Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Tkanka tłuszczowa produkuje hormony, które zaburzają cykl. To nie dyskryminacja
Do tego może wyrównać przy tym gospodarkę cukrową i jak się jej uda to dzuecko będzue bezpieczniejsze. Same korzyści! -
Aga9090 wrote:Tylko, ze ona jest na dietach od 10 lat i nic.. Napisałam jej o tym PCOS to odpisała, ze lekarz to podejrzewa. Ale co z tego jak wizytę dopiero ma w listopadzie.. I nic jej nie mówił jak leczyć co badac..
Osobiście polecamAga9090, Rucola lubią tę wiadomość
-
Melevis, mimo choroby Lenka wygląda cudnie
Dużo zdrówka!
Patrycja Twój to przystojniacha, że ho ho! Również życzę zdrówka.
Achia, no jestem w szoku, że siostra zapytała co u WasCo do usg, to super wieści!
Bajeczko, ale Zosia jest słodka
Rucola, wszystkiego najlepszego na kolejne lata
Luna, oczywiście, że Twoja mama może być chrzestnąMam nadzieję, że niedługo poznasz Zuzie
KateKum, śliczny suwak
Co do kasy za sakramenty, to nasz ksiądz był u nas na weselu, bo to dobry znajomy rodziny męża. Tyle nas ślub "kosztował", co talerzyk na weselu, bo nie chciał pieniędzy tylko wlaśnie być na weselu
6 lat temu w parafii obok robiliśmy pogrzeb dziadka i ksiądz od razu zawołał 700 zł, dla mnie to skandal, żeby wystawiać konkretne ceny. Co najlepsze owy ksiądz chrzci dzieci rodziców bez ślubu kościelnego, ale tylko jeśli dobrze mu zapłacą, inaczej nie ma mowy o chrzcie. Szok po prostu.Rucola, Bajkaaa, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:W takim razie niech idzue do diabetologa. Skoro niedawno robiła krzywą, to lepiej nie powtarzać za szybko, bo to obciążenie dla trzustki ale niech zrobi badanie "hemoglobina glikowana" - po tym będzie widać, czy są też problemy z insuliną. Jeśli tak, to diabetolog przepisze metforminę- to ułatwia odchudzanue i dodatkowo reguluje hormony w PCOS.
Osobiście polecam -
Nadzieja niestety do tego sprowadza się aktualne funkcjonowanie kościoła, nie ma to nic wspólnego z Bogiem... kasa, kasa, kasa..... a za kase wszystko.
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Musialam sobie zrobic popcorn, chociaz troszeczke, tak za mna chodzil
W ogole to chce sie wybrac do kinana zakonnice oraz smak zemsty - film tworcow filmu uprowadzona
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:Musialam sobie zrobic popcorn, chociaz troszeczke, tak za mna chodzil
W ogole to chce sie wybrac do kinana zakonnice oraz smak zemsty - film tworcow filmu uprowadzona
oo, też chcielismy wybrac się do kina,a nie wiedziałam na co. "uprowadzona" mi przypadła do gustu ,to może na ten "smak" sie skusimy -dzięki -
nick nieaktualnyWłaśnie się zastanawiałam, czy poprosić moją przyjaciółkę na chrzestną, tylko śmiesznie, bo ja u jej córci byłam chrzestną teraz w czerwcu.
Któraś z Was (Lena? Justyna? Summer? nie pamiętam...) pytała o spanie w staniku sportowym przy karmieniu. I miałam odpisać, ale zapomniałam i teraz mi się przypomniało.Nie widzę przeszkód, nawet nie poleca się spania w fiszbinach, bo mogą się przesuwać i uciskać np. przy leżeniu na boku.
Rucola, JustynaG, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Luna, nie wiem jak z mamą, ale u nas była taka sytuacja, ze kuzynka długo długo nie chrzciła syna. W końcu się zgodziła na prośbę naszej babci. I tak oto prababcia była matką chrzestną chłopaka
I wszyscy zadowoleniRucola lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Summer, czytałaś może?
http://milkpower.pl/bec-zmiana-czyli-karmienie-piersia-po-3-m-z/
Tak, kilka tygodni temu, gdy był pierwszy okres rzucania się przy piersi, ale dziękuję za przypomnienie
Staram się uszanowac potrzeby małej i zapewnic w trakcie karmień cisze i spokój, ale na 40 metrach bywa to trudne. Muszę też chyba pokombinować z taką pozycją jak na zdjęciu.
AnnaStesia, tak z ciekawości, pracujesz na pełen etat czy masz elastyczne godziny pracy?
Co do rozszerzania, chyba bym przyspieszyla chociaż o tydzień, dziecku powinno być łatwiej zaakceptować jedna zmianę niż dwie różne jednocześnie.
Przy rozszerzaniu diety polecają stronę Jackowskiej, o której zresztą mowa w artykule, który wkleiłaś.
Odnośnie kaszek, dobre opinie słyszalam o kaszkach Nominal.Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia, moja przyjaciółka wspomagała się radami mamy lekarz i jest bardzo zadowolona https://www.mamalekarz.pl/dieta-niemowlecia/
Rucola z przykrością muszę przyznać, że w dużej mierze to prawda. Dla mnie generalnie różnicy nie robi czy ktoś ma chrzest, ślub kościelny, najważniejsze, żeby być dobrym człowiekiemRucola, pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Melevis- nie zdążyłam wcześniej, ale też uważam, że sobie dasz radę z trzecim. Po pierwsze widać jak ogarniasz dwójkę (nie pamiętam, byś narzekała tak na serio, choć zakładam, że mimo wszystko miewasz kryzysy), po drugie masz- przynajmniej czasem - wsparcie w mamie, a po trzecie- choć to może źle zabrzmieć, ale jednak trzeba być realistą - wydaje się, że macie na tyle stabilną sytuację życiowo - zawodową (tj. maci pracę, własny dom, przyzwoity dochód itp.), że Was na to dziecko zwyczajnie stać fizycznie. De facto więc decyzja zależy od stanu psychicznego i tego, czy jesteśmy gotowi na trzecie dziecko, a na to chyba sobie odpowiedziałaś
Nenusia- jak słyszę o kimś kto jest od 10 lat na dietach to myślę, że można w ciemno postawić diagnozę (choć od tego to jest raczej Lamka), że koleżanka już ma rozwalony metabolizm. Sorry, ale nie diety, a racjonalne odżywanie i choćby minimalny ruch typu spacer (żeby nie było, że ktoś z mega nadwagą pójdzie biegać, bo w gratisie sobie stawy rozwali!). U mnie wszyscy myślą, że 25 kg schudłam przed ślubem, a tu guzik - ja to robiłam z myślą o ciąży, tedy nawet nie wiedząc, że waga ma wpływ na hormony. Chudłam, bo jak doliczyłam sobie, że do moich wtedy 80 kg dojdzie to, co przybywa w ciąży to wysiądą mi stawy i serce. Chudłam bez lekarza, dietetyka i leków, jedynie będąc konsekwentną.
Dwa, koleżance podrzuć listę badań i moim zdaniem powiedz jej, że jak chce mieć dziecko to niestety bierność trzeba schować do szafy. Cztery lata spędzone biernie u lekarzy - konowałów w dobie takiego dostępu do wiedzy i do większych placówek? Sama piszesz, że ma blisko do Katowic, nawet jak nie do Angelicusa to miała chyba możliwość chodzić po innych lekarzach? Miała dostęp do internetu i do choćby takiego forum jak to? Nie mówię tego, żeby ją dobijać, ale po to, że jak chce walczyć to sorry Winnetou, ale musi wykazać się jakąś bardziej zdecydowaną aktywnością.
Aga9090, Rucola, Bocianiątko lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
U nas był chrzest i powiem Wam, że nawet mojemu emkowi, który wzorem katolika nie jest oczy się zaszklily
ja miałam czas koedy kościół mnie bardzo mocno zniechęcał właśnie takimi sytuacjami, jakie opisujecie. Teraz mamy księdza, który jak zapytaliśmy czy coś się należy za chrzest powiedział, że absolutnie nie, to sakrament itd. Oczywiście możemy złożyć ofiarę jeśli mamy ochotę lub wpłacić przeznaczone na ten cel pieniądze na jakaś fundację - takie podejście powinni mieć wszyscy moim zdaniem i cieszę się że obecny papież jest taki. Myślę, że bez względu na to czy ktis chrzci czy nie ważne jest to co napisała Rucola, żebyśmy wychowali swoje dzieci na dobrych ludzi, pozytywnie nastawionych do innych, empatycznych
U nas chrzestnymi są moja siostra i mój brat, bo mój mąż jest jedynakiem i nie chciał na sile brac jakiegoś kuzyna z którym mamy średni kontakt - to ma być osoba serdeczna i kochająca Frania
Melevis pewnie, że dasz radęja na razie marzę o 2, ale kto wie
Lunka nie przejmuj się, pisz śmiało, my lubimy emocje
Ugotowałam obiad - jestem z siebie dumna ;p idę jeść :*
Rucola, Jeżowa, JustynaG, pilik, Lusesita, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Malka to Ty robiłaś USG u weterynarza? Na dinusuach jest potrzeba odświeżenia tej historii
Żeby nie było - to ku pokrzepieniu serc
Zaglądniesz tam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 14:01
-
A co do chrztu - ja np. jestem chrzestną dziecka mojej przyjaciółki (z drugiej strony ojcem chrzestnym jest kumpel męża), moją chrzestną jest przyjaciółka mojej mamy, u mojego M. chrzestna też jest spoza rodziny (też przyjaciółka). Dlaczego koniecznie szukacie wśród rodziny? Czy nie lepiej, by chrzestnym Waszego dziecka był ktoś, kto faktycznie będzie w jego życiu, będzie mu życzliwy itp.?
U nas np. wiemy, że w życiu chrzestną nie zostanie siostra M., bo jest tak skrajną egoistką, że nic i nikt się dla niej nie liczy. I niewykluczone, że też będziemy sięgać poza rodzinę.
Rucola lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset zgadzam sie z tobą.. Ona cały czas pracuje fizycznie, nie biega ale rowerem do pracy jeździ prawie 20 kilometrów do pracy,odzywia sie zdrowo . Ona no taki dziwny typ.. Jak jej pisałam o tej metamorfinie to nawet nie wiedziala, ze takie cos istnieje. Już nie wspomnę, ze nie umie określić kiedy owulacje ma przy tych cyklach (jakkby miała monitoring to by wiedziala).. A starają sie 4 lata no i "problem" pewnie jest po jej stronie, bo jej emek ma już dziecko. No nic mam nadzieje, ze zacznie działać. Za 2 tygodnie ma do mnie przyjechać to z nia pogadam i postaram sie cos doradzić, bo znamy sie od urodzenia i chce jej jakoś pomóc
Rucola, pilik lubią tę wiadomość