Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję kochane. Czasami będzie mi przez nich smutno, nie jestem z kamienia. Ale najważniejsze żeby małe nie odczuły takiego faworyzowania.
AnnaStesia też mam taką babcię. Niecierpię jej, uważam za fałszywa. Więc nie chce tego dla dzieci.
Kaczorka cholera a miałam nadzieję, że Alusi nie dosięgniema temperaturę też? Żeby się biedna nie odwodniła
Justyna jak mama wyzdrowieje to planujecie ją odwiedzić? Na pewno się ucieszy z Waszej wizyty i że będzie mogła się nacieszyć wnuczką
Jeżowa trzymam kciuki za spokojna noc
Dla odmiany tematu mojej teściowej pokaże Wam mojego bąbla z ukochaną babcią (a właściwie prababcią)od stycznia będą spędzać więcej czasu razem jak będę na praktykach i zajęciach, ale już widzę że się dogadają
]Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 14:20
summer86, emi2016, Yoselyn82, Fozzie Bear, Achia, Minnie89, Jeżowa, Lunaris, Patrycja20, JustynaG, Bajkaaa, Lena21, Lusesita, pilik, Kaczorka, KateHawke, Anna Stesia, Emiilka, Nadzieja22, lamka, blue00, KateKum lubią tę wiadomość
-
Kaczorka, przykro mi, że jednak Alusię dopadło
życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia!
Fozzie, to się porobiło. Jeśli dobrze pamiętam to Inna też byla chora na któtko przed terminem cc. Poszłabym jutro do rodzinnego, niech da leki żeby jak najszybciej wyleczyć infekcję. Z domowych metod polecam to co AnnaStesia czyli syrop z miodu i cebuli.
Zdrowia życzę!
Justyna, cieszę sie, że Aneczka była radosna w te święta. Mam nadzieję, że szybko będziecie mieli okazję nadrobic ten czas z Twoją rodziną. A jak tam sernik? -
Luna widać, że dziecko szczęśliwe
kiedy Wasze dzieci zaczęły się świadomie uśmiechać? Ja wciąż czekam na pierwszy taki uśmiech Ulenki, ale póki co tylko kilka uśmiechów przez sen widziałam.
Luna1993 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Jutro będę polowala na jakąś wizytę inter, na 17 też jadę na ostatnią do mojego gin. Póki co siedzę na sesjach z inhalatorem na zmianę ze Staszkiem. Zjadłam też dwa kawałki sernika, na gardło nie pomoglo, ale były pyszne
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
Kaczorka zdrowka dla Aluski
Fozzie zdrowka dla ciebie, moze jednak idz do lekarza. Mam nadzieje ze to nic powaznego!
Luna ale fajne zdjecie!! a Zuzinka jaka sliczna i radosna!Luna1993 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLuna- uśmiech wymowny! Będą sie na pewno dogadywać
)))
Dziewczyny, mój syn ma ostatnią noc i tym samym ostatnią szansę,by opuścić pokład mojego brzucha bez interwencji lekarskiej. Trzymajcie za to kciuki- bo wiem, że Wasze kciuki mają moc! Ja jeszcze naiwnie nie straciłam nadzieiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 19:24
Lunaris, summer86, Bajkaaa, Lena21, Minnie89, Lusesita, pilik, emi2016, Kaczorka, KateHawke, Anna Stesia, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Ech, nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu mój tata miał biopsję guzka prostaty, no i niestety to nowotwór... 4 stycznia ma dalsze konsultacje.
Achia trzymam kciuki za Oskara! A jak jednak się nie zdecyduje na opuszczenie lokum samodzielnie to będę dalej trzymać kciuki za sprawne wywołanie i poród bez komplikacji
Kaczorka przykro mi, że Alusia jednak i żołądkowe choróbstwo złapała -
Kaczorka mam nadzieje, że Alusia przejdzie przez to łagodnie i szybko !
Luna zdjęcie faktycznie czadowe
Dziewczyny ja dziś zaliczyłam pare mocnych skurczy ... w tym 3 w odstępie 15 min w ciągu ostatniej godziny ... wzielam magnez i nospe a teraz leżę w wannie ...
Jezowa bardzo mi przykro mój dziadek rok temu przez to przechodził ... na całe szczęście mamy to już za sobą wierze, że i u was to paskudne potworzysko szybko zniknie ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 19:43
-
nick nieaktualnyKurcze, Jeżowa, przykro mi .. nie podobają mi się takie wiadomości
trzymam kciuki żeby dalsze konsultacje przyniosły jednak pozytywniejsze wieści i ,żeby okazało się , że nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać.moze się okazać że to łagodna zmiana?
Trzymaj się!
Patrycja- siłą umysłu oddaj mi skurcze! A nawet jeśli coś się dzieje to jesteś w 36 tyg, Maleństwo sobie poradzi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 19:44
-
Luna, myślę żeby na dzień babci przyjechać. W końcu to pierwszy dzień babci i dziadka z Aneczką.
Summer, sernik leży w lodówce. Jutro wracamy to sprawdzę. -
nick nieaktualnyJeżowa wiadomo coś więcej, czy dopiero na kolsutacjach tata się dowie? Bardzo mi przykro, że to na Was spadło, wierzę że się pozbędzie tego cholerstwa
Patrycja i jak, wyciszają się? To jeszcze nie Wasza kolej moje panie ;*
Achia ja również nadal wierzę w Oskara, może ma niecny plan, żeby opuścić pokład rano? -
Achia - u mnie było tak: padła decyzja o wywołaniu, zabrali mnie na test (?) OGT czy hakoś tak - podpięli wenflon i ktg, i puszczali coraz większe dawki oxy, a mojej sąsiadce z pokoju na patologii zamontowali też ten cały balonik/cewnik, bo nie miała rozwarcia, a u mnie było już 4-5 cm i mi darowali. No i u mnie po południu zaczęły się skurcze i tak jakoś wszystko się samo rozkręciło sprowokowane tym testem. A tę drugą dziewczynę podpięli znowu rano pod oxy i urodziła szybciej niż ja, z tym że to był jej drugi poród. Trzymam kciuki za akcję jutro rano - może Oskar woli poczekać aż skończy się święto, żebyście mieli lepszą opiekę
Luna - współczuję i rozumiem. Moja teściowa wcześniej zapowiedziała wizytę u nas jakoś w styczniu... a teraz chce żebyśmy to my przyjechali na dzień babci, bo nam łatwiej (serio? Z noworodkiem 200 km w 1 stronę do domu gdzie są 2 wiecznie chore córki szwagierki i nawet nie ma miejsca, żebyśmy mogli przenocować, czy się intymnie pokarmić bez publiczności?!). Nie pozostaje nic innego jak się powaznie "rozchorować" przed niby wyjazdemLejemy na teściowe ciepłym moczem i tyle!
Patrycja - czyżby przepowiadacze? Nie stresuj się - to już pora na nie.
Melduję że u nas w porządku. Malutka budzi się średnio 2 razy w nocy ale wtedy mamy po 4 rundy karmienia, przysypiania, przewijania, czyli conajmniej 1,5 h zabawy. Ja nie mam jak nadrobić straconych godzin snu, bo głupio mi spać jak mam w gościach mamę. Młoda jest strasznym żarłokiem - żre póki z obu piersi nid zrobią się smętne skarpetki, a potem dostaje czkawki i ulewa. Ale jak chcę ją oderwać od cyca wcześniej, to się wścieka
Widać lubi zatankować na fulla i koniec. W dzień ma zwykle 2 fazy aktywności - wtedy rusza z tatusiem na obchód włości albo wierzga kończynkami. Zaczęła nawet wodzić oczkamiNerwusek z niej, wszystko musi być na już, ale powoli się z mężem wyrabiamy i sprawniej jej usługujemy, więc ataki histerii następują coraz rzadziej.
Mam trochę problemów z pokarmem- albo to nawał się przedłuża, albo ja popełnniłam jakieś błędy i teraz mam za dużo mleka. Muszę się odstrzykać do butelki co najmniej 2 razy dziennie, inaczej cycki grożą eksplozją. Myślałam o herbatce z szałwi, ale jeszcze zaczekam - może samo się ureguluje. A tymczasem żyję w wiecznym strachu przed zastojem i zapaleniem piersi.
Kąpiele są jakimś koszmarem dla nas wszystkich. Kończę je cała spocona z nerwów. Moje dziecko jest urodzonym brudasem i nie lubi się z wodą. Jestem otwarta na wszelkie rady jak przetrwać kąpiele i sprawić, żeby dziecko je polubiło.Luna1993, Achia, Anna Stesia, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Achia - kciuki w gotowości!
Patrycja - może to "magia świąt", bo ja też w noc po Wigilii miałam jakieś bóle i skurcze, a dziś kilka razy poczułam taki krótki, ale solidny ból gdzieś w okolicy szyjki.
Jutro idę do gina, znalazłam wizytę u nie swojego, więc zetkniemy co tam. I może coś poradzi na moją biedna skórę
Fozzie - mamma mia, biedaku, idz gdzieś koniecznie! Jeszcze parę dni i się skończy ta Twoja passa... Oby przeszło do CC.
Trochę się cieszę że już po świętach...czuje się przytłoczona wrażeniami. Czas odpocząć. -
nick nieaktualnyNika co do kp nic nie podpowiem, ale bardzo się cieszę że się odezwałaś
a kąpiele Zuzia polubiła dopiero teraz. Wcześniej zachowywała się w wanience jak antychryst zanurzony w wodzie święconej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:20
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
Uff... przeleciały mi te święta przez palce, u nas pełna chata i jeszxze odwiedziny, dziś dzień z teściową jakoś przeżyłam a teraz w końcu leżę na kanapie, odpoczywam i nadrabiam Was.
Achia wielkie kciuki za dzisiejsza noclub jutrzejszy dzień
Jezowa bardzo mi przykro, trzymam kciuki za zdrowie taty
Kaczorka biedna Alusia, oby łagodnie to przeszła
Summer u nas rozszerzanie diety tez na spokojnie, bo ja chyba jestem panikaratzn nie potrafię go karmić na kolanach, wiec na razie je słoiczki na lekko odchylonym krzesełku - po nowym roku chce spróbować z kawałkami i zobaczymy
Anna Stesia gratulacje, super że tak pięknie je Twój synio
Luna „dobra teściowa” to dla mnie oksymoron, aleTwoja to już przegina pałę, na pocieszenie powiem tylko, że moja z kolei zachowuje się jakbym Frania urodziła dla niej i wpada w jakiś chory szał kiedy go widzi - czasem mi się marzy, żeby nas miała gdzieś bo mam jej powyżej dziurek w nosie
Pati super rodzinka
Fozzie w ciąży przy przeziębieniu pomógł mi syrop z cebuli i syrop z czosnku, cytryny, miodu i imbiru, ale na kilka dni przed cc to lepiej jak zobaczy Cię lekarz, zdrówka i powodzenia jutro na wizytachAnna Stesia lubi tę wiadomość
-
Jeżowa, tulę mocno i jest mi strasznie przykro, że spotkało to Waszą rodzinę. Wierzę jednak, że zostalo to na tyle szybko wykryte, że uda się pokonać chorobę w krótkim czasie. Bądźcie dla siebie nawzajem wsparciem w tym czasie. A gdybyś potrzebowała się wygadać to pamiętaj, że jesteśmy tu.
-
No jak leżałam w wannie to była cisza a teraz właśnie jestem po skurczu ... kuźwa może to przez to że dziś byliśmy na dłuższym spacerze ? Najgorsze jest to że na najbliższa IP mam około 50 km...
Nika mój starszak kąpiel tez polubił dopiero po jakimś czasie -
Melduję że z samego rana mam interniste - dobrze, bo co kaszlne to brzuch jak kamień.
Patrycja, ja ostatnie tygodnie też co chwilę swirowalam, że mam skurcze - i to dochodziło już do takich co 9 minut - uszykowanie Grażyny każdorazowo pomagało - polecam!
Jeżowa - nie wiem co powiedzieć, ostatnimi czasy strasznie dużo złych - chorobowych wieści u nas na wątku.... Życzę tacie mimo dużo zdrowia! A wam siły!
Kaczorka - przykre to wszystko... macie w domu może diphergan syrop? Dla mnie to top 3 apteczny, zaraz obok ibumu i plastrów!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:27
Patrycja20 lubi tę wiadomość