Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilik, pytałam już wcześniej - jak to możliwe, że udaje Ci się plecak?
Nasz gałgan nie pozwala się zamotać, wyciąga ręce. Patrzyłam na eMka i niemal sikałam ze śmiechu obserwując jak mała "walczy" z chustą. A jak już ją wrzucił na plecy (asekurowałam) to tak się skubana prostowała, że spod dupki materiał się wyślizgiwał...
A właśnie, Jeżowa! Nie ganiaj po domu z brudnym gołym tyłkiem!Agatka wytrzyma te 30sekund bez Ciebie
A tak zupełnie serio, to rozumiem. Staram się nie biec na każde stęknięcie ale ona włącza syrenę gdy korzystam z toalety! Radar jakiś czy co??Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 09:42
Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatrycja nawet nie wiesz jak miło mi słyszeć, że jest odrobinę lepiej :* to już krok do przodu! Wyjazd do rodziny i psycholog to dobry pomysł, pomogą Ci stanąć na nogi
Achia oczywiście trzymam kciuki za dzisiejszy dzień, ale nie mam wątpliwości że sobie poradzisz :*
Pilik ślicznie wyglądacie z Ninkato chusta stworzona dla Was. Powodzenia na wizycie :*
Ja właśnie czekam na kontrolę, już godzinę jest opóźnienie. Proszę o maleńki kciuk żeby było okAchia, Bajkaaa, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeżowa zgadzam się. 2tyg to mało, zwłaszcza jak np taki Oskar jest mało co odkładalny.. miesiąc to akurat. Mam dali to zwolnienie tak trochę wyjątkowo bo mówił że niby po SN się nie daje,ale jednak były małe komplikacje no i ten mój cały pobyt co mnie troche psych wymęczył.więc da.
Pilik- cudnie to wygląda! Ja ostatnio się denerwuje przy motaniu i porzucam w trakcie.mam wrażenie że mi nie wychodzi, że za dużo materiału i w ogóle. Myślę o spotkaniu z doradcą, ale 150 zł mnie trochę boli, wychodzi ze mnie #cebula
Oskar psika i wyłażą smarki! Kiedy stresować się smarkami? oddycha noskiem normalnie.i jak śpi i jak je.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 09:47
-
Justyna a w jaki sposób zaczynacie i wrzucacie na plecy? U mnie nie było szans aż mi doradczyni pokazała jak wrzucać z kolana. Ninka protestuje szarpie, ale z tej pozycji jej ręce są spacyfikowane, a jak już jest na plecach to stoję zgięta, poły zaciskam kolanami i robię z siebie idiotę i lekko podskakuje i takie tam żeby Ninka była zadowolona. Jak już jedna poła dociagnieta to już jesteśmy w domu ;p a z pod dupki wyjeżdża jak się za mocno dociąga! Trzeba delikatnie i nie całość ciągniemy tylko konkretny pas. (Taka mądra jestem bo wszystko robiłam zle dopóki się z doradca nie spotkałam
)
Achia kurczę szkoda ze bliżej nie mieszkasz. A jakaś grupa mam chustowych w okolicy? Na pewno jest jakaś grupa na fb. Choć ja polecam spotkanie z doradcą (ja za naukę plecaka płaciłam 70zl)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 09:46
Luna1993, Rucola, JustynaG lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie smiejcie sie,ale nigdy nie wstawilam zdjec na forum...yyyy
Robie probe generalna zatem-moj brzuszek z zawartoscia (Hania).
Widac?blue00, Bajkaaa, Achia, Patrycja20, Nadzieja22, Yoselyn82, Luna1993, KateKum, Jeżowa, Kaczorka, Anna Stesia, bazylkove, JustynaG, sliweczka92, Rucola, emi2016, Aga9090, moniśka..., KateHawke, pilik, Minnie89, Lusesita, Emiilka, Siwulec, Barbarka1984, -Mamunia-, Lena21, ibishka, Lunaris, Morusek lubią tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Achia mąż też ma umowę o pracę, ale mają też swoje niepisane zasady. Pies widzę pilnuje Oskara
Słodko to wygląda.
Pilik
Jeżowa też jestem tego zdania, że tato powinien być ten miesiąc w domu. Bardzo żałuję, że my nie możemy sobie na takie coś pozwolić, ale mam rodziców bardzo blisko, więc czuję się z tym nieco lepiej
Luna mam nadzieję, że przyjdziesz z dobrymi info po kontroli
Madzik pięknie wyglądaszLuna1993, Madzik34 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Bardzo serdecznie dziękuje za wszystkie kciuki, za pozytywne myśli i za gratulacje :* :* :*
Pojechałam na IP tak jak wczoraj Wam meldowałam, na miejscu zostałam zbadana (rozwarcie 3 cm Ok godziny 16:00) i wysłana na oddział porodowy, tam wypełnianie dokumentów i 1500 pytań do... i znów badanie po jakiejś godzince ( rozwarcie 4 cm), dostałam antybiotyk i wysłali na sale porodowa gdzie cały czas już byłam przykuta do KTG, dużo spacerowałam, skurcze były coraz mocniejsze, położna zaproponowała coś przeciwbólowego a ze wcześniej nigdy nie rodziłam na wspomagaczach to pomyślałam sobie „a co se będę żałować „ wiec przyszła lekarka, zbadała mnie a tu 5cm rozwarcia o godz Ok 18:00 i mówi tak „dam Pani taki mocniejszy lek”, mówię „dobra, dopalaczy nie zażywam to chociaż zaszaleje z przeciwbólowymi”. Dostałam (nie wiem co ) i powiem Wam ze miałam takie loty jak po dobrej imprezie
ale niestety skurcze się lekko wyciszyły wiec zaczelam znów spacerować (będąc naćpana kazali lezec) skurcze wróciły, o 22:00 jakoś miałam już 8cm i położna swoim zwinnym paluszkiem przebiła mi pęcherz... powiedziała ze zawalczymy o to bym nie pękła i żeby nie było koniecxnosci mnie nacinać i powiem Wam ze poród był zdecydowanie przez to trudniejszy ale teraz jest luksus ! Udało się i ani nie peklam ani mnie nie nacieli, druga faza trwała jakieś 20 min
Niestety łożyska całego nie urodziłam i mnie oczyszczali - fuj, ble i w ogóle nic fajnego. Nie polecam
Maluszek mój cała noc pięknie doił cyce,dużo śpi i mało marudzi - jest wspaniały a ja jestem przeszczęśliwa
Życzę naszym ciężarówkom aby każda trafiła na taka położna jak ja (i nie była opłacona) - personel to jednak ważna sprawa
Ściskam WasAnna Stesia, Bajkaaa, bazylkove, Achia, Yoselyn82, Cabrera, Malgonia, JustynaG, Kaczorka, Patrycja20, Aga9090, blue00, Jeżowa, sliweczka92, Nadzieja22, Madzik34, emi2016, moniśka..., pilik, KateHawke, Karma88, Minnie89, Lusesita, Cccierpliwa, veritaserum, lamka, -Mamunia-, Emiilka, Barbarka1984, Lena21, Rucola, ibishka, Lunaris, Morusek lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:Bazylkove jak jesteś na linii
Widziałam wczoraj Twojego małego-wielkiego Człowieka!!! Z sentymentem wspominam te chwile u siebie.. Są niepowtarzalne!!!
Dbaj o siebie i o Malucha no i mam nadzieję, ze ex-testerki są już Twoim drugim domem
Dziękuje
Podczytuje Was i podziwiam jak sobie dajecie radę dziewczyny. Ja szczerze mówiąc oprócz tego, że baardzo się cieszę z naszego małego szczęścia, to z drugiej strony jestem przerażona. Bo ja się kompletnie nie znam na maluszkach, na ich potrzebach itd. Ale to chyba normalne takie odczucia, co?
Będe musiała się doedukować, może są jakieś książki poradniki dla takich jak ja?
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualny
-
A oto i On
Zostawiam na chwilkęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 20:24
bazylkove, Cabrera, Malgonia, Yoselyn82, reset, Kaczorka, JustynaG, Bajkaaa, Patrycja20, Achia, Aga9090, blue00, Jeżowa, sliweczka92, Ania1003, Nadzieja22, Luna1993, Izape_91, emi2016, Madzik34, Fozzie Bear, Cheresta, moniśka..., pilik, KateHawke, Karma88, Minnie89, Lusesita, Cccierpliwa, mi88, veritaserum, Anna Stesia, lamka, summer86, -Mamunia-, Emiilka, Barbarka1984, Lena21, ibishka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny