Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czy ktoras moze wyslac mi liste co kupic do pielegnacji noworodka. A pampersy to jaki rozmiar na poczatek?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Lamka ciesze sie ze jednak poszlas z maluchem do domu! bo en szpital i lekarze to jakis koszmar!! zero empacji!!
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Yos pampersy zależy od wielkości dzieciaczka, zwykle 1 pasuje
Do pielęgnacji na początek polecam olej ze słodkich migdałów do mycia i nawilżania, bepanthen do pupy i krem na zimowe spacery z nivea albo hipp. Ogólnie ja bardzo lubię serie hipp sanft, dobre składy i ja lubię zapach.
Justyna wow! Ja dalej ściągam w dwóch sesjach 60-70 ml żeby mieć do kaszki...
Achia mam nadzieje że się rozkręciło
Ja policzyłam że Ninka od urodzenia średnio licząc ma przyrosty 12g/dobę. Wyniki na idealne i ma się dobrzeYoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Ahoj wszyscy!
Ja dziś załatwiałam wszystkie papierologie związane z dzieckiem i urlopem w pracy. Do południa byłam wycięta a po musiałam ogarnać po tym co chłopaki zrobili w domu
ACHIA jak tam u Ciebie?
Ja miałam przy obu porodach Foleya: przy Franiu wypadł po godzinie i było 4cm rozwarcia, poszła oxy i akcja ruszyła, przy Stasiu cewnik nie wypadł. Zdjęli na drugi dzień ale lekarka mówiła że on wysunął się z szyjki tylko utknął w pochwie (dziwne? moja doktorka roku wcisnęła mi tam 80m wody!) 5cm rozwarcia. Nie ma zasady- nawet u tej samej osoby za każdym razem może być inaczej.
Trzymam kciuki za szybkie spotkanie z Oskarem!
LAMKA super że poszliście do domu. W szpitalu po kilku dniach to tylko zwariować można lub popaść w depresję. Z Frankiem też wyszłam na własne żądnie (czepiali się spadającej żółtaczki), w domu było o niebo lepiej i dla dziecka i dla nas. Piąteczka0 dobrze zrobiłaś! A jak akcja cycki?
Ps masz rację,nie było zdjęcia z Ciastkiem i raczej nie będzie bo on nie wyraża zgody. Dogaduje mi też o zdjęcia dzieci ale zabronić nie możeposzłam z nim na kompromis że będę je usuwać, wcześniej tego nie robiłam.
KACZORKA zdrówka dla biednej Alusi.Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Fozzie, to w takim razie zdecyduj się gdzie spędzasz Sylwestra
W domu w trójkę czy w szpitalu z Klarą? A może w domu w czwórkę?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 19:13
pilik lubi tę wiadomość
-
Sypne Grażyne brokatem i idziemy na rynek
po północy mogę rodzic!
Ooooo i jeszcze bzykanko noworoczne chętnie bym zaliczyłapilik, JustynaG, Patrycja20, summer86, Rucola, frezyjciada, Lunaris, Lena21, Lusesita, Emiilka, KateHawke, malka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie jest mąż teraz, ale nic się nie dzieje. Może poczułam jakieś drobne skurcze ale tak to słabo
byłoby extra gdyby się jednak zaczęło póki jest mąż. Spacery po korytarzu zrobione. Teraz siedzimy w sali. Chyba będzie jeszcze obchód. Cewnik założony niecałe 5h temu...a to kolacja :p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/06e65c7f1151.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 19:15
-
Achia, a może Oskar chciałby być najstarszym w klasie a nie najmłodszym?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyfrezyjciada wrote:Achia kolacja w porównaniu z tą jak ja bym z Tymkiem w szpitalu, to na bogato! Przysiady działasz? Uparty Oskarek, chyba po mamie, co?
Zaraz będzie pan doktor, bo zaczął się obchód. Ale on- w sensie ten który jest dzisiaj-nic nie mówi, więc nie wiem czy się czegoś dowiemOchmanka lubi tę wiadomość
-
Achia ciąganie sutków też pomaga-oxy się wydziela, rozkręcało mi skurcze do 80
a kolacja to wiesz- taka dietetyczna po świętach
Do nowego roku na pewno nie doczekasz bo procedury są takie że jak samo nie ruszy to jutro najpóźniej będą wywoływać. Także jak coś to Twoja ostatnia noc w pakiecie!
Fozzie no u Was to z kolei w drugą stronę: Klara chyba chce być Sylwestrową dziewczyną! Ale z zacną wagą -
Achia, może trafiłaś na mojego prowadzącego? On do wylewnych nie należy ale podobno reaguje gdy jest taka potrzeba.
Dr. G.
-
nick nieaktualny
-
Anna Stesia wrote:Dziewczyny, wiecie może, co u moniski? Bardzo dawno się nie odzywala.
Anna Stesia dziekuje, że pytasz. Melduje sie po swietach, wracam juz do Was. Miałam dluzsza przerwe od forum i ogolnie internetu, czasem cos podczytalam tutaj ale po chwili nie pamietalam co ,wiec nic nie pisalam. nadrobilam z 50 stron wstecz, wiecej nie dam rady.
i tak w pierwszej kolejności gratuluję mamuśkom, ktorym jeszcze nie gratulowalam :amal, malwas, admiralka, agulineczka, phappy, blue, aga, lamka, lunaris, staraczka - ogromne gratulacje cudownych dzieciaczkow.
odnotowałam też kolejną ciążę emi i melevis - gratulacje Kochane. za jednym zamachem, przy jednych pieluchach ogarniecie dzieciaczki. Chociaz melevis to juz zaprawiona w bojach, podziwiam za decyzje o 3 dziecku, bo ja przy 2 juz wariuje.
nie pamietam ktora z was pisala o problemach z kapiela dziecka ale znajoma miala podobnie i dopiero jak cora podrosla to okazalo sie ze nie lubi cieplej kapieli - 36 stopni to dla niej jak wrzatek i teraz majac 2 latka jak ma taka temperature wody to az syczy, wiec kapie sie w letniej wodzie. mozna poprobowac w ta lub druga strone, wlac odrobine cieplejsza. napewno z czasem minie, zreszta jak wszystkie dolegliwosci naszych dzieciaczkow.
Lamka jestes cudowna mamusia i nawet nie mysl inaczej, mysle ze wiekszosc z nas postopiloby tak samo bedac na Twoim miejscu, Teraz ciesz sie Dominisiem w domu i wszystko bedzie juz dobrze.
a co u mnie... nawarstwilo mi sie problemow osobistych, do tego stopnia, ze zaczynalam wpadac w depresje, ale jak zauwazylam ze zaczynam odreagowywac na dzieciach, a glownie na Starszaku krzyczac na niego z byle powodu to sama kopnelam sie w dupe i ustawilam do pionu, ze nic nie powinno byc dla mnie wazniejsze niz moje dzieci, niewazne jaki mialby to byc klopot. i tak od kilku tygodni dochodze do siebie. zwiazek zaczyna mi sie sypac, nie wiem czy dzieci go przerastaja czy ma dosc ale hobby zaczelo byc wazniejsze od rodziny. z dziecmi widzi sie 1-2 godz dziennie. prace ma 7 dni w tygodniu, wiec o wolny weekend ciezko, zeby choc raz dluzej zostal z dziecmi. niby cieszy sie z nich, bawi sie jak jest juz w domu, ale jednak to za malo, sama nie jestem w stanie ogarnac wszystkiego. mam nadzieje ze sie w koncu zreflektuje bo jak nie to trzeba bedzie podjac powazne kroki.
ale za to wszystkie smutki wynagradza mi glosny smiech Leosia, jest cudowny, choc bardzo absorbujacy, bo sam jest w stanie zostac i zabawic sie czyms max 10 min. spi w ciagu dnia 3 razy po ok pol godz, chyba ze zasnie mi na rekach to nawet poltorej godziny moze, ale wtedy ja juz calkiem nic nie moge zrobic. nocki tez dobrze, zasypia ok 20 zazwyczaj spi do 7, choc ostatnio strasznie sie wierci w nocy i steka, e koncu laduje u mnie w lozku bo latwiej mi go uspokoic. wtedy ja praktycznie nie spie. mysle ze to od zabkow bo cos ruszylo (do tej pory zabkow nie mamy)
je juz zupki, kaszki, owoce. gdyby mogl to zjadlby wszystko co tylko by mu sie dalo, rosnie jak na drozdzach a 3 tyg temu mial 9.5 kg.
przed Swietami dopadla nas jelitowka, na szczescie oboje chlopakow przeszli w miare lagodnie i po jednym dniu bylo juz ok, takze Kaczorka wiem co przezywasz.
mam nadzieje, ze teraz juz uda mi sie byc na bierzaco.
aaa i achia, kciuki za to zeby akcja szybko sie pojawila i rozkrecila. krec suty, mi to pomagalo.
Lunaris, Anna Stesia lubią tę wiadomość