Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezowa 350g to jeszcze nie koniec świata, no ale w porównaniu do pierwszego miesiąca wyglada słabo rzeczywiście. Kontrolowałyby to i zrobiła posiew moczu. Mi tak cdl tłumaczyła że jak dziecko zawsze idzie w dolnych przyrostach (jak moja, miała przyrosty 400-450g na miesiąc, teraz ma nawet 190g) to nie ma się co przejmować, ale tak duża różnica może być niepokojąca. Pierwsze ciśnie zaleca to właśnie posiew moczu. ZUM jest bardzo często bezobjawowy poza właśnie problemem z przyrostami. Zrobiłabym dla spokoju, jak wyjdzie wszystko ok, a Agatka jest spokojna, sika i robi kupy jak wcześniej to na spokojnie obserwuj. Jakby dalej z centyli spadała to konieczna wizyta u pediatry. Póki co spadła jeden kanał w siatkach więc spokojnie
-
Minnie to może wcale nie cholestaza. Może to coś dermatologicznego? spróbuj talk z mentolem i kąpiel stóp i dłoni w krochmalu. A po świętach jednak poszłabym na konsultacje do dermatologa. No i słusznie prawi gin- powtórz kwasy zobaczysz czy rosną. Współczuję serdecznie. Ja jeszcze nie zdążyłam zapomnieć tych nieprzespanych nocy z drapaniem
-
Helloł, laski! Ależ Wy macie figury! Zazdraszczam
Mnie od wczoraj boli głowa - czyżby reakcja alergiczna na matkę? Teraz się zdrzemnęłam i mi lepiej.
No właśnie, bo ja akurat mam czas na porządne drzemki przy noworodku. Łucja sypia po 4 godziny. Próby wybudzania jej wcześniej to horror - nie pomada rozbieranie, przecieranie wilgotnym ręczniczkiem, branie na ręce, dmuchanie... no dosłownie śpi zaklęta, a cycki grożą eksplozją.
Niby wyczytałam, że jak dziecko ściąga z rakich dużych piersi, to pobiera więcej pokarmu i je rzadziej, ale z drugiej strony już się boję o jej przyrosty.
Jakieś rady? Walczyć ze śpiochem i wybudzać na siłę, czy pozwolić jej jeść tylko wtedy jak chce?
Czizas - nie przyszłoby mi nigdy do głowy że można się zamartwiać że dziecko za dużo śpi! -
Nika moja córeczka przez pierwsze 2-3 tyg też dużo spała w ciągu dnia. Jak byłam w szpitalu to ja wybudzalam. Położna mi zaś powiedziała, że te wybudzanie co 3h to stara szkoła. Wybudzac należy dzieci chore, wcześniaki i dzieci bardzo słabo przybierajace na wadze. W pozostałych przypadkach pozostaje się tylko cieszyć, ze dziecko ładnie spi.
pilik, JustynaG, Lunaris, olik321, StaraczkaNika, Rucola lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Nika właśnie przed godziną toczyła na ten temat dyskusje ze znajomą, która jest położną i właśnie wybudzanie to podobni stara szkoła i jeżeli dziecko nie na żółtaczki to można nie wybudzać. Ale bądź tu mądry czy u kilkudnuowego malucha na pewno wszystki już unormowane... tak czy siak, korzystaj i dosypiaj szczególnie jeśli pozwoli ro zminimalizować efekty alergii
. Wytrwałości z mamą...! Mam nadzieje, że nie będzie Cię „częstować” zbyt wieloma radami...
Edit agulineczka czyli mamy to samo info o starej szkolecoś w tym moze być w takim razie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:14
-
Nika, oby jej to nigdy nie przeszło i zawsze tak pięknie spała!
W dzień przez pierwszy miesiąc starałabym się wybudzać mniej więcej co 3h, ale w nocy co 4 jest moim zdaniem ok.
Mleka w piersiach jest dużo, ale jednak wielkość żołądka jest jeszcze mała.
Edit: wolałabym wersje pilik i agulineczki, więc ich posłuchaj i korzystaj ze spaniaszkoda, że u mnie wszyscy wg starej szkoly mówili
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:18
-
Pilik policzyłam jeszcze raz, tym razem poprawnie i wyszło mi 550g - wiem, że to wciąż mało, no ale jednak trochę więcej niż 350g. Ale zaraz po świętach zrobię takie badanie moczu, to się jakieś woreczki kupuje dla dzieciaczków czy jak? Bo domyślam się, że nie gania za niemowlakiem z kubeczkiem
Nika ja nie wybudzałam Agatki nigdy - czy dobrze, czy źle robiłam to nie wiem, ale mówię jak sama postępowałem. Chciałam jeszcze dodać skoro jesteś na linii, że do dupnego problemu stosuję obecnie maść NeoFitoroiD, bezpieczna przy karmieniu piersią i w ciąży, można ładować ile wlezie i jak często potrzebujesz, bo to ziołowe jest.
Justyna gratuluję pomysłowego mężaoby zadziałało tak, jak przewiduje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:25
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Co do tego wybudzania - nie wiem jakie macie doświadczenia i jakie słyszałyscie opinie, ale mi położna ostatnio mówiła, żeby faktycznie karmić na żądanie, ale z kolei pilnować żeby dzieć nie zasypiał na cycu po 5 minutach. Wtedy budzić, żeby najadł się minimum te 15 minut i potem niech śpi.
Ciekawe czy sama będę się do tego stosować -
nick nieaktualny
-
Jeżowa, nie wiem jak dla dziewczyn, ale dla Stasia kupowałam przyklejane woreczki z otworem na siusiaka - nigdy nie udało mi się co prawda złapać tych siuskow, bo zawsze się woreczek odklejal i dupa z tego była.....
Achia, ja też dzisiaj "sycze" (małż też dostał za lustro w łazience - piona!... Tylko, że on sam dzisiaj myl cała lazienke!) mała zafundowała mi kilka ciekawych skurczy (chociaż bardziej zafundowało mi je cudowne rodzinne spotkanie, po którym miałam ochotę albo sobie strzelić w łeb, albo się spic jak swinia)
Dodatkowo od rana ogólnie kiepsko się czuję i zaliczyłam conajmniej 3 płacze (żeby nie powiedzieć ryki) bez powodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:46
-
Jeżowa, zanim zrobisz badanie moczu zważ Agatkę. Bo mozesz się zdziwić ile nadrobi w święta. Ja czekam kiedy Aneczka zwolni z przyrostami bo 1kg miesięcznie to sporo (przybiera podobnie jak Lewko). W połowie stycznia mamy kolejne szczepienie więc się dowiem.
Nika, Wydaje mi się, że 4h to nie tragedia. Masz laktator? Może warto skorzystać do uczucia ulgi? Kiedy przyjdzie do Was położna? Do nas przychodziła raz w tygodniu i zawsze ważyła małą, uspokajało mnie to. Szczególnie, że po jej spadkach bardzo na to zwracano uwagę.pilik, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia, tensy należy przykleić wcześniej aby zadziałały. Czyli możesz je nakleić już przy skurczach w domu.
U mnie skurcze przy 3cm rozwarciu i sączących się wodach były prawie bezbolesne. Podłączyłem się pod tensa przed podaniem oxy i wraz z bólem podkręcałem moc.
Warto byś wcześniej przykleiła i potestowała żeby potem się nie zastanawiać jak ustawić.
Po przyklejeniu nie możesz korzystać z prysznica bo uszkodzisz elektrody.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:53
Achia lubi tę wiadomość
-
Nika, cały nasz wątek aż zgrzytnął zębami z zazdrości, że możesz spać przy dziecku
Oby tak zostało (nie żebyśmy zgrzytały, tylko żebyś nie doświadczyła hardkoru niespania). U nas była żółtaczka, więc ja wybudzałam, dodatkowo naczytałam się o hipoglikemii, więc panikowałam. Ale pewnie możesz obserwować małą i wyciągać wnioski – każde dziecko potrzebuje czegoś innego.
Dziewczyny, na „dupne” sprawy criorectum, maść aesculan (nie bać się i zaprosić prosto do zadka, a nie tylko z wierzchu przytulaski), do tego kora dębu i dokładne podmywanie po każdej wizycie w toalecie (nawet na siku). I nie dopuszczać do zaparć – dużo siemienia lnianego, dużo wody, mogą być śliwki.
Jeżowa, no 550 g brzmi lepiej niż 350. Na wszelki wypadek zrobiłabym posiew, ale mam złą wiadomość – podobno te woreczki to są takie sobie i lepiej po prostu łapać do pojemniczka. Mniejsze ryzyko zanieczyszczenia próbki.
Summer, pytałaś, co u nas, dziękuję! U nas pracowicie, święta będą oszukiwane, tj. w tym brudzie, w którym żyjemy na co dzień, bo nie ma jak i kiedy ogarnąć. Ostatnio mój mąż miał wolny dzień i został z nami w domu – źle się czułam, więc karmiłam małego i kładłam się spać, a on ogarniał dom i synka. I około 18, kiedy oboje walczyliśmy, by w końcu mały dał sobie zmienić pieluszkę, zziajany małżonek mówi do mnie „nie byłem dzisiaj w pracy, a czuję się tak bardzie zmęczony i styrany”. No rejczel.
A mały? Mały jest wspaniały! (czuję, że rymuję):
- włączył tryb samobójcy (interesują go głównie te rzeczy, użycie których grozi śmiercią lub trwałym uszczerbkiem na zdrowiu)
- walczy ze wszystkich sił o to, by go nie przebierać i nie zmieniać mu pieluszki („to jest moje, przeze mnie zrobione i nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa”) – musimy go brać przemocą, więc jest ryk i iiiioo iiiiioo mops już jedzie
- jedzenie, pieczołowicie szykowane przez mamę, jest super – do rozsmarowania na śliniaku i na stole. Najpyszniejsze rzeczy jedzą rodzice (serio, musimy się chować po kątach, inaczej najpierw jest sęp, potem mielenie mordką, a potem – 20 sekund potem - łzy lecą jak groch, a jakoś nie mam ochoty dawać dziecku zapiekanki z beszamelem), ewentualnie jak delicje smakują nakrętki, dywan, nóżki od stołu, opakowanie płatków kosmetycznych
- ciąąąąąągle mówi i te jego opowieści mają nawet sens (np. gdy ma o coś pretensje lub żal ciągle powtarza mama mama mama mama – no wiadomo, wszystkiemu winna mama)
- turla, pełza, próbuje raczkować i wspinać się na mnie. I twerkuje!! (o tempora! O mores!)
- wszystko go fascynuje, wszystko obserwuje, próbuje złapać i wsadzić do mordki (np. ostatnio pilnik do paznokci)
- nadal budzi się co godzinę w nocy.
Ogólnie orka na ugorze, ale cudownie być mamą!
Lunaris, pilik, Minnie89, Achia, Jeżowa, summer86, Luna1993, Lusesita, JustynaG, olik321, StaraczkaNika, Nadzieja22, veritaserum, JuicyB, blue00, KateHawke, Rucola, Emiilka, Morusek lubią tę wiadomość
-
Jeżowa -dokładnie tak jak pisze Fozzie, są woreczki z otworkiem i klejem. U dziewczynek zakleja się to to w okół warg sromowych... a i tak zwykle się odkleja więc lepiej przykleić i przytrzymać dziecko bez pieluchy, poczekać aż zrobi. U chłopców nie ukrywam jest z tym łatwiej.
Wytestowałam na wszelkie sposoby w szpitalu
Uciekam spać, odessana i korzystając że Staszek łyknął 90ml mojego mleka (matko jakie diabelnie słodkie! dosłownie wykręca bleeee). Ciekawe ile pośpi po tym.
Dobrej nocy wszystkim mam nadzieję! -
Achia, rozumiem, że wpływ pełni, to chodziło Ci o mężów chlapiacych na lustro w łazience
a skurcze chętnie oddam! W końcu do mojej cc pozostało 10 dni! A ja mam plany na te 10 dni
gorzej temat wygląda, że wg doktorka i usg powinnam rodzic.... Pojutrze
-
Lunaris, yyyy, jak to robisz? Twoje DRUGIE dziecko ma 10 dni (więc masz też do oagrnięcia to pierwsze), a Ty pieczesz sernik? Ja 10 dni po porodzie nie wiedziałam, jak stanąć żeby mnie szwy nie ciągnęły i nie bolały i to była moja jedyna oprócz zajmowania się dzieckiem aktywność! Szacun!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 22:03
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Jeżowa no 550g wyglada dużo lepiej! Nie ukrywam, że 350 mnie mocno zaniepokoiło. Mocz bym zrobiła i tak, bezbolesne, nie jakieś drogie no a będziesz spokojna, że sprawdziłaś. U nas woreczki były totalną stratą kasy. Łapałam do pojemniczka. Jakbym teraz musiała zrobić badanie moczu to bym się chyba zapłakała, ale jak była młodsza i mniej ruchliwa to się udawało (choć nie ukrywam że czekałam ok. 45 minut na sik). Jeżeli kupisz w aptece od razu taki pojemnik z podłożem na posiew to starsza dosłownie 2-3 ml no i nie musisz na cito wieść do lab tylko możesz po kilku godzinach więc polecam to rozwiązanie.
A pielęgniarki na patologii zawsze mówili żeby nakarmić i łapać mocz ok pół godziny po karmieniu. Musisz umyć dobrze, spaikac octeniseptem i czekać w gotowości...
AnnaStesiaochhh uwielbiam Cię! Syn Ci to kiedyś wynagrodzi. Będzie ułożonym chętnym do nauki nastolatkiem czy coś!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 22:17
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Kochane moje!
Wpadłam w wir pieczenia (oszalałam, mam 9 pozycji na liście), ale nie umiem bez Was żyć, więc po ubraniu choinki i wypiciu pół butelki prosecco nadrabiam:
Patrycja, Fozzie, Jeżowa, Luna, Frezyjciada- wszystkie wyglądacie świetnie!
Lunaris- piekłaś sernik z mojego linka czy coś innego? Ten mój ZAWSZE wychodzi
Nika- już tu pisałam, że ja byłam dzieckiem, które spało nocą od 23 do 6 rano od pierwszego dnia w domu. Mamie cycki rozwalało, ale ja nie byłam chętna na pobudki - uważałam, że noc jest od spania. I chyba wyrosłam na ludzi
My od dziś zaczynamy pracę nad naszym własnym, bożonarodzeniowym cudempilik, Minnie89, Fozzie Bear, Jeżowa, summer86, Emiilka, JustynaG, olik321, StaraczkaNika, Nadzieja22, Bajkaaa, Patrycja20, Lunaris, emi2016, KateHawke, Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.