Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ibishka, tulę mocno. Jest mi strasznie przykro, że przy tak poważnej chorobie Twojego tatę spotykają takie trudności w leczeniu
Mam nadzieję, że nowy termin będzie jak najszybciej. Jak tylko coś będzie wiadomo, daj znać. A Ty jesteś niesamowicie silna w tej sytuacji, dobrze że tato ma w Tobie oparcie.
Czy święta spędzacie razem? Jeśli tak, na tyle ile to możliwe, postarajcie się o dużo zajęć byście mogli choć na trochę zapomnieć o chorobie.
Lusesita, mocne kciuki za Dominikę. Szwagierka totalnie nieodpowiedzialnaMam nadzieję, że uda się uniknąć szpitala i szybko będzie poprawa. Uściski dla Was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 13:05
ibishka lubi tę wiadomość
-
Aga ochh urocze to! A tak był kiepsko nastawiony
super że sie tak sprawdza w roli starszego brata!
Minnie haha, wyobraziłam sobie Rucole krzyczącą pod Twoim balkonem
Luna dobrze że cokolwiek przynosi ulgęwspółczuje strasznie!
Dziewczyny jeszcze co so ciuchów - bardzo polecam z firmy mamas and papas, genialna jakość. U nas nowe ciężko kupić niestety, ja dostałam od siostry trochę śpiochów i body, ale wiem że używane krążąAga9090 lubi tę wiadomość
-
Ibishka mam nadzieję, że szybko ustalą nowy termin, trzymamy kciuki za tatę
Lusesita nie cierpię takiego zachowania ! Szwagierka mojej siostry kiedyś genialna przyszła z synem z jelitówką (już kończył) na imprezę urodzinową gdzie było sporo dzieci, bo „ byłoby mu przykro”. Nosz kurczę, przecież można to jakoś dziecku wynagrodzić jak wyzdrowieje
Minnie nie wiem co to za data, ale mój syn tez imprezował od 2:30 do 4
Ja dziś idę na urodziny teścia... będą tam dwie siostry teściowej, które zachowują się identycznie jak ona, także to to tak jakbym miała spotkanie z teściowa x3nie jestem pewna czy to zniosę, trzymajcie kciuki, żeby nie było wojny domowej przed świetami
chyba sobie melisę przed wyjściem zaparzę
-
Ibishka serce mi pękło jak przeczytałam o was
ja jestem mega zzyta z mamą bo taty nie mam od 89 roku i nie wyobrażam sobie co musiałaś czuć albo twój tata chciałabym móc jakoś wam pomóc ale nie mam takich sil niestety
Aga super że Wiktor pokochał brata widzisz czasem miłość rodzi się w momencie gdy rodzeństwo się spotka
Ja mam kilka ciuchów z next i uważam że leginsy są mega fajne chociaż jestem chyba 4 osoba która je ma:)
A moja teściowa przypomniała sobie o Zosi... Chcę przyjechać na milkolaja... Z pampersa i bo przecież Zosia jeszcze nie rozumie tak jak inne jej wnuki po raz kolejny to usłyszałam i na dodatek przecież ona nawet nie zna rozmiaru Zosi by kupić ubrania... Mam takie nerwy skoro oni tak traktują dzieci to nie dziwię się że mój emek ma taki stosunek do świąt...
Mi nie o prezenty chodzi tylko o to że Mikołaj już był dawno co zresztą jej powiedziałam, ogólnie to nawet na święta nie chce mi się do nich jechać...Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Lusesita przykro mi, że córeczka cierpi przez głupotę i brak pomyślunku innych ludzi
oby jak najszybciej doszła do siebie.
Bajka przykro mi, że teściowa ma takie podejściedobrze, że jej zwróciłaś uwagę, że mikołaj to był już jakiś czas temu
i ja wiem, że nie chodzi Ci o prezenty, ale z drugiej strony uważam, że pampersy są tak bezosobowym prezentem (choć przydatnym oczywiście) i mega pójściem na łatwiznę, że akurat od babci mogłaby dostać coś bardziej "osobistego" nawet jak tego nie pamięta do jasnej ciasnej.
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aga wiesz mi jest przykro bo wiem że na Mikołaja była u innych wnuków... Ja nie wymagam prezentów np moja mama też nic nie dała ale nie dała żadnemu wnukowi bo jest za biedna by kupować 10 prezentów i każdy to rozumie ale tego ze o jednych się pamięta a o drugich nie to tego nienawidzę... Zresztą co tu gadać ehh na dodatek mam nerwy na emka bo przyszedł z jednej pracy i poszedł do drugiej mimo iż Jego rodzice przyjeżdżają! A mi strzelilo coś w kręgosłupie i ledwo noszę Zośke tyle dobrze ze ja uspil ale mimo wszystko źle się czuję ehh ale to chyba kwestia przyzwyczajenia że wszystko jest na mojej głowie a męża mam tylko na papierze
-
nick nieaktualnyBajka to cholernie przykre
życzę żeby to spotkanie możliwie szybko się skończyło. Moja teściowa robi dokładnie tak samo, odkąd siostra emka jest w ciąży to o naszych dziewczynkach zupełnie zapomniała. Nawet ostatnio myliła ich imiona, a gdy zwróciłam jej uwagę że starszej może być przykro, to powiedziała, że przecież wszystko jedno jak się nazywają
także to jest powód dla którego na święta tam nie jedziemy. Wyślemy prezent dla babci emka i tyle. A Twojego męża też bym opieprzyła bo pleców/stawów nie możesz zaniedbywać
ale wiesz co, dobrze że masz z Zosieńka Twoja mamę i siostrę. Na tym się skupiamy
;* no i ja również jesteśmy w Zosi zakochana po uszy
Aga super czytać, że Wiktor tak się zaangażował
Mi dzisiaj smutno jak cholera, wszyscy wrzucają zdjęcia z rozdania dyplomów a ja jestem wściekła, że nie mogłam pojechać przez ten brzuch... Ale mam też ważniejszy tytuł niż magister, nie? MamaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 16:55
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLuna przede wszystkim masz tytuł i Mamy i magistra! Rozdanie dyplomów tego nie zmieni
choć wiem że Ci przykro, ale pomyśl ile osiągnęłaś! Ciąża z problemami a i tak Zdałas egzamin! Zrobiliście jak wymyślił Emek?
Bajka- Dziewczyny już wszystko napisaly
. przykro mi również że teściowa tak się zachowuje.. ale dobrze że na Mamę możesz liczyć! Mam nadzieję że jutro będziesz miała lepszy dzień!
Aga - brawa dla WiktoraLuna1993 lubi tę wiadomość
-
My po wizycie, mieliśmy usg 3 trymestru. Z Mikołajem wszystko w porządku, waży 1300g, ułożony pośladkowo (tak ostatnio czułam główkę pod żołądkiem). Niestety coś mi się psuje przepływ w lewej tętnicy macicznej i za 2 tygodnie zaczynamy robić ktg. Mam 3 razy dziennie mierzyć ciśnienie i dzięki Bogu, że biorę cały czas acard. Jeśli ciśnienie będzie fest mi skakać, to trzeba będzie przerwać ciążę. Do tej pory ciśnienie zawsze ok miałam przed wizytą, ale mam i tak mierzyć. No i jeszcze bardziej zwracać uwagę na ruchy. Ale generalnie mamy nie panikować, bo mamy nadzieję będzie dobrze
No, ale powiem Wam, że mąż się trochę przeraził tym co powiedział gin. Fotkę wstawię później, bo jesteśmy u rodziców.
Jeżowa, właśnie powiedziałam przyjaciółce, żeby mi pod choinkę kupiła tę poduche (zawsze coś sobie kupujemy)Najpierw miała kupować jak młody sie urodzi, ale jednak lepiej mieć już wcześniej w szpitalu, tak jak któraś z Was pisała.
Luna, kurde nie zarejestrowałem, że Ty w pęcherzyku masz, przepraszamOby szybko udało się to ogarnąć. A tytuł MAMA zdecydowanie ważniejszy!
Lena powodzenia na imprezie. Nie daj się!
Bajka, super babcia z teściowej, no nie ma co...Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja - no to Ciebie też nastraszyli...ja wiem że musza nam przedstawiać możliwe scenariusze, ale na samą myśl ja się zaczynam martwić jak głupia. A więc tak wygląda bycie Mamą
Tak czy siak, mam nadzieję że u Ciebie skończy się dobrze!
Luna - a czujesz się ciut lepiej? Odpoczywasz?
Nie ma to jak rodzinne święta...chyba najgorsze spiny i brudy wychodzą.
A ja napisałam plan porodu w końcu! Chociaż torba dalej nie spakowana. Boje się że jak spakuje to będę gotowa. Co za głupie myślenieNadzieja22, ibishka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja- trzymamy kciuki za ciśnienie, żeby wszystko było ok, a to co powiedział gin było po prostu tym, że powiedzieć to musiał.
Minnie- pakuj torbęja nie poczułam się nagle inaczej po spakowaniu. Może ciut spokojniejsza
także nic się nie bój!
My mieliśmy/mamy super dzień. Pies dał nam pospać do 10 :p potem leniwe przedpołudnie, a na obiad pojechaliśmy do indyjskiej knajpki na przepyszne jedzenie ( jadłam trochę na ostro oczywiście :p) ,potem spontaniczne wejście do h&m gdzie nabyłam fajny sweterek z dekoltem, który chyba nada się do karmienia- na wyprzedaży of korz. I kupiłam zdrapkę za 2 zł i wydrapałam 10właśnie wróciliśmy- najedzeni i zadoleni
Nika, Lunaris jak się czujecie Mamuśki?pilik, Nadzieja22, Lusesita, ibishka lubią tę wiadomość
-
Achia gratuluję wygranej w zdrapce
rzadko kiedy wydrapałam większą "wygraną" niż wartość zdrapki, a tu ładna przebitka
Nadzieja przykro mi, że takie na wpół dobre wieści wyniosłaś z wizyty... Rozumiem, że się wystraszyłaś, bo każda z nas zareagowała by tak samo. Dobrze jednak, że lekarz czujny i że KTG będziesz miała robione regularnie. Co do poduchy do karmienia, to ja swoją dostałam od mojej bratowej, a ona na własnym, jednym egzemplarzu wykarmiła trójkę dzieci i poducha super trzymała kształtWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 19:11
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
hej Dziewczyny, w końcu dokładnie nadrobiłam.
Ibishka ogromnie mi przykro ze względu na tatę... ale najważniejsze że chcą się podjąc operacji, bo to nie było takie oczywiste. jesteś wspaniałą córką i wsparciem dla taty:*
Lusesita brak słów, mam nadzieję, że szwagierka już wie o chorobie Dominiki i połaczy fakty... Zdrówka dla mojej Imienniczki:*
Aga, super że relacje barci są takie dobreno i fajnie się Wam poukładało 2+2 a w zasadzie z rodzicami to 3+3
Nadzieja, z tymi przepływami to bywa różnie. Nikę straszyli a dziecko urodziło się zdrowe i piękne!!! Bardzo dobrze, ze lekarz zwrócił uwagę, ale myślę, ze nie chciał Cię nastraszyć, tylko będzie mieć na Ciebie oko
Z prywaty my mamy dzis bardzo trudny dzień. Emek w pracy na inwentaryzacji wiec pojechałam do rodziców a tam Maluch odmówił cycakurcze darł się strasznie. Dziś zjadł bardzo mało, żadnej kupy a normalnie było zawsze 3. Wróciliśmy do domu to cos zjadł ale dalej z krzykiem, teraz śpi, a w zasadzie usnęliśmy razem na łóżku jak Go usypiałam i nie wiem czy nie spróbować dac na spiocha….
Miała któraś z Was taki bunt? Może związane jest to ze skokiem rozwojowym w którym niewątpliwie jest Maluch. Wiecie może jak mogę mu pomóc? Nam pomóc?
Ale za to z noszeniem mamy zdecydowanie mniejszy kłopot , moja kieszona coraz lepsza i powoli szukam jakiegoś odzienia dla dwojga na zimę….
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/11de9f4e1cc0.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 19:33
Jeżowa, Aga9090, Yoselyn82, summer86, Nadzieja22, Lusesita, Patrycja20, blue00, Kaczorka, lamka, Emiilka, Lunaris, Izape_91, malka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola polubiłam rzecz jasna za urocze zdjęcie, Lewcio przystojniak
co do problemów przez Ciebie opisanych to u mnie tylko Agatka nie chciała piersi przy zastoju, więc Ci nie pomogę
jednak myślę, że trzeba to przeczekać, a jak będzie naprawdę głodny to zje, bo zapomni, że jest w skoku rozwojowym, jak mu kiszki marsza zagrają!
-
Nadzieja, mam nadzieje tak jak dziewczyny że lekarz tylko włącza czujność. I dobrze!
Rucola u nas jak były gorsze dni z jedzeniem (w skoku się zdarzały) to zwykle Ninka w nocy nadrabiała... dalej jej się zdarza, w dzień słabo a w nocy co godzinę je (po pół godziny np. ;p...)
Ninka dzisiaj dostała cukinie i była zachwycona. Miała oszukane blw, ciumkała, sama sobie brała, ale potem jej pokroiłam i po kawałeczku dawałam bo się bałam jednak. Jakaś włóknista ta cukinia była, w złą stronę pokroiłam teraz widzę no ale trudno. Póki co chodzono smaku bardziej niż jedzenieale zjadła dużo i ze smakiem! Niestety ciężko tak na rękach... trzeba mieć nadzieje że usiądzie szybko :p
JustynaG, Rucola, Nadzieja22, Jeżowa, Luna1993, Kaczorka, Emiilka, Lena21, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja bardzo dobrze, że lekarz trzyma rękę na pulsie!!
Rucola niestety nie doradzę... Ostatniej nocy mały cały czas przy cycku chciał byc, a w ciągu dnia nie chciał jeść ale o 16 zjadl już normalnie
Pilik brawa dla Ninki!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 20:11
Nadzieja22 lubi tę wiadomość