Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabi, a dokąd to, malutka? Właśnie sie tego obawiam!
Myśmy bardzo chcieli mieć leżaczek albo bujaczek, raz już miałam właśnie w koszyku babybjorna, na którego długo namawialam męża, ale potem pojechaliśmy do fizjoterapeutki, która zrobiła nam wykład, że żaden nawet najlepszy leżaczek nie jest do końca zdrowy. Więc odpuscilismy i nie ma dnia, żebym nie zalowala tej decyzji.
Dzięki za uświadomienie mi, że te kojce są duże- no to niestety na nasze malusie mieszkanko to też odpada. Ech, to już nie wiem, co robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 07:03
-
Dzień dobry.
Dziewczyny nie wiem kiedy was nadrobie. Myślałam ze przy nocnym kp a mój maluch spał ciągiem od 20 do 6.30!! Dalam mu cyca na śpiocha o 24 i potem juz zero pobudki. Az w nocy sprawdzałam 2 razy czy wszystko ok. Kochany chciał się wyspać przed imprezą.
Dziękuję za życzenia powodzenia. Trzymajcie za mnie kciuki. Rosół juz w lodówce jest, pół świń tez
Miłego dnia i obiecuje że nadrobie oraz trzymam kciuki za nasze ciężarne na wylocie: )
Kate mam nadzieję ze tragedii w szpitalu nie ma?Anna Stesia, Kaczorka, Jeżowa, Lusesita, veritaserum, JustynaG, summer86, Aga9090, lamka, pilik, Yoselyn82, Lunaris, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczęta!
Ibishka naprawdę chwilę mi zajęło, by znaleźć Gabi! Się schowała spryciulapewnie bym zawału dostała, jakby mi tak nagle dziecko zniknęło
Leżaczek-bujaczek to jedna z tych rzeczy, których zakupu byłam pewna jeszcze przed ciążą, wydawało mi się, że to takie ekstra rozwiązanie na kilka chwil dla siebie... a potem jak się dowiedziałam, że nie są wskazane,to mi się zrobiło bardzo przykroNo ale nie będę jakiś swoich zachcianek kosztem zdrowia dziecka spełniać
może jak będę odczuwała potrzebę to kupimy babybjorna, ale to wyjdzie w praniu, na razie nie planujemy. Myślę, że mój mąż nie zrozumiałby, gdybym oznajmiła, że kupujemy bujaczek
Anna Stesia nie mam pojęcia co radzić, ale te kojce to faktycznie giganty, które kradną pół pokoju (albo i więcej)... Mnie ogólnie przeraża wizja mobilnego dziecka, jakoś taki leżący noworodek jest o tyle łatwiejszy, że gdzie go zostawisz, tam go zastaniesz. A potem masz taką Gabi, która nagle jest w drugim końcu pokojui pamiętam te czasy, jak po kolei z każdym dzieciaczkiem mojego brata trzeba było w pewnym momencie uważać, by nie podeptać dziecka, bo spod ziemi potrafiło ze swoimi rączkami wyrosnąć w dowolnym miejscu
U nas wczoraj w odwiedzinach byli szwagier z narzeczoną. Bezdzietni jeszcze, ale od przyszłej szwagierki się nasłuchałam (ponownie) o tym, co jest najlepsze dla dziecka i jeszcze proponowała, że może mi sprawdzić czy wszystko spakowałam do szpitala... Hę?a i dostaliśmy jeszcze zestaw do pielęgnacji noworodka z Baby Dove ("najlepsza nowość na rynku, świetne produkty"), ale mąż przeczytał skład i stwierdził, że NIE BĘDZIEMY TEGO UŻYWAĆ
w sensie nie teraz, potem może tak, ja tam nie jestem jakaś mega eko, bio, naturalna, ale pakowania pierdyliarda chemii na noworodka nie popieram.
Ach i z ogromnym zaskoczeniem zostało przyjęte, że jak to nie chcę odwiedzin w szpitalu i czemu moja mama nie przyjeżdża od razu mi pomóc, i dlaczego będziemy zapraszać gości dopiero od listopada, bo oni byli u innej koleżanki już tydzień po narodzinach i teraz to też by chcieli szybko zobaczyć Agatkę. No tak, bo tu się rozchodzi o to, że ONI BY CHCIELI. Trzymajcie mnie...
Olik no to Marcel teraz może imprezować! Pięknie Wam pospałpowodzenia, żeby dzień był super udany! A na ciotki rzucaj riposty, jakby im się zachciało narzekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 07:16
ibishka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa, moja mama też z tych co bardzo chcą i nie kumają.
A ja uważam że poród i dziecko starczą mi za atrakcje i nie potrzeba mi na głowie jeszcze gościChcę trochę czasu tylko dla nas.
-
Cześć
Wczoraj mnie przyjęli, 2x było ktg - zapis czyściutki, zero skurczy, spadkow tętna. W poniedziałek mieli zdecydować czy dalej ze mną. Wieczorem gadałam z dziewczynami z sali i poczułam ciepło i mokro w dole. Stwierdziłam że chyba to wody i poszłam do WC sprawdzić. A tam krew... Od razu do położnej, położna do zabiegowego, lekarz mówi że nic takiego sie nie dzieje ale jak wyjęła wziernik to poleciało znowu sporo krwi. Zabrali mnie na porodówkę i kolejne ktg. Zaczęły pisać się skurcze ale nieregularne. Lekarz który przyszedł stwierdził ze moze naturalnie pójdzie ale jak mnie zbadał to tyle krwi polecialo ze była cesarka na cito... Dobrze że miałam zieczulenie ogólne bo było niedobrze. Dostałam takiego krwotoku że prawie mi macicę wycięliale jakoś udało się trochę zatamować i założyli balonik do macicy. Dopiero jutro go będą zdejmować i mają nadzieję że to zatamowalo krwotok. Przetoczyli mi 1,5L krwi.
Ale co najważniejsze Natalka zdrowa, wszystko w porządku (tylko szczegółów nie znam bo nie mam jak zobaczyć na razie
Urodziła się 13.10. około 22-giej z wagą 3850g ( wzrostu nie znam jeszcze).
A oto i mój Okruszek:
[url][/url]Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 12:54
Meśka, Amal, Kaczorka, veritaserum, Patrycja20, Bajkaaa, ibishka, JustynaG, Luna1993, summer86, Madzik34, Aga9090, Achia, lamka, Siwulec, KateKum, Yoselyn82, Jeżowa, JuicyB, blue00, Emiilka, Bocianiątko, StaraczkaNika, Lunaris, olik321, moniśka..., pilik, -Mamunia-, Bobisia, Izape_91, Lusesita, Rucola, Anna Stesia, Nadzieja22, Sarna84, Morusek, Lena21, Ania1003, 91Ewela09 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKate gratulacje !!! A Natalka to nie taki okruszek duża dziewczynka !! Dobrze że lekarze trzymali rękę na pulsie i wszystko się dobrze skończyło. Teraz życzę wiele pięknych chwil razem
Olik to Ci Marcel dał pospac. Ja się cieszę z 4h snu ciągiemudanej imprezki
Jeżowa uwierz mi że jak mąż zobaczył że kurier przyniósł babybjorn ( pozdro dla Melevis :*) i się dowiedział ile to kosztuje i e ogóle to popatrzył na mnie jak na wariatke a teraz go uwielbia bo jak Ani nic nie pasuje to zazwyczaj kończy się na bujaniu :p
Ibishka to Gabi spryciula hehe zawędrowała daleko.
Luna fajnie że macie spokój i sytuacja się ustabilizowała.
U nas dziś ciezki dzień odwiedzają nas moi rodzice i teściowa która zostaje na tydzień : D potrzebuje duzooooo cierpliwości. Najbardziej będzie komentowała moja dietę eliminacyjna jestem pewna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 08:22
KateHawke lubi tę wiadomość
-
Kate gorące gratulacje !
Jednak dobrze że Cię zostawili w szpitalu!
A ja witam się w piękny poranek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 03:13
Kaczorka, Luna1993, KateHawke, Aga9090, Achia, Bajkaaa, lamka, Karma88, Yoselyn82, Lunaris, pilik, Lusesita, Nadzieja22, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate skarbie jak dobrze że byłaś w szpitalu!!! Czytałam ze łzami w oczach. Już po wszystkim, niedługo będziecie sie tulić z Nat i wszystko pójdzie w niepamięć. Prześliczna dziewczynka
odpoczywaj mamusiu, mam nadzieję że szybko dojdziesz do siebie i sytuacja będzie już opanowana. Przesyłam buziaki dla Was, trzymajcie się dziewczyny :*
Ps nikt mi nie powie, że poród to prosta i bezpieczna sprawa, jesteśmy wszystkie bohaterkami!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 08:37
KateHawke, Patrycja20, Karma88, Emiilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny