Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Padłam na kanapie...
Co doużywam globułek polecanych przez pilik, może będzie lepiej.
Lena to prawda ze nietrzymanie moczu czy gazów świadczy o słabych mięśniach dna miednicy. Tylko u mnie nie ma takich problemów.
Same wzdęcia zlikeidowałam lekkostrawnym jedzeniem.
Malka extra ze chodźcie z Felcia na basen. Te z mamy w planach
KateKum cudowny kropektrzymamy kciuki za niego.
Veritaserum przykro mi że Ani wciąż towarzyszą problemy brzuszkowe. Dajesz jej jakiś probiotyk? U nas ostatni powodował zielone i rozwodnione kupy.
Jeżowa jesteś super panią domu! Ja wxzoraj przesoliłam spsghetti. Emek pyta czy próbowałam. Z makaronem i litrem wody da się zjeśćale co mi tam. Następnym razem może on ugotuje :p
Kochane reszty nie pamiętam.. -
Veritaserum, czy Anie męczy brzuszek? Jeśli nie to chyba w tym wszystkim zaufalabym położnej. U nas też kupki były po każdym karmieniu, neonatolog na SR mówiła, źe to normalne, żartowała że ledwo dziecko usta otworzy do ssania a już kupka idzie. Kupki były i w zasadzie nadal często są rzadkiej konsystencji, do tego często zielone, ale przy kp tak może być. Też sa eobione na raty i produkcja czasem trwa 15 minut. Konsultowalam to z pediatrą i nie miała zastrzeżeń, bo mała dobrze przybierała i nie było innych niepokojących objawów.
A też przez dobry miesiąc zamartwiałam się tym.
Co do śluzu, trochę go może być, ważne żeby nie było go dużo.veritaserum lubi tę wiadomość
-
Jeżowa wrote:Naprawdę jestem ch****ą panią domu - nawet ogórki mi się nie ukisiły... Ja pierdole
Veritaserum, podpisałabym się pod tym co pisze Summer.
Gdy ja dopytywałam pediatrę o różne rzeczy to mi powiedziała: Proszę nie doszukiwać się na siłę. dziecko jest zdrowe. wszystko jest w porządku, ładnie przybiera na wadze.
Pisałaś, że z odparzoną pupą jest lepiej, jak sobie poradziłaś? -
Pilik, tak chodzimy na zajęcia w Rybniku.
A bodziaki już kiedyś Jeżowej wrzucałam, mam cały komplet
Będziecie zmieniać pediatrę? Skoro nie masz zaufania, a o dodatkowo ona to widzi to chyba nie ma sensu tak chodzić
Luna, zajęcia są raz w tygodniu. Myślę, że to dla takiego maluszka na początek to wystarczająco.Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Luna, a to nie za szybko na kolkę? Podobno od 3tygodnia się pojawiają...
olik321, Luna1993, Aga9090, summer86, Rucola, lamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o probiotyk to podawałam biogaje ale zmieniłam teraz na dicoflor. Zobaczymy.
Brzuszek ja trochę męczy na pewno ale nie są to typowe kolki po prostu czasami się robi czerwona i się pręży i płacze ale trwa to chwilę i jest spokój. Czasami też stęka trochę jakby jej ciężko było coś zrobić co mnie dziwi w tej sytuacji dość wodnistych kup.
Jestem pewna że za bardzo to analizuje i się doszukuje to fakt ale wiadomo jak to jest...
Jeśli chodzi o jedzenie to jem już wszystko od wczoraj bo przez 6.dni nie widziałam żadnych efektow. Położna mówiła że z jej praktyki wynika że matki nieczęsto odmawiają sobie wszystkiego a zazwyczaj nie daje to nic. A problemy z brzuszkiem odchodzą w niepamięć po 4 miesiącu najdalej. Ona mówi że wg niej jest dobrze widziała pieluchę, oglądała mała mówiła że wg niej dziecko jest pogodne ,kontaktowe ona nie widzi nic niepokojącego. Przyrosty prawidłowe..
Justyna z odparzeniem poradziłam sobie tak że myłam ja nadal wacikami z wodą ale dosłownie ta woda z wacika kapała. Takim mega mokrym ja myłam albo tyłek pod kran i splukiwalam. I od dwóch dni kupiłam jeszcze ten krem z tlenkiem cynku z rosmanna. I smarowalam na zmianę z tym co miałam w domu czyli linomag/ bepanhen i dołożyłam ten krem. Widzę że tyłek coraz lepszy.
Lunka na kolkę za wcześnie ! Podobno od 3 tyg się pojawiają kolki i problemy brzusKowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 06:58
Luna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustynko a co innego to by mogło być? Drugi dzień z rzędu malutka w nocy płacze, pręży brzuszek, podkurcza nóżki, jakby ją bolało. Puszcza bąki wtedy. Na buzi czerwona- być moze od płaczu. Wiem, że kolki po paru tygodniach, ale nie mam pojęcia co innego mogloby to być
-
Luna1993 wrote:A my się właśnie dowiadujemy co to znaczy kolka
nie wiem, czy to mała je zbyt zachłannie, czy to wina butelki czy mleka...
Mam nadzieję że aktualnie spicie i mała się szybko uspokoiła
Edit: może faktycznie to od mleka
Ja już nie będę chwalić snu mojej Zosi bo dziś od 2 Zośka nie chciała spać i poszła koło 4 dopiero...
Co do kup, to Zosia robi identyczne cały czas tylko różnią się gęstościa ale niewiele, no ale co się dziwić jak jesteśmy na mm także dziewczyny współczuję stresu i oby problem szybko znikłWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 07:02
-
Dzień dobry!
Współczuję nieprzespanych nocy Mamuśki!
U mnie pierwsza od dawna przespana w całości. Za to pobudka dramatyczna.
Łeb mi zaraz pęknie, zatoki napuchniete jak balony, gardło jak papier ścierny. Tylko mąż szczęśliwy, bo głos straciłam.... -
nick nieaktualnyFozzie niech emek nie będzie taki mądry i się Wami zaopiekuje :* herbata i dzień w łóżku
Bajeczko mleko to samo, pomyślałam że butelka, ale w szpitalu miała inna i też było tak samo w nocy. Zobaczymy jak będzie dzisiaj, myślałam że skoro wygląda na kolkę to kolkao i powiem Wam że pomógł w nocy termoforek mrb na brzuszek, a tak mi było szkoda kasy na niego. Szumis też daje radę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć
Basen dla maluszków to świetna sprawa,szkoda,że się nie załapałam na fotkę
ale poszłam wczoraj migusiem spać.Kate,śliczne maleństwo,brakowało tu takich już dawno :)Dziś kolejny tydzień do przodu,oby przeżyć do końca października,jest coraz ciężej i mały też nie przebiera w ilości i sile kopniaków.Luna,to z całą pewnością nie kolki,układ pokarmowy musi po prostu się przystosować.Ja juz spakowałam torbę do szpitala,teraz tylko siąść i czekać
KateHawke lubi tę wiadomość
-
Luna bo może to nie kolka ale coś co jest podobne bo znajoma mówiła że u niej zaczęło się po tyg od bycia w domu tylko kolki są wieczorem a wy pewnie macie problemy z brzuchem tak jak my a ja muszę kupić ten termoforek bo jeśli może pomóc czasem to trzeba próbować
-
Dzien dobry. Nie moge sie zwlec z lozka. Poczekam, az maz wroci z pracy. Mala fika grzecznie jak zawsze.
Jutro ktg i pessar.
Aga powodzenia na usg. My we wtorek mielismy wlasnie i Malutka piekna, dorodna i zdrowa. Golic Grazyne golilam normalnie, chociaz juz troche powoli po omacku.
Wywalilam wczoraj w cholere kasy. Zamowilam koszule do karmienia, poduche, troche roznych rzeczy. Zostana tylko te kosmetyczne rzeczy raczej juz. Kurierzy mnie przeklna.
Spokojnego dnia.Aga9090 lubi tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnyVeritaserum u nas było to samo. Przyrosty mamy ponad 1kg w 3tyg. Jesteśmy na mieszanym mleku kp/mm.
Młody miał okropne bóle brzucha- brzuch twardy jak kamień. Płakał jakby go ze skóry obdzierali.
Dicoflor, Delicol, sabsimplex... było coraz gorzej. Kupy były jak plastelina a ich wyciskanie kończyło się często z Windi. Albo wychodziły tylko drachy z bąkiem.
Zostawiliśmy go raz z moją mamą. Przed wyjściem podałam mu wszystko. Mama nie wiedziała co ma robić bo tak się darł.
Od tamtego czasu odstawiliśmy wszystko. Totalnie. Tylko wit. D jest i zmieniona na Vigantol. Jak ręką odjął. Nie było ani razu już takiej akcji z kolkami.
Zielone kupy się u nas też zdarzają. Położna twierdziła że to z przekarmienia. -
Jeśli mowa o kolkach, to ja mam wiedzę teoretyczną (i mam nadzieję, że praktycznej nie zdobędę). Kolka to łącznie w ciągu dnia minimum 3godziny płaczu, którego nie da się ukoić.
Już słyszałam, że jak płacze to może ma kolkę. Ale położna potwierdziła, że jeśli udaje się utulić i uspokoić to nie jest to kolka.
Odbijacie Zuzię po jedzeniu? -
nick nieaktualnyBajka to dziadostwo jest drogie, 80 zł dałam, ale tam się łamie we wkładzie taki patyczek i od razu jest ciepłe, długo trzyma temp. Od 23 do 3 walczyliśmy, wtedy wyciagnelam termofor i po pół godziny zasnęła, będę testować dalej. Pomyślałam że nawet jak się nie przyda na bóle brzuszka to do wózka będę jej wkładać jak będzie zimno na dworzu na spacery. A na pewno jest wiele dużo tańszych na rynku.
Widzicie dopiero się uczę macierzyństwai naprawdę mnie to tak ogromnie cieszy. Tylko mogłoby ją nie boleć bo serce mi pęka
Aga dzisiaj masz wizytę? Przepraszam jeśli mi umknęło, pamiętam że pisałaś że pójdziesz do tego na NFZ? Doczytalam- powodzenia, wszystko będzie oknie ma innej opcji
Justynka pewnie, że odbijamy, bardzo tego pilnuję. Może faktycznie to tylko chwilowe, jej układ pokarmowy też musi się dostosować a je bardzo łapczywie. Teraz daje jej mleko z przerwami na odbicie co 5-10 ml i zobaczę czy tu był problem
Karma odpoczywaj jak najwięcej i jutro jesteśmy myślami z Tobą :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 07:48
-
nick nieaktualny