kilka godzin - pampers u nas wystarca na całą noc - ale kupka zawsze jest koło 6 - zaraz po przebudzeniu rusza produkcja
Yoselyn - zobaczysz jak się Maleństwo urodzi, że da się rano wstać - choć życzę Ci żeby było śpiochem ! Moja budzi się między 5-6A ja i tak nie mam czasu pisać.... Uczę się programowania.....
A po za tym - wczoraj wyszedł Łucji pierwszy ząbek ! Dolna jedynka
Kaczorka - oby ząbek szybko wyszedł !
JuicyB - współczuję takiego użerania się z tym, że eMek "wie lepiej" - może trzeba go częściej zostawiać z dzieckiem ? Po za tym sama widzisz, że dziecko potrzebuje ulgi w bólu - nie przesadzasz przecież ? Ja też daję przeciwbólowe jak potrzeba, wiadomo że najpierw staram się zająć dziecko, ale to nie zawsze pomaga....
A co do tego sadzania - ile osób tyle opinii... Moja szwagierka kończy właśnie fizjoterapię - u niej na studiach mówią, że można sadzać dziecko, ale absolutnie nie stawiać... Druga moja koleżanka z innego miasta (już po skończonej fizjoterapii) mówi to samoTakże ten... Oczywiście według nich to ma być poprzedzone badaniem fizykalnym u pediatry - nasza po przeprowadzeniu badań w okolicy 6 miesiąca też kazała już sadzać, a ma świetne opinie i specjalizację neonatologiczną. Ortopeda też nie widział problemu - mówi, że Mała rozwija się świetnie i kazał ćwiczyć siadanie i sadzać do posiłków. Jedynie kiedyś jak byliśmy z alergią u przypadkowego lekarza to mówiła, żeby absolutnie nie sadzać... Nie da się dojśc ładu w tym wszystkim
Mam wrażanie, że to tak samo kontrowersyjny temat jak szczepienia (choć nie rozumiem tej kontrowersji), poród sn czy cc i kp.
Zobaczcie jaki zestaw kupiłam dla siebie i Łucji - eMek też ma podobną
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/93c228a6650f.jpg
I zostawiam Wam Łucję
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d12ed76b76d.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 12:14
KateHawke, Achia, JuicyB, StaraczkaNika, Amy333, Yoselyn82, Jeżowa, Anna Stesia, Nadzieja22, Minie Black, Flowwer, pilik, malka, Kaczorka, Aga9090, Amal, JustynaG, Angelika83, lamka, olik321, Lusesita, Bajkaaa, Lunaris, Emiilka, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Rucola moja kochana! Gratulacje ode mnie i małżonka
Cudne macie brzuszkiWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 11:55
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualnyMinie, Achia przepiękne brzuszki
U mnie na razie 93cm, ale za to wszędzie indziej na pewno więcej niż u Ciebie Minie.
Pilik super spodenki, masz jakiś wykrój?
Amy no ja myślę, że to już to się zaczynakciukam mocno.
Moja mama na szczęście mówi, że ładnie wyglądam i że nie przytyłam tylko brzuszek, więc jestem jej wdzięczna.Ale inni sobie nie żałują.
Resecik też tęsknięWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 12:03
reset, Amy333, Minie Black lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMąż wczoraj dorwał w Auchan za całe 2zł i zadowolony był jakby upolował dzika na obiad
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b92dd7a6d49.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 12:07
lamka, emi2016, StaraczkaNika, Amy333, KateHawke, Nadzieja22, Aga9090, JustynaG, Lusesita, Lunaris, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Emi - programowanie super sprawa. Sama się mam zamiar za to zabrać. Ostatnio chciałam się zapisać na kurs beta testera, ale mały miał 6 tygodni i stwierdziłam, że jednak za wcześnie.
Mój "mąż" sporo czasu spędza z małym i na szczęście coraz częściej się dogadujemy, ale co się nakłóciliśmy to już nasze.
A z tymi lekami to ja wszystko wiem i zawsze podaję. Piszę tylko o tym jakie targają mną emocje, które jak przy połogu są kompletnie z d*py
A z rozwojem dziecka - ja w macierzyństwie kieruję się intuicją, a tu mi podpowiada, że dziecko musi nauczyć się samo kolejno wszystkich postaw i nasza rola powinna polegać na wspieraniu tego rozwoju, a nie przyśpieszaniu. Nasz maluch i tak ma kontrole u neurologa co jakiś czas, więc obserwujemy czy dobrze się rozwija. Wiele ze "starszych" mam z moich okolic prześciga się w osiągnięciach dzieci: a mój to siadał jak miał 5mcy, a moja to sikała do nocnika po roku. To taki bezsensowny wyścig
A mój Hubert umie się zasrać po pachy i rechocze na pół osiedla jak powiem do niego BURZA!emi2016, KateHawke, Anna Stesia, Aga9090, Kaczorka, Lusesita, Emiilka lubią tę wiadomość
-
JuicyB wrote:Emi - programowanie super sprawa. Sama się mam zamiar za to zabrać. Ostatnio chciałam się zapisać na kurs beta testera, ale mały miał 6 tygodni i stwierdziłam, że jednak za wcześnie.
Mój "mąż" sporo czasu spędza z małym i na szczęście coraz częściej się dogadujemy, ale co się nakłóciliśmy to już nasze.
A z tymi lekami to ja wszystko wiem i zawsze podaję. Piszę tylko o tym jakie targają mną emocje, które jak przy połogu są kompletnie z d*py
A z rozwojem dziecka - ja w macierzyństwie kieruję się intuicją, a tu mi podpowiada, że dziecko musi nauczyć się samo kolejno wszystkich postaw i nasza rola powinna polegać na wspieraniu tego rozwoju, a nie przyśpieszaniu. Nasz maluch i tak ma kontrole u neurologa co jakiś czas, więc obserwujemy czy dobrze się rozwija. Wiele ze "starszych" mam z moich okolic prześciga się w osiągnięciach dzieci: a mój to siadał jak miał 5mcy, a moja to sikała do nocnika po roku. To taki bezsensowny wyścig
A mój Hubert umie się zasrać po pachy i rechocze na pół osiedla jak powiem do niego BURZA!
Nie rozumiem tego prześcigiwania się we wszystkim - każde dziecko jest inne, a każda mama wie najlepiej co dla jej dziecka jest najlepsze - to moja mantra
A programowania uczę się sama, trochę pomaga mi mąż, który jest samoukiem i pracuje jako programista -
Achia wrote:Całkiem możliwe
kciuki! A Twój Emek jest gdzieś w pobliżu jakby co?
Ja ze stresu zapomnialam jak t bylo z oddychaniem- pomozcie! powietrze nabieramy nosem, a wypuszczami ustami, czy odwrotnie?StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy333 wrote:Zamyka miesiąc w firmie:)ale na szczescie 5 min od domu. Zjadlam kanapke, bo mnie ssalo juz i ide pod prysznic. To na bank sa skurcze, bo juz bylo tak 4 razy pod rzad w odstępie 15 min, a ostatni nawet 12min.
Ja ze stresu zapomnialam jak t bylo z oddychaniem- pomozcie! powietrze nabieramy nosem, a wypuszczami ustami, czy odwrotnie?
No to się zaczynadobrze że Emek blisko!
Amy333 lubi tę wiadomość
-
Emi, dobrze kojarzę że pracujesz w służbie zdrowia?
Planujesz się przebranżowić? Programowanie super sprawa.
Ja po przeprowadzce biorę się za szlifowanie języka, bo aktualnie nie pracując nie mam kontaktu i boję się jak to będzie po powrocie, a jeśli czasu starczy trochę książek branżowych chciałabym poczytać.emi2016 lubi tę wiadomość
-
Emi boskie ubranko, gratuluję pierwszego ząbka a malutka jaka sliczna i ten usmiech
Minie, Achia jakie macie piękne brzuszki
Amy kciuki za was!emi2016, Minie Black, Amy333 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
summer86 wrote:Emi, dobrze kojarzę że pracujesz w służbie zdrowia?
Planujesz się przebranżowić? Programowanie super sprawa.
Ja po przeprowadzce biorę się za szlifowanie języka, bo aktualnie nie pracując nie mam kontaktu i boję się jak to będzie po powrocie, a jeśli czasu starczy trochę książek branżowych chciałabym poczytać.
Tak, jestem pielęgniarką. Taki jest plan żeby się przekwalifikować, jak będzie trzeba to pójdę na studia. Chcę mieć wolne święta i weekendy, nie wracać z pracy wymęczona fizycznie i psychicznie jak po jakimś rollercoasterze i mieć godziwe zarobki. I nie chcę być traktowana jak człowiek drugiej kategorii, mimo skończonych 5 letnich studiów i specjalizacji... Do takich wniosków doszłam na macierzyńskimSzkoda tylu lat nauki, ale co zrobić ? Planuję zacząć jako copywritter, najbardziej boję się angielkiego, ale zobaczymy.
Chyba, że wrócę do pracy i znów się "zakocham". Lubię tą pracę, ale minusów jest tak dużo.... -
emi2016 ja sobie nie wyobrazam pracy w innym zawodzie niz pielegniarki, lubie to co robie, sprawia mi to duzo satysfakcji, chociaz myslalam kiedys nad turystyka albo przewodnikiem
Jedynie to te weekendy, swieta, noce w pracy jesli akurat wypadnie dyzur, raz spokojnie jest a raz sajgon, ale wole to niz co dziennie chodzic na 8h, poki co sobie tego nie wyobrazamMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
emi2016 wrote:Tak, jestem pielęgniarką. Taki jest plan żeby się przekwalifikować, jak będzie trzeba to pójdę na studia. Chcę mieć wolne święta i weekendy, nie wracać z pracy wymęczona fizycznie i psychicznie jak po jakimś rollercoasterze i mieć godziwe zarobki. I nie chcę być traktowana jak człowiek drugiej kategorii, mimo skończonych 5 letnich studiów i specjalizacji... Do takich wniosków doszłam na macierzyńskim
Szkoda tylu lat nauki, ale co zrobić ? Planuję zacząć jako copywritter, najbardziej boję się angielkiego, ale zobaczymy.
Chyba, że wrócę do pracy i znów się "zakocham". Lubię tą pracę, ale minusów jest tak dużo....
Ja się tak norweskiego uczyłam.
Ja właśnie mam dylemat - czy męczyć biedne dziecko angielskim od maleńkości. Niby wiem jak sobie wychować małego bilinguala i dałoby radę, ale z drugiej strony mam nadzieję że to będzie kumate dziecko i wszystkiego się spokojnie nauczy w szkole w swoim czasie i wcale nie trzeba takich cyrków odwalać. Z obserwacji kolezanek wiem że chowanie dwujęzycznego dzuecka źle się kończy dla małźonkówemi2016, summer86 lubią tę wiadomość