Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lunka, ja bym pojechał na IP jednak.. taka dłuższa biegunka może Cię osłabić a musisz mieć sily na poród.
Aga9090, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie jestem jakoś bardzo zaniepokojona, wolę odpocząć w domu do jutra... Tylko się zastanawiam czy to prawda z tym oczyszczaniem. Jeszcze spadek apetytu zauważyłam, a do tej pory wciagalam jak odkurzacz
Próbuje na spokojnie czekać, tylko ten brak snu już dwie doby mnie tak dobił. Poczekam aż emek wróci i zobaczymy jak będę się czuła. Mam nadzieję że przez te skurcze przyjadę chociaż z porządnym rozwarciemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 13:16
-
nick nieaktualny
-
Luna ja pierwsze skurcze dostałam o 11, chwilę po zaczęłam biegać do wc co 10 minut i już mama się śmiała, że poród się zbliża. No i tak było, tylko u mnie minęły 3h, musisz być wykończona tyle czasu się męczyć... spróbuj się przespać, bo to już tuż tuż i musisz mieć siły
-
Luna s ja Ci powiem przewrotnie. Na ip bym pojechała by sprawdzić czy to faktycznie skurcze ale brakiem sił się nie martw. Ja nie spalam 2 noce i dalam radę. Jak trzeba to organizm siły znajdzie i w razie w podłącza glukoze.
Rucola lubi tę wiadomość
-
Jeżowa wrote:To u Was praktycznie taka sama waga jak u nas w 32 tygodniu plus jeszcze ustawienie miednicowe... Ja do końca wierzyłam, że jednak uda się siłami natury, zwłaszcza, że pomiary sprzed 3 tygodni były obiecujące. Ja zamówiłam laktator z Ali z polecenia lamki i daje mi on jakiś komfort psychiczny, aczkolwiek dużo dziewczyn już mi tutaj pokazało, że może okazać się zbędny
trzymam kciuki, żeby uparciuszek fiknął główką w dół, no bo bez tego to niestety już na pewno cesarka... I może wyhamuje troszkę ze wzrostem i nie postanowi pójść w ślady mojej Agatki, która ewidentnie żyje według motta "najpierw masa, potem rzeźba"
Melevis no to u Ciebie faktycznie cyrk na kółkach z tym co chciałaś, czego się spodziewałaś, a co dostałaśfaktycznie życie jest jest po prostu nieprzewidywalne
Luna mam nadzieję, że słodko śpisz lub przynajmniej odpoczywasz... albo rodzisz
Kate i Emilka rozumiem, że u Was cisza?. Mój mąż jak się robił sn miał 4,8kg, także wyobraź sobie.. No cóż, zobaczymy jak będzie, trzymam kciuki za Ciebie, bo to już tuż, tuż. Trzeba sobie pomyśleć, że dobrze, że żyjemy w takich czasach, w których jednak patrzy się na bezpieczeństwo dziecka i matki, że mamy usg, bo kiedyś czy było dupą ustawione, czy ważyło 5kg, nieważne.
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
Dwa pytania.
W poniedziałek czekają nas szczepienia. Co warto mieć na tę okoliczność (na wszelki wypadek) w apteczce? Wiadomo, że coś na zbicie gorączki gdyby się pojawiła... ale czy coś jeszcze?
Aneczka ma katar, no i zobaczymy czy uda nam się wyleczyć... -
nick nieaktualny
-
JustynaG wrote:Dwa pytania.
W poniedziałek czekają nas szczepienia. Co warto mieć na tę okoliczność (na wszelki wypadek) w apteczce? Wiadomo, że coś na zbicie gorączki gdyby się pojawiła... ale czy coś jeszcze?
Aneczka ma katar, no i zobaczymy czy uda nam się wyleczyć...
Justyna a jak walczycie z katarem? U nas sie coś dziś zaczyna.. mam sól morską, zaaplikowałam. Odciągasz to potem aspiratorem? -
Lunka ja na Twoim miejscu bym zrobiła podobnie jak Ty - czyli po powrocie męża po prostu odpoczęła, przespała się, cokolwiek się da, by odzyskać choć trochę energii. Jutro i tak idziesz na KTG, jeśli nie czujesz, że coś jest nie tak, to też bym się nie pchała do szpitala... I ja osobiście wierzę w takie oczyszczanie jak najbardziej! Więc myślę, że to nie przypadek
-
nick nieaktualnyLuna,może faktycznie zrób tak jak Lena pisze? Zobacz jak się będziesz czuła jak Emek wróci. zawsze to mimo wszystko lepiej przespać się w domu,a i do własnego WC wolałabym biegać niż w szpitalu... Ale jak poczujesz, że wolisz już sprawdzić co się dzieje - to IP
-
olik321 wrote:Justyna a jak walczycie z katarem? U nas sie coś dziś zaczyna.. mam sól morską, zaaplikowałam. Odciągasz to potem aspiratorem?
Ale mała strasznie się wierci więc nie wiem czy wyciągnęłam wszystko
no i smaruję klatkę piersią żelem aromactiv.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2018, 13:59
olik321 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli myślicie, ze dziecko w wieku 5 lat nie zrobi sobie drzemki w Waszym łóżku.... to jesteście w błędzie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4f957ff39f42.jpg
Jedyna rzecz która to tłumaczy- ma katar
Patrycja20, Karma88, Emiilka, Achia, KateHawke, pilik, Nadzieja22, Rucola, Lunaris, blue00 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUprzejmie donoszę, że zalando zrozumiało moją rozpacz nad umartą pończochą i zwrócą kasę.
Witam Pani Anno,
rozumiem, że zamówienie artykułu, który po upływie krótkiego czasu traci swoją oryginalną jakość może być powodem Pani niezadowolenia. Jest mi bardzo miło poinformować, że zdecydowaliśmy o przyznaniu całkowitego zwrotu kosztów zakupu produktu, czyli 109,00 PLN. Artykuł proszę zachować dla siebie.
Zwrotu należności dokonamy w ten sam sposób, w jaki opłaciła Pani zamówienie, a więc na Pani konto bankowe poprzez serwis "Przelewy24".
W razie dodatkowych pytań, zapraszam do kontaktu.
Życzę miłego dnia!Lena21, Aga9090, JustynaG, Emiilka, Patrycja20, StaraczkaNika, Achia, Jeżowa, KateHawke, pilik, Nadzieja22, Rucola, Lunaris, blue00, lamka lubią tę wiadomość
-
Doradzcie mi proszę... Piszę wiadomość chyba 6 raz, najwyżej mnie opiepszycie za głupotę.
Ostatnio Anastazja coraz częściej szuka piersi i ma odruch ssania. Czasem wieczorem po kąpieli jak nie może zasnąć daje jej się przytulić do cycka,ale nie dawałam jej ssać.
Strasznie mnie męczy myśl że zbyt szybko się poddałam i mam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam wszystkiego aby malutka miała szansę ciągnąć pierś.
No i od kilku dni walczę z myślą czy można wrócić do karmienia piersią po miesiącu przerwy?
Czy można na nowo pobudzić laktację?
Czy nie zrobię krzywdy dziecku moim mlekiem?
Proszę doradzcie mi albo ustawcie do pionu.Rucola lubi tę wiadomość