Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia jak czujesz że masz dużo mleka, a waga Oskara będzie odpowiednia to jak uważasz że to Ci pomoże to możesz dać smoczka. Ja chochołami czekać do 6 tygodnia, ale moje dziecko okazało się anty smoczkowe i mimo prob nie zaciągnęło nigdy smoka, czego nie raz żałowałam.
Lamka nie patrz tak krytycznie na przyrosty Domisia, 450g na 3,5 tygodnia to ładny wynik. Weź też pod uwagę że jest po leczeniu, możliwe że nie wszystkie parametry się wyrównały (choćby ferrytyna u nas dopiero teraz zaczyna być w miarę dobry poziom). Niby mówią że to nie ma wpływu, ale... serio? Tyle leków co On już dostał... my dorośli po antybiotyku potrafimy mieć gorszy apetyt czy coś. Przyrosty w normie i tego się trzymaj. A co do płaczu... Ninka do czwartego miesiąca prawie wyłącznie płakała. Jedynie przy piersi była spokojna więc spędzaliśmy tak większość dnia...
Fozzie wszystkiego dobrego!! I jak najmniej kontaktu z teściową :p
Veritaserum ja od porodu na palcach jednej ręki mogę policzyć kiedy spałam 2 godziny ciągiem... a od czwartego miesiąca jest jeszcze gorzej, w dzień śpi maks 3x po pół godziny... w nocy śpi od 20 do 6 mniej więcej, ale ma przynajmniej 4 pobudki, a często wiecej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 22:17
-
Dziewczyny dziękuję za życzenia! powiem wam w tajemnicy, że ten kolejny rok to już od kilku dni mam dopisany
28 lat - a mentalnie to ze 40 chyba - o zgrozo!
Wizyta rodziny nawet udana, szampan dal radę! Jeśli jesteśmy w temacie też tortów (chrzciny u części pewnie na tapecie) , to nie wiem czy miałyście okazję, ale ja całym sercem polecam torty z piekarni hert (od krzemienieckich) - moje ulubione to bueno i mascarpone z maliną!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 22:28
-
Veritaserum rozumiem, że jesteś zmęczona, naprawdę to rozumiem... Też niewiele sypiam, czasem zdarzają się trzy godziny pod rząd, ale zdecydowanie częściej są to max dwie. Natomiast u nas po nakarmieniu Agatka w nocy od razu idzie dalej spać - znaczy czasem coś tam stęka, wierci się, ale nie trzeba jej nosić czy coś. No ale przez takie coś mój sen się skraca, bo nim się uspokoi od mojego głaskania to ucieka 15-20 cennych minut do kolejnego karmienia... Natomiast rano w weekend mąż bierze ją do salonu i się bawią i on układa ją do pierwszej drzemki. To mi daje około dwie godziny najspokojniejszego snu w ciągu dnia, bo wiem, że ktoś czuwa nad córcią (w nocy jestem na wiecznym "stand by", bo mąż już się nie budzi od jej głodnych jęków)
Ale wiem, że mogłoby być gorzej, dlatego akurat mało snu nie jest dla mnie dużym problemem.
A tak po cichutku powiem, że Agatka cudnie dziś jadła z obu piersimam nadzieję, że nie zapeszę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 22:35
Rucola, Lunaris, Lusesita, pilik lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór !!!!
Nadrabiałam Was na raty bo dzis postawnowiłam przygotować zdjęcia do wywołania, do albumu rodzinnego, albumu Lewka i dla dziadków. Sporo zajeło samo wybieranie, ale też trochę obrabiałam ale w zasadzie się udałoJutro wysyłamy
Załapałam się na kilka zdjęć, ale nie na wszystkieDzieciaczki cudowne!!!
Pilik odnośnie chusty z linka bardzo ładna!!! choc przyznam, że połaczenie czerni z bielą nie jest moim ulubionym. ogólnie nie przepadam za kontrastami... a moje 2 aktualne chusty bardzo wtapiają się w odzież i chyba tak czuję się najlepiej. Chustoświrka ze mnie nie bedzie
Co do nocek to u nas podobnie jak u Justyny, w ogóle mam wrażenie że Ania i Lewko rozwijają się bardzo podobniez tym że pierwszy sen jest dłuższy a im dalej tym pobudki sa częstsze. Dzis o 4tej po karmieniu odłozyłam Malucha do łóżeczka to nie mógł usnąc i standardowo uderzał nogami w materac więc zabrałam Go do łóżka, przytuliłam, przytrzymałam nóżki i dośc szybko usnął i został z nami w łóżku do samego rana
W ciągu dnia 3-4 drzemki od 10minut do 1,5 godziny, srednio 30-40minut
Co do smoka pomimo tego, ze byłam świadoma że zaleca się wstrzymac ze smoczkiem do ukończenia 6tyg życia dziecka, ja smoka dałam w 2gim dniu zycia, widziałam ze tego potrzebuje, dziś nawet przeglądałam zdjęcia i się rozczulałam.... Dałam mu smoka bo widziałam ze pieknie ciumka cycka, nie miał z tym zadnych problemów więc zaryzykowałam i nie żałuje. Jeśli daj Boże będę mieć drugie dziecko, to nie bede miec oporów
W ramach wspomnień podrzucam na chwile mojego 3-dniowego srednio zadowolonego Malca z ulubionym palcem Fozzie
edit. Fozzie to palec dla Twojej teściówy. Klara jest sliczna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 08:45
Jeżowa, Luna1993, Minnie89, Yoselyn82, JustynaG, Lusesita, Nadzieja22, Patrycja20, Lunaris, veritaserum lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Luna, nerwy przed szpitalem? Dasz radę kochana. To tylko kilka dni a Twoje samopoczuciebi komfort życia będą o wiele lepsze. Po laparoskopowych zabiegach szybko się dochodzi do siebie.
Justyna, Veritaserum - wniosek chyba taki, że nasze Aneczki nie wymęczyły nas przy porodach to teraz dają popalić ze spaniem (a raczej niespaniem). Justyna śpisz w jednym pokoju z Aneczką? Pytam, bo ja tak i gdy łapie fazę na nawijanie to nie potrafię zasnąć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 22:55
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Widzę, ze swatania dziś były na forum
hahaha ja Lewkowi daję wolną ręke, ale która by Go nie wybrała to i tak będe zadowolona!!!
Lamka ja myslę ze Domiś teraz rekompensuje sobie trudne początki i nie ma co się dziwic.... Podczytywałam, że motasz chustę i mam nadzieję, ze z dnia na dzien będzie wam coraz bardziej pomocna, bo to naprawdę świetna sprawa#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnySummer dziękuję za pocieszenie. Tak, to nerwy przed zabiegiem, zdaje sobie sprawę że dla niektórych to pikuś, bo ludzie mają gorsze operacje, ale ja nigdy nie miałam zabiegu żadnego, a przy łyżeczkowaniu narkoza była lekka i trwała jedyne 10 minut. Jestem przerażona, ale jak to powiedział kiedyś lekarz mojej babci- tylko debil się nie boi. Bardziej przytłacza mnie jedno i już płacze na samą myśl. Muszę zostawić moje skarby. Wiem, że będą miały najlepszą opiekę taty, mojej mamy i babci, ale serce pęka. Tosia jeszcze nocuje bez nas u babci, ale Zuzia... Przecież my przytulone do siebie 24/7. Zrobiłam im dzisiaj zdjęcie i ustawiłam na tapetę w telefonie żeby codziennie moc na nich patrzeć.
Odnośnie swatania to Zuza już od miesięcy zajęta przez pewnego cudownego przystojniakaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 09:07
Minnie89, Fozzie Bear, Rucola, Siwulec, Yoselyn82, Achia, Lusesita, Nadzieja22, Patrycja20, Kaczorka, Lunaris, veritaserum, blue00 lubią tę wiadomość
-
Luna a ile dni będziesz w szpitalu?
Co do operacji to nie dziwię Ci się, że jesteś przestraszona! To chyba normalne. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia Twoja operacja w życiuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 23:04
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Luna - aż mi się oczy zaszkliły, w spojrzeniu emka jest tyle miłości
domyślam sie, że ciężko Ci będzie bez nich, ale zaraz będziesz zdrowa! I to jest cudowne. A my będziemy Cię wspierać na swój sposób też! ;*
Rucola - normalnie nie poznałabym Lewcia! Piękny "fak"Luna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
Summer, o tak! śpimy w jednym pokoju
Należę do tych szczęśliwców, co zmęczeni potrafią zasnąć w każdych warunkach (hitem jest zaśnięcie w trakcie imprezy trwającej w akademiku w tym samym pokoju i to zupełnie trzeźwa!). Co prawda gadanie Aneczki troszkę wydłuża zaśnięcie ale daję radę
Rucola, no bo Lewko jest młodszy zaledwie o tydzień od Aneczki.
A tu moje 14 dniowe chucherko.
[zdjęcie usunięte]
Luna, z jednej strony - super, że ta operacja tak szybko, ale z drugiej - o kurcze! przecież to zaraz, nawet nie ma jak się przygotować na to psychicznie.
Wiadomo, Tosia sobie poradzi. Ale rozumiem Twój stres związany z Zuzią.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 11:41
Lusesita, Ania1003, Achia, Nadzieja22, summer86, Patrycja20, Jeżowa, Kaczorka, Lunaris, Luna1993, Rucola, blue00, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lunka kochana wiem co czujesz jestem w innej sytuacji ale jak pomyśle ze Oliviera będę musiała zostawić to również płakać mi się chce .. taki los matek ! A operacja przebiegnie dobrze i szybko wrocisz do sił i dzieci ! Zdjęcie piekne
Fozzie czekałam na potwierdzenie czy faktycznie to Twoje urodzinki teraz wiem, że tak wiec rzycze Ci samych wspaniałości, radości, miłości, spełnienia wszystkich marzeń ...
Witam się w 39tcjupiiiii
Ps. Zaliczyłam już mężasummer86, Lusesita, Lunaris, Luna1993, Rucola, Minnie89, Siwulec, Nadzieja22, KateHawke lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, ja właśnie wstałam 5 pobudek w nocy
od 7 mąż wziął mała do pokoju obok to jeszcze dospalam co mogłam
Jeżowa oczywiście też sobie mówię że zawsze może być gorzej i większe problemu chociaż pewnie po moich postach widać bo ciągle nawijam o tym śnie jak bardzo się tym snem Ani przejmuje. Trochę też dlatego bo czytam że sen to regeneracja mozgu itp a chyba przeczytałam wszystkie możliwe tematy o snie niemowlaka w necie.
No i na wrześniowkach co druga dziewczyna pisze jak to jej cudowne dziecko sama zasypia i śpi po 13h ciągiem
Luna ogólnie szpital i zabiegi przerażają ale będzie dobrze.Pomysł że koniec bólu i cierpień Twoich a rodzinke cudowna masz i niech to dodaje sił.
Rucola kurcze ten czas tak szybko leci. Lewcio cudowny
Moja Ania nawet w nocy ćwiczy obroty. Dzisiaj jak była na brzuchu robila tak że unosiła tyłek do góry zastanawiam się czy to jakieś ćwiczenia do raczkowania ??? -
nick nieaktualnyDziękuję. Jesteście kochane. Wiem że to "tylko" 4 dni, ale dla mnie to aż 4 dni. Było ciężko jak szłam rodzić, ale wtedy było inaczej, tęskniłam za jednym dzieckiem, ale drugie miałam przy sobie. Teraz będę sama
. Wiem że tata wszystko ogarnie, o to jestem spokojna. To ja będę świrować.
Lusesita tak, raczej laparoskopowo, ale zdecydują przy usg jutro.
Patrycja gratuluję 39 tygodnia!!! Coraz bliżej Waszego spotkaniagratuluję też, że dopadłaś męża z tej okazji
miły początek dnia
Patrycja20 lubi tę wiadomość
-
Veritaserum to ćwiczenia. Ania szybko się rozwija i stąd te trudne noce. Ale nasza dziś też słaba, prawie cała z nami bo tak się rzucał
no nic, jakoś to przetrwamy...
veritaserum lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dzień dobry
Udanej niedzieli wszystkim!
U nas w planach śniadanie a potem goście do kawy i placka z jabłkami
Luna będę trzymać kciuki aby zabieg poszedł szybko sprawnie i bez niespodzianek.
Summer widzę że jednak noce nie za bardzo dobre, oby to się zmieniło.
U nas dobra noc (pomijając to że jesteśmy we dwoje to już w ogóle o niebo lepiej). Trochę marudzenia w okolicy północy, pobudka o 2 i zabawa do 3ale potem spokojny sen do 6.30. Nie jest źle!
blue00 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas dziś super noc, mimo trudniejszego wieczoru. Oskar dał się odłożyć, tylko raz przez ok godzinkę spał na mnie
jadł co prawda mało i krótko i zasypiał od razu, ale nie musi zawsze jeść "po korek" prawda? Czuję się na maxa wyspana
Ale coś czuję, że te nocki to dobrze do 18tki naszych dzieci mamy już z głowyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 08:59