Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia,na moją nocna wartę możesz zawsze liczyć
Wiszenie na piersi jest często normalne, u nas nas bywaly dni, że obkładałam sie poduchą, bralam cos do czytania a emek tylko podawał wodę lub kanapki. Zresztą do tej pory Ania je częściej niż co 3h. Wszystko zależy od dziecka.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
nick nieaktualnyCzyli uzbroić się w cierpliwość a nie w MM- bo już zaczęłam myśleć że to kwestia mlekasummer86 wrote:Achia,na moją nocna wartę możesz zawsze liczyć Wiszenie na piersi jest często normalne, u nas nas bywaly dni, że obkładałam sie poduchą, bralam cos do czytania a emek tylko podawał wodę lub kanapki. Zresztą do tej pory Ania je częściej niż co 3h. Wszystko zależy od dziecka.
-
Achia, jeśli pierś uspokaja Oskara to tak bym zrobiła. Kiedy masz wizytę położnej? Położna go pewnie zważy, jeśli przyrosty będę ladne powinno Cię to uspokoić i dodać więcej wiary
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Dziewczyny, czujemy się dobrze - mała jest cudowna! Jutro wychodzimy do domu, póki co idę nadrabiać sen, bo buzimy się na mleko co maks 2 godziny
Achia, Yoselyn82, StaraczkaNika, Karma88, Bajkaaa, JustynaG, Siwulec, veritaserum, ibishka, pilik, Anna Stesia, Izape_91, emi2016, Patrycja20, Sarna84, Morusek, Rucola, Kaczorka, KateHawke, Nadzieja22, KateKum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJutro się dowiem, kiedy przyjdzie.summer86 wrote:Achia, jeśli pierś uspokaja Oskara to tak bym zrobiła. Kiedy masz wizytę położnej? Położna go pewnie zważy, jeśli przyrosty będę ladne powinno Cię to uspokoić i dodać więcej wiary
Za to mojemu psu udziela się jakieś wariactwo przez tą naszą nową teraźniejszą bezsenność :p
Fozzie- super wiadomośc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 03:41
-
Fozzie Bear wrote:Dziewczyny, czujemy się dobrze - mała jest cudowna! Jutro wychodzimy do domu, póki co idę nadrabiać sen, bo buzimy się na mleko co maks 2 godziny
super, w domku najlepiej.
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
My nie spaliśmy od 2:30, a pół godziny temu zostałam sama na placu boju z 1 przepełnionym cycem i musiałam się tym zająć.
Mój mąż nie budzi się jak 2 m dalej wyje dziecko
I jak tu ich zostawiać samych?
Achia, Oskar składa zamówienie - zaraz tak Ci rozbuja laktację, że będzie samo leciało do pyszczka po byle ciumnięciu. Robi się o wiele lepirmej, kiedy karmienie nie kosztuje dziecka tyle wysiłku i może już sobie głównie łykać a nie ciągnąć
Achia lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
My sie karmimy. Trzecia noc/wieczor z rzedu gdzie Emi wyje, placze, wierzga sie, ma twardy brzuszek i nijak nie idzie jej uspokoic. I cos takiego trwa pare ladnych godzin, slysze jak jej sie w tych malych jelitkach przelewa i babluje. Macie jakiesnrady co to moze byc?Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnyJa nie spalam ( 5 pobudek ) ale nawet na telefon już sił nie miałam patrzeć.
Olik ja mam identyczne dylematy jak Ty. Po prostu mnie cena żłobka przeraża bo tak naprawdę ja że swoja pensja będę pracować na ten żłobek plus rachunki w domu...też myślimy o drugim i nie wiem co robić. Prace mam stała i spokojna ( państwowa posada ) ale pieniądze żenujące no i powiedziałam że wrócę po roku... Jeszcze dodać do tego pewnie wieczne choroby w zlobku nan poczatku to naprawdę nie wiadomo xo robić. Znajomi oddali mała ( 15 miesięcy ) to póki co jest tak że 2 tyg w domu , 2 tyg żłobek. I tak od 3 miesięcy. A to zapalenie oskrzeli , a to ucha itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 08:23
-
Achia, Oskar potrzebuje Twojego ciepełka, bliskości, przy Tobie czuje się bezpiecznie. Wiele dzieci jest nieodkładalnych. Pamiętasz jak mnie odwiedzałyście z Niką? Ruszyć się z kanapy nie mogłam tak jakbym miała w ramionach tykającą bombę a nie dziecko. Jeśli Oskar jest spokojny to pozwól mu wisieć i zapomnij o mm. Jeśli będzie głodny, to nawet sąsiedzi będą o tym wiedzieć.
pilik, Achia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarma może to kolka ? Chociaż te podobno dopiero po 3 tyg występują ale Luna tutaj pisała że jej Zuzia ma kolki już wcześniej i tak to pediatra zdiagnozował. Albo po prostu ból brzuszka. Jakiś probiotyk podajesz ? Może warto zacząć np od biogaji bo na pewno jest od pierwszych dni życia . Może będzie poprawa. Trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 08:26
-
Kochana a próbowałaś masażu przed snem? Do tego termoforek na brzuch. My ja też braliśmy do spania na swój brzuch. Trzymaj sie!Karma88 wrote:My sie karmimy. Trzecia noc/wieczor z rzedu gdzie Emi wyje, placze, wierzga sie, ma twardy brzuszek i nijak nie idzie jej uspokoic. I cos takiego trwa pare ladnych godzin, slysze jak jej sie w tych malych jelitkach przelewa i babluje. Macie jakiesnrady co to moze byc?
-
Karma i espumisan/bobotic? Nie wiem czy któryś jest od pierwszych dni, ale u nas cuda działał bobotic... my często nie śpimy, ale zakaz telefonu w nocy, nawet nie mogę spojrzeć która godzina bo jak Ninka zobaczy to mamy po spaniu
Achia Ninka dzisiaj wisiała na piersi większość nocy. Ja po prostu nauczyłam się tak spać, ale jak była malutka to się bałam i czytałam na początku. Nie miało to nic wspólnego z głodem możesz spróbować otulić Oskara ciasno (ręce szczególnie, w nogach musi być luz) pieluszkà czy dać do tulika. Często wtedy dzieci lepiej śpią bo czują się otulone. Ale jak dajesz radę to tul. Dodatkowo laktacja się rozhula.
Achia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Karma już Ci chyba wszystko napisalam, jak minie po probiotyku czy środkach dostępnych bez recepty od 1 dnia życia- nie kolki, jak nie minie- kolki. U nas trwają dalej mimo leku. I żebym zaraz nie usłyszała że to może nie kolki
po leku jest o wiele lepiej, kolki nam przechodzą, pojawiają się co parę dni i nie na długie godziny
Ja już wysprzatalam całe mieszkanie od rana, jestem padnięta przez tą chorobę Tosieńki, jak jedna śpi to druga nie, jedną marudzi to druga też zaczyna jak dobrze że już piątek! Wieczorem zostawiam małe emkowi i jadę do Tesco 
no chyba że zasnę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 09:10
Jeżowa, Achia lubią tę wiadomość
