Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie Rucola, wrzuć jeszcze na chwilę wczorajsze zdjęcie
Rucola, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Właśnie właśnie Rucola foto z wczoraj:)
Zmieniłam małemu pieluszki z pampers na dada i problem czerwonej pupy zniknął jak ręką odjął.
Sprawdzam jeszcze czy kolki małego nie są od błonnika który jem.. bo ostatnie dwa dni zapomnialam o nim a z małego gazami lepiej. Więc nie wiem czy przypadek czy coś jest na rzeczy.. -
nick nieaktualnyMąż już po! Piękna okolica, jedziemy teraz na plażę, nad jezioro.mówi ,że Wrażenia niesamowite i poleca! Choć na początku trochę się bał
) mamy filmik, zobaczymy w domu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ada31f475f86.jpgKarma88, lamka, Luna1993, Bajkaaa, Siwulec, Nadzieja22, Kaczorka, Patrycja20, Aga9090, Jeżowa, olik321, malka, Lusesita, summer86, Angelika83, JustynaG, KateHawke, Rucola, Emiilka, Lena21, Lunaris, Morusek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Olik u mojego jednego siostrzeńca pampers też powodował czerwoną pupę, a po zmianie na dade spokój.
Achia super, że mężowi się podobało! Daj znać czy na filmiku mąż panikował lub krzyczał -
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny znacznie mi lepiej. Wczoraj tylko podałam, dzisiaj przystawiam ja kiedy chce ( sutki już bolą niestety - co polecacie ? ) I ładnie śpi. Ale nie patrzę na czas... Czasami siedzi na piersi bardzo długo mimo że położna mnie tu opieprzyla że max 20 minut na pierś. Widzę jak jej zależy na bliskości. W końcu sama cycka wyjmuje i spi ładnie.
Dziewczyny jak wyjdziemy ze szpitala ( chyba jutro ) to co mam jej podawać w domu ? W sensie Wit D coś jeszcze ? Czy najpierw jest pediatra jak ja zapiszemy do przychodni ? Jestem taka zagubiona. Powiem Wam że śmiać mi się chce. wczoraj we dwójkę z moim przebieraliśmy Anię słabo nam to szło ;p jesteśmy strasznie nieporęczni ale z ręką na sercu ta mała istota to najlepsze co mi sie życiu udało
Pozdrawiam Was :*Bajkaaa, Jeżowa, Lusesita, KateHawke, Rucola, Emiilka, Madzik34, Lunaris lubią tę wiadomość
-
veritaserum ja podaję tylko wit d ale będziesz miała w wypisie napisane zalecenia
tak dla Ani jak i dla ciebie
Edit : ja też podaję biogaje ale kilka dni dopieroWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 11:51
Rucola, veritaserum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 14:15
olik321, Kaczorka, Vivanillka, Bajkaaa, Karma88, Nadzieja22, Aga9090, Lusesita, Siwulec, summer86, Jeżowa, Angelika83, Patrycja20, JustynaG, lamka, Luna1993, KateHawke, Rucola, Emiilka lubią tę wiadomość
-
A mnie dzisiaj naszło, że powinnam kupić trochę ubranek na 50 cm. Ostatnio na wizycie dr nas "nastraszyl", że cc może być planowana przed świętami jeszcze, bo z usg przecież termin 29.12....
W głowie mi się kotluje, nie wiem tylko teraz czy to od zatok czy od ciazowego kombinatorstwa! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny kochane, powiedzcie mi, jak to jest z przewijakiem - niezbędny czy da się żyć bez? W nowej sypialni będziemy mieć niestety ciaśniej niż tutaj, bo będzie duże, wygodne łóżko. Ale oprócz tego łóżka będzie tam wielka szafa, no i wciśnięte łóżeczko, z brakiem miejsca na jakąś stację do przewijania. Mam kupiony usztywniany przewijak (jest bardzo ładny i bardzo bym chciała go wykorzystać
): czy mogę go po prostu położyć na łóżeczku? I jeśli któraś tak ma, to czy ten przewijak leży tam cały czas czy zdejmujecie jak wkładacie bobasa do łóżeczka do spania? Naprawdę zależy mi na jak najmniejszej ilości ceregieli, bo wiem, że się będę nieustannie wkurzać, jak coś się okaże niepraktyczne
Summer, pamiętam, że Ty pisałaś, że w ogóle nie masz przewijaka - przewijasz w takim razie po prostu na łóżku? To nie byłby taki zły pomysł w sumie... Tylko łóżko będzie od mojej strony dosunietę do ściany, więc nie wiem gdzie miałabym dać jakiś zapas pieluszek czy podkładów do przewijania
Fozzie, to może być połączenie i jednego, i drugiego, ale jeśli przeżywasz kotłowanie podobne do mojego to szczerze współczuję! Ja jestem tak zagubiona w życiu obecnie, że jeszcze nie wstałam dziś z łóżka, a mąż na śniadanie przyniósł mi pączka z malinami, by nadać sens temu dniu
Achia wyglądasz cudnie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 12:42
-
Emilka , wiedziałam, że przyniesiesz same dobre wieści
No to za jakiś miesiąc będziesz tulić swoje maleństwo!!
Kaczorka , pewnie Aluśka nie raz zaliczy większy upadek (w końcu co to za dzieciństw bez zdartego kolana i siniaków) to i tak rozumiem Twój stres. Najważniejsze, że nic się nie stało. W końcu to duża dziewczyna jest!
Aksamitna , trzymam kciuki za Ciebie, Twoje maleństwo i Twój związek. Wszystko się ułoży. Musi!
Veritaserum , nie słuchaj położnej, rób to co podpowiada Ci intuicja. Prawdą jest, że ssanie mleka matki to dla dziecka ogromny wysiłek. Ale nie oszukujmy się, będąc przy piersi - maleństwo zasypia, pociumcia troszkę, possie... I jest odprężone, ma poczucie bezpieczeństwa. Jak można mu to odbierać karmiąc z zegarkiem w ręku?
Niech dziecko je we własnym tempie, tak jak tego potrzebuje i tym samym niech rozkręca laktację. Oczywiście, jeśli Ty czułabyś się z tym źle to można by coś zmienić. Ale jeśli Tobie to nie przeszkadza - to po co?
W szpitalu miałam body kopertowe, jak idę do pediatry to też je zakładam bo stresuje mnie gdy ktoś mi patrzy na ręce. I też na początku byliśmy strasznie nieporadni (zakładanie body przez głowę to była masakra, myślałam, że nigdy w życiu tego już nie założę). Ale z każdym dniem idzie coraz lepiej
Pewnie przy wyjściu będziesz mieć zalecenia pielęgniarskie a w nich podawanie witaminy D3 i tylko tyle. Ja kupiłam D-Vitum w aerozolu.
Achia , jak się czułaś jako łódź podwodna?
Piękna fotka, piękny brzusio!
Jeżowa , OBecnie mam przewijak na łóżeczku. Gdy mała podrośnie to będziemy go zdejmować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 12:43
Jeżowa, Rucola, Emiilka, veritaserum lubią tę wiadomość
-
veritaserum pamietam, jak po cc ze Stachem leżałam w szpitalu a w cyckach zero mleka, nawet kropelki. Pierwsze dwie doby był spokój, bo starczyło mu to, co dostał w brzuchu. Ale trzecia nocka była masakra, młody się darł jak opętany i nic nie działało. W końcu, z wielką laską przyszła baba z neonatologii, pierw się wydarła, dlaczego moje dziecko tak ryczy, później zobaczyła sok bananowy na mojej szafce i wykrzyczała, że to moja wina bo teraz młody ma kolkę a na koniec łaskawie przyniosła mleko. Baba wielce zdziwiona, że całą butlę wypił naraz. Ale dziecko szczęśliwe. Nie możesz wiec wyrzutów, że nakarmiłaś małą, przecież nieważne w jaki sposób, ważny jest efekt. Za chwilę będziesz miała dużo swojego mleczka
veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny