Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja, do herbatki dodałabym seks, stymulację sutków i jedzenie daktyli (6-8 sztuk dziennie).
Nawet jeśli nie przyspieszą porodu to mogą ułatwić jego przebieg.Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Summer, seks i sutki mam na raz, oczywiście w pakiecie z prostaglandynami O, daktyle! Mam jeszcze trochę w słoiku, dzięki!
Malka, dobre pytanie: co tu się dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 20:39
-
Summer, mam dla Ciebie złą wiadomość. Jesli trzeba to i dwójkę mozna zrobic z dzieckiem na rękach. Nie praktykuję na co dzien, ale raz musiałam (tylko nie piszcie mi, że niehigienicznej i fujka, bo to wiem, ale nie mogę małemu zniknąć z oczu na sekundkę, bo wyje tak, że coś we mnie w środku umiera w męczarniach). A siku z małym na kolanach to u nas standard, pocieszam się tylko tym, że podobno dzieci powinny widzieć rodziców korzystających z sedesu, bo wtedy im będzie łatwiej samemu korzystac z nakładki i w konsekwencji się odpieluchować.
Jeżowa, ja rzadko używam legginsów, mój syn to klasyczny dres Ale z tych, które mamy, to zauważyłam, że endo produkuje dość luźne w pasie. Przy wielopupce trzeba brać rozmiar większy.
Nadzieja, piłka to zawsze dobry pomysł. Po porodzie bedzie jeszcze bardziej przydatna.Nadzieja22, summer86, Rucola lubią tę wiadomość
-
AnnaStesia, odnośnie wycia i umierania, mam wrażenie, że przy dźwiękach mojej Ani powoli obumierają mi szare komórki
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia, może i fujka, ale zapewne dwójka przy akompaniamencie ryków dziecka raczej też zdrowa nie jest. Dla mnie nic co ludzkie nie jest obce, przecież dziecko kupka przy nas, to czemu nie można w drugą stronę?
JustynaG, Jeżowa, Anna Stesia, Rucola, Achia, mi88 lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia dlaczego miałby ktoś tak pisać? Każda tu rozumie co to znaczy wymagające dziecko
Ja ostatnio często mam tak że jak idę do wc to Zosia za chwilę zaczyna tak płakać że nie zdążę spodni włożyć na tylek tylko lecę do niej...
Nadzieja ja nie pomogę z porodem bo u mnie lekarze zdecydowali o wszystkim
P.s. Jeszcze jest taki plus nowej strony że anuluj jest z drugiej strony i człowiek już nie pomyli się i nie anuluje całej wiadomości
No i emotki działają tylko te co wcześniej chyba
Edit: jeszcze jedno powiem wam że taki okropny płacz mnie zrywa do Zosi, ale jak tak płaczę normalnie to już nie rusza mnie to tak jak kiedyś... Okropne to jest wiem ale trochę stałam się znieczulona na jej płacz np przy ubieraniu jej czy w innych podobnych sytuacjachWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 20:54
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Summer, wiem, co masz na myśli. Czasem po całym dniu z małym jestem sczołgana jak koń po westernie. U nas zresztą tak było od zawsze, więc zaskoczona nie jestem, ale po 9 miechach takich jazd zastanawiam się jak to możliwe, że jeszcze nie odgryzłam sobie uszu (może powstrzymuje mnie to, że jest to po prostu technicznie bardzo trudne ) Kiedy ktoś mi mówi, że jego dziecko jest spokojne, niepłaczące itp. to po prostu mu nie wierzę! Łatwiej mi z tym wtedy żyć
summer86 lubi tę wiadomość
-
Bajkaaa wrote:Anna Stesia dlaczego miałby ktoś tak pisać? Każda tu rozumie co to znaczy wymagające dziecko
Ja ostatnio często mam tak że jak idę do wc to Zosia za chwilę zaczyna tak płakać że nie zdążę spodni włożyć na tylek tylko lecę do niej...
Nadzieja ja nie pomogę z porodem bo u mnie lekarze zdecydowali o wszystkim
P.s. Jeszcze jest taki plus nowej strony że anuluj jest z drugiej strony i człowiek już nie pomyli się i nie anuluje całej wiadomości
No i emotki działają tylko te co wcześniej chyba
Bajeczko, zajrzałam do szklanej kuli i ujrzałam w niej Twoja przyszłość. Widzę, że w przyszłości dołączysz do mam sikających z dzieckiem na rękuBajkaaa lubi tę wiadomość
-
Mam jeszcze pytanie
Parę dni temu kupiłam pajaca ocieplanego w rozmiarze 62, ale myślę czy w ogóle się przyda, bo jakiś przyduży się wydaje jak porządne 68 nawet. Mam taki pajac misiowy, ale pomyślałam, że coś cieplejszego się przyda. Tylko do fotelika to on się nie bardzo nada, a do wózka, to u nas jak jest chłodno, to spaceru nie będzie, bo śmierdzi okropnie.
Takiego kupiłam, napiszcie proszę co myślicie.
https://www.smyk.com/catalog/product/view/id/485914/s/cool-club-ocieplany-pajac-niemowlecy-z-kapturem-kubus-puchatek-niebieski/ -
To ja się pochwalę ze jeśli nic mi nie przeszkodzi, to jutro idę na fitness chustomam Wytrzęsę trochę swojego Berbecia, może głupie pomysły wylecą mu z głowy hahahaha
Anna Stesia, Jeżowa, JustynaG, Nadzieja22, sliweczka92, pilik, blue00, Patrycja20 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Hahaha Anna Stesia nie mogę się przestać śmiać hehe oby ta twoja kula się jednak mylila
Laseczki moje kochane pytanie za 100 punktów
Od kiedy można dać pomarańcze dziecku?
Weszłam na stronę rodzice.pl czy jakoś tak i tak piszą że po roku dopiero... Serio?
A w ogóle to Zośka mi dziś dorwala chleb i nie chciała puścić... Także kontakt z glutenem już miała...Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Nadzieja wg mnie może się przydać nawet taki większy bo nie będziesz miała problemu ubrać np rączek, siostra tak miała że w 2 min ubierala mała w kombinezon i do wózka i heja na dwór a ja się meczylam (męczę) cały czas także zobaczysz co będziesz sama lubić
Edit :
Dziękuję RucolaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 17:31
Rucola, Nadzieja22, mi88 lubią tę wiadomość
-
Bajko, jest tak jak pisze Rucola - wg zaleceń nie ma przeszkód, by dziecku dac cytrusy już po 6 miesiącu. Ale! Ja nie daje dziecku cytrusów. Tj. z sokiem z cytryny miał ju z do czynienia, ale pomarańczy, mandarynek czy grejpfrutów na razie mu nie daję.
-
Cześć! Jestem Lena, mam 30 lat i od 8 miesięcy sikam z dzieckiem na rękach dołączam się do grupy anonimowych sikaczy :p oczywiście nie codziennie, ale zdarzyło się pare razy
Jeśli piszemy jeszcze o rozszerzaniu diety, to ja mogę z całą pewnością stwierdzić, że mój syn dopiero teraz (od jakichś 2 tygodni może) jest gotowy na blw, wcześniej to była męczarnia dlatego nie żałuję, że dostawał słoiczki i uważam, że na dobre mu to wyszło. Teraz radzi sobie super i ładnie siedzi, co więcej ja w końcu mam też z tego radość (poza przybieraniem i praniem). Teraz często korzystam z mrożonek i nie frustruje się, bo gotuje dosłownie troszkę warzyw w małym garnuszku, zajmuje mi to tyle co odgrzanie słoiczka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 21:34
Rucola, Anna Stesia, pilik, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:Bajko, jest tak jak pisze Rucola - wg zaleceń nie ma przeszkód, by dziecku dac cytrusy już po 6 miesiącu. Ale! Ja nie daje dziecku cytrusów. Tj. z sokiem z cytryny miał ju z do czynienia, ale pomarańczy, mandarynek czy grejpfrutów na razie mu nie daję.
Pytam bo chciałabym dac jej spróbować ale zobaczymy jak to wyjdzie
Dziękuję -
Nadzieja - ja ze swojego doświadczenia polecam piłkę, dużo się na niej bujalam i czułam jak mały napierał na szyjkę. I seksy! Bo chyba Wam w końcu nie opisywałam moich przygód, ale zdecydowaliśmy się z Mężem na ostatni numerek przed przerwą, a pół godziny po odeszły mi wody...co zresztą przeczuwałam bo czułam się mega dziwnie z takim uciskiem w końcu szyjki.
Summer, Anna Stesia - jak Was czytam to wydaje mi się że mam dziecko idealne. Chociaż może mu się to zmieni? Bo że maruda to bywa, ale w gruncie rzeczy nie jest nieodkładalny, z Tatą się już zaprzyjaźnia i pomimo że czasem padam na pyszczek, to nie czuje się związana nierozerwalnym łańcuchem z małym. Tym bardziej po raz kolejny chylę czoła i bardzo Was podziwiam!
Luna - zapomniałam się odnieść do Ciebie! Dobrze że wpadasz, bo dobrze wiedzieć co u Was. Przykro mi niezmiennie z powodu teściowej, jakby Wam bylo mało zmartwień. Ale ważne, że razem jesteście silni i niezniszczalni!
Jeżowa - plus dla Męża, że wie co ma i to docenia
Tyle zapamiętałam...może na nocnym karmieniu mnie jeszcze olśniJeżowa, Nadzieja22, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny podbijam pytanie, bo chyba gdzieś się zapodziało Lena mi przypomniała
Dziecko które chcemy posadzić w krzesełku do karmienia powinno samodzielnie siadać czy stabilnie siedzieć posadzone? Dla mnie to bardzo ważnę BLW na razie sobie nie wyobrażam, bo Młody słabo trafia do buzi, ale może dzięki kawałkom trochę poćwiczy więc póki co będe wprowadzać 2 posiłki, rano bedzie kaszka do której będe dokładać olej dla dzieci (Własnie dziewczyny ile Wam szło zamówienie z oleini? wczoraj zamówiłam i nie wiem ile będe czekac ) a po tygodniu, dwóch będe dodawać do kaszki/owsianki rozgniecione owoce a drugie danie w ciągu dnia to będe kawałki. Na poczatku będe po prostu pomagać az załapie. Wygodniej byłoby mi gdyby siedział w krzesełku a na dzień dzisiejszy siedzie naprawdę stabillnie i pieknie operuje rączkami ale nie wiem czy to jest ok czy czekać az sam usiądzie. Pomozecie???Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 21:41
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021