Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jezowa bardzo mi przykro z powodu choroby taty
oby szybko ją pokonał! Dużo siły dla Eas.
Co do karmienia i zastojów, przepraszam że dopiero teraz ale nie miałam jak pisać, jak będzie Agatka leżeć na piersi tylko podczas karmienia to nic się na pewni nie stanie. Mi Ninka nie raz zasypia robiąc z piersi poduszkę...
pozycje do karmienia testuj, u nas chwilowo dwie działają. Średnio dl mnie wygodne ale coś za coś.
Achia koleżanka miała założony cewnik s cztery godziny pozniej urodziłana każdego działa inaczej, trzymam kciuki żeby na Ciebie zadziałał i żebyś wkrótce tuliła Oskara
Lamka cieszę się że wychodzicie! Cholernie smutne to co piszesz. Tak jakby choroba dziecka i te wszystkie stresy to było za małozadbasz o małego na pewno lepiej, a widzę że teraz już jest zdrowiutki i pewnie będzie jak Ninka teraz! Piękny jest
w domu już będzie dużo lepiej!
Kaczorka biedna Alusia( mam nadzieję, ze szybko jej przejdzie!!
Ania a zerowy przyrost w jakim czasie? Robiłaś Oskarowi posiew moczu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 15:35
-
Lamka bardzo dobrze że wychodzicie. W domu odzyskasz siły i spokój bo ten szpital to jakaś porażka jest. Dominiś prześliczny i silny chłopaczek, zdrowiuśki a oni chcą go na siłę trzymać. Jesteś najlepszą mamą bo wiesz co dla niego dobre a nie słuchasz tych durnot, bo co lekarz to opinia, a nawet co godzina to opinia...
-
nick nieaktualny
-
Witam się po świętach. Wreszcie dotarliśmy do domu.
Sernik ma się dobrze
Achia Trzymam kciuki za szybkie rozkręcenie akcji byś w szpitalu była tylko tyle ile jest to potrzebne. Jesteś na Zaspie?
Rucola , opowiadaj o świętachBo widzę, że zapowiada się ciekawie...
Lamka , dobrze wiemy, że Twój Domiś jest po przejściach. W gruncie rzeczy to też wina lekarzy, przy zielonych wodach mogli szybciej podjąć decyzję a nie czekać na rozkręcenie akcji.
Wreszcie wracacie do domu! To jest najważniejsze. A w domu wszystko jest łatwiejsze. I wierzę, że u Was też tak będzie. -
nick nieaktualnyJustyna- tak, zaspa
czekam na męża, na ktg skurcze się chyba znów nie piszą. Rano było maks 20. Teraz ok 32, raz tylko doszło do 50, Ale wiemy jak ma się tak naprawdę ktg do skurczy. Póki co odczuwam taki ciągły ból @ .ale znośny. Bardziej przeszkadza mi zgaga ;/
-
Kate - super, że przypinka dotarła
niech teraz przyniesie szczęście właścicielce!
Lamka - masakra, gdzie Wy trafiliście!?
Wrócicie do domu i wszystko się ułoży.
Achia - kciuki za Was
A Aluśka dziś większość dnia śpi. Mało je, ciągle cycusie w użyciu. Nie wiem co byśmy bez nich zrobiły..
I chyba ją brzuszek boli, bo jak nie śpi, to płacze albo marudzi i na ręce się pcha.
Niestety ma też podwyższoną temperaturę.. -
nick nieaktualny
-
KateHawke wrote:Biedna Alusia... Ale bym za przeproszeniem zj***ła tych rodziców. Teraz biedactwo będzie się męczyć a oni zadowoleni pojechali a dzieci starsze to lepiej znoszą.
No właśnie nie takie starsze, bo 2 lata i 4 miesiące chłopak i 10 miesięcy dziewczynka.. Aluśka jest tak po środku.
Zachowali się bardzo nieodpowiedzialnie.
Niby przepraszali.. ale dziecko jest chore. Najgorzej, że 2 tygodnie temu bidulka walczyła z anginą a teraz to
Jakoś to przeżyjemy, ale niesmak zostanie -
Lamka Kochana, ja jestem pełna podziwu że tyle wytrzymałaś.... także ja Ci biję pokłony a teraz już zapomnij o tym koszmarze i w domu zacznijcie w końcu Wasze wspólne Rodzinne Życie!!!
Pilik ja Cię podziwiam z tym spaniem Ninki na Tobie, u nas noc z 25/26go była batrdzo nerwowa, pewnie ze względu na ilośc wrażen i cak Mały się miotał to przytulałam Go do piersi i nad ranem zasnął taki wtulony a ja obudziłam się z zastojem... dokładnie tam gdzie wciskał główkę zrobił się zastój ale pierś była gorąca od Jego główki, mleko samo się lało wiec Młody bez większego problemu mi Go ściągnał na 2 karmienia, ale wiecej się nie odważę
Justyna nie ma co pisać, u nas na świętach jak zwykle rodzinka troche podrinkowała i co poniektórzy mieli pretensje, że nie daje im dziecka na ręce... normalnie dziecinada. W drugi dzień świąt nie chcialo mi się nawet z nikim gadac, tylko mojej mamie wytłumaczyłam o co chodzi. mam nadzieję, ze na trzeźwo skumali, ze dziecko to nie zabawka a ja nie wymyślam, tylko chronię swój największy Skarb.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Jezowa teraz doczytałam.. Och jak bardzo rozumiem co czujesz. W jakim mieście mącie konsultacje? Jak będziesz mieć jakieś pytania to pisz na priv. Przez te ponad pół roku bezustannie walki trochę już się zorientowałam w temacie. Trzymam kciuki za tatę
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 22:09
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Kaczorka lipa na maksa... Byłabym maksymalnie wku*****na...i co mi z ich przeprosin. Przeprosinami dziecka nie wyleczysz... Ucałuj Alusię :*
Kaczorka lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ania1003 wrote:AnnaStesia z M kontakt w sumie jest cały czas, ale czasu ma tyle co napisać 'jak tam, wszystko ok, muszę kończyć'. Dopłynęli właśnie z USA do Portugalii. Potem znowu wracają do USA. I później liczę na Polskę. Wtedy pakuję młodego do auta i jedziemy do Świnoujścia na statek. Tylko to są plany a jak wyjdzie to zobaczymy.
Z przyrostami średnio. W połowie stycznia mamy szczepienie i będę prosić o skierowania na diagnostykę. Ze wzrostem bez zmian niestety. Z wagą gorzej. Przyrost ostatnio 0g. Jutro kolejne ważenie. A tak to duże postępy z innymi rzeczami.
Kochana, polubilam za możliwe spotkanie już wkrótce! Z przyrostami współczuję stresów, myślisz, że to Zum?
Lusesita, zazdroszczę!
Lamuś, najważniejsze, że zaczynacie z Domisiem nowy rozdział! Mam nadzieję, ze szybko uda Ci sie wymazać z pamięci ten szpitalny horror. Decyzja o wyjściu na żądanie jak najbardziej słuszna, i dziecku, i Tobie będzie lepiej w domu. I nie waż się tak o sobie mowic - jesteś bohaterką, siłaczką, no po prostu naszą Lameczką Waleczną. Cieszcie się dzisiaj sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 17:18
-
Achia wrote:Nic nie dał i co zrobili dalej?
Całą noc byłam pod ktg i potem od rana zaczeli lać we mnie oksytocynę. Wtedy ruszyło. A co u Ciebie teraz?
Kaczorka, tak mi szkoda Alusi! Dobrze, ze ma pod Twoją bluzka swoich dwóch najwierniejszych przyjaciół!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 17:20
-
nick nieaktualnyAnnaStesiawątpię.
Z wagą raczej nie ma problemu. Były do tej pory przyrosty 1kg na miesiąc. Ostatnio trochę mniej. A ważę go co tydzień pilik. Może za często ale mam podgląd na sytuację. Ostatnio pierwszy raz było 0 więc przyjmuję to jako przypadek. O błędzie pomiarowym raczej nie ma mowy. Pije normalnie. Chętnie je już blw i słoiczki. Pampersy ok.
Nie doszukuję tu problemu.
Diagnostyka raczej z zalecenia endokrynolog. Liczę że rodzinna wypisze skierowania na to co zleciła endo. Jeśli nie, to zrobię prywatnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 17:29
-
Ania, a to nie jest tak, że on je tyle samo, tylko rośnie w górę i go 'wyciaga'? Plus jest bardziej mobilny i więcej spala?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 18:08
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
Nie wiem jak to możliwe... ale albo wasze życzenia potoku mleka podziałały albo świąteczne obżarstwo sprzyja dodatkowym mililitrom. W 5 dni zamroziłam 1900ml mleka. A wczoraj ściągnęłam prawie 200ml więcej niż zazwyczaj. Normalnie SZOK.
A teraz pytanie do perfekcyjnych pań domu (Reset, Fozzie i inne dziewuszki)...
Jakie roboty kuchenne/blendery polecacie (z funkcją malaksera). Poszukuję inspiracji
summer86, Luna1993, KateHawke, Achia, Jeżowa, Rucola, Kaczorka, veritaserum, JuicyB, Lusesita, Emiilka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość