Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooo ja też się chętnie dowiem jak nosicie dzieci w chustach na zimę. Kurcze ja nie wiem co zrobić bo moje cycki są tak duże że nie zapnę kurtki jak będzie chusta... A do tego Natalka nie chce być w chuście (płaczę). Nie podoba jej się to bycie skrępowaną, bardzo się wierci i płacze. A ja nie wiem co zrobić bo przecież z psem trzeba wychodzić i chciałam to w chuście robić... Jak ubieracie siebie i dzieciaczki jak jest taka temperatura już poniżej lub w okolicach zera?
-
Kaczorka wrote:Patrycja - a jaki kolor?
I sorki, że wypytuję, ale lubię oglądać wózki :p drugiego już nie kupię, więc u innych pooglądam
A w ogóle, to wczoraj pierwszy raz po porodzie pojawiła mi się myśl, że przytuliłabym znów takie nowo narodzone dzieciątkoto chyba "wina" owulacji..
Tymczasem trzeba czekać :p
Kaczorka, rozumiem Cię.. u mnie gdyby nie rozsądek, sprzeciw męża i dziecko mające mniejsze potrzeby snu niż ja, już bym się brała do roboty
Za to mąż chodzi i gada do małej "A mamusia chce drugie dziecko, ale nie martw się tatuś się nie zgodzi i nikt Ci nie będzie zabierał zabawek"Jeżowa, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Summer mąż niezły
ale jeszcze trochę i może też zatęskni za posiadaniem noworodka
Agatka jaka ty ślicznotka jesteśa jakie ty masz włoski piękne! Ty daj Nat wskazówki jak usypiać samemu w łóżeczku bo ja też tak chcę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:30
summer86, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Rucola, ja przerabiałam już przy małej 2 opryszczki a mąż 1. Ważne jest unikanie całowania i częste mycie rąk. Dobrze też zakleić Compeed. Nie chodzi mi o sam efekt leczniczy, ale o to że te plasterki dobrze przylegają i zapobiegają dotykaniu opryszczki i ewentualnemu jej roznoszeniu.
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy już po wizycie, wszystko spoko, wody w normie, szyjka się przygotowuje. Ginka obstawia, że nie powinnam przenosić. Rozwarcia brak, ale teraz po badaniu mnie boli trochę ta szyjka.
Domin w teorii 3355g +/- 490g
oczywiście dostał czkawki podczas usg i kopał w głowicę (pozdro syn). Mam skierowanie do szpitala na 8.12, a ktg 3.12
Achia, pilik, summer86, Patrycja20, KateHawke, Minnie89, Aga9090, Rucola, Jeżowa, Lusesita, veritaserum, Bajkaaa, malka, Nadzieja22, JustynaG, olik321, Lunaris, Sarna84, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Summer - mąż świetny, uśmiałam się
Kate - 59cm miała Natalka? O matko, niezła dżdżowniczka z niej! Nic dziwnego, że wygląda tak szczuplutko na zdjęciach, jak waży przy tym 4,5kgco do usypiania w łóżeczku - wzięłam sobie do serca rady Rucoli i Tracy z Języka niemowląt i zaczęłam ją odkładać do łóżeczka, gdy tylko widzę jakieś oznaki zmęczenia (czyt. ziewanie, inychy oznak jeszcze chyba nie widać po Agatce). Zabieram ją z salonu, wkładam w rożek, daje smoczek i chwilę siedzę na łóżku i kiwam się w przód i w tył imitując fotel bujany. Jak jest spokojna to odkładam do łóżeczka... No i potem parę razy wracam włożyć smoczka jak wypadnie i ją to zdenerwuje. Jeśli zacznie płakać to biorę na ręce, znowu kołyszę i szuszam do uszka, aż przestanie płakać. Jak już się uspokoi to ponownie odkładam. Trochę to trwa, ale tak jak mówię - w efekcie dwa razy już usnęła sama dzisiaj
i co według mnie bardzo ważne - nie lecieć od razu i patrzeć co się dzieje, jak usłyszymy jakieś kwitnięcie, chrząknięcia, stęknięcie, bo dzieci mogą znowu zapaść sen, chyba że im w tym przeszkodzimy
ogólnie to mądruję się jak jakiś ekspert, ale do takich wniosków doszłam po ledwo jednym dniu "treningu" z Agatką!
Rucola, KateHawke, Lusesita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny-a mam ptanie zupełnie z innej bajki - dopiero zauważyłam, bo wyskoczł mi artykuł na wp.pl, że w przyszłym roku skarbówka rozliczy za osoby fiz PIT?
wiecie coś więcej jak to ma wyglądać?
akurat w przyszłym roku pierwszy raz chciałam się z mężem rozliczyć, będzie Mały no i dopiero ten meldunek zmieniam,więc będę rozliczać się w GD,a nie jak zawsze na Pń. może jestem głupia,ale wolę sama wypełnić w takim wypadku PIT ;p
Lamka- czekamy na Dominikarozumiem,że to skierowanie jeśli akcja się sama nie rozkręci tak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:46
-
Achia, z tego co się orientuję możesz odrzucić ten PIT, który wypełnią za Ciebie i złożyć swoje rozliczenie.
Achia, Rucola lubią tę wiadomość
-
Lamuś, super! Mam nadzieję, że poród się rozkręci sam, jeszcze przed 8.12. i łatwo wypchniesz klocunia
Od ze 3 dni mam takie uczucie ciśnienia na dole - ni to na siku, ni to na dwójeczkę. Pewnie młoda coraz mocniej ciśnie główką. Jestem przez to strasznie rozdrażniona, bo nie umiem sobie pomóc. Jeśli to ma tak być aż do porodu to do kitu -
Dzień dobry.
AnnaStesia dziękuje, postaram się pic siemię. Nie uważam żeby to herezje były
Ja się wczoraj złamałam o wjechała kaszka. Pełnoziarnista jaglana na moim mleku. I wiecie co? Ninka otwierała buzie jak mały ptaszek, nic nie wypluła, a jak się skończyło to się rozpłakała... będę jej przez tydzień na wieczór dawać i zobaczymy czy waga drgnie. Jak nie to odstawiam i czekamy na styczeń i rozszerzanie diety.
Cieszę się ze wszystkich dobrych wieści
Luna pochwal się nową chustą!
Nadzieja i Patrycja super że udało się upolować wózki
Kate a jak długo miałaś Nat w chuście? Ninka długi czas mocno płakała przy odciaganiu i jakieś maks pięć minut w środku. Potem się uspokajała i zwykle zasypiała. Pomagała nam piłka, jak dociagnelam to na piłkę poskakać. Teraz chustę uwielbia, często jak już marudna i płacze, a zobaczy że przygotowuje chustę to się uspokaja. Na spacerze ogląda świat, lubi ze mną gotowac i sprzątaća jak chce żeby zasnęła to do chusty, włączam szum k idę się na piłce kilka minut pobujać i efekt gwarantowany (oczywiście jeżeli jest najedzona i w porze drzemki)
Co do ubierania - ja mam polar do noszenia i jak cieplej to sam polar a Ninke body+spodenki i jakaś czapeczka i szalik. Na chłodniejsze dni zrobiłam sobie panel do kurtki softshellowej i ubieram wtedy Nince bluzę z kapturem i zapinam na niej kurtkę. Jak jest jeszcze zimniej to ubieramy płaszcz, kupiłam używany z bonprix. Jest z flauszu, porządny i dość ciepły. Pod niego Ninke w spodenki, grubsze skarpetki i bluza na body. Ninka nie jest fanką wychodzenia mocno ubrana, ale spacery z psem zmuszają.
Chociaż przyznam szczerze że czasami brak mi mocy, wtedy wrzucam Ninke w fotelik samochodowy i idziemy na szybki spacer.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/15e4247b2bcd.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6f0aeecb24de.jpg
A wczoraj musiałam wyskoczyć na szybkie zakupy do Tesco i z braku siły w rękach wypróbowałam ich fotelik nawózkowy i powiem Wam, że Ninka była przeszczęśliwa! (A zdjęcie z myślą o Kaczorce bo znowu mi się tu mocno podobna do Alusi wydaje...!)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f87b79251d81.jpg
A Nat i Agatka prześliczna!
Jezowa gratuluje wytrwałości w uczeniu spania!
Mi albo brak cierpliwości albo moje dziecko jest naprawdę nieodkaldalne...
A tak w ogóle mam postulat. Nie uczcie dzieci spać z Wami w łóżku bo przyzwyczaicie!!!
(No dobra. Dlaczego nikt nie mówił że przyzwyczaicie, ale siebie...! Serio. Ninka spała do 3 w swoim łóżeczku, a ja nie umiałam zasnąć...)Yoselyn82, Aga9090, Rucola, Patrycja20, Minnie89, KateHawke, Lusesita, veritaserum, Jeżowa, Nadzieja22, JustynaG, Lunaris, Kaczorka, Sarna84, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Lamka - duży chłopak! Ale nam lekarz na szkole rodzenia mówił, że lepsze większe, bo miejsca mało i parcie na wyjście jest większe. No chyba że ma już ponad 4kg...
Patrycja - o, ja też będę za tydzień zamawiać, ale Bebetto Bresso chyba. Chociaż jeszcze się waham lekko.
Dobrze się napatrzeć na te zdjęcia dzieciaczków, aż się nastroj poprawia
Widzę, że z tym usypianiem w łóżeczku to chyba większość zależy od kaprysów i charakteru dziecka. Ja tez będę bardzo chciała, żeby spał w łóżeczku sam, ale już wiem, że nie warto mówić "na pewno"
Ostatnio czytałam, że obecna aktywność dziecka w brzuszku może już świadczyć o jego temperamencie. A ja tam mam tornado małe codziennie także ten... -
Dziewczyny dziękuję za wszystkie miłe słowa.
Póki co spokój. Teraz śpi. Co prawda oczy ma takie szkliste, zobaczymy co to będzie.
Ja na BF kupiłam w Zarze dla Domi bluzeczke za 12.50 i sobie na Gemini ulubiony krem z biodermy za 36zl.
Luna za 34zl z groszem jest na gemini z biodermy atoderm żel natluszczajacy do mycia 500ml.
A darmowa dostawa jest jeszcze dziś i jutro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 12:26
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Jeżowa dzięki za porady, będę musiała zacząć tak robić bo jak na razie to ona tylko przy cycusiu usypia. Jak otworzy oczy szeroko to koniec, po spaniu. Ale ona strasznie marudzi jak nas nie widzi więc może najpierw to jakoś zmienimy żeby sama w łóżeczku leżała i nie płakała.
Pilik bardzo dziękuję za odpowiedź. Nat jak ją włożę to jest spokojna 3 minuty a potem zaczyna się wiercenie i ryk. Może po prostu muszę "ćwiczyć" chodzenie w chuście jak najczęściej i się przyzwyczai. I dziękuję za rady odnośnie ubierania
A Ninka przeurocza!i rzeczywiście troszkę podobna do Alusi
U nas Nat w nocy odkładam do łóżeczka (o ile się akurat da) a w dzień śpi na naszym łóżku bo karmię na leżąco i zasypia na łóżku po cycusiu. I jakoś mi dziwnie jak raz mama odłożyła ją do łóżeczkatakże nie jesteś w tym sama
-
PILIK - zagadam na prv to podasz adres i w tygodniu podeślę łyżeczki. Super że pierwsze kaszkowe karmienie zakończyło się powodzeniem.
Dziewczyny a ja mam prośbę o opinie odnośnie wagi dziecka. Wiele z Was wie mnóstwo o tym ile dziecko powinno przybierać na wadze, jak to jest z minimalnym przyrostem itd. Do tej pory w ogóle się tym nie interesowałam, bo mały jadł i pięknie się zaokrąglał, ale ostatnio coś mi schudł wizualnie. Moim zdaniem to kwestia jego dynamicznego rozwoju w ostatnich tygodniach. Nagle zaczął pelzać i cały dzień potrafi odkrywać nowe zakamarki naszego mieszkania, pełza coraz szybciej, coraz wyżej się podnosi, mamy już kilka udanych prób siadania. Wczoraj miałam okazję małego zważyć i potwierdziły się moje przypuszczenia, że z wagą nie jest najlepiej. Konkrety wyglądają tak:
10.10. waga 7,790
23.11. waga 7,930
Wiem doskonale, że dzieciaki zwalniają z przyrostami, że też rosnną skokowo. Jednak 140 gramów w nieco ponad 6 tygodni mnie zastanawia.
Mały je normalnie (nie wiem dokładnie ile, bo w końcu przestałam to zapisywać, ale na oko robi około 800-900ml czyli dla niego standard), sika i jak wiecie po moich ostatnich wpisać z kupą też problemów nie ma.
Chciałabym się jednak uspokoić, bo moja położna chwilowo poza zasięgiem. -
Juicy, moja bratanica między 5 a 9 miesiącem przybrała tylko kilogram i wszystko jest z nią w porządku
-
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny.
Pilik Ninka wygląda prześlicznie
Jeżowa Agatka tak samo i gratuluję postępów w usypianiu!
Achia tak, skierowanie jest na wypadek, gdyby nic się wcześniej nie zaczęło.
Minnie mi się wydaje, że nie jest dużyale może tylko mi się wydaje
cały czas był koło 30 centyla, może stąd to wrażenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 14:24
Jeżowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzepraszam dziewczyny,że się nie odniosę do waszych wpisów.Fatalnie się dziś czuję,głowa boli migrenowo.
Lunaris,leżę na Kraśnickich.Położna mi to miejsce zaproponowała,leżę na sali sama z maluszkiem.Minus taki,że za to łóżko trzeba płacić.
Naświetlamy się jeszcze do jutra rana,sprawdzamy bilurbinę i jak będzie niższa to przestaniemy.A żeby nie było tak kolorowo,to coś w posiewie moczu rośnie,dostał kataru i wg lekarki kaszle,no ale to wg niej.
Z mojej blizny sączyła się ropa,była zaczerwieniona,stąd opóźnienie ze zdjęciem szwu.Ale dużo ją wietrzę i czyszczę octsniseptem,więc będzie dobrze.