Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo to zaczynamy- trochę tego mam, nie ma co zwlekać
a wiadomo, że na raz wszystkiego prać nie będę,bo mój mąż kumuluje sporo prania i to jego rzeczy trzeba na bieżąco wrzucać do pralki :p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db70e26f1826.jpg
U nas leje, słońce, popaduje, słońce - masakra. Za godzinę idę się spotkać z 2 Dziewczynami z pracy na ploty. Mam nadzieję że wtedy żaden deszcz mi nie będzie padał na głowę, bo większość trasy chciałam przejść na nóżkach- pilnujemy wagi :pWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 12:46
emi2016, Rucola, Nadzieja22, KateHawke, Karma88, Lunaris, Aga9090, Patrycja20, Siwulec, Lusesita, Emiilka, olik321, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
Kurczaki, zebrałam sie na USG, już miałam wdziane buty... i w drzwiach mnie naszło na refleksję - na którą ja właściwie tam jadę? I okazało się, że zebrałam się godzinę za wcześnie. Brawo ja.
Melevis super! Trzymam kciuki! Wykorzystaj ostatnie chwile bez ograniczeń - chlapnij whisky, najedz się łazanek
Potem zgaga Ci nie da
Luna a kiedy piszesz egzamin? Może do tego czasu jeszcze się poprawi. Tego obowiązywania też bym się bała, ale też skoro w pierwszej ciąży nie było pokarmu to nie ma co zakładać, że tym razem będzie go nie wiadomo ile.
emi2016 lubi tę wiadomość
-
Luna, poszukałam i znalazłam. Co prawda Hafija pisze o zahamowaniu laktacji po stracie dziecka (no ale przecież nie będzie informowała o tym jak zahamować bo nie chce się karmić piersią z wyboru):
Absolutnie nie wolno obwiązywać piersi ściśle bandażami lub ciasnymi stanikami – może to uszkodzić delikatną tkankę piersi, może prowadzić do infekcji i bolesności.
https://www.hafija.pl/2014/07/kiedy-nie-ma-kogo-karmic-laktacja-po-poronieniu-i-smierci-dziecka.html -
veritaserum ojej! Bardzo mi miło! Cieszę się, że mała go pokochała
Nika taki jest plan!
Achia jak patrzę na te ubranka rozwieszone na suszarce to jestem przeszczęśliwa, że mam elektrycznąa tak serio, to się właśnie rozpływam nad tym widokiem
O, już dawno nie pisałam na takie tematy - biorę zwykły kwas foliowy od 3 miesięcy, ale kusi mnie Femibion 0 albo 1 (jedynkę łykałam w poprzednich ciążach). Jest sens, czy tak naprawdę wystarczy zwykły kwas za 6zl?StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z tym pokarmem to z tego co czytałam bywa bardzo różnie. bardzo często przyczyną kiepskiej laktacji nie jest problem u kobiety, tylko złe przysysanie się dziecka. U siebie w rodzinie mam taki przykład, przy pierwszym dziecku laktacja klapa, bo mały był bardzo delikatny, nie chwytał brodawki szczelnie tylko merdał po niej językiem. Drugie dziecko tak się zasysa, ze laktacja jest rozhulana jak ta lala. Ale jeśli ktoś z załozenia nie chce karmić to faktycznie lepiej rozwiązać to farmakologicznie, bo według mnie za dużo jest do stracenia.
jesli jednak Lunka chciałabyś spróbowac karmić, tylko boisz się, ze pokarmu nie będzie to spróbuj zmienić nastawienie na pozytywne!!! a moze Zuzia będzie rasowym ssakiem i rozbuja twoje niehcetne do współpracy cyckiKateHawke, Aga9090 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyCiążarna?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/44b614aff5c4.jpg
TAK!!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccd569c9c237.jpg
Ale mojej kurteczki już nie zapnę :p będę agrafką sweter zapinać :pKateHawke, lamka, Jeżowa, Kaczorka, Rucola, pilik, Lunaris, Bajkaaa, summer86, Nadzieja22, Aga9090, Patrycja20, Siwulec, Lusesita, Emiilka, veritaserum, olik321, Yoselyn82, Morusek, Bobisia, Lena21, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuję za rady, zapytam więc ginekologa w czwartek co zrobić, jak laktacja będzie
mam nadzieję, że jest normalny (za takiego go miałam do tej pory) i bez problemu coś przepisze.
Rucola nie chce karmić, mam nadzieję że moje nastawienie wystarczy i będzie wszystko ok
Jestem załamana, zrobiłam sobie próbny, oczywiście nie zdałam. Żałuję że się zdecydowałam na ten egzamin w tym roku, tylko stara czasu i pieniądze wywalone w błotobrak mi siły już, hormony uderzają do głowy. Chyba potrzebuje ojojania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 13:41
-
nick nieaktualny
-
Luna <przytul> zdasz zobaczysz
A z tym bandażem to siostra ostatnio tak zakończyła karmienie po 2 latach tylko że piersi muszą być puste więc laktatorem sciagla. A mi dalej coś leci jak nacisne... Mama mówi że mam dziwne cycki.
A to ten tydzień dziewczyny jesli rodzic nie chcecie to korzystacie z możliwości wyspania pogoda sprzyja a za chwilę nie będzie czasu na sen -
Ibishka gratuluje ząbków u małej
ja już się boje jak to będzie u nas...
Rucola znajomej mała ulewała koszmarnie, ciagle płakała, już syropki wchodziły i oczywiście klin był. Po tym artykule wywaliła klina, po tygodniu nie były potrzebne syropki... zdarza się że uleje, ale nie ma już płaczu wiecznego i mała spokojniejsza.
Melevis trzymamy kciuki! Mi się marzyła zawsze trójka, ale jestem całkowicie sama i obawiam się, że nie będę się mogła na trzecie zdecydować... ale o drugie byśmy się chcieli starać jak Ninka skończy rok... zobaczymy co los przyniesie...
Luna często laktacja zanika po prostu sama albo w ogóle się nie rozkręca jak się nie stymuluje. Pij od porodu szałwię, ona naturalnie zmniejsza laktację. Może akurat nie będziesz potrzebowała nic więcej.
A co do egzaminu - sama wiesz że wiele testów zdajesz i ze tak naprawdę to loteria. Nastaw się, że dostaniesz zestaw pytań, na które znasz odpowiedzi! Masz spore szanse! A jak się nie uda to też nikt żalu mieć do Ciebie nie będzie wiedząc jakie to były stresujące miesiące.
-
Luna, jeśli nie chcesz karmić to lepiej byłoby, żebyś miała od razu postępowanie ustalone z ginekologiem. W wielu szpitalach mimo wyraźnego oświadczenia woli matki, położne będą przekonywać do kp. Przy ustalonym postępowaniu i ewentualnych przepisanych lekach, pewnie będzie łatwiej o stanowczość.
Z tym obwiązywaniem piersi jestem taka sceptyczna, bo miałam w bliskim otoczeniu przypadek zapalenia piersi na początku drogi z kp, które skończyło się ropniem i zabiegiem chirurgicznym w pełnym znieczuleniu (nie jako skutek obwiązywania piersi, ale jako skutek zastoju i zapalenia), dlatego ostrzegam może trochę na wyrost, ale moim zdaniem lepiej nie ryzykować.
A co do egzaminu, podziwiam Ciebie i Malkę za tę naukę przy końcówce ciąży, ja bym nie dała rady. Próbny to tylko jeden z wielu, dziś nie jesteś w formie a na prawdziwym egzaminie na pewno będzie mobilizacja i poradzisz sobie! -
Pilik jeszcze raz dziękuje Ci za ten artykuł. Mi od razu coś nie pasowało, Mały zaczął się "inaczej zachowywać", odginać główkę do tyłu, krzyczał jak kładliśmy Go na brzuszek. Dobrze, ze ten klin posłużył a raczej poszkodził niespełna tydzień. teraz podłozyłam płaską poduszeczkę, zeby szoku nie było, jutro już pewnie będzie zupełnie na płasko. Niech Ci Bóg w mądrych i zdrowych dzieciach wynagrodzi :*
pilik lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Achia wyglądasz zjawiskowo!!!!
Lunka spokojnie. idź na egzamin i daj z siebie wszystko, co będziesz mogła na tę chwilę. Tyle możesz zrobić. resztę załatwią Ci nasze kciuki#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyDziękuję
po prostu po tych wszystkich nerwach w tej ciąży niezdany egzamin mnie dobije, taka już jestem, do wszystkiego co związane z moim rozwojem osobistym podchodzę zbyt ambicjonalnie. Mam wrażenie że te próbne z platformy internetowej (nie z ministerstwa) są trudniejsze, o wiele bardziej szczegółowe. Zerknęłam i ten co robiłam zdało tylko 25% ze 1070 osób. Więc może faktycznie... Odpuszczam te testy i powtarzam ustawy, to jedyne wyjście, bo robię zbyt proste błędy, po prostu nie pamiętam już...
Z Tosia było tego pokarmu tyle co kot napłakał, więc zanikał sam. Nie wiedziałam, że w razie nawału pokarmu mogą się dziać takie rzeczy :o więc koniecznie będę nalegać na receptę w czwartek. Nie będę ryzykować że w szpitalu nic nie dostanę, szczególnie że na stronie mają napisane, że zalecają kp. Chociaż pewnie będzie tak jak Nika pisze, skoro z Tosia nie było, a walczyłam, to teraz może być podobnie. Aż mi głupio Was o to wypytywać bo wiem jak walczycie o kp, a ja od tak nie chcęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 14:12
-
nick nieaktualny
-
Ojojoj Luna tule
Jakoś tak 9d wczoraj siedzisz mi w głowie w związku z tym egzaminem, ze To już za kilka dni. Zdasz, nie może być inaczej
Melevis gratuluję odważnej decyzji.
Ja coraz częściej myślę o trzecim dziecku, ale się boję trochę.
Głównie tego, że znów będę mydials leżeć i co wtedy z Mała? No i tej cholestazy...
Ale nie powiem, kusi i chciała bym.
Dziewczyny a tak poza tym, to śliczne maluszki -
Lunka widzisz, walczymy o kp z czystego egoizmu
przecież to mega wygoda i oszczęnośc
śmieję się, ale taka prawda. Pomimo niezaprzeczalnych korzyści dla dziecka wynikających z kp to jest to ogromna oszczędnośc czasu i pieniędzy. Chcę w tym miejscu wyrazić ogromny ale zasłużony szacunek dla dziewczyn, które mimo trudności odciągają pokarm i dają Go Maluchom. Dla mnie jesteście WIELKIE. Mam na myśli JuicyB i Justynę (mam nadzieję, ze nikogo nie pominełam). Wiele razy chciałam Wam napisać że podziwiam Wasze zaangażowanie i trud który wkładacie, bo nie dość ze odciągacie, to musicie myć, wyparzac, podgrzewać, tak jak przy mm. Podwójna robota. jeszcze raz, szacunek Dziewczyny.
Lenka jak ja mogłam zapomnieć o Tobie Kochana:* Na szczęście Justyna czuwaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 16:23
summer86, Luna1993, Lusesita, ibishka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Kurcze, chciałam zamówić spiworek firmy natulino, sredni i za cholerę nie moge nigdzie dostać rozmiaru S ;/ Macie jakieś inne sprawdzone firmy godne polecenia? Zamawiac będe z domu, więc żadne sklepy stacjonarne w grę nie wchodzą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 15:25
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021