X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki za dziś zaciśnięte ! Teraz czekamy na relacje

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    nadrobię później...

    muszę się z Wami podzielić... dostałam wiadomość, że zostałam zakwalifikowana jako dawczyni mleka kobiecego. Yuhu jak się cieszę! :)
    W piątek przyjedzie kurier po pierwszą zbiórkę. Na ten moment mam 910ml.

    Achia, summer86, Bajkaaa, StaraczkaNika, Rucola, Lena21, pilik, Minnie89, Siwulec, Kaczorka, Lusesita, Yoselyn82, blue00, JuicyB, Fozzie Bear, Lunaris, Karma88, Jeżowa, Anna Stesia, Nadzieja22, Aga9090, KateHawke, olik321, malka, Madzik34 lubią tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w ten piękny dzień ;)
    Czekamy na wieści z wizyt!

    Nika- Łucja jest cuuuudna! a Ty radzisz sobie super zważywszy na okoliczności.i masz rację-we jak wrócicie do domu to nic nie będzie Wam straszne ;)

    Ja już, już miałam nadzieję, że może coś się dzieje, bo w nocy bolał mnie coraz mocniej brzuch, raz aż mnie to obudziło, ale się wszystko uspokoiło... Czekamy nadal, ale Nika masz rację-18.12.18 byłoby super, ale nie wiem czy się wyrobimy :p

    Justyna- gratulacje!!!! Jesteś super!:) Ile na raz oddajesz mleka dla kuriera? zależy jak wyjdzie czy to jakoś "narzucają"?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 09:52

    JustynaG lubi tę wiadomość

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Nika, już odpowiadam na pytanie dotyczące mrożenia mleka.
    Mleko może być w lodówce max 24h jeśli chcesz mrozić. Jeśli nie chcesz mrozić to nawet do 4dni.
    Mleko można łączyć pod warunkiem, że ma tę samą temperaturę.
    Przykład: ściągasz mleko o 3 w nocy i wstawiasz do lodówki (najlepiej przy samej ściance, na środkowej półce, nigdy nie na drzwiach lodówki). O 8 masz kolejna porcję mleka więc wkładasz pojemnik do lodówki. Po około godzinie możesz już obie porcję zmieszać.

    A Lusia wspaniała :) dobrze, że już niedługo będziecie w domku. Będzie Ci tam zdecydowanie lepiej. A jak Twoja mama? Przyjeżdża?
    Dzięki <3
    Mama przybywa w piatek. Mam nadzieję nadziejęm że my wyjdziemy ze szpitala chociaż chwilę wcześniej, to sie porządnie umyję. Tutaj wskakuję tylko na 5 minut pod prysznic bo przeciez dziecko zaraz zapłacze

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam nie ogarniam forum nie wiem czemu w sumie chyba dlatego że czytam na raty

    Trzymam kciuki za wszystkie dobra informacje za to by nasze dzieciaczki wróciły do domu na święta

    A tymczasem uciekam bo dziecko moje się budzi :)

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika jesteś dzielna babka. Łucja śliczna :) co do lusterek to powinni je zabierać ;)

    Justyna gratuluję kwalifikacji.

    Co do sukienek to chyba mamy z Kaczorka bardzo podobne zdanie :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki za wizyty! Coś czuję, że będą same dobre nowiny :)

    Właśnie zrobiłam podsumowanie głosowania forumowego. Sukienka czerwona zdobyła 9 głosów. "3" i "5" po 6 głosów. "4" była najczęściej obstawiana przy chrzcinach.
    a opcja nr "6" najmniej przypadła Wam do gustu. Dziękuję za pomoc!

    Na chrzciny muszę wybrać najbardziej fotogeniczną sukienkę. W końcu z pewnością będą zdjęcia! :)

    Achia U nas nie wymagają żadnych ilości. Dostałam pojemniczki Medeli 80ml i 150ml. Kuriera umawia się co jakieś 2 tygodnie.

    No i z pewnością coś się u Ciebie dzieje. Organizm przygotowuje się na przyjście tego małego człowieka. Kto wie... może już masz rozwarcie? :)
    Ale przecież lepiej czekać w domu niż w szpitalu.

    Kaczorka , nie wiem skąd to się bierze ale podobno sporo dzieciaków tak ma. Lubią podszczypywać, bawić się sutkami.

    Nika a ja nie mogę napatrzeć się na Twoją Łusię! Naprawdę! Już kilka razy cofałam się na poprzednią stronę by podziwiać!

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ledwo Was nadrabiam :(
    Nika, Łusia jest obłędnie piekna!!! Jak podobna do taty to masz przystojnego emka ;)
    Justyna gratulacje!!!
    Dla mnie jesteś wielka!!! Dajesz siebie potrzebującym Maluchom. Jesteś kobietą i matką na 200% Bardzo Cię szanuję m.in. za to ;)
    Lunaris ja przyłączam się do Twoich życzeń, Łusia i Domiś do domu, ale dołączam jeszcze Oskara :) a co tam u Was? jak sobie radzicie?
    Siwulec super, ze udało się z remontem. Było co było, nie ma co wspominać tylko trzeba mysleć w przód, a teraz to juz same przyjemności :)
    Za wszystkie wizytujące dziewczyny trzymam bardzo mocno kciuki!!!!
    Ja wczoraj o 20.15 po nakarmieniu i uśpieniu Synka wyszłam na wigilie firmową, wróciłam około 22.30. Nie dzwoniłam, bo umowa była tak, ze telefon mam miec przy sobie a emek bedzie dzwonił w razie "w". Wracam do domu a tam bidny emek siedzący w fotelu bujajacy Malucha z przerażeniem w oczach.... Okazało się że Mały o 20.25 już otworzył oczy i zaczał strasznie płakać, co sie emkowi udało opanowac płacz i uśpić, to odkładał Go do łózeczka a po 10 minutach w kołko to samo, więc ostatecznie emek Go uspokoił, uśpił i siedział z Nim na rekach póki nie wróciłam. A jak wróciłam, tylko pocałowałam Malucha w czółko, dał się bez problemu odłozyc i obudził się na karmienie po północy. jestem bardzo dumna z mojego emka, stanął na wysokości zadania bo chciał zebym miała trochę czasu dla siebie i przede wszystkim nie spanikował. Opowiadał mi jak tłumaczył Małemu, ze jak tylko zasnie i sie obudzi to mama juz bedzie, zryczałam się jak bóbr jak to sobie wyobrażałam a jak zapytałam Go czemu nie zadzwonił, to mówił, ze czuł ze sobie poradzi :) Tata na medal!!!!

    pilik, Siwulec, Achia, Patrycja20, Minnie89, Lusesita, summer86, JustynaG, Bajkaaa, Karma88, Jeżowa, Anna Stesia, Nadzieja22, Aga9090, olik321, KateHawke, Madzik34 lubią tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Patrycja20 Autorytet
    Postów: 2236 3755

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie :) wszystko dobrze ; przepływy oki z łożyskiem tez doktorek powiedział, że jest ok, szyjka długa nadal i zamknięta .
    Gbs pobrany i dostałam ostatnie skierowanie na wyniki :) mała nie chciała się w ogóle pokazać ciagle się zakrywała :D
    Wg usg jest o tydzień starsza :)
    Aaa i dostałam skierowanie na cc planuje jechać za 2 tyg umówić się :)

    Czekam teraz na informacje od dziewczyn :)

    Justyna super że zakwalifikowałaś się :) moje gratulacje :)
    Rucola brawo dla emka! :) dzielny jest :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 10:37

    Yoselyn82, Achia, summer86, Kaczorka, JustynaG, Bajkaaa, Lunaris, Lusesita, Jeżowa, Anna Stesia, Luna1993, Nadzieja22, Aga9090, malka, KateHawke lubią tę wiadomość

    Olivierek 27.01.2015🥰❤
    201901205364.png
  • Minnie89 Autorytet
    Postów: 791 1680

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki cały czas zaciśnięte!

    Achia - śniło mi się że pojechałaś do szpitala! A tu nic. Ty zdaje się masz blok bez windy? No to marsz, niech grawitacja pomoże! (ja też mam, 3 piętro l, więc łączę się w bólu ;))

    Justyna - ukłon wielki, na tyle na ile brzuch pozwala!

    Rucola - cudowny emek! Jak opisujesz ta sytuację, to tak samo sobie wyobrażam mojego, bo podobnie teraz rozmawia z synkiem. Mam nadzieję, że zbudują fajna więź. A Ty w takim razie korzystaj czasem z takich wyjsc! Niech oni mają swój męski czas :)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    dqprhdge2q9dik3m.png
  • Minnie89 Autorytet
    Postów: 791 1680

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja - super wieści :) ale myślałam że będziemy się ścigać która pierwsza urodzi...a u Ciebie data będzie pewna. No nic, spróbuję się dopasować ;)

    Patrycja20 lubi tę wiadomość

    dqprhdge2q9dik3m.png
  • Patrycja20 Autorytet
    Postów: 2236 3755

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hihi chętnie ustąpię Ci miejsca :D

    Olivierek 27.01.2015🥰❤
    201901205364.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minnie- tak, 3 piętro bez windy. ale skoro całą ciążę wchodzę to żadna nowość dla organizmu. pójdę niedługo z psem na dłuższy spacer może. ale szkoda,że Twój sen nie okazał się proroczy :p

    Yos- a Ty nie miałaś wizyty jakoś rano?:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nenusia,piękny avatarek :).Strasznie szybko zakończyły się te twoje wizyty położnej.Do mnie jeszcze dziś przychodzi koło 13-tej.

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już też po wizycie obecnie w Mc Donaldzie ;)

    Klara jest już wystawiona w kanał, z główką obroconą w bok - co podobno zwiastuje jej gotowość! rozwarcie dalej 1 cm, szyjka 1.1. Waga obecna ok 3300, a ja schudłam 1 kg od ostatniej wizyty hmmm.
    No cóż, zostaje mi chyba tylko tłumaczenie jej, żeby dała mi się nazrec na wigilii :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 11:17

    Kaczorka, JustynaG, Yoselyn82, blue00, Achia, summer86, Patrycja20, Karma88, Rucola, Jeżowa, Anna Stesia, emi2016, Nadzieja22, pilik, olik321, KateHawke lubią tę wiadomość

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SPRAWOZDANIE

    Nadrabiam na szybko to, na co nie miałam czasu ani w szpitalu ani po powrocie ;)

    Poród
    We wtorek (to już tydzień!) pojechałam na IP gdzie dr miała mnie zbadać- obstawiałam że znowu mnie odeśle. Podłączyli KTG i za 3 min wpadła pielęgniarka, zaczęła mi telepać brzuch, przestraszyła mnie a za chwilę przyszła DR i powiedziała że brzydki zapis, tętno spada i zostaje w szpitalu. Byłam przekonana że zrobi od razu CC skoro jest. Na górze od razu KTG, Pani Dr stwierdziła że jest 1cm rozwarcia to zrobimy indukcję... :/ ucieszyłam się że hej!
    O 12.00 założny cewnik i KTG, o 17 ostatni posiłek (skazańca :P), pisały się skurcze 50-80 akcja spadała najnizej do 80-100. Po godzinie skurcze ustały, do rana cewnik nie wypadł. Przed 6 przyszła poożna i kazała założyć czopek, powiedziała że czekamy do wizyty. Nikt się nie pojawił do 10, KTG już nie było (odłączone o 23). O 10 Przyszedł jakiś lekarz i powiedział że przenoszą mnie na trakt pod oxy.... nastąpiło to o 12 ja powiedziałam że jest mi słabo z głodu i kręci mi się w głowie. W sumie nie mam żalu do nikogo bo na 3 boksy do porodów ja o 12 byłam DZIEWIĄTĄ rodzącą! 2 położne na zmianie... strasznie współczuję tym dziewczynom ich ciężkiej pracy! są aniołami.
    O 12 wyjęli cewnik-okazało się że wypadł z szyjki ale siedział w pochwie. Całe 5cm rozwarcia oxy na 3ml/h chodzę -skurcze przez godzinę i cisza.
    Godz 13.30 oxy na 5ml/h skaczę na piłce- skurcze przez godzinę i cisza!
    Godz 15.00 oxy 8m/h, rozwarcie 6cm -skurcze przez godzinę i znowu cisza!
    Godz 16.00 Dr się wnerwił i przebił pęcherz płodowy: skurcze ładnie się rozkręciły do 17 ale rozwarcia nic, oxy na 8ml/h.
    O 19.00 przyszła druga zmiana i moja położna z SR! <3 Przerobiłyśmy wszystkie możliwe pozycje +gaz, zaczęły się parte ale szyjka 8cm po 20 :/ zawołała Dr. Okazało się że dziecko wstawiło się poprzecznie ciemiączkiem z jedną ręką i zasugerowała cesarkę. Ale pan Dr powiedział "nie, rodzimy" (chyba ja rodzę a on się przygląda!). Podkręcił oxy na 20ml/h i to była najgorsza godzina porodu. SZyjka wreszcie uzyskała swoje 10cm, czułam jak główka wyłazi... i się cofa. Skurcze były bardzo krótkie po 10-15 sek. cieżko było wycisnąć ale napartych czułam ulgę. Główka urodziła się przy pomocy kleszczy, miałam też nacięcie. Wtedy zaczęła się panika. Położna poleciała po neonatolog, tętno zaczęło spadać, Staś miał pętlę na szyi. Był tak zaciśnięty że nie mogli zdjąć jej, pępowina ciągnęła go z powrotem. Resztę dziecka Dr wypchną naciskając na brzuch, ręce i nogi też miał zaplątane, zaczęli go masować ale na szczęście zaczął płakać. Przyszła neonatolog i powiedziała że nie będzie leżał na brzuchu bo musi go zabrać na OIT.
    Po natlenowaniu okazało się że wszystko wygląda dobrze i odzyskałam dziecko. Byłam przerażona i dalej nie wierzę jak by się to mogło skończyć. Potem jeszcze usłyszałam od tej neonat. że Stasio ma wszelkie objawy przenoszenia i czemu nikt tej ciąży nie rozwiązał wcześniej?
    ...a moja pani Dr wpadła do mnie w czwartek (po 2 dniach od kiedy założyła cewnik!) i mówi: "Och, zapomniałam o Tobie". Brak słów...

    Laktacja
    Po porodzie już było łatwiej. Niestety mimo początkowego ładnego łapania piersi z dnia na dzień było coraz trudniej- cofające brodawki, nakładki których Staś nie chce, mało mleka. Ostatecznie musiałam podać mm bo żółtaczka nasilała się bardzo a mały nie sikał przez pierwsze 2 dni wcale. W piątek byłam już tak pogryziona że miałam dość.
    Wyszliśmy w sobotę (z mandatem za postój na zakazie -Ciastek twierdzi że nie widział, samochód stał 20min! pozdro dla Straży Miejskiej...). W domu miałam kryzys że znowu będzie jak z Franka karmieniem. Wtedy pisałam do Was i Wasze porady przyniosły mi duuuuuuuużo siły i pomysłów. Za wszystkie rady bardzo dziękuję <3 zacisnęłam zęby i w niedzielę zaczęłam przystawiać, od soboty laktator. Początkowo leciało po 10 ml, obecnie jest już 30 tyle że Staś jednorazowo zjada 90ml.
    Przyjęłam teraz taki system że pracuję laktatorem zbieram w lodówce do całej porcji, przystawiam kiedy się da do piersi i widzę dużą różnicę. Mleka coraz więcej tyle że z jednej piersi dużo a z drugiej cokolwiek.

    Stasio
    Synek jest wymarzonym dzieckiem: 3xS Ssie, S@#!..ra i Śpi :) <3 w nocy zaczynają się nam akcje z brzuszkiem, probiotyk wprowadzę jak nic to nie da to może esputicon. Jest mocno nieprzystosowany i najlepiej czuje się na rękach, odkładany bardzo płacze. Jak ma ciepło i ciasno to jest spokojny- odkładamy go do naszego bujanego kosza zawiniętego i jest przeszczęśliwy a w nocy często na pół siedząco położony na klatce śpi.
    Mam nadzieję, że uda mi się zejść z MM. Pochwalę też Frania -bardzo mnie zaskoczył tym że pomaga i przychodzi pogłaskać braciszka, mam nadzieję że nie przejdzie mu za szybko :P Ciastek widzę że jeszcze w szoku, robi wszystko przy dziecku lepiej lub gorzej ale chętnie jak na razie tyle że jeszcze jakoś emocje ma w sobie. Patrzy na niego takimi wielkimi oczami jak 5zł, jakby nie wierzył że to jego albo chciał zapytać: "Tak wygląda dziecko?"

    Mam nadzieję że nie posnęłyście, na koniec wywodu wrzucam domowego Stasia:

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 20:19

    Minnie89, Achia, blue00, Kaczorka, Patrycja20, Lusesita, Bajkaaa, Anna Stesia, Luna1993, emi2016, Nadzieja22, JustynaG, Malgonia, Aga9090, pilik, JuicyB, olik321, Bobisia, Jeżowa, Yoselyn82, KateHawke, Izape_91, -Mamunia-, Madzik34, Flowwer, Meśka, Morusek lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie- widzę, że Klara chce się wepchnąć w kolejkę i koniecznie urodzić się w 2018 :p jak się zacznie akcja to od razu robią Ci CC?

    Lunaris- po 1- Staś jest cudny! A poród... Ja jestem trochę przerażona, że nie zdecydowali się wcześniej na cc jednak.. dobrze że wszystko dobrze się skończyło, także nie ma co do tego wracać. Zazdroszczę że jesteście już razem! :)

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris, aż mnie ciarki przeszły gdy przeczytałam :( miałaś bardzo trudny poród i dużo strachu o zdrowie Stasia. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło, ale lekarce bym nie odpuściła, naprawdę zachowała się karygodnie :/
    Staś jest prześliczny!

    Rucola, emek spisał się na medal!

    Justyna, gratuluję kwalifikacji i jeszcze raz napiszę, że jestem pełna podziwu dla tego co robisz :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 12:03

    JustynaG lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris Stas jest slicznym chłopcem!!!!! Co do porodu to bardzo współczuję przezyć. Mówi się, ze kobieta szybko zapomina ale w moim przypadku to nieprawda. Ty doskonale pamietasz swój pierwszy poród i drugi też pewnie zapamiętasz i wcale Ci się nie dziwie.... Ale najwazniejsze że Stas jest cały, zdrowy i szczęsliwy :)

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak wychodziłam to Panie mówią : "To teraz po córkę zapraszamy" a ja na to- jeśli znowu mam mieć indukcję to sama się pokroję albo nie rodzę :P

    Ale serio to wiecie jak jest- człowiek się męczy, przeżywa ból jednak (jeśli wszystko kończy się dobrze) zapomina bo jest dziecko. W sumie to może i dobrze że nie zrobił CC bo na końcówce po tylu godzinach jeszcze miałabym drugi poród gratis. Nie ma co narzekać tylko trzeba się cieszyć że nic się nie stało dziecku. Myślę że gdyby akcja porodowa był naturalna to byłby nawet "przyjemny" poród. Było dużo łatwiej psychicznie niż przy pierwszym. Nastawienie to jest podstawa!

    JUSTYNKA jesteś wielka! <3 No dowód że Wasze rady nie idą na marne oto dowód świeżo wyciśnięty (startowałam z 10ml):
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6cf531898133.jpg

    Achia, Minnie89, Kaczorka, Rucola, emi2016, Karma88, Lusesita, JustynaG, Jeżowa, Aga9090, pilik, JuicyB, Patrycja20, olik321, Yoselyn82, KateHawke, -Mamunia- lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
‹‹ 2544 2545 2546 2547 2548 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ