Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Patrycja20 WIELKIE GRATULACJE DLA WAS
zdrowka zycze!!
a malutka sliczna!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 16:44
Melevis lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Patrycja, ogromne gratulacje!!!! Kaja witaj na pokładzie!!
Dziewczyny wracając do tematu prania, była tu kiedyś dyskusja proszek kontra płyn. od wtedy stosuję tylko i wyłącznie płyny, nawet nie kupuję kapsułek, dla dziecka tym bardziej nie kupiłabym proszku, nawet Loveli.
Ja piorę ciuszki Lewka osobno i pewnie tak zostanie, bo nasze też grupuje. Bieliznę piorę osobno, reszte odzieży osobno, pościel wiadomo osobno, ręczniki osobnoale to głównie dlatego że piorę te rzeczy na różnych temperaturach i osobne pranie dziecka nie jest dla mnie problematyczne a spokojnie mogę prać na pół wsadu więc tym bardziej. Płynów używam do wszystkiego ale w minimalnej ilości bo nie lubię przesadnego zapachu prania
Co do pakowania nóżek między szczebelki to u nas to standard i bardzo często kończy się płaczem ale nie jestem na chwilę obecną skłonna stosować ochraniaczy ale gdyby coś zmieniło to na pewno zainwestuję w te oddychające o których pisała Summer#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
My własnie wróciliśmy od teściowej z okazji Dnia Babci i w zasadzie było spoko. Lewko był dziś jedynym wnukiem który ją odwiedził (a ma ich 5ro). Posiedzieliśmy, zjedliśmy obiad, potem ciasto. Nie mogę narzekać
Pier***a nie słuchałam, nawet nie zarejestrowałam tekstów które by mnie wkurzyły. A może po prostu ich nie było??? hahaha wisi mi to
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola, może reszta wnuków jutro babcię odwiedzi?
Ja od dawna używam tylko płynów do prania i też piorę rzeczy malej poki co osobno, ale łatwiej byłoby mi intensywne kolory prać razem, bo mało mamy takich rzeczy zarówno dla siebie jak i dla małej.
Bajka, u nas też stópki sa codziennie wycałowaneuwielbia to.
Bajkaaa, Achia lubią tę wiadomość
-
JustynaG wrote:Ojej, ile tu dziś się dzieje.
Zacznę więc od końca.
Bajka , mam nadzieję, że wiele nie straciłaś. Niestety, tyle najróżniejszych oszustów jest na świecie, że ciężko czasami się zorientować, że coś nie gra.
Bazylku moje gratulacje! Wreszcie ktoś przejął brzuszek. Życzę Ci byś z nami została przez 8 miesięcy ciąży i jeszcze dłużej jako mamuśka
Nadzieja Zdjęcia przepiękne!
Nika , melduj co tam u Was słychać? Ogarnęłaś swoją produkcję? czy Łusia nadal "tworzy" zapasy zamawiając więcej mleka niż potrzebuje?
U nas po staremu - co noc mam rozrywkę z odciaganiem co najmniej 40 minut. A że niw zużyliśmy żadnego mrożonego obiadu przygotowanego na ciężkie poporodowe czasy, to miejsce w zamrażarcs kurczy się niebezpiecznie
Przepraszam że nic nie wnoszę, ale wieczory z kolką nas wykańczają i wlokę się zawsze kilka stron za Wami.
Minnie - gratulacje! Brawo Ty! I Miluś! -
nick nieaktualnyStwierdziłam że będę mądrzejsza i napisałam starej krowie, że my nie przyjedziemy do niej (niby zaprosiła jutro) bo mamy niesprawne auto, ale niech ona przyjedzie do nas, odbiorę ją z dworca. I co? Kolejny policzek dostałam. Nie ma takiej możliwości, bo jej córeczka będzie miała cc za parę tygodni, nie może być sama i jutro idzie z nią na pobranie krwi. Kurwa!!! Naprawdę?! Już nie wytrzymałam i jej odpisałam, że widzę która wnuczka się tylko liczy. Wiedźma nawet nie spytała od porodu o serce Zuzi, mojemu emkowi nie pogratulowała zdania egzaminów a musi z córeczką za rączkę iść na pobranie krwi. To nic że Zuzi nie widziała od października. Płakać mi się chce, muszę o tym powiedzieć emkowi. Zaboli go, ale może pozbędzie się złudzeń że ją obchodzą nasze dzieci.
-
nick nieaktualny
-
Patrycja serdeczne gratulacje
Ja piore wszystko razem lacznie z pieluchami na 40stopni hihihi w persilu sensitive (kapsulki mam) i dodaje nappy freshCzasem nasze ciemne rzeczy wrzuce osobno to rowniez z plynem do plukania. I nie pamietam kiedy zelazko wlaczalam hihihi
pilik, Flowwer, Aga9090, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Luna, na pobieranie krwi? Ze mną nawet emek nie chodził na pobieranie krwi w ciąży, sama to załatwiałam, łacznie z krzywą cukrową. Współczuje tych relacji z teściową.
Barbarka, przybij piątkę, rzeczy małej wyprasowałam tylko przed porodem, na chrzest i na święta. Nic nie poradzę, że nie lubię prasować.. Wystarczy mi, że do pracy zawsze mam sporo prasowania.
Nika, dużo sił życzę, jeszcze troszkę i kolki będą tylko złym wspomnieniem. A jak relacja kot-Łusia?Barbarka1984, emi2016 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Summer, na badania krwi... Powiedziałam emkowi. Jest nam przykro. Czuję się fatalnie, bo po ostatniej akcji nie powinnam w ogóle jej odpowiadać, a znów wyciągnęłam rękę na którą ona naszczała (wybaczcie, ale lżejsze określenie nie pasuje...)
Nigdy więcej...
-
Patrycja gratulacje!!!!napisz jak sie czujesz w wolnej chwili:)
Matko juz prawie luty i kolej na nas dziewczyny...ale ten czas leci...
A mam wrazenie,ze test robilam wczoraj.
Luna wspolczuje tesciowej...ale z drugiej strony wyznaje zasade,ze nic na sile.widocznie nie czuje takiej potrzeby...
Z jedna babcia moja corka nie widziala sie od komuni(a bylo to 10 lat temu)....
I co?i nic....wazniejsze sa osoby,ktore naprawde chca spedzac ten czas z wnukami (czy nami).
Zobaczysz z czasem nawet przestanie ci byc przykro...sciskam
Luna1993 lubi tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:)