Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Nika super to napisałaś.
Achia jak Oskar się urodzi to kompletnie nie będziesz rozkminiac ciąży swojej siostry. Gwarantuje Ci to
Mój książę sobie znowu smacznie śpi, za godzinkę idziemy na obiad do teściowej... Hehe w sam raz bo nie chce mi się gotować :p
Summer współczujęmacie teraz trudny czas ale z tego co piszesz to już naprawdę końcówka. Przeprowadzicie się i wszystko się unormuje, zobaczysz
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Nika zgadzam sie w 100%.
Ja dzis z doskoku, bo robie detoks od internetu i nie siedze non stop na komorce.
Kolejny dzien robie jablka w sloiczki. Emi to chyba pasuje, bo po probowaniu co chwile jablek skacze w brzuchu jak szalona co jakis czas.
Spokojnej niedzieli!Achia lubi tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnya ja mam techniczne pytanie- dot biustu ;p wiadomo że się zmienia w ciąży. zauwazylam że na tej brązowej otoczce wokół brodawki mam 3 ciemniejsze plamki, troche wypukłe. jedna z nich jest nawet tak bardziej obok. nie chodzi mi o te wypukłości co i tak są,ale to są takie 3 wyróżniające się większe kropki. tez macie cos podobnego?a robi sie w ciazy w ogóle USG piersi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 12:43
-
Achia wrote:a ja mam techniczne pytanie- dot biustu ;p wiadomo że się zmienia w ciąży. zauwazylam że na tej brązowej otoczce wokół brodawki mam 3 ciemniejsze plamki, troche wypukłe. jedna z nich jest nawet tak bardziej obok. nie chodzi mi o te wypukłości co i tak są,ale to są takie 3 wyróżniające się większe kropki. tez macie cos podobnego?a robi sie w ciazy w ogóle USG piersi?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dzień dobry
Przepraszam, że się nie odzywam - staram się nadrabiać kilka stron dziennie, ale ciężko mi nadążyć
Mieliśmy szalony okres - przeprowadzka, urządzanie mieszkania plus zaczęliśmy szkołę rodzenia. Każdego dnia jest coś do załatwienia a to ikea, a to jakieś inne sklepy - czas pędzi jak szalony no i dzisiaj zaczęliśmy 30 TC !! Wiem, że u nas mogą zakończyć ciąże ok 37-38TC, więc naprawdę mamy mało czasu
Ja czuję się mocno ociężała, ale nadal non stop słyszę komentarze jaki to ja mam maleńki brzuszek w ogóle, a jak na bliźniaki to już mikrusmam na razie +10kg - myślę, że to całkiem niezły wynik.
Najbardziej dokuczają mi puchnące stawy w nocyplus maluchy jak dłużej chodzę to chyba opadają tak jakby i mocno drażnią mi pęcherz... czuję jakby skrobanie tam no i mam wrażenie, że się zsikam
Muszą być już spore i mają dużo siły - ich ruchy w ciągu ostatnich dwóch tygodni mocno nabrały na sile i mam wrażenie, że mam czołgi w brzuchu
Dodatkowo podejrzewam, że mogą już ważyć prawie 1,5kg każde czyli w sumie 3kg, więc zapewne obciążenie mam jak na końcówce pojedynczej ciąży...
Przedwczoraj trochę się wystraszyłam, ponieważ brzuch zaczął zbyt często twardnieć - nawet kilka razy na godzinębiorę nospę 3x2 + magnellę 2x1 + luteinę (niestety uczula mnie
).
Wczoraj już było lepiej - mam postanowienie koniec z łażeniem po sklepach i mam zamiar głównie leżeć i oglądać netflixa - kupiliśmy telewizor (nie mieliśmy wcześniej) więc mam zamiar leżeć na kanapie i oglądać serialeJak epizod z twardnieniem się powtórzy to jedziemy na ktg i lekarz ostrzegł, że mogą chcieć mnie zostawić do rozwiązania
Mam też czasami wrażenie, że ciśnienie mi szaleje - pożyczyłam od babci ciśnieniomierz i źle się czując ciśnienie 110/70 i puls 90 (zawsze mam trochę wyższy przez astmę), więc nie wiem o co chodzi...
Chyba też powoli zabiorę się za pranie wszystkiego - mam tego sporo i na pewno zejdzie mi się ze wszystkim a u nas niewiadomo na co się szykować i wolę być gotowa. Wózek stoi, łóżeczka jeszcze nieskręcone.
We wtorek idziemy do dr specjalisty od bliźniaków, a za dwa tygodnie mamy połówkowe w medicover - teraz będę starała się tak organizować usg, żeby były co dwa tygodnie kontrolowane, teraz jest ten czas kiedy mogą zacząć wolniej rosnąć.
Buziaki i miłej niedzieli!
KateHawke, Karma88, Jeżowa, lamka, Aga9090, Emiilka, pilik, emi2016, Nadzieja22, Lusesita lubią tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Phnappy, pięknie dzieciaczki rosną
Współczuję puchnięcia i parcia na kiszki, ale mam nadzieję, że to przejdzie jak ogarniesz co trzeba i zaczniesz więcej odpoczywać przed nowym TVPhnappy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRucola wrote:Tak, to są takie narośla. Ja je zdrapywałam a spod spodu czasem płynęło troszkę krwi
Phnappy- super że się odezwałaś! Myślę że czas na pranie jak najbardziej nastał. Ja zamierzam to robic jak mąż skończy urlop i będę sama do 16;) daj znać we wtorek jak wizyta! Myślę że i tak masz sporo sił -3kg to nie przelewki a na zakupy dla maluszków jakoś się znajduje się siły prawda? Mam nadzieję że te twardnienia to tylko epizod i nic poważnego. Najważniejsze że zaraz wizyta:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 13:00
-
Phnappy to już końcówka, masz prawo się czuć ociężale. Kciuki za wtorkową wizytę
i miłego leżenia -należy Ci się. Ja mam wyrzuty że u mnie leżenie i tv+komp są na pierwszym miejscu do południa ale wiem że to ostatnie chwile takiego lenistwa. Rozgrzeszam się więc! Korzystaj i Ty!
Phnappy lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny my cały weekend jesteśmy u dziadków malucha:)
Nadrobiłam ale mało co pamiętam.
Summer dady używamy fioletowych i jest naprawdę duża różnica w pupie malego. Minus taki ze zdarza się iż kupa wypłynie:) Więc pampersy na podróż A na codzień dada.
Mały tu śpi jak aniołek ale też cale dnie siedzi na tarasie.
Co do spania tez muszę zwiększać mu odstępy czasowe. Budzi się o 1,4,6,7. Po 20 zawsze kładę go spać i nadal uczę usypiania -on w kołysce ze smokiem lub bez a ja obok. Noszenie go nie wchodzi w grę. Kręgosłup i tak mi bez tego siada. Mały ma 5,5kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 13:10
-
Jezowa, piękny brzuszek. Super, że udało Ci się wybawić na weselu
Achia, rozumiem Twoje rozgoryczenie. Prawdą jest to co powiedziała Nika. Na tym polegają planowane ciąże, że człowiek decyduje się na dziecko w najlepszym dla siebie czasie.
A u nas trwa wizyta dziadków. Ogólnie to całkiem ok poza przegrzewaniem mi dziecka. Ubieram Anię w body na krótki rękaw i jej to wystarcza. Jest cieplutka. Dziś wyjątkowo założyłam body na długi rękaw. To od razu obie babcie - ale jak to? Może śpiochy jej załóż. Moja mama wzięła ja na ręce i opatulila kocykiem. Wrrr. Wychodzimy na spacer a teściowa "ale teraz to jej coś na nóżki założysz" na to ja ze spokojem "nie. Będzie w rożku". Odpuscila. Po powrocie powiedziałam żeby dotknęła małej i zobaczyła jaka jest ciepła.
No i zobaczymy czy mała odpłaci mi w nocy tak jak Lewko Rucoli.
A ja mogę dziś spokojnie odciągać pokarm co 2h. -
A my jakoś nie lubimy się z rozkiem. Wole małemu ubrać spodenki i przykryć tylko tetra czy niczym. Nie wiem czemu ale jakoś tak mi wygodniej.
W rozku tylko śpi w nocy jak jest zimno.
Dziewczyny u mnie z kamieniem problem odwrotny. Piersi cale załadowane..az ciężkie i rozmiar 75f który mam w domu jest za mały:( w tyg jade po nowe staniki.
-
U nas rożek tylko na spacery i do spania. Ania nie lubi ubierania więc wolę samo body i ewentualnie przykrycie pieluszką bambusową
-
Jeżowa, super wyglądasz! Cieszę się, że wesele udane
Achia, nie przejmuj się, pomyśl w ten sposób, że dobrze że Twoje dziecko będzie miało kuzyna/kuzynkę w swoim wieku, może będą mieli świetny kontakt i będą np. spędzali razem wakacje. Rozumiem Cię troszkę, bo tyle czekałyśmy na ciąże, że chciałybyśmy aby ciąża i nasze dzieci były w centrum uwagi, ale niestety reszta świata patrzy inaczej. Jestem pewna,że szybko sobie to poukładasz w głowie.
Phnappy, cieszę się, że się odezwałaś! Twoje groszki już takie duże!
Nika, pięknie to napisałaś.
A my w końcu na obiad nie poszłyśmy, byłam 3 godziny na spacerze, po drodze zaliczyłyśmy przerwę w kawiarni. Do M. nie mam zamiaru się odzywać. Sprawiłam przykrość rodzicom, że nie przyszliśmy, ale tydzień temu też była kłótnia, padły te same przykre słowa i na drugi dzień poszliśmy do teściów, bo nie chciałam scen robić i się rozeszło po kościach. A ja oczekuję przeprosin i poprawy z jego strony. Nawet nie pomógł mi ze zniesieniem i wniesieniem wózka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 13:37
-
Summer, ciężko mi się czyta, że Twój em podczas kłótni jest taki obojętny... Dla mnie nie ma nic gorszego od obojętności.
Jeżowa, wyglądasz fantastycznie! A te "zwłoki" w tle! Fiu fiu
Mamy starszakow i troskliwe ciocie!
Mój (obecnie) słodko śpiąco pierdzacy Starszak, wyrósł mi z fotelika 9-18 (mimo, że waży ok 14 kg, ale wzrostowo pasy są zdecydowanie za nisko). W drugim aucie mamy fotelik 9-25, więc tragedii nie ma, a brak wygody, no trzeba przekładać. Jaki model polecacie kolejny? Bo 15-36 coś mi się nie widzą i kusi mnie 9-36, dokładnie model recaro young sport. Macie jakieś opinie? Czego wy używacie przy dzieciach 3+?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2018, 13:49
-
Summer u nas też się sprawdza ta pileczka. Fela fajnie ją chwytania oczywiście próbuje wkładać do buzi
Przykro mi, że znowu masz spiny z emkiem. Musicie jakoś przetrwać ten trudny czas. Oboje jesteście pewnie zmęczeni tą sytuacją. Mój emek też już jest zmęczony sezonem, całymi dniami w pracy. Ale na szczęście na razie obyło się bez kłótni.
Ania, my też jedziemy z Felą na początku października do Gdańska i do Juraty na parę dni. Planujemy zakup ujechać wieczorem o 20 bo tak zasypia. No ale niestety przerwy trzeba robić, bo powyżej dwóch godzin w foteliku spada dziecku saturacja, więc jest ryzyko niedotlenienia. Ode mnie nad morze jest pewnie mniej więcej tyle co od Ciebie, jakoś damy radę zajechać
Achia, spróbuj się cieszyć tym, że będzie nowy członek rodziny i że będziesz ciocia, nie ma sensu się nakręcać.
U nas wczoraj też był ciężki dzień. Nawet nie miałam kiedy zajrzeć na forum. Fela była popołudniu bardzo niespokojna, a wieczorem przez półtorej godziny krzyczała nie wiadomo o co. Dobrego mój emek zapomniał sobie ładowarki do aparatu do pracy i musiałam jechać do Kato mu ją zawieźć. Przez Felę nie umiała. Wyjść z domu. Dopiero o 20 się uspokoiła na tyle, że udało mi się ją wpakować w fotelik. Więc wczoraj nie było kipieli tylko usypianie w samochodziea w nocy też się budziła więcej niz ostatnio ma w zwyczaju.
Czy któraś z Was ma przyczepkę rowerową z hamaczkiem i orientuje się od którego miesiąca życia można takiej używać?
-
nick nieaktualnyPolanicę zaklepałam już w marcu. I tam jedziemy odpocząć.
A Gdynię dzisiaj rano opłaciłam. Najwyżej przepadnie 500zł zaliczki jak nie pojedziemy...
Tylko w Gdyni będę raczej sama bo M jedzie służbowo i jakoś muszę dać radę.
Staram się nastawić pozytywnie. Pojedziemy raczej w dzień bo ja nie lubię prowadzić nocą. A też młody się mniej boi jeździć jak jest jasno. Wszystko widzi i oczy się szybciej kleją. Nawet gdyby trzeba stawać co 1h to jest 7h jazdy + 6h postojów. Do 20:00 musimy dojechać -
nick nieaktualnySummer przykro, że emek w takich sytuacjach nie jest skłonny do pomocy chociażby z wózkiem. To takie drobne złośliwości, a są naprawdę bolesne. Wróciłaś do domu? Jak sytuacja?
Fozzie my kupiliśmy caratero ze smyka, recaro był ponad nasz budżet wtedy. A wolałam nowy tańszy, opinie ma świetne ten co mamy, niż używany recaro. Więc nie bardzo pomogę chyba