Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLunaris- pewnie że wytrzymamy!
Dla Maluszka wszystko
A w ogóle stwierdzam, że to skandal że hsg robią w zasadzie bez znieczulenia :p Ostatnio szwagier miał robioną kolonoskopie i dostał jakieś mocne leki, prawie narkotyczne, że nic nie pamięta, nawet wyjścia z gabinetu.wiec w sumie zadowolony,że nie musiał tego przeżywać.
A hsg jakie jest część z Was wie, ale takich leków to nie dają..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 09:54
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Wpadam życzyć chociaż Wam udanego weekendu.
U nas lipa totalna no ale cóż... siedzieliśmy do 4 i o 6 pobudka
Ślub na 15:00.
Wypiję Wasze zdrowie za bezproblemowe ciąże, porody i zdrowe dzieciaczki. Oczywiście wodą
I za Dinusie żeby szybko dołączyły tutaj.
Nadrobię w poniedziałek chyba.
summer86, pilik, Aga9090, Patrycja20, Lusesita, blue00, Nadzieja22, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Summer u mnie dzisiaj były 4 pobudki na jedzenie. Tak już od kilku nocy, więc to chyba ten regres. Ewidentnie budzi się z głodu bo ciągnie cycka tak, że nie nadąża połykać. Fela szczęście to wszytsko na spaniu robi, więc ją tylko karmię i odkładam i spi dalej. Około 3 zmieniam jej pieluchę i jak nie ma kupy to nawet się nie wybudzi za bardzo.
Jeżowa, Fela też zawsze zasypiała przy karmieniu i był problem z odłożeniem. Ale jak będziesz systematycznie próbować to się w końcu przyzwyczai. Ale niestety trochę to trwa. W nocy nigdy nie miałam problemu z jej odłożeniem, ale to dzień dopiero od niecałego miesiąca się udaje. Tylko, że teraz już jej nie usypiam na piersi. Zobaczysz, że te miesiące miną błyskawicznie i się wszytsko że spaniem unormuje. Chociaż to wcale nie oznacza, że będziesz wyspana
Ja zaczynam się martwić, że będzie zmiana czasu. Przecież nie wytłumaczę dziecku, że śpimy dłużej bo zegarki przestawione. Więc będę wstawać pewnie 6-7, a nie 7-8 jak do tej pory
-
nick nieaktualnyPora na śniadanie
.Summer,gin nic nie mówiła o zakazie,ale wiadomo,że jak są skurcze przed czasem to trzeba się powstrzymać.Myśmy tak naprawdę tylko chwilę zaszaleli,bez efektu końcowego z mojej jak i jego strony.Ale i to wystarczyło,by się skurcze pokazały.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZabieram się za nadrabianie ale tylko Karmie odpowiem- ja używałam tylko pieluch z kauflanda, cienkie i bardzo chłonne. Teraz też używam, pampers, lidlowe i rada odparzyły Zuze, także polecam
Ja się bałam do łodzi na poród jechać gdy było takie prawdopodobieństwo, a co dopiero po Europie :o
Idę Was czytać bo zupełnie nie wiem co u Was, wczoraj byliśmy u znajomych a wieczorem wiadomo z dziewczynkami się bawiliśmy. Także zaraz będę na bieżąco (jak dojedziemy do babci ) :*Karma88 lubi tę wiadomość
-
Ania1003 wrote:Hej dziewczyny. Wpadam życzyć chociaż Wam udanego weekendu.
U nas lipa totalna no ale cóż... siedzieliśmy do 4 i o 6 pobudka
Ślub na 15:00.
Wypiję Wasze zdrowie za bezproblemowe ciąże, porody i zdrowe dzieciaczki. Oczywiście wodą
I za Dinusie żeby szybko dołączyły tutaj.
Nadrobię w poniedziałek chyba.
Trzymamy kciuki i czekamy na foty. Nie ulega wątpliwości, że będziecie cudowna parą młodą!Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Ania życzę Wam pięknego dnia mimo wszystko
żebyście się dobrze bawili a Oskar był dziś aniołem!
Achia ja miałam 3 razy robione bez znieczulenia, 3 raz w ogólnym i raz w doraźnym. Lekarz tłumaczył mi że kiedy pacjentka nie jest znieczulona i reaguje bólowo to też daje im obraz sytuacji. Przy udrażnianiu np celowo mi nie podawali żeby nie doprowadzić do rozerwania jajowodów. Bolało, nie powiem ale efekt ma 5 lat a drugi w drodzeAnia1003 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dołączam sie do tych z problemem ze snem... ;/ czasami przespie noc ale czasami jak wstane na siku to nie ma szans... Głównie wydaje mi sie, ze to przez głowę i emocje na końcówce, bo zaczynam za duzo myśleć i wyobrażać sobie jak to bedzie
ostatnio pomogło mi zasnąć liczenie baranów
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Aniu życzę Wam pięknego dnia! Udanej zabawy i wszystkiego na (nie tak bardzo) nowej drodze życia
a po weselu czekamy na jakieś foteczki, jak będziesz chciała się podzielić oczywiście
Malka u nas w ogóle odkładanie po karmieniu to jakieś nieporozumienie... Jeśli chcę, żeby Mała pospała dłużej w dzień, to po prostu muszę z nią siedzieć na kanapie po jedzeniu, jak odłożę to pośpi 5-10 minut, no może w porywach 15-20 i to o ile nie obudzi się od razu. Karmienie spod pachy niestety utrudnia mi jakoś manewry z nią, a klasycznie jeszcze nie daję rady po CC i z bolącymi brodawkami. W nocy natomiast się poddałam i śpi z nami w łóżku... Wtedy przynajmniej po każdym karmieniu mam tę godzinkę na własny sen. Ale wiem, że muszę ją nauczyć łóżeczka... CHCĘ nauczyć ją łóżeczka. Ale jak dochodzi zmęczenie to niestety stawiam na wygodę.Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Współczuje nieprzespanych nocy. Nie zapomnę końcówki ciąży, bólu pleców i bioder, zwlekania się do ubikacji... koszmar, serio wole wstawać do Małej. Do spania polecam pozycje pół siedząca. Na końcu jak już było bardzo zle z biodrami a na plecach nie dawałam rady to brałam trzy poduchy i tak spałam na wpół siedząc.
Ninka w nocy je ostatnio 5-6 razy a budzi się po 6, więc zmiana czasu mnie załamujedo tego ostatnio strasznie waleczna się zrobiła i drzemek nie chce... dzisiaj jak wstała po 6, to zasnęła 10.30 po godzinie noszenia w chuście i... właśnie się budzi
Ninka w dzień miała trzy drzemki w życiu sama... każde odłożenie równa się obudzeniem. I próbowałam na milion sposobów..
Ania miłego dnia mimo wszystko...!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 11:13
Ania1003 lubi tę wiadomość
-
Btw skończyliśmy 30 tc! 75 % za nami!
Jedziemy w poszukiwaniu nowego auta. Moje po zrobieniu silnika sprzedajemy! Zyczcie mi powodzeniaBajkaaa, Patrycja20, reset, Bocianiątko, Jeżowa, Lusesita, pilik, Nadzieja22, KateHawke, Morusek, Luna1993, Lunaris, Emiilka, lamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeżowa ja miałam identycznie jak Ty. Ania przez pierwsze 3 tyg na cycu zasypiała co ja odkładałam do łóżeczka to oczy jak 5 zł i nic. Już nie spała. Kolejna godzine zajmowało nam jej usypianie zazwyczaj bujanie na rękach. Teraz jest lepiej. Tzn ciągle usypia mi na piersi ale odkładam ja do łóżeczka potrzymam za głowę czasami trochę pobujam ja jakby ciałem i śpi. Kwestia 15 minut. Więc będzie lepiej.
W dzień to inna bajka niestety w dzień jest ja strasznie ciężko uśpić.Jeżowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa wrote:Aniu życzę Wam pięknego dnia! Udanej zabawy i wszystkiego na (nie tak bardzo) nowej drodze życia
a po weselu czekamy na jakieś foteczki, jak będziesz chciała się podzielić oczywiście
Malka u nas w ogóle odkładanie po karmieniu to jakieś nieporozumienie... Jeśli chcę, żeby Mała pospała dłużej w dzień, to po prostu muszę z nią siedzieć na kanapie po jedzeniu, jak odłożę to pośpi 5-10 minut, no może w porywach 15-20 i to o ile nie obudzi się od razu. Karmienie spod pachy niestety utrudnia mi jakoś manewry z nią, a klasycznie jeszcze nie daję rady po CC i z bolącymi brodawkami. W nocy natomiast się poddałam i śpi z nami w łóżku... Wtedy przynajmniej po każdym karmieniu mam tę godzinkę na własny sen. Ale wiem, że muszę ją nauczyć łóżeczka... CHCĘ nauczyć ją łóżeczka. Ale jak dochodzi zmęczenie to niestety stawiam na wygodę.
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
nick nieaktualny