X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 10 października 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olik w przyszłym tygodniu pogadasz z Nami! Bo mam nadzieję, że wpadniecie odwiedzić przerażoną matkę :D tylko Fozzie - bądź inne mamy po CC - która doba jest najgorsza? Bo chciałabym się jakoś prezentować i chociaż mieć siłę, żeby zrobić makijaż (bo bez mnie nie poznacie :P)

    Lamka to oby zadzwonili, żebyś mogła pójść na wizytę!

    KateKum kciuki za wizytę <3 żeby malutki Gumiś pomachał Ci rączką z ekranu <3

    Jeszcze odnośnie CC - jak to jest z dietą? Długo nie można jeść/nie można jeść czegoś konkretnego? Cóż ja mam spakować sobie do walizki na podjadanie, żeby nie zaszkodzić? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 08:55

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 10 października 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa, z mojej perspektywy to najlepsza jest tak 10 doba :D
    Pierwszy dzień nie ogarniasz, bo jesteś po operacji, w drugiej się modlisz żeby nie chciało Ci się siku, bo trzeba będzie jakoś dojść do WC, a w trzeciej wychodzisz :D


    O makijażu nawet nie myślałam - szczerze mówiąc, więc zrób sobie chociaż henna za wczasu jeśli Ci zależy na jakiejkolwiek wyrazistości - chyba, że tylko ja taki cienias byłam po cc (a może to przez to, że skopali mi wklocie do znieczulenia i pozniej byłam przez 2 tyg na lekach jeszcze?)

    Btw, Jeżowa, jak ja Was kocham i uwielbiam, nie wiem czy po cc osobiście chciałabym was widzieć, ogólnie czy to jest dobry pomysł na takie odwiedziny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 09:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa najgorsza jest pierwsza doba i jeśli znieczulenie jest miejscowe to takie dziwne uczucie nóg niby są, a ich nie czujesz. Jak znieczulenie schodzi to takie drętwienie dziwne w nogach czuć. Ale wszystko jest do przeżycia.

    Edit i to co Fozzie napisała, jak już odłączą cewnik to myślisz tylko byle nie chciało sie do wc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 09:08

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 10 października 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa wrote:
    Olik w przyszłym tygodniu pogadasz z Nami! Bo mam nadzieję, że wpadniecie odwiedzić przerażoną matkę :D tylko Fozzie - bądź inne mamy po CC - która doba jest najgorsza? Bo chciałabym się jakoś prezentować i chociaż mieć siłę, żeby zrobić makijaż (bo bez mnie nie poznacie :P)

    Lamka to oby zadzwonili, żebyś mogła pójść na wizytę!

    KateKum kciuki za wizytę <3 żeby malutki Gumiś pomachał Ci rączką z ekranu <3

    Jeszcze odnośnie CC - jak to jest z dietą? Długo nie można jeść/nie można jeść czegoś konkretnego? Cóż ja mam spakować sobie do walizki na podjadanie, żeby nie zaszkodzić? :)

    Jeżowa ogólnie dla mnie najgorsza była ta pierwsza doba (już oczywiście pomijając całą naszą sytuację) fizycznie było to dla mnie bardzo dziwne doświadczenie - ogólnie znieczulenie schodziło mi bardzo długo, ale to kwestia indywidualna. Nie wiem jak w Twoim szpitalu z pionizacją po cc, ja rodziłam o 13:15 a postawili mnie następnego dnia ok chyba 7-8? Wtedy myślałam, że chyba ich pogięło, ale z perspektywy muszę powiedzieć, że im szybciej tym lepiej :) później Ty będziesz miała Agatkę wiec pewnie też inaczej, ale jak leżałam to było całkiem znośnie - często przychodziły pielęgniarki pytać czy podać coś przeciwbólowego (wzięłam tylko na noc). Od razu tego pierwszego dnia czlapalam (bo inaczej się tego nie da określić) do toalety i pod prysznic sama. Rodziłam w sobotę, wypisali mnie we wtorek.

    Co do jedzenia to wg szpitala przysługiwały mi sucharki i woda, ale mama przywiozła mi rosół, jogurty itp. bo byłam mega głodna.

    Jeśli chodzi o toaletę to u mnie dużo większym problemem była 1 po cewnikowaniu (nieprzyjemne ale do przeżycia) niż 2.

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 10 października 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa - po CC najgorsza jest pierwszą doba, bo trzeba się podnieść i doprowadzić do ładu. Druga doba względna. A w trzeciej przychodzi kryzys psychiczny ;)
    Każda kolejna jest już coraz lepsza.
    A co do jedzenia - ja jadłam wszystko od początku. Tzn. w czasie pobytu w szpitalu jadłam tylko to co mi dali. A w domu to już pełna dowolność :)
    I pierwsze wizyty w WC po CC wcale nie są takie straszne :) było o niebo lepiej niż np. po laparo. To cięcie jest w takim miejscu, że nie dokucza jakoś bardzo.

    A mi się chyba Aluśka sfajdoliła w pieluchę w trakcie zasypiania.. I teraz śpi i śmierdzi :/
    Pierwszy raz jej się tak zdarzyło.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa ja dietę miałam niecałe 2 tygodnie ale to tylko dlatego aby z dwojeczka nie bylo problemów, bo jednak brzuch mocno boli i na początku nawet siku sprawia ból

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 10 października 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To co dziewczyny piszą to prawda - to najdziwniejsze uczucie w moim życiu kiedy po cc położne przychodziły wymienić podkłady itd i nagle widzisz swoją nogę w gorze a zupełnie jej nie czujesz :O tzn czujesz że ona leży a widzisz, że wcale nie.

    Fozzie Bear, Aga9090, Achia lubią tę wiadomość

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 10 października 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam cc o 10 rano, pionizacje o 20. Niby nie pozwalali jeść, ale kazałam mężowi mi przywieźć kanapki, bo umrę z głodu i po cichaczu jadłam kolacje ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie zaopatrzyłam w jogurty, bułkę, biszkopty i ser do bułki :) U mnie zawsze doba po cc była pionizacja

    Edit: i dużo wody, bo się pić chce strasznie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 09:22

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 10 października 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znowu CC o 20 a pionizacja o 7-8. Znieczulenie zaczęło puszczać już 2h po operacji. Chyba takie małe dali.
    Ale za to jak mnie twarz swędziała.. I pot się lał strumieniem. A butelka wody to było za mało, żeby się napić.

    Więc Jeżowa - zaopatrz się koniecznie w dużą ilość wody! Tylko tak, żebyś miała ją pod ręką.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 10 października 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wybaczcie poślizg ale mąż mnie na zakupy porwał :D stwierdził że w dzień wypłaty to lepiej z rana pojechać i mieć spokój.

    Jeżowa wyjęłaś i to pytanie z ust :)
    <3 Dziękuję też dziewczyny za te opisy bo sama byłam ciekawa. Zastanawiam się od czego zależy czy znieczulenie ogólne ktoś dostaje czy to od pasa w dół.

    Co do pytania Lunki i Lamki to są dwie opcje: pierwsza to brak postępu i zejścia Nat do kanału i wtedy CC, a druga to że Nat zeszła jednak do kanału i wtedy skierowanie do szpitala na wywoływanie. Doktorek powiedział że jeśli nie będzie w kanale to nie ma sensu mnie zamęczać oksy bo i tak nic to może nie dać i i tak będzie CC a lepiej zachować siły na potem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 09:27

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate ja miałam pierwsze bez gadania ogólne, w bólach po oxy zgody podpisywałam i nawet nie pamiętam co i jak wiec chyba woleli mnie uśpić :D a druga i trzecia to miałam wybór jakie chce, bo przed cc rozmowa z anestezjologiem jest

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 10 października 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jesteście najlepsze! <3 powtarzam się, wiem, ale ja bym nie ogarnęła ciąży i macierzyństwa bez Was <3 dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) na pewno zaopatrzę się w hektolitry wody, biszkopty i bułeczki z serkiem :)

    Muszę się po prostu nastawić psychicznie na nadchodzące trudności i jakoś to będzie... tyle z Was dało sobie tak świetnie radę, to i ja dam! Przeraża mnie tylko, że w tym wszystkim to już nie będzie chodziło tylko o mnie, a nawet PRZEDE WSZYSTKIM będzie chodziło o kogoś innego. Wspominałam już, że ze mnie to taka stara egoistka, naprawdę mam nadzieję, że Agatka będzie ze mną szczęśliwa... :(

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pomóżcie
    Wyszło na to że nie mam za bardzo kiecki na tą sesje... Może uda mi się udać na jakieś łowy do lumpka, ale jak nie to mam w zasadzie tylko to co poniżej... żadnej długiej nie mam(nr 3 to taka zwykła granatowa sukienka- średnio widać na zdjęciu, a w nr 1 ledwo weszłam i jest najmniej wygodna)

    3c1567d397dfbee9med.jpg

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 10 października 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff ja już po wizycie w przedszkolu i telefonach do ZUS i działu finansów w szpitalu.

    Widzę dziewczyny że to większy problem to L4. Byłam pewna że wszystkie podwyżki aneksowane (nie zależnie od zakładu pracy) nam się po prostu należą w ciąży bo przecież możesz w każdej chwili wrócić. Okazuje się że nie :( nie wiem czemu wydawało mi się inaczej. Tak jak piszecie -nic nie dostaniemy aż nie wrócimy do pracy. A tego że nie dostaje się podwyżki (Summer) nawet po powrocie to już w ogóle nie rozumiem :/

    Okazuje się żeby załapać się na podwyżkę trzeba przerwać L4 i wrócić do pracy na co najmniej 3 MIESIĄCE! (chodzi o to że naszym płatnikiem jest ZUS). No masakra :( ale czuję że wyczerpałam już temat- nikt mnie nie oszukał, nikt nie okradł. Takie jest prawo. Muszę się pogodzić i otrzepać z tego. Koniec tematu!

    Sory za jęczenie ale może komuś się jeszcze przydadzą te info.


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 10 października 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie cc 9.45 A pionizacja od 16.30. O 17ej zlazłam z łóżka i próbowałam się ogarnąć.
    Na drugi dzień wzięłam prysznic. Dieta masakra. Suchary i kleik ryżowy. Ordynator pozwolił herbatniki. A ja podjadalam jeszcze ciasteczka belvita.

    AnnaStesia pytałaś o wynik bety. Jakby był pozytywny to pewnie wpadła bym w panikę bo widziałam już cp.

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 10 października 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia dla mnie 2! a pytanie jeszcze podstawowe- plener czy studio (ważne jest światło).

    Luna -kciuki za wypis, piękna ta Wasza księżniczka <3 i taka kruszyneczka słodka!

    Amal jak po nocy? jakaś wizyta? coś się dzieje?

    Ja również z ciekawością chłonę info o CC, mnie dobija tylko kwestia braku mobilności :( mam nadzieję że uda się to zaplanować wcześniej żeby Ciastek mógł być obok.

    Luna1993 lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 10 października 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris, jesli chodzi o podwyżki to takie, które otrzymuja wszyscy pracownicy to muszą dac po powrocie z macierzyńskiego, ale takie które mialy byc indywidualne z tytułu wczesniejszych osiągnięć przepadaja, bo pracodawcy nie kalkulowało się nagradzać mnie gdy mógł to przeznaczyć dla kogos kto będzie pracował w trakcie mojej nieobecności.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris nie aż tak źle. Boli, ciągnie ale po pionizacji im więcej wstajesz tym szybciej dochodzisz do siebie. No wiadomo pierwsze kroki to chodzisz skulona jak babcia, bo sie wyprostować nie da.
    A i polecam po jakiejkolwiek operacji czy to cc czy jakaś inna spać na płasko

    Lunaris, Rucola lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris plener :)

    Lunaris lubi tę wiadomość

‹‹ 2063 2064 2065 2066 2067 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ