Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Przykro mi, że sporo z Was miało kiepską noc, oby jak najmniej takich.
My zaraz zbieramy się na zakupy budowlane, już mi się nie chceAle mąż przekupił mnie obiadem (no i deserem
).
W ogóle przegapiłam swoją studniówkę, od dzisiaj już odliczamy dwucyfrowo - 99
Miłego dnia! Mam nadzieję, że u Was też taka ładna pogodaPatrycja20, pilik, Rucola, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Summer takie nocne pobudki wykańczają, potem jesteś cały dzień na nogach z dzieckiem. Masz prawo marudzić ile wlezie! :* Jesteś świetną mamą!
Reset dzięki za info -można wykorzystać choć mało kto decyduje się kłócić o swoje prawaDzięki że jesteś z nami, nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda do nas poza Tobą i Izą
W sumie to miałam tego nie pisać bo to informacje z drugiej ręki ale skoro sama uwierzyłam i zastosowałam to przekażę i Wam, każdy zrobi co chce. Jak rodziłam Frania to znajomy mojej koleżanki ją ostrzegł- pracuje w Gerberze na produkcji i powiedział żeby nie kupować tych słoiczków. Warzywa pozostawiają wiele do życzenia i on by tym nie karmił dziecka. Przeraził nas trochę że nie można w sumie nikomu zaufać- ani firmom z atestami, ani sprzedawcom "bio" czy straganiarzomale czymś te dzieci trzeba karmić przecież!
Pilik, Olik, Blue nie to że mam jakieś zboczenia w głowie ale zastanawiam się jak tam Wasze cycuchy? doszły do normy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 10:36
-
Lunaris wrote:Reset dzięki za info -można wykorzystać choć mało kto decyduje się kłócić o swoje prawa
Dzięki że jesteś z nami, nie wiem czy ktoś jeszcze zagląda do nas poza Tobą i Izą
Lunaris, ja teraz w szpitalu dostałam przed przyjęciem kartę praw pacjenta do zapoznania sięI co więcej, ona była nie tylko przestrzegana, ale przestrzegana w 200%. Dziękowałam wszystkim (nawet na bloku się ze mnie śmiali, że półprzytomna, a taka grzeczna:)), bo podejście do pacjenta niesamowite. Tylko dzięki podejściu personelu wszystko to, co niełatwe, było naprawdę do przejścia. Nawet głupia lewatywa, która mnie stresowała jak mało co, była zrobiona tak, że śmiałam i żartowałam w trakcie wykonywania.
Jak mnie zabrano na salę to np. pielęgniarki i położne kazały mi się położyć na stole, mówiąc, że cewnik itp. pozakładają jak zasnę, by mnie nie stresować. Jak byłam przytomna podpięli jeszcze ekg i też pielęgniarka mówi: "już tu panią zakrywam tą koszulką, wystarczy pewnie dla pani, że cały dół będzie nagi, po co ma pani jeszcze topless leżeć".
Złote kobiety
Zresztą zamierzam w przyszłym tygodniu na ręce kierownika oddziału wysłać podziękowania dla całego personelu, bo dawno się z taką życzliwością nie spotkałam. Także prawa pacjenta to jedno, a podejście ludzi to drugie.
Lunaris, Kaczorka, Achia, JustynaG, pilik, Rucola, Lusesita lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dzień dobry wszystkim
Summer i Pilik współczuję ciężkich nocy. W ciężkiej nocy najtrudniejsze według mnie jest to, że potem przychodzi dzień, na który trzeba mieć siłę - a tych sił przecież brak. I ta wizja, że kolejna noc wcale może nie być lepsza...
Summer śpicie z mężem osobno? Nie moglibyście się podzielić jakoś bardziej sprawiedliwie tą nocną opieką, kiedy Ania jest taka marudna? Czy Ania po prostu akceptuje w nocy tylko Ciebie (tak, jak Ninka u Pilik)?
lLamka udanej zabawy na chrzcinacha kawałek czopa sprawia, że z jeszcze większą ekscytacją czekam na Wasz wielki dzień
U nas dzisiaj 4 pobudki, ale nie będę narzekać, bo Agatka od razu szła z powrotem spać. Natomiast zgadzam się z tym, co wrzuciła Justyna - mąż obok, a jakby był głuchy... -
Minnie89 wrote:Reset - zdradzisz, który szpital taki dobry u nas? Dawno się nie spotkałam z takimi zachwytami nad służbą zdrowia
Leżałam na endokrynologii ginekologicznej na Kopernika. I do tego oddział po remoncie, więc ślicznie, pachnąco. Nawet jeden posiłek, który było mi dane zjeść był zadziwiająco smaczny (i to przed narkozą, więc nie wynika to z faktu przegłodzenia;)). Łazienka przy pokoju (tzn. wejście do niej było z dwóch stron, więc była jedna na dwie dwójki).
I w ogóle nawet na pooperacyjnej jakoś tak życzliwie i radośnie.
Jak to porównam z operacją sprzed 3 lat na ortopedii w Narutowiczu i stwierdzeniach "boli, bo widocznie ma boleć. Było ręki nie łamać" to przepaść!
Minnie89 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Jeżowa, od lat śpimy osobno, tzn. wieczorem leżymy razem, czasem nawet zasypiamy, ale kilka lat temu doszlismy do wniosku, że razem się nie wysypiamy. Mąż chrapie, ja się kręcę, o innych porach wstawaliśmy do pracy. Kiedys bym nie uwierzyła, że małżensteo możr spać osobno, a sami wybraliśmy takie rozwiązanie
Jedynie w weekendy zdarzało nam sie spac razem.
Przy małej to już w ogóle bez sensu, żeby obie osoby codziennie się nie wysypiały, ale też nie może byc tak że nocki są na głowoe tylko jednej. Przy takiej pobudce 3 godzinnej mała je 3 lub 4 razy.. więc przy dziecku ktore nie akceptuje butelki cieżko to rozsądnie rozwiazać.. a ja niestety niebpotrafię karmić na śpiocha, mam lekki sen i szybko się wybudzam. -
nick nieaktualnyLunaris no widzisz, to coś w tym jest. Dopytałam koleżanki- dietetyk powiedział jej siostrze ( która jeździła z dzieckiem do poradni mukowiscydozy) żeby gerbera omijać. HiPP ponoć najlepszy. Ale to chyba trzeba patrzeć na skład jak pisze Lamka- żeby było bez soli itp
-
Dziewczyny, dyskusja o słoiczkach bardzo rzeczowa i cieszę się, że zawsze można liczyć na Wasze rady
bardzo dużo się dzięki Wam dowiedziałam o rozszerzaniu diety.
Miseczkę zamówiłam polecaną przez Juicy, a kubek przez Kaczorkę. Nawiedzę jeszcze Rossmanna i dokupię łyżeczki. W zależności czy malej podpasują te rzeczy, będziemy później dokupowac większe ilości. -
Lunaris dziekuje ze pytasz. U mnie cycek już całkiem ok.
Czytam Was i też myślę że u nas będzie tryb mieszany- domowe papki plus słoiczki.
Lenimy sie dzis bardzo i dobrze nam takKateHawke, Rucola, Lusesita, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Summer, jako mama dziecka, które od 3 miechow budzi się w nocy co godzinę powiem Ci jak to jest u nas, co sprawia, że jeszcze nie oszalalam, choć niekiedy nie wiem, dlaczego w ogóle funkcjonuje.
Gdy mały zaczął się budzić co godzinę zaczęłam z nim spać w jednym łóżku. Po pierwsze, odpada wtedy konieczność podnoszenia się przeze mnie, po drugie, mogę zareagować bardzo szybko i synek czasem nie zdąży się dobrze obudzić czy zakwilic, a już ma pierś w buzi. Widzę, że bardzo go to uspokaja, spokojniej je i nie zawsze muszę wstawać do odbicia.
Wspolspanie sprawia też, że mały nie śpi tak nerwowo - nie odkłada się po pysiu rączkami, a nawet jak próbuje to kładę na nim rękę i trochę się wycisza. Czytałam też, że podobno dla dzieci dobrze jest, kiedy wdychaja trochę tego powietrza, którym oddycha mama, bo też to je koi. Więc już się nie martwię, że dwutlenek węgla itp.
Jednej nocy mały rozbudzil się o 3 i uznał, że wystarczy snu. Miałam inne plany, skakanie na piłce z sutkiem w jego buzi i monotonne dźwięki nie dawały rady, a ja byłam już wykończona. Wzięłam go do łóżka, ułożyłam na łyżeczkę plecami do mojego brzucha, mocno przycisnelam, ciągle robiłam 'szszsz' i w końcu się wyciszyl i zasnął. I spał ponad półtorej godziny!
Czasem widzę też w nocy, jak się do mnie sam garnie- leży przecież i tak blisko, ale gdy wypuści pierś z buzi to po jakimś czasie potrafi poszukać jej łapka albo co jeszcze bardziej rozczulajace- przysunac policzek i położyć go na piersi jak na poduszce.
To nie jest tak, że wspolspanie sprawia, że tych pobudek jest mniej, ale są mniej uciążliwe. Weekendami zresztą obowiązkowo rano mąż zabiera małego do pokoju dziennego a ja jeszcze godzinę dosypiam. I ponieważ drzemki dzienne synek uskutecznia tylko z piersią w buzi, staram się w tym czasie drzemac z nim (chyba że tak jak teraz pisze na forum).
Wspolspania trzeba się nauczyć. Ja np.nie umiem spać w momencie, kiedy aktywnie ssie sutka, ale gdy już tylko sobie ciumka to drzemie, po prostu ekstremalne zmęczenie mnie do tego zmusiło. -
Lunaris dziękuje za troskę
u mnie już wróciło do normy chociaż wpadłam w jakąś paranoje i co wyczuje jakieś zgrubienie to wpadam w panikę.
Summer łącze się w bóluteż śpię sama z Ninką. Próbowaliśmy razem, ale wiercenie męża, nasze różne pory zasypiania, jego budzik z rana plus jego totalna bezużyteczność w nocy sprawiły że śpi na kanapie. Niby ma znowu przyjść do nas spróbować spać, ale coś się zebrać nie umie a ja nie naciskam bo już mam jakiś system w łóżku jak jesteśmy w nim same...
Jezowa i masz racje. W kiepskiej nocy najbardziej dobija wizja całego dnia z dzieckiem którym trzeba się zająć. O ogarnięciu siebie już nie wspomnę
AnnaStesia widzę że praktykujemy w nocy to samo. Inaczej bym w ogóle chyba nie spała...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 12:21
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Z okazji rozpoczętego 32 tc daje zdjęcie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f0dc3ba10208.jpg
Co do nocnego wstawania to u nas zawsze było na zmianę .. mam nadzieje ze i tym razem tak będzie
Edit/ przez pół roku odciagalam mleko na noc żeby właśnie chociaż trochę się wyspać i żeby emek mógł mnie wyręczaćWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 12:31
blue00, Karma88, KateHawke, Jeżowa, Achia, Rucola, Yoselyn82, Kaczorka, Aga9090, Bajkaaa, olik321, Minnie89, JustynaG, Lusesita, Morusek, Siwulec, Anna Stesia, Lena21, Lunaris, malka, Nadzieja22, lamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe Lunaris,i u mnie cycuchy doszły do siebie.Wciąż są wrażliwe,ale już nie bolesne.
Naświetlanie i kroplówki mamy z głowy.Skóra wraca do swojego koloru.Czekamy jeszcze na wynik posiewu,ale to zapewne jutro się dowiem.Mam nadzieję,że nas wypiszą wtedy.pilik, Aga9090, Minnie89, Lusesita, Lunaris, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Olik lubię za poprawę stanu cycuszka. Wiem jak to potrafi dobijać. Ja w końcu po miesiącu męczarni pierwszy raz podaję prawą pierś z uśmiechem - kapturki to zbawienie, mogłam wcześniej spróbować ponownie przystawić ją z kapturkiem (na początku nie chciała i zrezygnowałam).
Pilik u ciebie też widzę lepiej
Summer absolutnie nie myśl że nie masz prawa narzekać. Jakbym miała takcjakcty to bym już płakała z wyczerpania. Jesteś mega silna. U mnie to tylko jedna nocka taka tragiczna a ty już permanentnie zmęczona jesteś. Szkoda że te nasze cycki tylko do nas są przytwierdzone... I wierzę że zakładasz że skoro ty i tak nie możesz przez to pójść spać to po co budzić eMka jeszcze. Ale nie miej wyrzutów jak jest weekend a Smerfetka nie chce spać. Budź eMka i mów że nie masz siły - bo oni potem myślą że nic się nie dzieje, imcto łopatologicznie trzeba tłumaczyć. -
Cieszę się, że z Waszymi cycuchami już w porządku dziewczyny
ja natomiast cały czas coś wyczuwam w jednej z piersi (tej, gdzie był zastój), dobrze, że idę do ginekologa w środę to mu każę mnie "obmacać", bo nie podoba mi się to zgrubienie. Ale przyznaję się - nigdy nie badałam sobie sama piersi, więc nie wiem czy to coś nowego, czy tak po prostu mam... USG piersi mam co pół roku ze względu na liczne torbiele, ostatnio nic oprócz nich nie było widać.
Anna Stesia - właśnie dzisiaj myślałam ponownie o tym, że Twój synek budzi się co godzinę i zastanawiałam się, jak Ty funkcjonujesz, bo graniczy to z cudem, jak dla mnie. I jeszcze jak piszesz, że w dzień też śpi tylko z cycem... A właśnie - to jak jesteś teraz w pracy to synek po prostu nie śpi? Przysięgam, że jak czytam takie opisy to podziwiam na maksa, ale i trochę jestem wdzięczna, że Agatka nie jest aż tak wymagająca... przepraszam za samolubność
Pilik Tobie też kochana współczuję, zwłaszcza, że także mąż nie ma jak Ci pomóc. Rozumiem, że podejmowane były wszelkie próby, ale może co jakiś czas warto próbować ponownie? Kto wie czy Nince się nie odwidzi i nie zaakceptuje jednak taty. No i to, co sama widzę po nas - ja i mąż mamy kompletnie inne metody uspokajania płaczącej Agatki. Ja robię wszystko "klasycznie", czyli noszę, śpiewam, szuszam do uszka, a mąż "wydziwia" - chodzi z wózkiem pod okapem albo wkłada Małą do fotelika samochodowego i ustawia na piłce i ją tak buja, w dzień czasem siedzi z nią przed pralką, jak akurat leci pranie, etc.
Blue cieszę się, że widać u Wojtusia poprawęoby Was puścili jutro do domciu
Kate Twoja noc ciężka podwójnie, bo sama też nie czujesz się na 100%. Ale liczmy na to, że to jednorazowy wybryk Nat
Patrycja śliczny brzuszek u ślicznej kobietyile Ty masz lat? wyglądasz bardzo młodziutko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 12:36
Patrycja20, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!!!!
Kaczorka dziękuję za opis Waszego rozszerzenia diety. Masz super podejście do wychowywania Alusi
Reset bardzo dziękuję za porady prawne i żywieniowejak zawsze bardzo pomocne!!
My dziś przy kolejnej PRÓBIE chustowania odkryliśmy symetryczne suche plamki na ramionach tak z 2-3 cm nad łokciami w kolorze lekko czerwonym. Macie może pomysł co to może być? Smarować czymś? 5go grudnia idziemy do lekarza bo mamy bexero to pokaże te plamki...
Dziewczyny mam pytanie, gdzie kupowałyscie takie organizery do szuflad? Bo bardzo mi się przydadzą tylko chciałabym jakieś sprawdzone.
Idę dalej walczyć z Małym i chustą. Kieszonka nam kompletnie nie idzie także zostajemy przy kangurkureset, Kaczorka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Patrycja20 wrote:Jezowa dziękuje
25
ach no to po prostu jesteś młodziutkachoć w moim odczuciu wyglądasz na jeszcze młodszą!
Rucola ja do szuflad mam organizery z Ikei, o takie:
https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60192633/
i polecamkorzystałam z nich także w akademiku do mebli nieikeowskich i też pasowały, teraz akurat niechcący się złożyło, że mam tę komodę malm w mieszkaniu brata.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 12:42
Rucola lubi tę wiadomość