Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za opinie. Ale chyba po ciazy i tak będę starała się odżywiac zdrowiej. Przynajmniej zrzucę parę kilo. !
Byłam wczoraj na zakupach, myślę już takich ostatnich przed porodem dla malucha.
Kupiłam kolorowe i białe tetrowki, pampersy na zapas, chusteczki nawilżane, jeszcze jeden krem pielęgnacyjny do szpitala, przewijak, a nawet taka a'la zabaweczkę mieciutka, taki hmm.. Kawałek kocyka, wiecie o co chodzi.
Remont dobiega końcowi, więc w weekend będę mam nadzieję już układać ciuchy w szafach i w poniedziałek do szpitala na 8pilik, Amy333, Lusesita, Rucola, Lunaris lubią tę wiadomość
-
JuicyB wrote:Patrząc na to w jaki sposób powstaje mleko (z krwi matki) nadal będę ufać tym, którzy mówią, że dieta na kolki wpływu nie ma. Kolki to nie tylko ten nierozwinięty układ trawienny, ale też wystarczy kilka łyków powietrza przy karmieniu piersią. A o to znowu naprawdę łatwo.
Ale niech każdy działa tak jak mu podpowiada intuicja, doświadczenie. Ja nikomu do talerzy zaglądać nie będę
Ty nie będziesz, ale Tobie będą A mnie to na pewno... Stanowiska teściowej jeszcze nie poznałam ale ze swoją mamą już kilka razy się pokłóciłam, bo pzecież ja w szpitalu miałam biegunkę bo ona piła sok jabłkowy. Tak jej lekarz 28 lat temu powiedział...
Czytam ostatnio książkę "Karmienie piersią - siedem naturalnych praw" i tam jest napisane że ilość i jakość mleka spada dopiero po 3 tygodniach głodówki!!! Trochę nie do końca w to wierzę i na pewno nie będę sprawdzać ale też nie mam zamiar trzymać żadnej diety, jak np. moja bratowa 10 lat temu była prawie na samej gotowanej marchewce... -
Wczoraj byłam w Pepco - są duuuże przeceny ciuszków. Nie żebym namawiała do złego ale kupiłam 3 półśpiochy po 3-4 zł, spodenki z 5, czapeczkę za 3
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95d1bedb7132.jpg
Niektóre przecenione bo "z kolekcji zimowej lub świątecznej" ze śnieżynkami lub napisem X-MAS, ale mi to niespecjalnie przeszkadza. Są też w inne wzorki, no i bodziaki też widziałam koło 5Sarna84, Flowwer, pilik, Amy333, aiwlys, olik321, Lusesita, Rucola, staraczka1111, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Jadranka wrote:Wczoraj byłam w Pepco - są duuuże przeceny ciuszków. Nie żebym namawiała do złego ale kupiłam 3 półśpiochy po 3-4 zł, spodenki z 5, czapeczkę za 3
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95d1bedb7132.jpg
Niektóre przecenione bo "z kolekcji zimowej lub świątecznej" ze śnieżynkami lub napisem X-MAS, ale mi to niespecjalnie przeszkadza. Są też w inne wzorki, no i bodziaki też widziałam koło 5
OHHHHH !!!!
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Moja mama na szczęście niewiele się wtrąca, a teściowa za daleko. Ja Pepco obecnie unikam, bo jak tam wpadnę to znowu kupię tonę ciuchów, a obecnie już mamy wszystko na pierwsze 3-4 miesiące Co do motywów świątecznych to przy wycinaniu metek zauważyłam, że jeden komplet bodziaków ze spodniami mam w choinki i renifery, a ten rozmiar będzie nosić w środku lata Trudno
Jadranka, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarna dokładnie. Cc we wtorek - dzień urodzin starszego syna.
Jadranka Namówiłaś mnie! Dziś prócz ikei odwiedzę pepco! czyli zmieniłam zdanie to nie koniec zakupów. Mamy ciuchów od groma, ale polspioszki jak najbardziej przygarne nowe.Ruth, Jadranka, Sarna84, Rucola lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się że mleko powstaje z krwi ale do krwi przenikają różne substancje jak witaminy, tluszcze, cukry,składniki mineralne,ale też alergeny,toksyny,nikotyna ,kofeina i inne . Faktem jest też że nie każdy problem z brzuszkiem to kolka . Często dziecko ma nierozwinięty układ pokarmowy i płacze po posiłkach a rodzice myślą że to kolka . Same zobaczycie i wyczujecie swoje dziecko i w tedy będziecie się mogły odnieść do tych wszystkich teorii. Co do mam teściowych i innych matek starej daty musicie być twarde i stanowcze i nie dać sobie wmówić tych starodawnych przesądów ale też wyrozumiałe im to przez pokolenia tłuczono że matka karmiąca nie może jeść jak człowiek . Dziesięć lat temu urodził się moj pierwszy syn i po wizycie położnej miałam wrażenie że nic nie mogę jeść a pić tylko wodę źródlaną. Dopiero lekarz na wizycie patronazowej powiedział że można wszystko tylko z głową i przy tej skazie białkowej to produkty mleczne raczej przetworzone jak już mam ochotę na nabial
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 13:42
mi88 lubi tę wiadomość
-
Co do KP, ja polecam blog hafija. Warto sobie poczytac natomiast koniec końców i tak każda zrobi jak uważa ale na pewno będę się kłócić z każdą która powie że pestki truskawek/ malin zatkaly jej kanaliki mleczne ;p
Ja to z tymi wózkami to mam mętlik w głowie, a tylko z grubsza oglądam jak wyglądają tylko, nie wnikam w szczegóły ;p ciuszki może już po teście PAPPA zacznę nabywać,
Mój mąż nie chce rozmawiać jeszcze o ewentualnych zakupach po poprzedniej ciąży, ale ja się cieszę od samego początku. W końcu szkoda tracić te 2 miesiące na zamartwianie sięmalka, Sarna84, JuicyB, Jadranka, olik321, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Izolda90 wrote:Co do KP, ja polecam blog hafija. Warto sobie poczytac natomiast koniec końców i tak każda zrobi jak uważa ale na pewno będę się kłócić z każdą która powie że pestki truskawek/ malin zatkaly jej kanaliki mleczne ;p
Ja to z tymi wózkami to mam mętlik w głowie, a tylko z grubsza oglądam jak wyglądają tylko, nie wnikam w szczegóły ;p ciuszki może już po teście PAPPA zacznę nabywać,
Mój mąż nie chce rozmawiać jeszcze o ewentualnych zakupach po poprzedniej ciąży, ale ja się cieszę od samego początku. W końcu szkoda tracić te 2 miesiące na zamartwianie się
Chyba zacznę spisywać rzeczy których sobie nie życzę w szpitalu. Np. dokarmiania. -
Dziewczyny mam takiego wkurwa że szok, zastanawiam się nad zmianą ginekologa...
Powiedzcie mi jak to możliwe że głowica jest za mała do zmierzenia zarodka? No ku... Przecież dopochwowo jest jedna głowica więc jakim cudem każdej jednej z was można zmierzyć w tym etapie ciąży dziecko a mi nie... No przecież zaraz poplacze się z nerwów, na domiar złego pani dr miala zły dzień i mówiła że zwariuje przez te moje paranoje że nie mogę myśleć że coś jest złego, wyliczył mi wg kalendarzyka że powinno być dziś 9t2d jakim cudem?? Skoro ostatnia @ miałam 18 listopada? No i powiedziała że usg wskazuję na 8t3d a przecież nie miała jak zmierzyć bo nie chciał się cały pokazać...
Nie wiem czy nie pójdę za tydzień do kogoś innego bo nie rozumiem takiego czegoś boże... Miała mnie uspokoić a tylko mnie bardziej zdenerwowala tymi swoimi nerwamiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 18:39
-
Aha ogólnie to była zła jak dowiedziała się że idę do Zarotynskiego na usg i to ja chyba zdenerwoalowze ze nie czekałam aż ona mi kogoś poleci a ona go chyba nie lubi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 18:46
-
Bajka nie denerwuj się.
Zarejestruj się do innego lekarza jak najszybciej. To Cię na pewno uspokoi.
Powiedziała 8t3d czyli generalnie jest idealnie.
Jeśli nie czujesz się u tej lekarz komfortowo, a sądzę że tak właśnie jest po tej wizycie, to zmien smialo lekarza.malka lubi tę wiadomość
-
Chodzi o to że ona była dla mnie idealna! Rozumiała mnie jak nikt inny, dam jej jeszcze jedna szansę i zobaczymy co czas pokaże, nie wiem, lubię tam być bo tam mam wszystkich lekarzy swoich a tak to będę musiała przychodnie zmienić, ehh nawet nie wiem czy był już ksiądz czy nie, mam nadzieję że lada moment nadejdzie i będę miała z głowy będę mogła się położyć bo ten dzień był dla mnie zbyt nerwowy
-
To u was ksiądz tak późno chodzi ? Nie denerwuj się szkoda zdrowia wiem że łatwo się mówi mi w dwudziestym tyg. powiedział że na tym sprzęcie to może mi powiedzieć tylko że dziecko jest i żyje nic więcej tak wyglądało moje połówkowe . Myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok ,nawet mnie nie zbadał ustalił wizytę na za miesiąc a na drugi dzień w szpitalu się okazało że mam stan zapalny i upławy . Jak zapytałam czy choc płeć mi powie to on że dziecko jest za małe i nie widać . W dwudziestym tyg. za małe no szok. Ale ja byłam na NFZ ty pewnie jeszcze za to płacisz tym bardziej się nie dziwię że masz nerwe. Jeśli nie chcesz zmieniać lekarza poprostu idź do kogoś innego na dodatkową wizytę żeby wszystko sprawdzić i się uspokoic.
A na tą babę myszy napuśc , żeby się tak wyzywac na ciężarnej oj nieladnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2018, 21:29
-
Bajkaaa wrote:Dziewczyny mam takiego wkurwa że szok, zastanawiam się nad zmianą ginekologa...
Powiedzcie mi jak to możliwe że głowica jest za mała do zmierzenia zarodka? No ku... Przecież dopochwowo jest jedna głowica więc jakim cudem każdej jednej z was można zmierzyć w tym etapie ciąży dziecko a mi nie... No przecież zaraz poplacze się z nerwów, na domiar złego pani dr miala zły dzień i mówiła że zwariuje przez te moje paranoje że nie mogę myśleć że coś jest złego, wyliczył mi wg kalendarzyka że powinno być dziś 9t2d jakim cudem?? Skoro ostatnia @ miałam 18 listopada? No i powiedziała że usg wskazuję na 8t3d a przecież nie miała jak zmierzyć bo nie chciał się cały pokazać...
Nie wiem czy nie pójdę za tydzień do kogoś innego bo nie rozumiem takiego czegoś boże... Miała mnie uspokoić a tylko mnie bardziej zdenerwowala tymi swoimi nerwami
Bajeczko, może miała gorszy dzień? Mówisz, że nigdy wcześniej nie zachowywała się w ten sposób... Z drugiej strony popełniła błąd przy wyliczeniach wieku ciąży, i opowiadała bzdury o tej głowicy (chyba że działa na sprzęcie sprzed 20 lat). Powinna też jednak okazać Ci trochę zrozumienia, znając Twoją historię. A co do Zarotyńskiego - może ma deal z jakimś innym gościem, a oni sobie wpisują w dokumentację, kto jest lekarzem prowadzącym, więc może żałuje, że nie mogła Cię wysłać do jakiegoś swojego kolegi. Zwłaszcza że Zarotyński może budzić zazdrość, bo jest jednym z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie i przez to innym trudniej się wybić.