X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 27 lutego 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bierzecie coś na ból głowy? Rozwali mi ja zaraz :( już spałam bo myślałam że przejdzie ale niestety dalej boli :(

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 27 lutego 2018, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    W mojej rodzinnej miejscowości chyba nadal nie wpuszczają na oddział gości. Więc jak kobieta ma gości to wychodzi do nich. Ewentualnie przez szybę może pokazać maluszka.
    Jak np. na sali są 4 łóżka i prawie ciągle ktoś ma gości a kobieta chce nakarmić to nie chce mieć świadków. Plusy i minusy.

    Ja to wszystko rozumiem i sama też nie chcę, żeby ktoś poza mężem mnie odwiedzał w szpitalu. Ale nie wiem, jak będe się czuła po porodzie i myślę sobie, że taka obecność taty mogłaby być dla malucha korzystna. Jak dla mnie to marginalizwanie ojców. Bo co innego gdy nagle do szpitala włazi pół rodziny, a co innego, gdy tatuś chce spędzić jakiś czas ze swoim nowo narodzonym dzieckiem i swoją żoną. Pół godziny to jednak mało, żeby np. w czymś pomóc mamie, przywitać się z malcem i np. spróbowac samodzielnie przewinąć. Można by to wydłużyć do godziny, a w szpitalu, o którym mówię, wyganiają po pół godziny z zegarkiem w ręku. Natomiast zupełnie nie rozumiem tego, że do szpitala muszą przyłazic tabuny ciotek, babć, rodzeństwa i innych osób. Najczęściej kobieta wychodzi ze szpitala po 2-3 dniach i wtedy można ją odwiedzić w domu, a nie pchać się do szpitala i narażać na dyskomfort inne pacjentki.
    JustynaG wrote:
    Podziękowałaś jej za chęci? :))

    Na szczęście tym razem zareagował mąż, ale ona w ogóle generuje z siebie tysiące oczywistych rad i tysiące niepotrzebnych komentarzy, więc tylko kiedy jestem w bardzo złej formie to się denerwuję - na co dzień jednak olewam :-D

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 27 lutego 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajkaaa wrote:
    Dziewczyny bierzecie coś na ból głowy? Rozwali mi ja zaraz :( już spałam bo myślałam że przejdzie ale niestety dalej boli :(

    Ja biorę apap, w ciąży paracetamol jest dozwolony. Bez tego czasem ataku migreny nie da się przetrzymać, więc nie warto się katować.

    pilik lubi tę wiadomość

  • olik321 Autorytet
    Postów: 3102 4064

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bajka apap spokojnie możesz wziąśc tez brałam z 2 razy

    <3 synek 18.08.18

    f2w3xzkrtbku6fy9.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja leżałam na sali z laską do której w ciągu dwóch dób zdążyła przyjść cała rodzina i jeszcze znajomi. Pielgrzymki były już od rana!

    Siwulec lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    To ja leżałam na sali z laską do której w ciągu dwóch dób zdążyła przyjść cała rodzina i jeszcze znajomi. Pielgrzymki były już od rana!


    Wszyscy „odbębnili” wizytę w szpitalu to później w domu miała spokój ;)

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No najlepszy był jej ojciec, który przyleciał do szpitala już o 6 rano.

    Siwulec lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia wrote:
    Ja biorę apap, w ciąży paracetamol jest dozwolony. Bez tego czasem ataku migreny nie da się przetrzymać, więc nie warto się katować.
    Niestety patrzę teraz i mam tylko pyralgine, no nic do jutra muszę jakoś wytrzymac :(

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    To ja leżałam na sali z laską do której w ciągu dwóch dób zdążyła przyjść cała rodzina i jeszcze znajomi. Pielgrzymki były już od rana!

    :-O :-O :-O to jest po prostu straszne! Zero intymnosci i zero taktu!

    Moim zdaniem odwiedziny kogokolwiek poza ojcem dziecka powinny być dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach. Bo w moim szpitalu to tak działa, że każdy może przyjśc na pół godziny - więc moze przyjść ojciec, na kolejne pół godziny babcia, na kolejne dziadek, na kolejne siostra itd. I z tego robi się ileś godzin odwiedzin, wszyscy po pół godziny. Więc wolałabym, żeby np. tatuś mógł pobyć godzinę, a reszta rodziny wcale. No ale pomarzyć dobra rzecz.

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajkaaa wrote:
    Niestety patrzę teraz i mam tylko pyralgine, no nic do jutra muszę jakoś wytrzymac :(

    Tak, pyralgina odpada. Mnie tez trochę pomaga picie dużej ilosci wody oraz zimne okłady.

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 27 lutego 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, my już po drugich połówkowych. Mała waży już 634 gramów, bardzo mocno fikała i sprawiała doktorowi niezłe problem ;) Badanie u mojego lekarza trwalo 40 minut, bo nie odpuszczał sprawdzenia danej rzeczy tylko czekał aż dziecko odpowiednio się ustawi. Największy problem był z buźką jak u poprzedniego lekarza i tym razem z serduszkiem, ale w końcu wszystko udało się uchwycić.

    No i niestety dokładniejsze badanie niż poprzednie pokazało mały problem - mała ma ognisko hiperechogenne w serduszko :( Podobno zdarza się to często (5% maluchów na tym etapie) i jeśli nie towarzyszą temu inne wady to nie jest to problem, ale możliwe że lekarz na kolejnej wizycie wysle nas dodatkowo na echo serca.

    Miałyście na połówkowych mierzoną długość kości nosowej? Jesli tak to ile wynosiła?

    Agniechaaaa, Siwulec, Anna Stesia, pilik, Emiilka, Rucola, Yoselyn82, Barbarka1984 lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Hej Dziewczyny, my już po drugich połówkowych. Mała waży już 634 gramów, bardzo mocno fikała i sprawiała doktorowi niezłe problem ;) Badanie u mojego lekarza trwalo 40 minut, bo nie odpuszczał sprawdzenia danej rzeczy tylko czekał aż dziecko odpowiednio się ustawi. Największy problem był z buźką jak u poprzedniego lekarza i tym razem z serduszkiem, ale w końcu wszystko udało się uchwycić.

    No i niestety dokładniejsze badanie niż poprzednie pokazało mały problem - mała ma ognisko hiperechogenne w serduszko :( Podobno zdarza się to często (5% maluchów na tym etapie) i jeśli nie towarzyszą temu inne wady to nie jest to problem, ale możliwe że lekarz na kolejnej wizycie wysle nas dodatkowo na echo serca.

    Miałyście na połówkowych mierzoną długość kości nosowej? Jesli tak to ile wynosiła?
    Kochana to juz kawał pieknego człowieka <3 :) ciuuudo nie denerwuj sie! Na pewno wszystko bedzie dobrze <3 dl kości nosowej nie mierzył z tego co mi sie przypomina
    Edit musiał mierzyć bo mam w papierach ze prawidłowa ale dokładniej długości nie mam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 20:04

    summer86 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Hej Dziewczyny, my już po drugich połówkowych. Mała waży już 634 gramów, bardzo mocno fikała i sprawiała doktorowi niezłe problem ;) Badanie u mojego lekarza trwalo 40 minut, bo nie odpuszczał sprawdzenia danej rzeczy tylko czekał aż dziecko odpowiednio się ustawi. Największy problem był z buźką jak u poprzedniego lekarza i tym razem z serduszkiem, ale w końcu wszystko udało się uchwycić.

    No i niestety dokładniejsze badanie niż poprzednie pokazało mały problem - mała ma ognisko hiperechogenne w serduszko :( Podobno zdarza się to często (5% maluchów na tym etapie) i jeśli nie towarzyszą temu inne wady to nie jest to problem, ale możliwe że lekarz na kolejnej wizycie wysle nas dodatkowo na echo serca.

    Miałyście na połówkowych mierzoną długość kości nosowej? Jesli tak to ile wynosiła?
    Takie ogniska hyperechogenne mogą występować u całkowicie prawidłowo rozwijających się płodów i nie mają związku z występowaniem wad.

    Jest dobrze! <3

    summer86, Flowwer lubią tę wiadomość

  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer u mnie nie mierzyli na tym etapie. Z serduszkiem na pewno będzie ok <3

    Mi się marzy 1osobowa sala po porodzie i chętnie za nią dopłacę. U mnie to kwestia nerwicy, a konkretniej mizofonii. Niestety bardziej prawdopodobne, że zostanę w sali z kilkoma osobami, a przy odwiedzinach ciotek, babć i koleżanek będę rwać włosy z głowy.

    summer86, Anna Stesia lubią tę wiadomość


    age.png
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer kawał Baby <3 wszystko będzie dobrze, ale jak taka ruchliwa to jak zacznie raczkować to już nie zrobisz w domu ;) gratuluje Kochana :*

    summer86 lubi tę wiadomość

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Inna ale nas trzymasz w napięciu <3

    Jeśli chodzi o odwiedziny to sama nie wiem co o tum myśleć, jak moja siostra rodziła to byliśmy u niej na chwile, ale ona zawsze wychodziła z maluszkiem na korytarz, żeby innym nie przeszkadzać

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaglądam do Was :)

    Inna pewnie rodzi to kibicujemy dalej!

    Aga bracia xero przecudni! <3

    Agniechaaaa lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    Hej Dziewczyny, my już po drugich połówkowych. Mała waży już 634 gramów, bardzo mocno fikała i sprawiała doktorowi niezłe problem ;) Badanie u mojego lekarza trwalo 40 minut, bo nie odpuszczał sprawdzenia danej rzeczy tylko czekał aż dziecko odpowiednio się ustawi. Największy problem był z buźką jak u poprzedniego lekarza i tym razem z serduszkiem, ale w końcu wszystko udało się uchwycić.

    No i niestety dokładniejsze badanie niż poprzednie pokazało mały problem - mała ma ognisko hiperechogenne w serduszko :( Podobno zdarza się to często (5% maluchów na tym etapie) i jeśli nie towarzyszą temu inne wady to nie jest to problem, ale możliwe że lekarz na kolejnej wizycie wysle nas dodatkowo na echo serca.

    Miałyście na połówkowych mierzoną długość kości nosowej? Jesli tak to ile wynosiła?

    Kawał kobietki! Super, że wszystko sprawdziliście. Długości kości nie miałam mierzonej, mam jedynie napisane, że jest obecna. Pewnie się zestresowałaś tym serduszkiem, ale jak już wiesz, takie ogniska się zdarzają. Jeśli oczywiście echo Cie uspokoi to warto zrobić.

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odwiedzin to ja jak byłam u siostry to zawsze byli inni u reszty kobiet, ja sama chce rodzic blisko domu bo różne są sytuacje w życiu i np obiad dostać domowy a nie te pomyje ze szpitala, u mnie siostra była chyba tydzień w szpitalu i nie wyobrażam sobie ja zostawić tam sama, wiadomo że jest mąż ale jak są inne dzieci to już zaczyna robić się pod górkę :)

    Mnie dalej ten łeb boli i pewnie szybko nie usne dziś :(

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • 91Ewela09 Autorytet
    Postów: 1647 2200

    Wysłany: 27 lutego 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka polecam posmarowanie skroni malutka iloscia amolu, ewentualnie zimne oklady na kark. Mnie pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 20:50

    Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
    klz9io4pgd9tnf0d.png
    nzjdgzu3oxwel88w.png
‹‹ 296 297 298 299 300 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ