Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAdmiralka- gratulacje!
Nika- o której ktg? Kciuki!
Lamka- ja mojego już proszę żeby nie pił piwa :p wczoraj tylko wypił, bo dobre wieści na wizycie, ale sam mówi,ze już zeeeroo.i w ogóle mówi,że lepiej się czuje odkąd nie pije.a Ja zawsze mówiłam, że alkohol to złooo
A mam pytanie do mamusie- pijacie FEMALTIKER?warto go zakupić? Widziałam że jest jakis smak choco , jakiś karmel- który smaczniejszy? -
Jadę na 12ą. Wypadałoby umyć włosy, ale cosik brakuje mi motywacji. Najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry. W dziecko mi dziś jakaś ekscytacja wstąpiła i kotłuje się w brzuchu jakby się chciało przebic na zewnątrz. Ciężko coś robić w takiej sytuacji, więc dalej leżę z łapami na brzuchu.
Miłego dnia, dziewczyny i dzieciny -
Achia femaltiker jeśli zadziała to dopiero po stabilizacji (12 tygodni po porodzie). Wcześniej działa raczej jak placebo. Lepiej mieć w domu 6pak leszka limonkowo-miętowego. Oba napoje mają w składzie słód jęczmienny, a to tylko ten składnik ma wpływ na laktacje. A leszek smaczniejszy
Achia, JustynaG, Rucola lubią tę wiadomość
-
Ahoj!
Admirałka wielkie gratulacjenareszcie szczęśliwy finisz dla Was
Minnie ja bym bardzo chętnie poszła dalej spać o tej 4 tym bardziej że potem muszę wstać z dzieckiem do przedszkola. Ale ja tak jak dzieciaki naszych mamuś- budzę się nagle, oczy jak 5zł i za chorobę nie chcę się zamknąćno i biodra bolą masakrycznie -najlepiej jak je rozchodzę. Łażę po mieszkaniu wtedy. I najbardziej mi szkoda tych ciężarówek co muszą wstawać do WC bo mają przez to przerwany sen -ja jakoś nie muszę. Mogłabym odsikać się za wszystkie
co by sobie reszta pospała.
Melduję pobrane badania i GBS
BLUE, LAMKA, NIKA SZYKOWAĆ SIĘMnie jakoś wszystko się uspokoiło, boję się że Stasek przetrzyma mnie do granic cierpliwości.
summer86, pilik, lamka lubią tę wiadomość
-
Nika kciuki
A mój zaszalał totalnie, bo przez całą ciążę nie pije alkoholu, solidarnie ze mną. Ale to i tak bez znaczenia, bo nie mamy samochodu i do porodu będziemy jechać taksówką
Mam dziś szczególny rodzaj lenia...tak bardzo nie chce mi się wychodzić z domu po pieczywo, że postanowiłam sama zrobić chleb
Lunaris - a próbowałaś piłki gimnastycznej na te biodra? Mi tylko siedzenie i bujanie się na niej pomaga, a też mam dramaty nieraz...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 09:46
JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia, ja miałam Femaltiker już w szpitalu, emek dokupil bo się stresowalam, że mleczko nie leci. Nawet jeśli to placebo, to pomagała mi myśl, że go biorę i czesto przystawiam Anię, więc w koncu musi polecieć i poleciało
Rucola, też od razu pomyślalam sobie, że 13 nas obdarował tyloma maluszkamimalutkie skorpionki! (nie piszę złośliwie, bo ja też skorpionica)
Ja mam dzis samolubne myśli i wstyd miPadam ze zmęczenia po tej nocy (i paru poprzednich) i myślę sobie, że gdyby nie kp to emek móglby się całą noc małą zająć a ja mogłabym sie wyspać.
Do tego mój ssak nawet w dzień je co godzinę, czuje sie jakby znów była noworodkiem tylko jeszcze mniej śpiącym. -
Piłki nie próbowałam ale faktycznie właśnie pomaga kołysanie biodrami- kółeczka albo na boki, chodzenie. Zastanawiam się czy to tylko kwestia dodatkowej wagi czy może też dużej podaży dziecka na wapń.
Wczoraj podczytałam na bieżąco dinusie- Aksamitna zabrała jednego mrozaczka, strasznie mocno trzymam za nich kciuki !!!! -
Achia - ja piłam od porodu herbatki laktacyjne, które słodu jęczmiennego nie mają w sobie (a wg badań to tylko to wpływa na laktację) i też działało jak placebo. Na bank nie zaszkodzi, a zawsze jest to coś do picia.
Za to dzień w którym leszek zmienił swoje bezalkoholowe 0,05% na 0,00% był jednym ze szczęśliwszych w moim życiu. Całe lato piłam leszka i na te upały był najlepszy na świecie.
-
Lunaris wrote:Wczoraj podczytałam na bieżąco dinusie- Aksamitna zabrała jednego mrozaczka, strasznie mocno trzymam za nich kciuki !!!!
szkoda ze znow o sobie tylko! a o reszcie zapomniala! tyle dziewczyn jest i ani slowem nie zapytala co u nich!!
Dla mnie to brak szacunku wobec innych dziewczyn i olewanie ich! pisala z nami tyle czasu, wspieralismy ja itp a ona tak sie zachowuje!!
Powiem tak: ja mam to gdzies, skoro ona ma wszystko i wszystkich w dupie to ja tez bede miala!
Ja Kazdej zycze jak najlepiej i trzymam kciuki ale sa pewne sytuacje ktore mnie denerwuja!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2018, 10:03
Fozzie Bear, Bajkaaa, lamka lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
To polecam, niedrogie są nawet w Decathlonie, a ja sobie czasem 1 odcinek serialu obejrzę siedząc na piłce i naprawdę czuć poprawę!
U mnie biodra akurat zawsze były wrażliwe, przed ciążą pod zaś okresu też budziły mnie skurcze. Może taka nasza uroda...Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Summer - ja jakoś w sierpniu miałam kryzys nocny. Kilka nocy z rzędu nie spałam, ale nie przez małego, tylko chyba organizm się zaczął buntować z powodu tych dwóch godzinnych przerw na odciąganie i nie potrafiłam usnąć. Byłam tak zmęczona, że w dzień się słaniałam na nogach i potrafiłam robić rzeczy głupie i bezsensowne. Wtedy postanowiłam kończyć z KPI, tylko nie sądziłam, że to kończenie potrwa tyle miesięcy.
Czy Twoja mała piła kiedyś z butelki? Może chociaż jedną porcję uda Wam się odciągać i pić z butli. To już kilka godzin snu z rzędu, a to jest już ogromna ulga. -
Yos rozumiem Twoje podejście, nie raz już tu były takie sytuacje. Ja podchodzę do tego jakoś bez większych emocji- ktoś chce się bardziej lub mniej udzielać to ok. Wiadomo- więcej czuję się zżyta z osobami, które cokolwiek piszą ale chyba włącza mi się przycisk "matka/ pielęgniarka".
Pielęgniarka- nie oceniać, jeśli nie umiem czegoś zaakceptować to po prostu nie reaguję. Jedyne sytuacje, które mnie tu mega denerwowały to te wpadające ni z gruchy ni z pietruchy laski co ledwo konto założyły i wyskakują z 2 kreskami pytając jak to się stało. Albo jakieś fale hejtu czy tak jak było z Agnieszką- najpierw była z nami a potem się obraziła i jeszcze miała pretensje że coś o nią pytamy.
Matka- mimo że Franek ma 5 lat to NIGDY nie zapomnę tych 8 lat walki o niego i wszystkich skrajnych emocji z tym związanych. Bardzo przeżywam wszystkie historie w których kobiety nie mogą zajść w ciążę lub tracą ją albo wręcz dzieci (tak jak np Aksamitna). Czasem wręcz czuję się winna że mi się udało a komuś nie.
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Admiralka Gratulacje! To mamy wysyp dzieci październikowych (chyba 16.10) i teraz listopadowych (13.11)
Nika Trzymam kciuki za ktg. Mam nadzieję, że dziś będziesz miała lepszy dzień.
Blue , szalona! Ja nie miałabym odwagi serduszkować po zakazie lekarza. Po prostu wierzę, że jeśli zakazuje to jest to po coś. No ale rozumiem, że Twoja intuicja mówi co innego
Rucola Gratuluję. Lew skonczył dziś 11 tygodni!
Achia , kupiłam Femaltiker i leży na lepsze czasy.
wewnętrzna #cebula poleca kawę zbożową, piwko bezalkoholowe bądź słód jęczmienny w syropie.Rucola, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Lunaris wrote:Yos rozumiem Twoje podejście, nie raz już tu były takie sytuacje. Ja podchodzę do tego jakoś bez większych emocji- ktoś chce się bardziej lub mniej udzielać to ok. Wiadomo- więcej czuję się zżyta z osobami, które cokolwiek piszą ale chyba włącza mi się przycisk "matka/ pielęgniarka".
Pielęgniarka- nie oceniać, jeśli nie umiem czegoś zaakceptować to po prostu nie reaguję. Jedyne sytuacje, które mnie tu mega denerwowały to te wpadające ni z gruchy ni z pietruchy laski co ledwo konto założyły i wyskakują z 2 kreskami pytając jak to się stało. Albo jakieś fale hejtu czy tak jak było z Agnieszką- najpierw była z nami a potem się obraziła i jeszcze miała pretensje że coś o nią pytamy.
Matka- mimo że Franek ma 5 lat to NIGDY nie zapomnę tych 8 lat walki o niego i wszystkich skrajnych emocji z tym związanych. Bardzo przeżywam wszystkie historie w których kobiety nie mogą zajść w ciążę lub tracą ją albo wręcz dzieci (tak jak np Aksamitna). Czasem wręcz czuję się winna że mi się udało a komuś nie.
Rozumiem. Ja bardzo dlugo nie reagowalam na to ale ostatnio to juz jakos mnie to zdenerwowalo i moze za bardzo ponioslo. Staram sie tak nie oceniac ludzi ale sa pewne sytuacje, ktore mnie denerwuja.
Ja rozumiem ze jest po przejsciach, ale ne tylko ona, wiele z nas ma rozna historie, przezycia, rozne sytuacje i roznie reaguje ale nie tak jak Aksamitna!
Ja tez jestem po przejsciach jak i wiele dziewczyn tutaj a nie zachowuja sie tak.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Femaltikera nie piłam. Miałam jakąś herbatkę ziołową na laktację. Piłam ja jakiś tydzień, może dwa. Nie wiem czy pomogła, ale była całkiem smaczna
Od dzisiaj w Lidlu zabawki ponoć są. Myślałam, żeby młodej sorter kupić. Ale czy jest sens pchać się w te dzikie tłumy?