Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEdit- 2 min po poście, kokon zaczął parzyć :p
Minnie-też mi się wydaje, że u Dominika Lamki było podcinane. Ale synek mojej koleżanki też miał to robione, potem już było tylko lepiej. Nic się nie martw
Pilik- może to zależy czy to pies czy suczka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 09:18
-
Witam z rana
Patrycja - myślę, że odsapniesz po powrocie do domu dopiero.
Mi przez cały pobyt w szpitalu udało się przespać 2h..
Rucola - kciuki za wyniki
Luna - z tym przedszkolem, to Cię rozumiem. Mnie trafia, jak tylko ktoś chory jest w moim pobliżu..Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamunia, zamów pizzę
U mnie na brak weny jest spaghetti, ale mój emek nie przepada niestety.-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMinie i chyba Florek od Frez tez miał podcinane (ale nie jestem pewna)
Patrycja na zdjęcie sie nie załapałam:(
Luna mam takie samo zdanie jak Ty..
Rucola kciuki za wyniki
Miłego dnia!!
My dzis na urodziny do mojego dziadka... Bedzie cala rodzina..
Edit: Mamunia teraz jesteś pierwsza na liście:DWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 09:36
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Minnie to jest szybki zabieg który bardzo pomoże Wam obojgu! Ty nie będziesz miała stresu i bólu sutków, a Milan będzie się szybciej najadł i nie będzie się musiał tak męczyć. Same plusy, super że tak szybko wyłapali! Trzymam kciuki za Was. Poprawa po nacięciu jest prawie natychmiastowa
Zrobią Wam jeszcze w szpitalu teraz? Mam nadzieje ze tak
Achia ja mam bardzo strachliwy egzemplarz, raczej czy pies czy suka nie ma znaczenia.
A co so spania w kokonie - przykro mi ale nie można chwalić na głos swojego pięknie śpiącego/jedzącego/samodzielnie bawiącego się dziecka. One mają jakiś zmysł który to słyszy ale zupełnie na odwrót rozumie niż my ;p
Mamunia ja na brak weny robię mojemu cukinie, paprykę, cebulkę i kiełbasę, w woku lekko podsmażam, wrzucam do tego kasze (bulgur, jaglana albo jęczmienna) i zalewam wodą. Mieszam i dolewam wody jak trzeba. Szybkie, jednogarnkowe i dobre. Można zrobić bez kiełbasy i z innymi warzywamikuraka tez można dać. Ogólnie spora dowolność produktów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 09:41
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
Z wędzidełkiem, to i jeden i drugi Dominik miał podcinane
Co do śniadań - u nas najczęściej jest kaszka lub jajecznica. To najlepiej wchodzi z rana
U nas dziś od rana zabawai koniecznie trzeba misie wyprzytulać :p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bc486e757114.jpgYoselyn82, Flowwer, pilik, Achia, Aga9090, summer86, moniśka..., Lunaris, sliweczka92, Lusesita, emi2016, JustynaG, Luna1993, Siwulec, Patrycja20, Nadzieja22, blue00, Rucola, KateHawke, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Rucola ciekawe co powie dr. ja mam okropny ból kolan od porodu, trudności w podnoszeniu swojego ciężaru ciała. Rano jak wstaje to chodzę jak na szczudłach bo pięty "sztywne".
Ciekawe czy to wynik relaksyny w ciąży.
Rozmawiałam z Mają ma to samo.
U nas prywatne przedszkole to koszt 900 zł a prywatną niania w domu 1200 zł
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer, współczuję tych dolegliwości, mam nadzieję, że przejdą jak u Kaczorki.
Dziewczyny do jakiego poziomu czystości powietrza wychodzicie z domu? U mnie w mieście nie ma czujnika, ale biorę pod uwagę pomiary z sąsiednich miejscowości. -
Pilik, dziękuję za odpowiedź. Kciuki aby jutro było lepsze powietrze i udało się przeprowadzić testy
-
Rucola kciuki.
Luna wspolczuje choroby Tosi, u nas na szczęście zazwyczaj przestrzegaja tego zeby chore dzieci nie chodzily do przedszkola, tzn z lekkim katarem, nie takim zebh co chwile nos wycierac albo jak pokasluja dzieci to chodza. Ale jak np pani zobaczy ze dziecko zaczyna miec zielone gile to zwraca rodzicom uwage i jesli kolejnego dnia dziecko przychodzi do przedszkola w podobnym stanie (a zazwyczaj jest w gorszym) to odsylaja do domu. Kiedys na zebraniu dyrektorka sie wkurzyla bo rodzice zaczeli sie klocic ze musza cos z dziecmi zrobic, powiedziała ze przedszkole to nie przechowalnia a jesli dziecko przyjdzie chore to bedzie siedzialo w szatni dopoki ktos po nie przyjdzie. Można przyniesc zaświadczenie od lekarza, ze np kaszel jest po chorobie a dziecko kaszle (moj czesto po chorobach kaszle jeszcze z 2 tyg, ale nie jest to kaszel gruzlika, ale zanosze zaświadczenie dla spokoju). Niestety czesc rodzicow nie mają wyobraźni.Luna1993, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Witam.
Luna zgadzam się z Tobą. Życzę zdrówka dla Tosi.
Niestety jadę na tym samym wózku to ty. W czwartek bylismy na obiedzie u teściów. Tam mieszka z nimi szwagierka z mężem i dziećmi. I co? Oczywiście dzieci z gilami do pasa, kaszlem, temperatura.
Od soboty walczę z katarem u Dominiki. Jest już zielony i momentami pokazuje się kaszel.
Ręce mi opadają. Przestanę tam jeździć. Dominika 7 stycznia skończyła antybiotyk
Co do prania, bo widzę że temat był. Ja nadal piore osobno ubranka małej. Starszej córki rzeczy, też długo prałam osobno. Nie jest to żaden problem dla mnie. Piorę w mleczku loveli i używam płynu do płukania Bambi. Cudowny zapach. Ten sam zestaw mialsm przy starszej córce. Tylko że z loveli miałam wtedy proszek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 10:38
Luna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny !
Mam dziś wizytę o 16:30 i proszę o kciuki...
Rucola - trzymam kciuki za wyniki !
Kaczorka - przesłodka Alusia
Summer - dla mnei 2000 to bardzo dużo, po za tym obca kobieta u mnie w domu mnie nie przekonuje. Równie dobrze może wączyć tv i rozpłaszyć tyłek i mieć wywalone na dzieci. Wczoraj rozmawialiśmy o żłobku vs niani jak już będę musiała wrócić do pracy i nadal przekonuje nas żłobek i towarzystwo innych dzieci, zorganizowane zajęcia (rytmika, angielski) dobre, zdrowe jedzenie, i jedna opiekunka patrzy co robi druga, więc są pod jakimś nadzorem a w domu to nigdy nic nie wiadomo. Finansowo też wyjdzie ok 1600 ale wolę wydać na żłobek.
Luna - zdrówka dla Tosi
Kaczorka, Luna1993, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Anna Stesia/ Siwulec - padłam po Waszych nocnych rozmowach finansowych
Pati oczywiście się nie załapałam na fotkę ale chociaż widziałam tę poporodową
Minnie CDL podopowiedziała z tym wędzidełkiem? Moje dziecko ładnie wywija dolną wargę ale górną niekoniecznie. Mimo to myślę że chyba ładnie ssie.
Flower może warto coś podsuplementować? miałaś wcześniej takie problemy? mnie się od razu włącza lampka "reumatolog" ale to chyba zboczenie zawodowe.
Luna współczuję chorej Tosieńkijak szłam do szpitala to Franek miał katar- taki zwykły ale kaszlał niefajnie i mimo że lepiej było by jak by chodził do przedszkola- chociaż pół dnia miał by rozrywkę i lepszą opiekę, to z uwagi na inne dzieci kazałam go zostawić w domu i siedział z moją 85 letnią babcią.
Nika mój kot też olewa dziecko- a najlepsza jest jak Stasio płacze, wtedy siada tyłem do niegoJak tylko wezmę syna na ręcę to ona pcha się na kolana, jak Staś leży w kołysce to kocica mnie zlewa. Kot i kocia filozofia
nie martw się, zaakceptuje dziecko (moja z kolei jest szkieletem bo przestała jeść- teraz jak o tym piszesz to zastanawiam się czy ma to jakiś związek).
Dziś idziemy do mojej babci a chłopców prababci- mam nadzieję że za rok również się spotkamy z tej okazji. Wczoraj byliśmy u mojego ojca i macochy i oczywiści usłyszałam "no ale go rozpuściłaś" bo trzymam dziecko na rękach... będę trzymać aż mi odpadną! Dzieci tak szybko rosną.
Stasio wczoraj dał popis- spał całą 1 godzinę przez cały dzień! od 9 rano 2x15 min w drodze i z powrotem do ojca i 30 min o 19. Płakał 3/4 tego czasu, kupy nie było pewnie dlatego. Poszedł spać o 22 byliśmy wykończeni! Ciastek mnie pytał jak ja daję radę jak on w pracy- Stasio codziennie tak nie robi bo inaczej chyba bym musiała poprosić o pomoc psychiatrę. [SUMMER POKŁONY!]
Za to odbił sobie w nocy i jak padł o 22 to wstał tylko na jedzenie o 2 a o 5 wepchnęłam mu cyca i do 7 spał! Mimo to dziękuję bardzo za przespaną noc po takim dniu...
Justyna jeszcze raz podziwiam Twoją produkcję i to że masz chęć i siłę. Ja juz na łatwiznę zaczęłam cyckować i odstawiać laktator ale widzę że nic z tego nie będzie. Na samej piersi zmniejszyła mi się ilość pokarmu. Dziwne to- wydawało mi się że jak Stasio będzie ssał sam to tak będzie najlepiej i dla niego i dla produkcji a tu tendencja spadkowaWracam do odsysania...
Ps przyszły mi muszle laktacyjne z ALi- bardzo fajne szkoda tylko że teraz, przez 3 tyg mleko ciekło to nie było w co zbierać.
JustynaG, Luna1993, Patrycja20, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj z mamą gadałam i tak wstępnie mamy ustalone, że jak Aluśka się nie dostanie do żłobka do końca roku, to ja wrócę do pracy, ale tylko na pół etatu a w tym czasie ona małą przypilnuje. We wrześniu 2020 i tak Ala pójdzie do przedszkola, więc jakoś damy radę
Emi - kciuki za wizytę i same dobre wieści
Lusesita - zrezygnowałabym z wizyt w miejscu, gdzie są chore dzieci. Na Twoim miejscu trafił by mnie szlag..
U nas tak na święta było, że Ala dopiero po antybiotyku a tu sraczka i rzygaczka..
Zdrówka dla Dominikiemi2016, JustynaG, Luna1993, summer86, Nadzieja22, Yoselyn82 lubią tę wiadomość