Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Veritaserum, a jakich pieluch używasz?
Czasami one są przyczyną podrażnień.Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny melduję że właśnie czekam na wizytę u ginekologa hehe
nie wiem jak mama z Zosia daje rade mam nadzieję że jeszcze śpi kruszynka bo te kolki nas wykoncza a powiedzcie mi czy kolki się mogą nasilac?
Aha idziemy w poniedziałek do pediatry się pokazać z tym naczyniakiem i z tymi kolkami bo być może to jest spowodowane ta bakteria co miałam w ciąży bo coś doktor kiedyś wspomniał...
Kurcze nie mogę doczekać się aż zaczniecie rodzicszczerze mówiąc to poród mega bolesny ale w sumie piękny
fakt że potem życie wywraca się do góry nogami ale jednak poród to coś wyjątkowego
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/16a2f060c469.jpg
A to Zosia z okazji 2 miesięcyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 18:19
Jeżowa, Aga9090, Yoselyn82, StaraczkaNika, Achia, Lena21, Lusesita, Kaczorka, Amal, Patrycja20, -Mamunia-, olik321, Anna Stesia, Lunaris, KateHawke, Rucola, Nadzieja22, blue00, JustynaG, KateKum, Luna1993, malka, malka, Madzik34, Emiilka, Malwas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna i Ty tak wyglądasz chwile przed porodem?! Piękna:)
A ja sie zaczynam zastanawiać, bo na ostatnim usg termin porodu wyszedł na 24.12.. I teraz kminie od której daty beda odliczać.. Gin mówił, że takie ciąże jak moja rozwiązuje sie w 38 tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 18:26
-
Lena21 wrote:Pilik kochana miałam pytać jak Ninka znosi podróże na rehabilitację? Przed nami dziś pierwsza podróż sam na sam
mam stresa jak nie wiem :p jeszcze emek mnie nakręca bo dzwoni co godzinę powiedzieć, że mam jechać ostrożnie - mam ochotę go udusić, choć wiem że się martwi to to mi nie pomaga
mnie to tak stresuje, że ciagle w domu siedzę, z nikim się nie widuje i ogólnie mam z tego same kryzysy, ale jak Ona tak z tylu tak strasznie płacze, aż potem chrypi i krztusi się śliną to nie umiem pojechać dla swoich przyjemności...
Luna kciuki dalej zaciśnięte! Możesz powiedzieć że plamiłaś, wtedy raczej też zbadają (choć u nas to taka norma na IP jak ciężarna przy godzi to badanie, ktg, usg i decyzja... a jak było ktg zajęte to podsłuchała tętna żeby wiedzieć ze możemy poczekać )
Amal a myślałam ze u nas trzeba dużo przywieźć...
Bajka cudna Zosia -
Pilik to faktycznie okropne, współczuję Ci bo Franio raczej zasypia, a ja i tak się stresuje
mam nadzieję, że może jakoś się uspokoi
Ja siedzę u teściów - zapraszali nas na niedzielę, ale w swej przebiegłości namówiłam męża żeby przyjechać dziś (dziś beddiemybtu max 2h a w niedziele musiałabym tu kwitnąć przez pol dnia) im mniej tym lepiejdla własnego zdrowia psychicznego...
Lunka czekamy na info
Bajeczko powodzenia na samolociemam nadzieję, że Zosia nie da babci popalić
-
Lena Ty przebiegła synowo
Lunka czekamy na info i trzymamy mocno kciuki!!
Pilik współczuję, że Ninka tak reaguję na auto, to bardzo dużo utrudnia. U nas jak auto jedzie jest ok. Jak stanie to nudy i zaczyna się marudzenie.
Bajka powodzenia, ale pewnie wszystko ok. Zosia piękna!
Dziewczyny 19 godzina i ciemno na dworze.. przeraża mnie to trochę, za chwilę będzie tak o 17 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane moje wracamy do domu, zupełnie inne podejście na ip niż w tej poradni szpitalnej, najpierw miałam ktg, zapis prawidłowy (między 120 a 180) więc rano to było jednorazowe, ale bardzo się cieszę, że sprawdziliśmy. Później badanie na fotelu- rozwarcie bez zmian 2 cm więc będziemy z emkiem uskuteczniać
co by się ruszyło, później usg i wszystko z malutka dobrze, zdrowa, lekarz zwrócił uwagę na wagę (ale ze mnie polonistka), ale wyjaśniłam że ona zawsze na 10 centylu i nic nie mówił. Wszyscy byli bardzo mili i pomocni, jakby mnie coś niepokoiło to mam przyjeżdżać
jedyne co to lekarz zwrócił uwagę, że szpital ma 2 stopień referencyjnosci, więc jakby coś było nie tak z serduszkiem to małą przewiozą, ale mówił też że zapis ktg nie wskazuje na zła kondycję serca, kontrola miesiąc po porodzie tak jak mówiła lekarka z łodzi.
Bardzo Wam z emkiem dziękujemy za wsparcie i pomoc, widocznie taka moja uroda że mam takie bóle @. Nadrobię w domu, bo jedziemy po TosieńkęYoselyn82, Aga9090, lamka, Achia, StaraczkaNika, pilik, Fozzie Bear, Bajkaaa, Lusesita, Kaczorka, Patrycja20, KateHawke, Jeżowa, Amal, Siwulec, Lunaris, Nadzieja22, Morusek, olik321, Karma88, moniśka..., Anna Stesia, blue00, JustynaG, KateKum, Lena21, malka, Bocianiątko, Rucola, Emiilka, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna cieszę się,ze pojechałaś i badania Cię uspokoiły. Przykro mi jedynie, że takie bóle nie oznaczają porodu i musisz się z nimi męczyć. Ale najważniejsze, że z Zuzią wszystko dobrze, a Ty weekend spędzisz spokojna, że nic złego się nie dzieje. Działajcie z Emkiem, przyjemności
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny z 3City czy któraś chętna na spotkanie? Wnoszę na razie wolny wniosek. Jestem pon-śr skłonna spotkać się gdzieś w okolicach Skweru Kościuszki. Jak którejś pasuje to niech napisze. Mamy pełny grafik na razie, ale jak ktoś coś zaproponuje, to może akurat będę mogła. Najpewniejszy wtorek- M będzie na seminarium a mam przyjść tylko do niego do Mariota na obiad. Więc reszta dnia moja. Pon i śr będziemy latać po Gdyni i ciężko mi określić konkretną godzinę.
PS. Aaaa oczywiście zabieram Bubusia ze sobą- czyli nic nie zjemchyba że ktoś mnie będzie karmił.
PS 2. Kawy nie pijam wcale. Nie powinnam zjeść nic z laktozą co w restauracjach jest a wykonalne więc i tak mogę wcisnąć rozgrzeszający kawał ciastaZadrapię się potem jedynie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2018, 19:51