Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
lamka wrote:Lena wyglądasz bosko!! A Franek też ma super stylówę. Zdaje się, że mignęłaś mi w proponowanych znajomych na fejsie
przy okazji - mieszkanie też piękne.
Lusesita, trzymam kciuki za spokojną noc!
Dziękuję bardzo
Ach ten fejsbuk tak nas śledzi (pewnie dlatego, że mamy wspólne znajome z forum) a to „mieszkanie” to właśnie nasza ulubiona kawiarnia
lamka lubi tę wiadomość
-
Mi się wydaje że te parametry są w normie (czasy). Za to podniesiona nieco prolaktyna ale warto by było sprawdzić za jakiś czas. Ja poroniłam przy hiperprolaktynemii tyle że miałam wyniki duuużo wyższe. Pomógł bromergon. Może tu nie trzeba od razu z lekami bo nie są bardzo zawyżone ale przekraczają normę.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, w jakim terminie lekarze zwykle podejmują decyzję o cesarke jeżeli ogólnie z ciążą jest ok tylko małe samo nie chce iść na świat? 41 tydzień? Bo ja dziś zaczęłam 39. I mąż stwierdził że tutaj to by psa nie dał pociąć a co dopiero mnie i małą i jeżeli mała do terminu sama nie będzie chciała wyjść to mimo wszystko wyśle mnie do domu żeby tam robili cesarke.
Mam nadzieję że jednak mała sama się w końcu zdecyduje ujawnić
-
nick nieaktualnynajpierw by próbowali wywołać poród sn (np. Oxytocsyna) i jeśli się nic złego nie dzieje to do 42 tc jest bezpiecznieeAmal wrote:Dziewczyny, w jakim terminie lekarze zwykle podejmują decyzję o cesarke jeżeli ogólnie z ciążą jest ok tylko małe samo nie chce iść na świat? 41 tydzień? Bo ja dziś zaczęłam 39. I mąż stwierdził że tutaj to by psa nie dał pociąć a co dopiero mnie i małą i jeżeli mała do terminu sama nie będzie chciała wyjść to mimo wszystko wyśle mnie do domu żeby tam robili cesarke.
Mam nadzieję że jednak mała sama się w końcu zdecyduje ujawnić
-
Amal, dziwi mnie trochę rozważanie takich spraw dopiero przy końcówce. W Polsce ponad 40% porodów kończy się cc. Nie zawsze, mimo że zacznie się akcja porodowa, udaje się zakończyć poród silami natury, więc nawet jesli zaczęłoby się u Ciebie w terminie trzeba liczyć się z tym, że cesarka może być konieczna.
Skoro tam jest tak fatalny poziom służby zdrowia a masz możliwośc porodu w PL to nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiacie.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
4 godziny ponad na IP....
Ale generalnie wszystko ok! U jednego Grodna AFI 3. Mamy skontrolować w poniedziałek. Ktg wyszlo idealnie
Aga9090, Lunaris, Achia, summer86, pilik, Lusesita, Amal, Kaczorka, JuicyB, Emiilka, Nadzieja22, lamka, Bajkaaa, Malwas, Jeżowa, Karma88, veritaserum, Morusek, olik321, KateHawke lubią tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata
- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
nick nieaktualnySuper, ze z grochami wszystko ok. Podobno mówi się, ze jak mało wod to trzeba dużo wody niegazowanej pić (nie wiem ile w tym prawdy) a tak wogole to torba spakowana ?Phnappy wrote:4 godziny ponad na IP....
Ale generalnie wszystko ok! U jednego Grodna AFI 3. Mamy skontrolować w poniedziałek. Ktg wyszlo idealnie
-
Amal ja w 43 miałam poród wywoływany i rodziłam SN, nikt nawet nie chciał słyszeć o CC mimo że nie miałam wód płodowych. Także jeśli nie będzie wskazań nie koniecznie musisz mieć CC.
Pytanie czy dasz radę znieść podróż do PL na tym etapie? domyślam się że to wiele godzin jazdy a do samolotu już nikt Cię nie wpuści.
Phnappy -już myślałam że Was zostawili. Fajnie że możecie być w domu jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 21:45
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZnajomy męża by mnie autem zawiózl.. Tak to sobie wykombinowal.. Tutaj jak byłam 2 tygodnie w szpitalu to trzymali na oddziale ile się dało, a potem tylko cesarka.. Nikt tu nie wywołuje porodu. Albo rodzisz sama bo ci się zacznie albo cię kroją.. Przez moją sale 3 dziewczyny się przewinęły zabrane na cesarke bo już tydzień po terminie.. Stąd mój mąż ma takie pomysły.. Ja mam nadzieje ze mała się namysli sama..
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Amal, dziwi mnie trochę rozważanie takich spraw dopiero przy końcówce. W Polsce ponad 40% porodów kończy się cc. Nie zawsze, mimo że zacznie się akcja porodowa, udaje się zakończyć poród silami natury, więc nawet jesli zaczęłoby się u Ciebie w terminie trzeba liczyć się z tym, że cesarka może być konieczna.
Skoro tam jest tak fatalny poziom służby zdrowia a masz możliwośc porodu w PL to nie wiem nad czym się jeszcze zastanawiacie.
Cóż... Możliwość jest, ale obawiam się że to byłaby podróż w jedną stronę.. Dlatego chciałabym tego uniknąć.. -
Amal, a znajomy męża w nadgodzinach dorabia jako akuszerka? Bo sorry, ale dziecko może się namyślić po drodze i wtedy co zrobicie? Chyba fatalna jakość służby zdrowia w Twoim tajemniczym miejscu pobytu była Ci znana wcześniej, więc dlaczego takich planów nie robiliście wtedy?
O tym, że zarzekałaś się, że do Polski nie możesz wjechać przez problemy ze skarbówką to nie wspomnę. A myślę, że teraz szybko by Cię namierzyli, zwłaszcza jak się zaświecisz na czerwono w systemie EWUŚ... bo zakładam, że ZUSu nie opłacasz.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Melduję że Domiśka póki co śpi. Kręci się tyle co zazwyczaj.
Mam nadzieję że reszta nocy będzie ok.
Martwi mnie tylko, ze jutro praktycznie csly dzien sama. Maz w pracy, a ja musze starsza zawiezc i przywiezc z treningu, jakies zakupy zrobić, ogarnąć że sprzątaniem... a pizn8ej mąż jedzie że starsza na mecz.
Już dzwoniłam do koleżanki, że jak Domi będzie się dobrze czuła, to wpadniemy do n8ej. Tylko Czy mi starczy sił?
-
Torba spakowana pije duzo wody...
W pn maja mnie wpisać na cc.
W ogóle mocno zostało skrytykowane to że mam heparyne....... Wg lekarki nie mam wskazań, a to bardzo mocny lek ;/ a jeszcze cesarka i duże ryzyko krwotoku.
staramy się już ponad 2 lata - udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
nick nieaktualnyKurczę, a z tego co kojarzę to heparyny nie wolno ileś tam godzin przed cesarka (cholera poprawcie mnie dziewczyny jeśli się mylę)..Phnappy wrote:Torba spakowana pije duzo wody...
W pn maja mnie wpisać na cc.
W ogóle mocno zostało skrytykowane to że mam heparyne....... Wg lekarki nie mam wskazań, a to bardzo mocny lek ;/ a jeszcze cesarka i duże ryzyko krwotoku.
-
nick nieaktualny
-
Phnappy AFI 3 to poniżej normy (nirma jest od 5). Ja ostatnio edukowałam się w tym kierunku i trzeba pić 4 litry dziennie ale po troszku. Warto też kupić medargin czy inną l-argininę - poprawia ilość wód a dodatkowo obniża ciśnienie. Ale to lepiej skonsultuj z ginem.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
