Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia czopek glicerynowy wystarczy.Miałam na myśli przed porodem co by kozetki nie osr...ć
a po porodzie też można,jak najbardziej. Kciuki trzymam nieustannie!
Kaczorka nooooołjak ja nie chciałam tego przeczytać
chyba wykonałabym telefon z podziękowaniem
Lusesita cudne siostry
Fozzie no i masz prezentamoże jakieś rozgrzewające smarowanko? Emek nich Ci plecki i stópki wymasuje jakimś amolem czy czymś w tym stylu. Zdrówka!
Moje chłopaki o dziwo bardzo fajnie się dogadali. Stasio reaguje na brata -przygląda się, poznaje jego głos, uśmiecha sie nawet tylko do niego. Franio jest dobrym starszym bratem- podaje mi wszystko o co poproszę, nie dokucza małemu i póki co nie wykazuje objawów zazdrości. Pewnie łatwiej teraz póki Ciastek może przejąć małego a ja mogę poświęcić dużemu czas. Może w międzyczasie przyzwyczai się na tyle, że gdy zostaniemy sami na tygodniu to nie będzie się domagał wyłączności.
Świąteczna fotka, nie cytujcie
[]Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 18:15
Patrycja20, Luna1993, Yoselyn82, Achia, Kaczorka, KateHawke, Anna Stesia, JustynaG, JustynaG, JustynaG, Bajkaaa, pilik, Lena21, Minnie89, Emiilka, Nadzieja22, lamka, blue00, Rucola, KateKum, frezyjciada, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Fozzie mowisz ? W takim razie wracam do wanny
A co do dipherganu to u nas tez zawsze musi być!
Lunaris o matko wyglądasz jakbyś była z rodzeństwem na tym zdjęciu ! Extra !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:30
Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatrycja - moja koleżanka też ostatnio miała skurcze, też była właśnie w 36t, co prawda była chwilkę w szpitalu, ale wszystko się uspokoiło i nadal czeka na termin porodu, który ma w połowie stycznia. Także może to tylko straszaki! Połóż się i odpocznij. I mówię- wysyłaj te skurcze do Gdańska :p
A swoją drogą rano też muszę Grażyne ogarnąć
Swoją drogą mój syn to niezły uparciuszek ( mój mąż twierdzi,że to po mnie, że ja jestem uparta jak osioł) - ja codziennie chodzę z psem, teraz z mężem robiliśmy w ogóle dłuższe spacery i patrz. Nic :p
Fozzie- zdrówka!!!!
Lunaris- jak nie zapomnę to zajde rano do apteki, choć absolutnie nie czuje potrzeby użycia czopka :p serio. Dawno nie czułam się taka lekka :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:33
-
Lunaris, piękne zdjęcie
a Ty wygladasz jak licealistka! Dobre geny
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Jezowa...bardzo mi przykro:(oby leczenie przynioslo oczekiwany skutek...
Achia zycze ci aby ostatnia noc byla ta magiczna!!!!moze sie uda!!
Patrycja jesli po kapieli skurcze nie nasilily sie to znaczy,ze to przepowiadajace:)
Jesli bylyby porodowe to woda rozkrecilaby akcje(ja tak sobie sprawdzalam i faktycznie kilka razy teoria sie potwierdzila:).
Tak czy siak trzymaj sie-moze no spa troche pomoze?Achia lubi tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:) -
Zanim jedną ręką napiszę posta to już leci 3-cia strona
Luna Zuzia super fotkę ma z prababcią!ja też zmusiłam swoją do takiej, zajęło to 15 min zanim wyszło coś normalnego bo ona się "boi" aparatu
Współczuję akcji z teściową. Ze swojej strony powiem Ci że moja babcia zachowywała się tak samo wobec mnie i brata a wielbiła tylko wnuczkę od swojej córki. Efekt taki że od kilku lat- jako dorośli ludzie zerwaliśmy z bratem kontakty z dziadkami. NAwet ojciec nie ma do nas żalu bo zawsze mówi że nigdy o nas nie pytają ani o moje dzieci. Stasia nie poznają. I wcale nie jest mi przykro bo gorsze co może być to toxyczni ludzie w Twoim życiu. Lej na teściową! Jeszcze będzie sama chciała kontaktu.
Nika u nas przy jednym i drugim dziecku zadziałała metoda Pawła Zawitkowskiego. Wkładam do kąpieli dziecko owinięte w tetrową pieluchę. Nie wiem czemu ale to działabez tego jest koncert do samego parteru. Polecam!
Jeżowa przykro mi z powodu diagnozy u Tatymam nadzieję że uda się szybko ruszyć z leczeniem.
Pati co to za wygłupy?powiedz macicy żeby szła spać, to jeszcze nie czas.
A teraz w ten miły świateczny wieczór idę pisać odpowiedź do pozwu Exa- w prezencie mam rozprawę po nowym roku o alimenty... czy to się kiedyś skończy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 20:46
-
Jezowa bardzo mi przykro, trzymam kciuki za zdrowie taty. Oby kolejne badania i wyniki byly lepsze
Lunaris piekne zdjecie z dziecmia Franio starszy brat
suuper
Lunaris lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Nika, Aneczka też nie lubiła kąpieli i nie wyobrażaliśmy sobie kąpania jej w pojedynkę, tyle wrzasku było. Z czasem, zaczęła robić się spokojniejsza gdy ja do niej mówiłam spokojnym głosem. Po prostu opowiadałam z uśmiechem co fantastycznego ją czeka. A teraz nawet się uśmiecha. Trzeba po prostu to przetrwać.
A jeśli chodzi o kp to bardzo prawdopodobne, że to Lusia tak rozkręciła CI laktację. Jeśli je więcej niż potrzeba to daje znać że trzeba więcej produkować.
Moja też należy do szczęśliwych ulewaczy. Czasami pomagalo branie. Do odbicia w trakcie jedzenia, ułożyło się w brzuszku i już się nie dopominala jedzenia.
-
Jeżowa, co za okropna wiadomość
Mam nadzieję, że to wczesne stadium i Twojemu tacie uda się szybko wyzdrowieć. Ma cudną wnusię, więc ma dla kogo żyć!
Patrycja, powiedz swojemu brzuchowi, że tu jak w PRL-u - obowiązuje kolejka. Nie wpychamy się!
Nika, u nas pomagała minimalnie wyższa niż zalecana temperatura. Nie taka, zeby dziecko ugotować, ale ok. 39 stopni. I wyjmowany jest zawsze bezpośrednio do supermięciutkiego ręcznika (mąż kąpie, a ja jak sęp czaję się tuż obok z rozłożonym na rękach ręcznikiem - mały prosto z wody wpada w cieplutki puch).
Achia, podobno niektórzy przeprowadzają eksperymenty z olejem rycynowym (tzw. koktajl położnych), ale chyba bym nie ryzykowała. Z drugiej strony OCT, baloniki i oxy to też średnia przyjemność.Patrycja20 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnaStesia - tak, słyszałam o tym oleju ale to jednak ryzykowne. No trudno. Może uda się z niewielką ilością oxy. W końcu jakieś tam bóle mam, dziś w nocy też myślałam,ze coś się rozkręca więc może w szpitalu się okaże, że jest jakieś rozwarcie i źle nie będzie. Przynajmniej tak zakładam. A poza tym cała noc przede mną - wszystko się może zdarzyć :p
Anna Stesia, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
-Mamunia- wrote:Fozie zostało jeszcze 10 dni, szalej poki możesz!
Chociaż po dzisiejszych skurczach i innych epoizodach, coś czuję, że może to być.... Szybciejagulineczka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo niestety, ale nic się nie wydarzyło. Poza tym, że średnio spałam- chyba z emocji. Owszem, jakieś tam bóle i może skurcze były, ale nic mocnego i regularnego. Ale zawsze to szansa, że pojadę i się okaże, że może coś się zaczyna i nie będą jakieś extra środki potrzebne. A tymczasem kierunek--> prysznic.
Fozzie- myślisz że Klara będzie jeszcze rocznik 2018? -
nick nieaktualnyAchia nie ma co się bać wywoływania, dasz radę! Trzymam kciuki
Jeżowa strasznie mi przykro, wierzę, że lekarze szybko uporają się z chorobą taty.
Fozzie do lekarza koniecznie, mam nadzieję że Ci przejdzie, bo serio Twoja ciąża to pasmo niespodzianek.
Lunaris pięknie wyglądacieja cały czas czekam na zdjęcie z Ciastkiem, bo jeszcze się chyba nigdy nie chwaliłaś!
Kaczorka współczuję choroby Alusi
Nika super, że laktacja rozkręcona. Na razie odciagaj lekko do uczucia ulgi, a jak Łusia zacznie więcej jeść to Ci się wszystko unormuje. Zazdroszczę pełnych cycków!
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za ogrom wsparcia i rad, jakie tutaj otrzymałam. Jesteście niesamowite.
Proszę o kciuki za dzisiejsze ważenie i badania i żebyśmy wyszli do domku.