Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ibishka tak mi przykro, że musicie to przeżywać. Obyście jak najszybciej uporały się ze zdrówkiem Gabi i wróciły do domu!
Reset piękne wieści o Pączusiu! A za usg piersi trzymam kciuki.
Niech Cię nic już nie stresuje! -
Reset, uwielbiam Pączucia od pierwszego wejrzenia! Tak się cieszę! Jak emek zareagował?
Guzkiem postaraj się póki co nie przejmować, wiadomo, że trzeba sprawdzić, ale takie guzki to najczęściej nic poważnego. -
Ibishka przykro mi ze zostajecie dalej w szpitalu i ze malutkiej musieli znow zakladac venflon zdrowka zycze
Blue piekny synus i cudny jezyczek
moniśka super ze udalo sie schunac w 2 tyg i ze dieta skutkuje
admiralka super waga Tosi
Reset piekny Pączus rosnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 18:29
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
summer86 wrote:Reset, uwielbiam Pączucia od pierwszego wejrzenia! Tak się cieszę! Jak emek zareagował?
Guzkiem postaraj się póki co nie przejmować, wiadomo, że trzeba sprawdzić, ale takie guzki to najczęściej nic poważnego.
Emek tyle, co przez telefon i z pracy, więc stonowany w emocjach. Ale było słychać w głosie radość. Zmartwił się trochę guzkiem, ale trudno się dziwić jak co pół roku wracam z nowym - jak nie wątroba, to piersi. No strach się dotknąć
Oj Pączek genów najlepszych nie dostanie. Po mnie niech dziedziczy oczy i inteligencję, resztę niech bierze od ojca
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
A ja zniknęłam na parę dni i wciąż nadrabiam! Przeczytałam tylko ostatnie strony i ogromnie gratuluję Kaczorce i Reset! Reset, u mnie też zwykle każda dobra wizyta pozostawała w cieniu jakiegoś 'ale' (i z resztą wciąż to trwa!) Dobrze, że lekarka zbadała Ci piersi, jednak rzadko się to zdarza. Chyba ta starsza lekarka, do której też kiedyś przypadkiem trafiłaś, też to zrobiła, prawda? Więc Twoje piersi nie były bez takiej totalnej kontroli dłużej, niż kilka miesięcy.
Kaczorka, oby udało się nie odstawiać małego cyckoholika!
Ibishka, biedne Wy Ciągle coś!
Mam fragment posta, którego pisałam hmm.. w czwartek? piątek? Chwilę po tym, jak Nadzieja urodziła
Wklejam więc:
Nadzieja, brawo!! Nie przejmuj się cc (haha, mówię to ja, która do teraz czuje ukłucie zazdrości słysząc, że komuś się udało sn ) - nie wiadomo, jakby się potoczyło sn, a tak - masz ślicznego i zdrowego dzidziusia!
Bunia, najważniejsze miesiące już za Wami, a usg wyszło dobrze, z tą infekcją antybiotyk sobie poradzi! Współczuję stresu!
Summer, coś czuję, że u Was zaraz się pojawią na tapecie kolejne starania
Kaczorka super prog! A Aluśka słodka.
Sporo z Was pisało, że im umknęła wiadomość o mojej Zosi i biopsji szpiku - muszę chyba ważniejsze rzeczy pisać w osobnych, krótszych postach Albo w ogóle mniej pisać
Dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia Kaczorka, wiesz - wysokie płytki krwi mogą być fizjologiczne, a mogą też świadczyć choćby o nowotworach. A biopsja szpiku po to, żeby obejrzeć te komórki, które produkują płytki. Jeśli szpik jest nieprawidłowy, robi się przeszczep szpiku.
Anna Stesia wrote:Bajeczko, emek się postarał! Chyba bardzo chciał Ci zrobić przyjemność, pamiętaj o tej chwili, kiedy znów Cię rozczaruje. Mówię poważnie, bo to pomaga laskawszym okiem patrzeć naszych małżonków.reset, Kaczorka, Jeżowa, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziewczyny, jak któraś bierze suplementy z Solgaru to na medpak.pl jest rabat 15% na hasło: "MARZEC SOLGAR"
Ja stamtąd często zamawiałam (albo odbierałam osobiście w Krakowie) i ceny mają niezłe.summer86 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Udało mi się większość przeczytać od porodu (ach, ten wolny czas podczas karmienia! ). Wiadomo, że nie odniosę się do tego co tu się działo, wiecie jak jest
U nas jest naprawdę dobrze, abym tylko nie powiedziała tego na wyrost hehe. Mąż większość tygodnia będzie z nami (chyba jutro rano jedzie na parę godzin i w czwartek na cały dzień), naprawdę świetnie wszystko ogarnia, aż jestem w szoku, bo gadzina robi takie rzeczy, których nigdy wcześniej nie robił I nie mówię tu o opiece nad dzieckiem, ale o ogarnianiu różnych rzeczy w domu. Ja czuję się coraz lepiej, wiadomo brzuch boli i ogranicza normalne funkcjonowanie, ale z każdym dniem czuję poprawę. Karmienie cycem wychodzi nam całkiem dobrze, lewą piersią karmię już na leżąco, prawą jeszcze nie daję rady, bo brzuch ciągnie.
Jeszcze muszę pochwalić męża, bo kupił mi przepiękny pierścionek z diamencikami Jak wróciliśmy wczoraj, to nie dość, że posprzątane wszystko i pięknie ogarnięte, to jeszcze tulipanki w wazonie i prezent. Normalnie spłakałam się jak głupia, aż brzuch mnie rozbolał. Dobra tyle o nas.
Napisze tylko tyle co na świeżo pamiętam:
- Ibishka trzymajcie się! Współczuję przeżyć w szpitalu. Dużo zdrówka dla Gabi.
- Reset piękny Pączuś Przypomnij, proszę, kiedy kolejna wizyta.
Jeszcze raz chcę Wam bardzo bardzo podziękować za wszystkie dobre słowa
Wrzucę kilka fotek synka, jakieś ze mną też będą, ale tylko ze szpitala mam Mąż już tylko cyka zdjęcia synowi, żona nieważnaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 16:03
Anna Stesia, summer86, Flowwer, Bajkaaa, pilik, Aga9090, Ania1003, Jeżowa, Cabrera, Patrycja20, Madzik34, Kaczorka, sliweczka92, Achia, Bunia86, Rucola, Lusesita, Yoselyn82, nowa na dzielni, emi2016, StaraczkaNika, Lena21, mi88, moniśka..., frezyjciada, Karma88, blue00, Minnie89, Lunaris, JuicyB, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Reset cudownie widzieć na ekranie zalążek najwspanialszego cudu jakim jest własne dziecko?!
Motyle w brzuchu latają na sama myśl o miłości do Tej kropeczki
reset, summer86, sliweczka92, emi2016 lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Hej! Wybaczcie, ostatnio chwaliłam weekendy, że takie super i ą ę, to przyszła rzeczywistość, wyszczerzyła kły i użarła mnie w prawy pośladek
Ale ale, widzę, że dzieje się mnóstwo rzeczy!
Reset, gratuluję ślicznego Pączusia, niech sobie radośnie pączkuje u mamy! Ja miałam usg w 4 miesiącu ciąży i w opisie mam, że są torbiele, ale jak wyjaśniła mi doktor to typowe dla ciąży i mam się nie przejmować. Mam nadzieję, że u Was też tak będzie!
Ibishka, bardzo Wam współczuję przejść. Oby w końcu Gabi doszła do zdrowia, a Ty abyś dała radę, bo przecież musisz być wykończona
Pilik, dobrze, że chrzciny udane, Ninka mogłaby reklamować Twoje ubrania, taka modelka mała!
Nadzieja, kocham widok dzidziusiów przy piersi!!! Dobrze, że jesteś na fali wznoszącej jeśli chodzi o stan emocjonalny.
Summer, i co ustaliliście z emkiem?
reset, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Jeżowa, za chwilkę zaglądam do skrzynki!
Rucola, coś Ci chciałam wysłać na priv, zaraz to zrobię. A tak w ogóle to fajnie, że załapałaś się nie najgorszą pogodę w Krakowie. Dzisiaj pizga złem i pada śnieg.
Reset, jeśli masz jakiś problem z szybkim terminem to za tydzień mój mąż ma mieć usg, w całkiem dobrym miejscu, gdzie robią też usg piersi. Myślę, że raczej uda Ci się szybko znaleźć jakiś termin, ale w razie problemów wiesz, gdzie nas znaleźć, możemy Ci odstąpić.
Madzik, Hania cudowności! Śliczne ma włoski! A co do trądziku to zależy, jaka postać. U nas był stan tak zaawansowany, że dziecko dostawało antybiotyk w maści, ale to sama zobaczysz. Jeśli policzki będą przypominały skórę aligatora to znak, że czas do lekarza. Na pewno nie przemywaj żadnym nadmanganianem ani rumiankiem.
Madzik34 lubi tę wiadomość
-
Mi, wydaje mi się, że wszyscy wyłapali info o biopsji szpiku... ale nie wyłapali informacji, że wcześniej już coś było nie tak u Twojej księżniczki.
Czytam Twoje długie posty bardzo chętnie!mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AnnaStesia, dobrze Cię widzieć, szkoda jedynie że Twoje chwilowe zniknięcie nie było spowodowane wojażami i przyjemnościami. Mam nadzieję, że jest już lepiej ;*
A u nas bez przełomu, mąż ma zbyt wiele obaw, ja również kilka. Większość poprzedniej ciąży musiałam się oszczędzać, bo szyjka straszyła, przy maluchu nie jest to możliwe a na pomoc liczyć nie możemy. Niestety coraz bardziej boję się również scenariusza, że po powrocie do pracy na 1,5-2 lata ciężko mi będzie się zdecydować na ponowną rewolucję, więc wygląda na to, że Ania może pozostać jedynaczką. I tak doceniam, że los pozwolił nam zostać rodzicami, jeszcze 2 lata temu wydawało mi się to nierealnym marzeniem, dlatego częściej tulę Anulkę, całuję w czółko i doceniam co mam. A co do reszty, zobaczymy jak się życie potoczy.
Edit. Uwielbiam za określenie "pizga złem", takiego samego dziś użyłam, gdy zamiast podjechać autem szliśmy w jakiejś zawierusze deszczowo-śnieżnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 20:55
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Rucola wrote:Madzik Dziewczyny zamiast laktatora polecaja kolektor do mleka. Karmisz jedną piersią a do drugiej mleczko leci ci samo, bo po przyłozeniu kolektora robi się lekkie podciśnienie. Ja mleka mam najwięcej rano więc pewnie celowałabym w poranne karmienia. Aicha ostatnio pokazywała ile jej "wyleciało" mleka bez wysiłku więc zdecydowanie wierzę, ze działa.
Hania prześliczna. Z trądzikiem nie pomogę
Rucola dziekuje za odpowiedz-nawet nie wiedzialam,ze istnieje cos takiego jak kolektor....poczytam o tym..choc mam juz kupiony lakator wiec pewnie byloby latwiej.
Zobaczymy co bedzie bardziej efektywne:)
Achia no wlasnie mam nadzieje,ze tradzik sam przejdzie...poki co kapie ja w krochmalu,bo wyczytalam,ze to pomaga:)dziekuje za porady!
Reset-piekny babelek!!!na pewno odetchnelas troche i teraz juz bedzie z gorki:))
Ibishka trzymaj sie dzielnie..obyscie szybko wyszly.
Nadzieja-Michalek sliczny i jeszcze taki malutki!!
Anna Stesia dziekuje za odp.no wlasnie one juz sa troche szorstkie te policzki,ale mam wrazenie,ze jednak jest tendencja wycofujaca sie...jakos nie usmiecha mi sie tluc do pediatry z takim maluszkiem,ale faktycznie jak bedzie trzeba to pojade.
Ja po calym dniu padam...moze uda mi sie wziac kapiel i obejrzec jakis serial(jak nie zasne).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 21:00
Anna Stesia, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:) -
Ibishka bardzo mi przykro ze u Was tak pod górkę mam nadzieję, że się szybko wyleczycie i dolegliwości Gabi w końcu miną.
Reset piękny pęcherzyk i już przebieram nogami żeby zobaczyc zarodek z Co do piersi, to zapewne zawirowania hormonalne, ale wiadomo stres temu towarzyszy dopóki nie usłyszysz pozytywnej diagnozy. Oby jak najszybciej :*
Nadzieja piekny Syneczek!!! I jaka ma piękna główkę!!!! Super że czujesz się tak dobrze a emek się tak dobrze spisuje!!
AnnaStesia u nas też "pizga złem" własnie byłam w sklepie po pyszne Miłosławki IPA bo niestety w sklepach ich jak na lekarstwo i w pewnym sklepie Pan mi je sciąga na zamówienie hahaha i musiałam odebrać i tak pizgało, ze ledwo wycieraczki nadążały. Zaraz sprawdzam wiadomości
Summer trzymam kciuki za jak najlepszą decyzję dla całej Waszej rodziny.
Ja podtrzymując zwyczaj chwalę się nowymi nabytkami (prezenty od cioci) a prezent od mamy (kołderka) pokaże jak będzie wyprany i będzie okrywał własciciela
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d1a8113318bf.jpg
summer86, Anna Stesia, sliweczka92, Jeżowa, Lena21, StaraczkaNika, moniśka..., mi88, pilik, Yoselyn82, Lusesita, Kaczorka, Lunaris, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Nadziejka, jaki piękny okruszek!
Zdjęcia też piękne!
I Twoje posty też piękne!
A ja Ci życzę, żeby dalej też się tak pięknie układało.
P.S. sponsorem dzisiejszego postu jest przymiotnik "piękny".Jeżowa, Rucola, Aga9090, Anna Stesia, JustynaG, Lusesita, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:AnnaStesia, dobrze Cię widzieć, szkoda jedynie że Twoje chwilowe zniknięcie nie było spowodowane wojażami i przyjemnościami. Mam nadzieję, że jest już lepiej ;*
A u nas bez przełomu, mąż ma zbyt wiele obaw, ja również kilka. Większość poprzedniej ciąży musiałam się oszczędzać, bo szyjka straszyła, przy maluchu nie jest to możliwe a na pomoc liczyć nie możemy. Niestety coraz bardziej boję się również scenariusza, że po powrocie do pracy na 1,5-2 lata ciężko mi będzie się zdecydować na ponowną rewolucję, więc wygląda na to, że Ania może pozostać jedynaczką. I tak doceniam, że los pozwolił nam zostać rodzicami, jeszcze 2 lata temu wydawało mi się to nierealnym marzeniem, dlatego częściej tulę Anulkę, całuję w czółko i doceniam co mam. A co do reszty, zobaczymy jak się życie potoczy.
Edit. Uwielbiam za określenie "pizga złem", takiego samego dziś użyłam, gdy zamiast podjechać autem szliśmy w jakiejś zawierusze deszczowo-śnieżnej.
Całkowicie Was rozumiem. My marzymy o drugim okruszku, ale właśnie... Zaczęłam mieć podobne do Ciebie obawy dotyczące tego, co byłoby, gdybym musiała mieć leżącą ciążę lub pójść do szpitala (a z moimi obecnymi problemami to dość prawdopodobny scenariusz). Co wtedy z syneczkiem? I co z karmieniem? Na razie chcę karmić do samoodstawienia, a widząc, jak wielkim miłośnikiem maminego mleka jest me dziecię przypuszczam, że się odstawi w okolicach pierwszej komunii. Gdybym zaszła w ciążę karmiąc synka i np. trafiła do szpitala, to synek przeżyłby szok.
Z drugiej strony właśnie wczoraj, gdy miałam maleństwo przy piersi poczułam, że zaraz się rozpuknę z miłości do niego i że chyba kocham tego maluszka za mocno. Potem powiedziałam mężowi, że mam w sobie za dużo miłości i że chyba muszę ją podzielić na dwa maluchy, bo boję się, że przytłoczę tym wszystkim synka. Mąż się zaśmiał, że nie ma w słownikach dzieci takiego pojęcia jak "za dużo miłości". Niby to wiem, ale mam w sobie pragnienie bycia podwójną mamą i nie wiem, jak to wszystko pogodzić i zgrać ze sobą.
Nie wspomnę o tym, że mam swoje lata (jestem jedną z najstarszych osób na forum, nie wiem, czy nie powinnyście mi mowić "proszę pani" ), więc oczywiste jest, że nie ma na co czekać. Zwłaszcza że pierwsza ciąża była wystarana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 21:55
Jeżowa, mi88, Lunaris, JuicyB, Jadranka, emi2016 lubią tę wiadomość
-
Oj Anna Stesia ja zaraz pęknę, jak Ty tak uroczo piszesz o miłości do Synusia. Co do kwestii różnicy wieku to ja często łapię się na tym, że pewnie do przynajmniej części z Was mówiłabym "proszę pani", gdybyśmy poznały się w prawdziwym życiu, a nie na forum
Nadzieja cukiereczek z Twojego Synusia!!! Mniam mniam, Przystojniak!
Admiralka z Tosi też cudna dziewczynka! Jakoś zapomniałam wcześniej napisać.reset, sliweczka92, Anna Stesia, Nadzieja22 lubią tę wiadomość