Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurcze Luna, naprawdę myślałam, że teściowa jednak napiszę co innego...
Przykro mi bardzo!
Niestety świadomość jakich mamy ludzi blisko siebie czasami boli...
Jedynie tyle "dobrego", że dziewczynki nie mają tej świadomości- że taką mają babcie
Jeśli w ogóle można ją tak nazwać.
Na szczęście masz babcię, która często zostaje z Tosią-i na tym się skupcie.
Tulę mocno!Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Luna na teściową totalnie szkoda jakiejkolwiek Twojej energii... Mam nadzieję że z czasem zrobisz się odporna i obojętna ale wierzę że czujesz się zdołowana bo dałaś jej szansę a jej się nie chce dupy ruszyć i wymyśla abstrakcyjne powody....
A co do serduszka Zuzi, pod koniec stycznia miała być kontrola, prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:04
Luna1993 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Luna1993 wrote:Tak Summer, na badania krwi... Powiedziałam emkowi. Jest nam przykro. Czuję się fatalnie, bo po ostatniej akcji nie powinnam w ogóle jej odpowiadać, a znów wyciągnęłam rękę na którą ona naszczała (wybaczcie, ale lżejsze określenie nie pasuje...)
Nigdy więcej...
Luna, wiem, że jest Ci przykro ale podejdź do tego inaczej.
Ty po prostu z grzeczności nie odmówiłaś spotkania z wnuczkami, masz czyste sumienie. A babcia po prostu jak zwykle znalazła wymówkę.
To nie Ty powinnaś czuć się fatalnie. Gdyby chodziło o Ciebie to byś nie potrzebowała kontaktów z teściową. Ty wszystko robisz dla dobra swoich dzieci.Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuję Wam
wiecie ja naprawdę mam miękka dupę i łatwo mnie zranić... Może tego tak nie widać, bo sprawiam inne wrażenie. Ale miałam nadzieję, że coś się wreszcie zmieni. Trudno połknę tą gorzka pigułkę ponownie, po raz ostatni. Jutro wstanę w lepszym nastroju. Dziękuję że mogę się wygadać.
Rucola musiałam przełożyć echoserca na 12.02 bo w terminie styczniowym wypadało akurat w moją operację. A wiesz jak to jest z facetami, wolę też być obecna na badaniu, szczególnie że to (mam nadzieję!) Ostatnie na dłużejps. Cieszę się że macie za sobą lepsza noc, zapomniałam wcześniej napisać. Każde złe chwile mijają
Justyna dokładnie tak... Przecież nie wyciągam ręki za każdym razem jak ona nawala, bo ja za nią tęsknię. Chciałam żeby dzieci miały babcię. Ale tak jak Achia pisze, mają jedną, moją najkochanszaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:10
-
Luna, ale mam dla Ciebie dobrą wiadomość!!
Jutro nie będziesz musiała się widzieć z teściową.
Czy jutrzejszy dzień od razu nie wydaje się lepszy??Achia, Luna1993, summer86, Fozzie Bear, Aga9090, Jeżowa, KateHawke, Madzik34, Anna Stesia, Morusek lubią tę wiadomość
-
Teściowie to ogólnie ciężki temat, zazdroszczę dziewczynom, które mają dobre relacje z rodzicami emków. U nas wczoraj były krótkie odwiedziny i wyszedł temat opieki nad małą gry wrócę do pracy (oczywiście wracam za szybko w ich opinii). Nic nam przy dziecku nie pomagają, więc nie powinni mieć nic do gadania na ten temat. Straszne oburzenie było, gdy powiedziałam, że rozważamy żłobek. Zaczęły się naciski na nianię, bo mają jakąś znajomą podobno i bierze "tylko" 2 tys. Łatwo się mówi "tylko" gdy to nie oni będą za to płacić.
A ostatnie dwa dni znów minęły nam na pytaniach czy już siada i czemu jej nie sadzamy. W oczach innych to w ogóle niemożliwe, że dziecko 7-miesięczne nie siedzi. Już mi się nie chce tłumaczyć, że siądzie gdy będzie gotowa i ma na to czas. -
nick nieaktualnyJustyna
od razu mi lepiej
uf! A jeszcze Tosia idzie do przedszkola to może dam radę się trochę pouczyć
Summer skąd ja to znam... Ciągle pytania dlaczego nie rozszerzanie diety po 4 miesiącu, dlaczego podwijac miednicę, jak mogę nosić w chuście, dlaczego nie daje wody, herbaty. Przy Tosi było jeszcze dlaczego nie raczkuje, dlaczego zęby tak późno... Trzeba jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać te pytania albo mieć jakąś inteligentna ripostę. Moim zdaniem żłobek jest lepszym rozwiązaniem niż niania, bo dziecko nauczy się kontaktu z rówieśnikami, życia w grupie. A jak teściom przeszkadza to niech sami się zaoferują do pomocy. Cieszy mnie jedno, że ta wizyta nie trwała długo :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 20:25
JustynaG, summer86, Lunaris lubią tę wiadomość
-
U mnie jest troszkę inaczej...
Mam całkiem dobre relacje (póki co) z teściami. A moi rodzice (mimo tego, że młodzi) to są jakby z innej epoki. Kochają Aneczkę ale dla nich wszystko jest problemem.
Jak usłyszeli, że chrzciny robimy u siebie to marudzenie, że dla nich to problemNo bo przecież moglibyśmy to zrobić w naszej rodzinnej miejscowości bo TANIEJ!
Ale to, że oni wtedy nie musieliby ruszać się z domu to już inna sprawa.
Ostatnio rozmawiam z tatą, pyta czy wnuczulka zdrowa. Mówię, że teraz zdrowa ale męczyła się biedna z katarem. to usłyszałam, że "co to jest katar". No dla dorosłego katar to może jest takie nic ale dla takiego maluszka to już dość uciążliwa sprawa. Ale nie wytłumaczysz... a potem słyszę, że "pieścimy się z małą". -
Patrycja gratuluję! Śliczna Kaja
Dopiero wróciliśmy od babci i padam... -
nick nieaktualnyKurcze Luna przykro mi ale ja z tych co uwazam podobnie jak Justyna. Ty sobie nic zarzucic nie możesz , masz czyste sumienie. Ona fatalnie się zachowala ale na to nic nie poradzisz. Zrobiłaś wszystko co mogłaś dla swoich córek.
Summer tylko 2 tys ? Z jednej strony fajnie że mają taką sytuację że dla nich to tylko , dla mnie to kupa pieniędzy powiem szczerze no i co innego gdyby się dorzucali czy coś.
Oj ile ja się nasluchałam w ostatnim czasie pytań dlaczego Ania jeszcze słoika marchewki nie wciągnęła że sobie nawet nie wyobrażacie. Mąż tylko słucha i pewnego wieczoru chyba. Dwa dni temu mówi do mnie. " Ale tak szczerze to czemu my tej diety jej jeszcze nie rozszerzamy ? " -
U mnie ciężko dziewczyny bardzo boli ale jestem po kąpieli .. dobrze, ze mój emek jest ze mna bez niego nie dałabym rady ...
a Kajeczka ssie cyca
Dziękuje pięknie za wszystkie gratulacje-Mamunia-, Yoselyn82, sliweczka92, Aga9090, Anna Stesia, JustynaG, moniśka..., Jeżowa, Minnie89, pilik, Bajkaaa, Nadzieja22, blue00 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, sęk w tym, że dla nich to też dużo tak jak i dla nas, ale gadają od rzeczy bez przemyślenia.
Justyna, bez sensu tato powiedział, dla takiego maluszka katar to duże utrudnienie. Chciałoby się umieć jednym uchem wpuścić takie teksty, ale jednak to trudne. Kiedy robicie chrzciny?Melevis lubi tę wiadomość
-
Luna, to teściowa ma przyjemny charakter, nie ma co
Tak sobie myslę, że trochę dostajesz ostatnio po zadku i mam nadzieję, że dzieci oraz emek wszystko Ci wynagradzają
Veritaserum - z tym rozszerzaniem diety u Was to podobnie jak u nas. Ostatnio mój mąż robił podchody "a powiedz mi, myslałaś może o jakimś chodziku albo pchaczu dla małego?" Więc oczywiście zarżałam jak kobyłka i zapytałam, skąd mu taki pomysł strzelił do głowy. Powiedział "tak tylko pytam", ale wiadomo, że mu mamuśka to suflowała, bo mój mąż kompletnie się nie orientuje w dziecięcych gadżetach.
Summer, co to jest 2 tysiące! Ostatnio sięgnełam do kieszeni po chusteczkę higieniczną, ale nie miałam, więc wytarłam nos w 200 złotych. Tak należy żyć!veritaserum, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:
Summer, co to jest 2 tysiące! Ostatnio sięgnełam do kieszeni po chusteczkę higieniczną, ale nie miałam, więc wytarłam nos w 200 złotych. Tak należy żyć!
Zazdroszczę !!!
Raz spróbowałam to tak sobie nos porysowałam, ze wyglądałam jakby mi ktoś papierem ściernym przejechał... ale to moja wina bo wzięłam tylko jeden banknot a moja delikatna skóra wymaga 3 warstwowych chusteczekAnna Stesia, Rucola, Aga9090, JustynaG, Jeżowa, Barbarka1984, pilik, Bajkaaa, veritaserum, KateHawke, Lusesita, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Justyna, a czy to nie jest przypadkiem tak, że jak mężczyźni mają katar to walczą o życie? Chyba teść powinien lepiej zrozumieć w takim razie wnuczkę, która z pewnością zniosła katar mężniej niż większość facetów
Ps. uwielbiam Twój podpis pod suwaczkiem! Wiem, że się powtarzam, ale po prostu uwielbiam!