Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Nam właśnie najpierw położna powiedziała, żeby się nie przejmować i pokazać dopiero na wizycie przedszczepiennej, po czym na kolejnej wizycie patronażowej stwierdziła, że jednak powinniśmy iść do lekarza, bo się znacznie powiększyła i lepiej to skontrolować... no to idziemy.
Kurde, godzinkę "uczyłam" Agatkę zasypiać samodzielnie w łóżeczku i co chwilę się budziła, a teraz jak trzeba iść to śpi jak susełdlaczego mnie to nie dziwi!
-
Rucola takie noce z bólem brzucha są już rzadziej, ale jednak ze dwa razy w tygodniu. Dostaje probiotyk (różne testowaliśmy bo miałam wrażenie ze to przez probiotyk), jak jest zle dostaje espumisan. W dzień wszystko jest ok, a w nocy płacz i wybudzanie przy każdym bączku.
Idziemy też z tym właśnie do gastroenterologa, 14.12 dopiero (prywatna, droga wizyta a 6 tygodni czekania na termin...)
Summer niestety mąż w weekendy studiuje. A w tygodniu zajmuje się Ninką jakieś dwie godziny dziennie (jak wraca z pracy. Pozniej już do pójścia spać Ninka jest nieściągalna ze mnie praktycznie...). A jak boli brzuszek czy coś dolega to akceptuje tylko mnie, u niego jeszcze więcej płacze -
veritaserum wrote:Jeżowa Ania też ma przepuklinę to jest bardzo częste u dzieci bo mają słabe mięśnie brzuszka. rozmawiałam z dwoma pediatrami i mówili że do ok 1 roku życia nic z tym nie robić bo się wchłania u znacznej większości samo.
Od plastrów się juz odchodzi.
Już nie przeszkadzam dziewczyny, wszystkiego dobrego.veritaserum lubi tę wiadomość
Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021ciąża biochemiczna
Krio 2.2022nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
12.2022 DRUGI MALUSZEK
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
Achia, noc całkiem przyzwoicie choć niestety w dzień jest marudna. Potrafi płakać w niebogłosy by zdrzemnąć się 5 minut a potem strzelać uśmieszki...
Rucola, tak bliźniaki.
My za 1,5 tygodnia będziemy mieli szczepienie nr 2. Późno u Was wyszło to pierwsze szczepienie.
JuicyB, no ja wczoraj zdjęłam przewijak bo się pod niego wsunęła. Albo klinowały jej się nóżki bądź rączki między szczebelkami gdy spala w poprzek.
A piękny macie teren wkoło.
Jeżowa, a nam położna na SR mówiła, że z dziećmi nie należy wychodzić gdy temperatura spada poniżej -15. -
Justyna to prawda, ze wyszło późno ale biorąc pod uwagę całokształt nie żałuję
i wierzę ze to tak musiało się po prostu poukładać.
dziewczyny myslicie żetro po wczorajszym szczepieniu będe już mogła wyjśc na spacer? bo normalnie zakwitnę dziś w domu....#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola nam pediatra przy szczepieniu ( i to bardzo dobry) mówił, że spokojnie dzień po można wychodzić z dzieckiem. Grunt żeby to był spacer a nie wyjście do galerii czy miejsc publicznych.
Pilik współczuje problemów brzuszkowych małej..
Zamówiłam z Waszego polecenia termometr i inhalatordziękuję!
-
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczynki... Padam na ryjek, ale mała mi w kość daje od wczoraj...Robi sie nieznosna. Rzuca się, kopie, ciężko ją przebrać, na cycku to samo się rzuca jak ryba bez wody, wczoraj jak obudziła się koło 8 rano to zasnęła po 16 tej, w nocy spała średnio, skopywala kocyk, marudzila, nie chciała zasnąć. Teraz też walczę. Najedzona pielucha zmieniona a ona marudzi wierci się nie chce leżeć, spać, kopie co chwilę. Daje kropelki na kolke, bobotic forte. Masuje, noszę, tule... Na skok trochę za wcześnie...
-
pilik wrote:Annastesia nie pije, może to mieć wpływ na małą? Jak tak to proszę jakieś instrukcje...
Wiesz, może powiem teraz straszne herezje, ale po trochę wierze w to, ze można trochę poprawić kaloryczność swojego pokarmu. U nas przyrosty były przez pierwsze 3 miechy na granicy, teraz jest lepiej, po pierwsze dlatego, że mały je w nocy co godzinę, a po drugie, mam nadzieję, ze tez dlatego że zaczęłam pić regularnie siemię lniane, jeść ziarna słonecznika, dyni i orzechy. Kierowała się trochę tym:
https://www.hafija.pl/2015/09/skladniki-mleka-kobiecego-zalezne-od-sposobu-odzywiania-sie-mamy.html
Kusilo mnie kiedyś, żeby zrobić sobie nawet analizę swojego pokarmu pod względem składników odżywczych, tak jak robią przy bankach mleka.
Aha, i jak mały spadł mi z wagi to w nocy odciagalam przynajmniej jedną porcję i dawałam mu w dzien, bo wtedy jest wyższa kaloryczność. Teraz gdy mały budzi się co godzinę to zainwestowalam w polecany przez Jadranke kolektor pokarmu. Może to coś da.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 13:36
-
Ja już troszkę obkupiłam synka w ciuchy, coś jeszcze bym kupiła, ale nic mi nie wpadło w oko.
Ibishka ile tych uszek?Wpadam do Ciebie na święta! Chyba, że komuś robisz na sprzedaż?
Olik, ja niedawno kupiłam Omnibus BR CN16, bo sama się często inhaluje, a do tej pory pożyczałam od mamy (ma tego Sanitas z Lidla i też jest ok). Omnibusa używa siostra przy 3 dzieci, w tym u najmłodszego w sumie od pierwszego kataru. Obydwa się sprawdzają na moje oko tak samo, z tym że Omnibus gabarytowo mniejszy.
Lamka polecasz jakiś alantan konkretnie? Jeszcze podrażnienia nie zeszły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 14:26
-
AnnaStesia bardzo dziękuję Ci za artykuł i nie uważam, ze są to herezje...
Nie miałam pojęcia że u wegetarian mogą występować niedobory cynku. Co do siemienia lnianego to myslę, ze masz 100% racji tylko z tego co wiem, najlepiej żeby siemię było świeżo zmielone bo wtedy wpadną nam jeszcze omegi3 które są bardzo nietrwałe...Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Fozzie, Bajkaaa, Ania, Phnappy, KateHawke - wywołuję Was!
Koniecznie napiszcie co u Was!Rucola, Achia, Minnie89, pilik lubią tę wiadomość
-
Justyna melduję się! Dziękuję za pamięć o mnie
Ostatnio mam jakieś pasmo nieszczęśc, aż się pisać odechciewa, ale jestem na bieżąco! Nawet zdążyłam się załapać na większość zdjęć naszych cudownych dzieci!
ostatnio Staś daje nam mocno w kość, chyba zaczął się u niego bunt 3 latka w wersji "hard".
Jutro miałam sprzedać auto i wczoraj się okazało, że po tym jak padł akumulator, to zablokował się immobiliser, a ja przestałam kartę z car passem. 170 zł w ASO, jade dopiero w poniedziałek. Co z potencjalnym nowym nabywcom, jeszcze nie wiem.
Wczoraj moja ulubiona cioteczka spadła w domu ze schodów na strych i wylądowała w szpitalu, rozcieta głowa, złamany bark, wstrząs mózgu.
U Stasia w przedszkolu epidemia bostonki i 1 przypadek odry u maluchów (dziewczynka 14 mcy). Nie wiem jak sprawa się dalej potoczy, ale stresu mi to trochę też zafundowało.
Jutro mam na obiedzie tatę, bo mama jest "na szkoleniu" i wujka, bo cioteczka w szpitalu. Mają mi przeprowadzić też mini remont.
A ja osobiście.... mam libido na poziomie 1500% i tym sposobem po ostatnich harcach chyba odszedł mi czop przedwczoraj. Dzisiaj, w zasadzie zaraz, jade do mojego prowadzącego się skontrolować....
Także u mnie jest ostatnio "ciekawie".
Obiecuję, że będzie mnie po weekendzie więcej, tylko ogarnę te wszystkie sprawy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2018, 15:19
-
nick nieaktualnyMatko, dziewczyny... Porady mojej teściowej mnie psychicznie wykoncza... Ponieważ mała dużo wisi na cycku- przekarmiam ją więc jest marudna bo pewnie przez to brzusze ją boli. Wisi tyle na cycku bo pewnie pokarm mam do dupy I jest głodna więc musi dużo jeść, napcha brzuszek do pełna ale pokarm mało wartościowy więc mimo że jest pełna to nadal głodna więc dalej wisi... Przyzwyczaiłam do noszenia na rękach i widzenia na cycku to teraz mam, że nic nie mogę zrobić. Na dwór mam nie wychodzić, dopiero na wiosnę bo takie maluszki lubią ciepło, a teraz zima i zimno więc płacze na dworze bo jej zimno.. No... Ogólnie to chujowa matka ze mnie.. Aaaa i za dużo dziennie kup robi, co też jest objawem że ją przekarmiam.. Także no...
-
JustynaG wrote:Fozzie, Bajkaaa, Ania, Phnappy, KateHawke - wywołuję Was!
Koniecznie napiszcie co u Was!ale jak je widzę to już dawno "po temacie" i jakoś głupio pisać pół dnia pozniej. A nie chcę pisać tylko o sobie bo bym tak "wchodziła z butami". Skrupulatnie zapisuję wasze rady odnośnie zastojów, rozszerzania diety, itp. Meeeega dziękuję za te porady dziewczyny
zawsze mogą się przydać, jesteście nieocenione!
-
Amal wrote:Matko, dziewczyny... Porady mojej teściowej mnie psychicznie wykoncza... Ponieważ mała dużo wisi na cycku- przekarmiam ją więc jest marudna bo pewnie przez to brzusze ją boli. Wisi tyle na cycku bo pewnie pokarm mam do dupy I jest głodna więc musi dużo jeść, napcha brzuszek do pełna ale pokarm mało wartościowy więc mimo że jest pełna to nadal głodna więc dalej wisi... Przyzwyczaiłam do noszenia na rękach i widzenia na cycku to teraz mam, że nic nie mogę zrobić. Na dwór mam nie wychodzić, dopiero na wiosnę bo takie maluszki lubią ciepło, a teraz zima i zimno więc płacze na dworze bo jej zimno.. No... Ogólnie to chujowa matka ze mnie.. Aaaa i za dużo dziennie kup robi, co też jest objawem że ją przekarmiam.. Także no...
wystarczył jej widok cycusia
a innym razem tylko przystawiłam, pociągnęła dosłownie 2x i też zasnęła
także nie miej wyrzutów tylko rób co ci podpowiada intuicja. A teściowa zazdrosna po prostu i chce ci dopiec - olej babę to ją wkurzysz
Aga9090, Rucola, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Fozzie, mam nadzieję, że nie wbijesz się w kolejkę! Ty masz termin zaklepany! Klara ma być najstarsza z rocznika a nie najmłodsza. Koniecznie zamelduj się po wizycie.
KateHawke, doskonale Cię rozumiem. Są dni, że jestem na bieżąco a są takie, że chciałabym coś napisać ale wszyscy już temat wyczerpali więc nie będę powtarzać ...
Ale i tak chcemy wiedzieć co u Ciebie, jak sobie radzisz jako mamuśka. No i jakaś świeża fotka Natalki by się przydała!Rucola lubi tę wiadomość
-
Amal wrote:Matko, dziewczyny... Porady mojej teściowej mnie psychicznie wykoncza... Ponieważ mała dużo wisi na cycku- przekarmiam ją więc jest marudna bo pewnie przez to brzusze ją boli. Wisi tyle na cycku bo pewnie pokarm mam do dupy I jest głodna więc musi dużo jeść, napcha brzuszek do pełna ale pokarm mało wartościowy więc mimo że jest pełna to nadal głodna więc dalej wisi... Przyzwyczaiłam do noszenia na rękach i widzenia na cycku to teraz mam, że nic nie mogę zrobić. Na dwór mam nie wychodzić, dopiero na wiosnę bo takie maluszki lubią ciepło, a teraz zima i zimno więc płacze na dworze bo jej zimno.. No... Ogólnie to chujowa matka ze mnie.. Aaaa i za dużo dziennie kup robi, co też jest objawem że ją przekarmiam.. Także no...
Olej babsztyla. Nic nie da tłumaczenie, że jak ona karmiła to były czasy ciemnoty i gucio wie
Moja matka też mi głosi takie herezje, ale jak jej tłumaczę że teraz jest inaczej to "odpala internety" - oczywiście tylko po to żeby mi udowodnić że nie nam racji... a potem musi mi przyznać rację i nie moze się nadziwić, jak to się pozmieniało przez 30 lat. Ostatnio zaproponowała, że przyjedzie jak tylko się dowie że rodzę, bo przecież musi tu być jak wyjdę ze szpitala, żeby mi umyć dziecko. Ale się zdziwiła jak jej powiedziałam, że nie będzie kąpieli przynajmniej przez tydzień albo i dłużej. Kobieta przeżyła szokRucola, Amal, Lusesita lubią tę wiadomość