Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZobaczcie co mi właśnie mąż wysłał. Aż się popłakałam ze wzruszenia
może Wam też to poprawi nastrój w gorszej chwili
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/692c68250d9f.png
Lusesita jak sytuacja na froncie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 12:29
Patrycja20, sliweczka92, Bajkaaa, Kaczorka, pilik, Aga9090, emi2016, Minnie89, Nadzieja22, Achia, KateKum lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry, w koncu udalo mi sie nadrobić, choc połowy juz nie pamietam. Ostatnio ciezkie dni mamy, Leos ma drzemke tylko rano a pozniej marudzi, w zadnej pozycji nie moze zasnac. Rano spi godzine a ja w tym czasie na szybko ogarniam pranie i szykuje obiad.
Mamunia gratulacje szybkiego porodu.
Minnie, Patrycja super ze juz w domku jesteście.
Lena co do pakowania to tak jak Justyna pisze, apteczka koniecznie. Bez ksiazeczki zdrowia tez sie nigdzie nie ruszam. Tak samo inhalator woze ze soba, raz Starszak na wyjezdzie dostal takich gilow ze meczylismy sie okropnie.
Mi wlosy wypadały okropnie, przestaly jakos w grudniu. W miedzy czasie nowe odrastaly a teraz wkurzam sie i probuje ogarnąć te kedziorki. Lece obiad dac glodomorkowiPatrycja20, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Minnie nie martw się ja od wczoraj płacze i jeszcze odreagowuje wszystko na eMku
Moje sutki wołają o pomoc ! Jak tylko pomyśle, ze za chwile będziemy się karmić to aż mi ciarki przechodzą ...
Luna piekne to!
Mamunia czekam na Twoja relacje !
Siwulec to kiedy jedziesz na porodówkę ? HihiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 12:31
Siwulec, Barbarka1984, pilik, Luna1993 lubią tę wiadomość
-
Bazylku czekamy na bete razem z Toba :*
Summer mi wlosy wylazily garsciami. Przestaly wylazic po 1 zabiegu kolagenowymTeraz mam jeszcze miliony baby hair
Minnie, ja do tej pory czasem rycze z niemocy
Ibishka u nas to samo z pielucha. Obsrany uciekinier mi sie trafilbazylkove lubi tę wiadomość
-
Patrycja20 wrote:
Siwulec to kiedy jedziesz na porodówkę ? Hihi
w piątek
ładny avatarekbraciszek pomaga ?
Minnie - Milan słodziutki
Luna - Zuzia jak zwykle bezbłędna
Sliweczka - cieszę się że jest poprawa
Patrycja20, pilik, Luna1993 lubią tę wiadomość
-
Ibishka wspolczuje sytuacjinz emkiem, ale dobrze ze choc troche sie opamietal. Wyobrażam sobie co przezywasz, my mamy kryzys od kilku miesiecy, raz jest lepiej raz gorzej. Choc ostatnio moj troche zaczal sie starac, takze mam nadzieje ze to przetrwamy.
Ja sie wkurzylam na swoja wage, co prawda do wagi sprzed ciazy brakuje tylko kg, ale jak zaczelismy sie starac i odstawilam antykoncepcje to w ciągu jakos 3 miesiecy poszło mi 8 kg w gore i to mi ciazy. Postanowiłam ze chociaz 2 dni w tygodniu bede na diecie płynnej, soki odzywcze, na obiad jakas warzywna zupa. Skoro brak slodyczy i trzymanie diety nie pomaga to moze to cos da. Wczoraj 0.3 kg mniej, dzisiaj mam 2 dzien. Takze jak widzi sie efekty to od razu motywacja wieksza -
A tak jeszcze odnośnie pieluszkowych uciekinierów - na potrzeby odwrócenia uwagi powstała u nas piosenka o Cipulindzie
jak zaczynamy z mężem śpiewać i robić głupie miny, to Aluśka z reguły zapomina, że miała zwiać, leży i się na nas patrzy :p
KateHawke, Lunaris, Lusesita, Nadzieja22, Jeżowa, malka, Anna Stesia, Rucola lubią tę wiadomość
-
Minnie Milan jest cudowny
takir maleństwo... ochhh. A płacz niestety normalny. Ja przez pierwszy miesiąc byłam nie do życia, płakałam z byle powodu i nie raz sie uspokoić nie umiałam dosłownie.
Ibishka ja kiedyś wrzucalam tu na pewno ;p u nas jest zagadywanie, durne miny i dawanie na chwile przedmiotów zakazanych (pilot, kabel itp.) ale jest coraz trudniej...
Lena udanego wyjazdu!!
Nadzieja my mamy babysense 7 (też na sprzedaż jakby która chciała, kupiony końcem lipca więc jak nowy, z gwarancją). On ma taki minus że musisz mieć łóżeczko minimum 1-1,5m od swojego łóżka. Jest bardzo czuły.
Kurczę a Ninka ciagle robi twarde kupy, pupę ma tylko do odświeżenia po takiej. W sumie to mam nadzieje że tak zostanie :p
AnnaStesia i Luna, a wiecie że są takie hmmm loterie gdzie się wygrywa super drogie chusty? ;p ja ktoś chce sprzedać a droga to wystawia, tam się kupuje losy (za 2-3e) i potem jest losowanie i jedna osoba za te 3e wygrywa chustę...! Ostatnio dziewczyna u nas na grupie wygrała dwa nosidła i chuste w pięciu losowaniach...! To tak trochę hazard ale ta forma mnie kusi tak na próbę ;p (choć to w pl nielegalne więc ciii ;p)
Luna dla mnie udany transfer to jakiś oksymoron ;p pięknie śpi Zuzinka
Patryja masz muszę ochronne medeli? Sutki poranione czy „tylko” bolą? Jak bolą to niestety trzeba przeczekaćale minie niedługo!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:14
Luna1993, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Zaglądam a tutaj taka niespodziankaMamunia gratuluje Ci z całego serducha
Bazylku z niecierpliwoscią czekam na Twoją betę. Musi być piękna.
Minnie zakochałam się w Twoim synku, jest śliczny. Normalnie mój typ ciemne włosy i karnacja.
Dziewczyny przyglądam się cały czas Waszym przygodom z chustami. Mi to kompletnie, oczywiście na chwilę obecną nie leży, znacznie bardziej przemawia do mnie nosidełko, ale wiem że u niemowląt niewskazane.
Ja dzisiaj rozpoczęłam dzień z dylematami, dlatego też pytam o Waszą opinie. Moja mama zadzwoniła rano do swojej koleżanki położnej, która pracowała niedawno na klinikach we Wro, tam gdzie pracuje mój gin, żeby poleciła jakąś położną. A ta stwierdziła, że może chciałabym rodzić w Oleśnicy, że przeszły tam najlepsze położne z kliniki. Mała miejscowość, pokój do porodu i tam miałabym swoją położną. I teraz nie wiem czy sugerować się tym gdzie pracuje mój gin, czy postawić na położną. Obawiam się tego, że np. jak mój gin nie będzie miał dyżuru, to zostanę sama. Tym bardziej wiele dziewczyn mówi mi, że 90% rzeczy przy porodzie to wykonuje położna, lekarz jest wówczas jak coś się dzieje. I teraz to ja mam taki mętlik w głowie, że masakra.bazylkove, Minnie89 lubią tę wiadomość
-
Lena udanego wyjazdu
Sliweczka super ze jest poprawa
Minnie Milan slodki
Luna Zuzia jak zwykle cudnaMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Barbarka miło Cię widzieć.
Mój emek już mówi o rodzeństwie dla Mikołaja i oczywiście dostaje ode mnie po głowie, bo ja kompletnie o tym nie myślę. A jak pomyśle, to faktycznie o opcji staramy się do końca macierzyńskiego i jak się uda to super, a jeżeli nie to koniec w tym temacie.
Dla mnie ten okres starań, ciąży, nie wiem jak będzie pózniej, to ciężki czas, sporo stresów. Pamiętam jak kiedyś moja koleżanka powiedziała do mnie, że praca w korpo jest stresująca, to ja powiem tak dla mnie ciąża jest bardziej stresujaca niż praca w korpo, bo na wiele rzeczy nie mam wpływu.
Także trzymam kciuki za Wasze starania.Barbarka1984 lubi tę wiadomość
-
Kate, osobiście uważam, że ważniejsza przy porodzie jest położna. Ale są tu na forum przypadki (np. Leny) gdzie obecność lekarza była przydatna.
A np. u Achi chyba nic to nie zmieniło. I tak inny lekarz podjął decyzję bo był jego dyżur i mógł.
Moja położna i lekarz byli w innych szpitalach niż tym, w którym rodziłam
EDIT. Kate, myślę, że masz jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji. Poza tym, jeszcze kwestia czy poród sn będzie wchodził w grę. Bo jeśli cesarka to wtedy położne nie mają takiego znaczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:32
KateKum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKateKum ja miałam identyczny dylemat jak Ty bo o Oleśnicy słyszałam same pozytywne rzeczy i jest tam możliwość wykupienia poloznej i rodzenia w pokoju narodzin więc super opcja. Dla mnie jednak szpital ma jeden zasadniczy minus który sprawil Że rodzilam na klinikach.
W wypadku gdyby cokolwiek działo się z dzieckiem ( nikomu tego nie życzę ale sama o tym myślałam ) to Ty zostajesz a dziecko jedzie do Wrocławia. Dla mnie to jest ogromny minus.
Kliniki mimo mrocznego wyglądu i nie za ciekawych warunków są dobrą opcją. U mnie lekarka ( nie moja ) była przy partych ale i tak licza się położne to prawda. Ja trafiłam na cudowne. Ale wydaje mi że się obecność lekarza z tego szpitala nic nie zmieniła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:31
KateKum lubi tę wiadomość
-
Flowwer nawet nie wiesz jak Ciebie rozumiem. Choć u nas sytuacja o tyle prostsza, że emek jeszcze bardziej boi się drugiego maluszka niż ja.
Pisałaś o sprzedaży nosidła, napiszesz proszę na jaki kolejny fotelik zdecydowaliście się?
KateKum, słyszałam dobre opinie o Oleśnicy, znajoma z poprzedniej pracy rodziła tam dwójkę dzieci. Co do wyboru co lepsze położna - czy lekarz, mi jest ciężko powiedzieć, bo mój lekarz nie pracował w szpitalu a z położną udało mi się dogadać na ostatnią chwilę (byłam u niej w środę z polecenia lekarza a w czwartek urodziłam, z tym że u nas nie można się sobie oficjalnie wybrać położnej, poszczęściło mi się, że miała duzyr). Przy moim porodzie rola lekarza była znikoma, lekarka jedynie sprawdzała czy wszystko idzie dobrze i zszywała nacięcie. Wydaje mi się jednak, że jeśli lekarz pracuje w szpitalu i nawet nie ma dyżuru to jeśli jest w kontakcie telefonicznym z pacjentką, w razie konieczności może zainterweniować u kolegów.KateKum lubi tę wiadomość
-
U mnie też wszystko robiła polozna. Lekarz najpierw zaglądał co jakiś czas a potem przyszła bo to była moja. Lekarka i siedziała na Końcówce. Pomagała nogi do góry czy na boku przytrzymać ale nie wracała Się położnej kompletnie. Dopiero przy szyciu się wymienily
KateKum lubi tę wiadomość