Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAmal powiem tak, uwierz w Polsce sa gorsze warunki. W czerwcu leżałam na ginekologii zachowawczej : Łóżka które już miały ze 30 lat, szafki również, a łazienka to nie wspomnę ( nie działające spłuczki, pleśń w kabinach prysznicowych - były 3 na cały oddział) zimna woda i oczywiście zero mydla, zero papieru toaletowego itp. A i był 1 czajnik 1litrowy na cały oddział ...
Nie mniej jednak kciukam abys przetrwała ten czasWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 16:01
-
nick nieaktualnyMoże się czepiam - nie zaprzeczam. Tylko Amal weź pod uwagę, że u nas też nikt "za darmo" do szpitala nie idzie (bo miesiąc w miesiąc gruby hajs płacimy za to z pensji), a warunki są nieraz tragiczne. Po prostu trochę nie nadążam za Tobą. Na IP Cię olali- źle, do szpitala Cię przyjęli- źle. I trochę chyba straciłam cierpliwość.
-
Ja mam jakiś słaby dzień. Poszłam spać po tej głupiej wizycie, stąd relacja dopiero teraz. Zabawy z golarką, godzina poślizgu i beznadziejność NFZtu mnie wykończyły.
Musiałam prosić panią doktor, żeby mi sprawdziła szyjkę ("Ale czego się pani spodziewała? Jak powiedzieli ostatnio że zmiękła to już nie stwardnieje!")
Potem musiałam się upomnieć o USG ("Nie powinno się tak często usg robić"). Wód płodowych nawet nie pomierzyła. Powiedziała że jest ok 8 i mam się nie martwić bo norma jest od 5. Ale jsk tu się nie martwić jak poprzednio 9,3 a teraz ok 8? Nie podoba mi się, że to ciągle maleje, mimo tego że piję tyle, że wstaję w nocy po 3 razy a w dzień strach się oddalić od toalety -
Fozzie Bear wrote:... Kaloryfer sam się nie zrobi
Nie wiem co ten mój syn ma, ale uśmiecha się do każdej piguły.. jakiś taki naiwniak z niego. Muszę mu pogadankę strzelićRucola, Fozzie Bear, KateHawke, Lusesita, Anna Stesia, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Ej Amal chyba nie jest źle
Przynajmniej na zdjęciu wygląda ok, łóżko też raczej na polówkę nie wygląda.
My rodzimy na Starynkiewicza w Warszawie - tam to dopiero masakryczne warunkiale nie dla ładnych ścian tylko dla opieki zdecydowaliśmy się na ten szpital.
A jak to właściwie wygląda, dlaczego musicie płacić nie ma składek od pensji tak jak u nas?
Jakiś czas temu sprawdziłam ile państwo przeznaczyło na moje leczenie, leki refundowane itp. To wszystko idzie z naszych składek.
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Olik Twój to się chociaz do ludzi uśmiecha. Mój poza jedynym szczerym uśmiechem do tatki dziś w nocy, uśmiecha się całą buzią do naszej lampy w sypialni. Jak Go usypiam to patrzy w nią jak zaczarowany i co chwilę uśmiech od ucha do ucha, już niewiele brakuje żeby śmiał się w głos do tej lampy. A do matki ciagle nic... cóz za niewdzięczna rola#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Powoli was nadrabiam, jednak zawód-matka jest bardzo absorbujący. Strach się bać co to będzie jak się większośc forumowych dzieciaczków porodzi, oby watek nie umarł
Lunaris super fotki, wyglądasz świetnie i zazdroszczę długowiecznej urody.
Kaczorka już się nie mogę doczekać ostatecznych zdjęć, bo przyznam że u mnie pokazują się trochę zamazane ale i tak widać, ze są świetne!!!
Nadziej gratuluję wizyty, same dobre wiadomości
Nika kurcze, słabo ten lekarz. Kiedy masz kolejną wizytę? u tej samej osoby?
Karma, kciuki za usg trzeciego trymestru!!!Kaczorka, Nadzieja22, Anna Stesia lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola wrote:Olik Twój to się chociaz do ludzi uśmiecha. Mój poza jedynym szczerym uśmiechem do tatki dziś w nocy, uśmiecha się całą buzią do naszej lampy w sypialni. Jak Go usypiam to patrzy w nią jak zaczarowany i co chwilę uśmiech od ucha do ucha, już niewiele brakuje żeby śmiał się w głos do tej lampy. A do matki ciagle nic... cóz za niewdzięczna rola
Ale pewnie pierwsze słowo powie "mama" i wszystko Ci wynagrodzi.
Marcyś uśmiecha się i do mamy i do taty i do każdego w sumie, kto się uśmiechnie do niego. Więc nie jestem jakoś wyróżniona. No może tym, że czasami się uśmiecha jak słyszy mój głos.. podobno. Ale to raczej wynika z jego łakomstwa bo to sygnał "cycki wróciły, będzie jedzenie".
Rucola, Ty chyba zagłębiasz temat, można brać probiotyki cały czas ( chodzi mi o dorosłą osobę) czy powinno się robić przerwy? Lub zmieniać preparaty? -
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Phanappy ja tez sprawdziłam i byłam w szoku ile bylo za cesarki i za operacje
Dokładnie. Też byłam w szoku.
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Nika - u nas na ostatnim usg też już szyjki nie sprawdził (MEdicover) na samolocie mój gin sprawdził "ręcznie" i tylko powiedział, że jest ok.
Wody - nikt mi nigdy nic nie mówił żadnymi cyframi, zawsze tylko "wody są w porządku"...
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Nika jakie ty badanie robilas zeby sprawdzic czy masz dobra dawke heparyny?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyPhnappy wrote:Nika - u nas na ostatnim usg też już szyjki nie sprawdził (MEdicover) na samolocie mój gin sprawdził "ręcznie" i tylko powiedział, że jest ok.
Wody - nikt mi nigdy nic nie mówił żadnymi cyframi, zawsze tylko "wody są w porządku"...
u mnie podobnie- poziom wód w normie,a mój gin szyjke też badał tylko ręcznie i też mówi,że ok. ja mu ufam i patrząc na to extra usg ma racje,że jest okmoże lepiej czasami nie znać szczegółów
-
Następną wizytę mam 25ego. Prywatnie- czyli doktor sprawdzi co potrzeba. Jeszcze ponad 2 tygodnie
Yoselyn - badanie nazywa się anty Xa albo czynnik anty Xa (X to 10 a nie iks). Robi się je równo 4 h po wbiciu zastrzyku.
Można jeszcze zrobić białko S.Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:Następną wizytę mam 25ego. Prywatnie- czyli doktor sprawdzi co potrzeba. Jeszcze ponad 2 tygodnie
Yoselyn - badanie nazywa się anty Xa albo czynnik anty Xa (X to 10 a nie iks). Robi się je równo 4 h po wbiciu zastrzyku.
Można jeszcze zrobić białko S.
a nie mozna zrobic tego badania przed zastrzykiem? ile ono kosztuje? wynik jest w ten sam dzien?
a bierzesz acard tez?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 16:52
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Nika, jeśli masz się zadręczać to przyspiesz termin wizyty. Rozumiem Twoje obawy, bo w ciąży o wszystko się martwiłam i pod koniec też do 2 lekarzy chodziłam (prywatnie). Majątek wydałam na leki i wizyty, ale inaczej bym zwariowała.
A co do mierzenia wód płodowych, na oko nie da się pomierzyć, bo musi sprawdzić każdą z czterech kieszonek i zsumować, więc dzisiejszego wyniku nie porównywałabym z poprzednim.
Karma, trzymam mocno kciuki!
KateKum, jutro rano meldujemy się z Tobą pod gabinetem!
Ja jestem zajechana.. piję dziś 2 kawę co mi się nie zdarzyło odkąd zaszłam w ciążę. Mała ma kolejny marudny dzień, ale złapała dziś swoją stópkę i przewróciła się w łóżeczku na brzuszek (niestety rączka została pod brzuszkiem i był ryk), więc chyba nabiera nowych umiejętności. Albo po prostu w weekend wszyscy za bardzo ją nachwalili jaka to ona grzeczna jest.
-
Yos, nie, trzeba dokładnie 4 h po zastrzyku, inaczej wyjdzie zakłamane. Ja to badanue robiłam i s Brussie (alabie) i w diagnostyce i na uniwerku - wyniki miałam różnie - czasem po 2 dniach, a czasem po 5 dniach. W dig. niby jest do 8 dni, ale nigdy im tyle nie zeszło. Ja płacę ok 95 zł. Już nie biorę acardu odkąd białko S się poprawiło. Teraz mam tylko clexane 0.8 ml. A za 2 tyg zaczynam schodzić z dawki przed porodem (!)
-
nick nieaktualnyNika kurde i tak właśnie ten cholerny nfz wygląda. Mam nadzieję, że prywatny lekarz Cię uspokoi.
Dziewczyny mam takie głupie pytanie. Bo chciałam sobie skrócić tę koszulę do porodu i ciachnęło mi się za dużo, że ledwo tyłek zakrywa. Mam się tym przejmować?Jak to było u Was, rodzących?