Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Achia, zgadza się. Pojechałam nawet na IP, wszystko było ok ale dali mi skierowanie na patologię ciąży.
A w ramach ciekawostki - to właśnie wtedy po raz pierwszy byłam pewna, że poczułam ruchy małej Tak, jakby chciała dać mi znać, że wszystko u niej w porządku.
Ale umówiłam na szybko podgląd u mojego gina. Na usg było wszystko w porządku więc na patologię się nie wybrałam. Stwierdziłam, że tam trafiają trudne przypadki i tylko niepotrzebny stres to będzie dla mnie.Jeżowa, Achia, Anna Stesia, Rucola lubią tę wiadomość
-
Frezyjciada- współczuję przejść! Ja mam nadzieję, że to jedyny taki wybryk, ale jakby się powtórzyło to chyba umówię się do kardiologa - w okolicy 20 r.ż. stwierdzono mi jakąś drobną wadę zastawki, dwa lata byłam na betablokerach z powodu tachykardii, może zwiększona ilość krwi do przepompowania mojemu sercu nie służy?
A kawę piję cały czas (tyle, że zamiast 8 - 10 dziennie zeszłam na 2, max. 3, ale ta trzecia to rozpuszczalna słabizna).
Teraz jestem już w łóżku z ciachem, kawą (a jakże!) i papierami. Tylko z nerwów mnie chyba głowa rozbolała.
No i M. panikuje. Dzwoni co godzinę, żyć się nie da O ile ja się wystraszyłam, o tyle on jest przerażony. Chyba już wiem, kto będzie pucował dom w weekend... Przecież ja, taka słabiutka, nie mogę
Rucola, Jeżowa, frezyjciada, mi88, Lunaris, Bunia86 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset, kochana, ciąża to ogromne obciążenie dla organizmu, chuchaj na siebie i dmuchaj, Pączek jak to pączek, lubi sobie pływać jak pączek w maśle. Więc dzisiaj dzień dobroci dla Reset, nogi w do góry, zjedz kawałek gorzkiej czekolady (magnez) i na miły Bóg nie pij tego rozpuszczalnego świństwa!
Lunaris, ciśnienie mi sie podniosło. Noż z tymi facetami to jest jakiś koszmar. Ciekawe na ile wycenia codzienną opiekę, troskę, zamartwianie się, poświęcenie czasu, usypianie, mycie, karmienie, towarzyszenie w codziennosci dziecka itp. Powinnaś dostawać co najmniej dwa razy tyle ile wnioskowalas. Gdybym była sędzią zasadzalabym osobom migajacym się od opieki nad własnym dzieckiem bardzo wysokie alimenty. Bo tu nie chodzi tylko o wydatki.
Dziewczyny, a co do chłopczyka o którym tu pisałam to stan jest bardzo ciężki, ale wczoraj był krytyczny, więc mam nadzieję, ze wyjdzie z tego!Lunaris lubi tę wiadomość
-
A przypomniałam sobie w kontekście tego obrazka, co wrzucala Justyna, że ostatnio właśnie stwierdziliśmy z mężem, ze syn nasz ostro daje w palnik. Ledwo toto stoi na nogach, ciągle sie przewraca, śmieje się, a za chwilę płacze, chodzi na czworakach, robi pod siebie, beka, język mu sie plącze i nie umie nic powiedzieć z sensem. No i jestem pewna, ze niewiele będzie z tego pamiętał. Niezła impreza.
reset, Jeżowa, JustynaG, pilik, Jadranka, Emiilka, Lusesita, KateKum, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Jadranka dziękuję za ten wpis!!!! ja co prawda nie chcę panikować, ale od samego poczatku mojej przygody z kp mam obawy. Od swojego czasu męczyłam pytaniami Juicy, pewnie już miała mnie dość Co bardzo mi się podoba w Twojej opowieści to to, ze Mała jak jest głodna to wyciaga do Ciebie rączki- marzę o tym!!! Chciałabym zeby Lewko sygnalizował głód, a jesli robiłby to w tak uroczy sposób to chyba zwariowałabym ze szczęścia Już kiedyś pisałam ze obawiam sie targania za bluzkę, dekolt. Ale wiadomo, wolałabym to niż "domyśl się, moze jestem wystarczająco głodny żeby zjeść cynia"
Lunaris postępujesz bardzo słusznie!!! Dziad nie zbiednieje dając 50 zł więcej , ale podejrzewam, ze droczy się z Tobą dla zasady. Resztą jego rodziny się nie przejmuj już zupełnie.
Aicha to nie ja wrzucałam te ćwiczenia, Olik wrzucała jak sprawdzić rozejście kresy białej i mam gdzies skan. Jesli chcesz to poszukam
Reset współczuję porannej niemiłej niespodzianki. Niestey ciąża to pewnego rodzaju choroba pasożytnicza i jeszcze przynajmniej 7 miesięcy będziesz jedynym zywicielem Pączusia, co niejednokrotnie odbije się na Twoim samopoczuciu. Pocieszę Cię, ze naprawdę wartoJadranka, Lunaris lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Reset ja tez miałam kłopot z zasłabnięciami w ciąży, w drugim trymestrze nawet byłam pare dni w szpitalu po omdleniu z urwaniem się filmu, mój gin sugerował wtedy, że to przez moją drobna budowę - najprawdopodobniej powiększająca się macica uciskała na żyłę główna, dlatego miałam unikać siedzenia czy stania długo w tej samej pozycji. Od tamtej historii zrezygnowałam z prowadzenia samochodu aż do końca ciąży niestety
Lunaris dzielnie walczysz i nie daj się tam exiorowi
Dziewcxyny, które planują kp do samoodstawienia mega podziwiam - ja przyznaję się bez bicia, że jestem dumna, że wytrzymałam ponad 8 miesięcy, ale to dla mnie było już wystarczająco dużo - teraz jestem szczęśliwa i Franio tez, bo on nigdy cycocholikiem nie był - co nie zmienia faktu, że jest syneczkiem mamusi, przytula mnie, daje soczyste buziaczki, w nocy łapie małymi rączkami za szyję, zasypia trzymając mnie za rękę albo włosy nawet myślę, że teraz dużo bardziej odczuwam tą bliskość niż jak karmiłam
A jeszcze w temacie karmienia słyszałam ostatnio, że po ukończeniu roku nie ma potrzeby podawania mm, że wystarczy 5 posiłków dziennie. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie ? Pytam, bo pamietam, że dzieciaki mojej siostry jeszcze dość długo przed snem pily mleko
Więcej nie napisze, bo moje szczęście zakończyło drzemkęRucola, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lena mi się marzy by Zosia po roczku przestała pić mm ale coś czuję że ciężko nam będzie odstawić nocne karmienia bo tak defacto to moja je tylko Ra dziennie mleko i to czasem dosłownie 50ml za to w nocy nadrabia...
Ehh ja siedzę u endokrynologa i oczywiście już jest 20min opóźnienia... Jak ja tego nienawidzę -
Po roku podobno już nie ma potrzeby podawać mm. Kaszkę jeśli dziecko pije można przygotować np. na mleku roślinnym.
-
Pozdrawiamy ze spaceru
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/87cd341d6748.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/06b0b322eae3.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5b7f14d449d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ccd78161b1b0.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 17:31
Achia, moniśka..., summer86, Jeżowa, Luna1993, JustynaG, sliweczka92, blue00, pilik, bazylkove, Siwulec, Bajkaaa, frezyjciada, Patrycja20, Rucola, staraczka1111, Anna Stesia, Cabrera, Emiilka, -Mamunia-, Lusesita, KateKum, Lunaris, Nadzieja22, Morusek lubią tę wiadomość
-
Lena ale cudowna okolica! Zazdroszczę takiej cudnej przyrody na wyciągnięcie ręki o tym mm też tak słyszałam i ja w razie czego nie planuję podawać po 1 roku życia, jeśli bym zakończyła kp.
-
Myślę, że wiele zależy od różnych sytuacji. Jeśli dziecko je ładnie posiłki stałe, to nie ma potrzeby podawania mleka modyfikowanego.
Ale jeśli dziecko niewiele je innych posiłków i jego głównym pożywieniem jest mleko to chyba lepiej podawać mleko matki/mleko modyfikowane niż roślinne/krowie.Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Justyna, o wyssanym z mlekiem matki pociągu do piwa może też świadczyć to, że dziecko pije do upadłego
A moja sis z dzieckiem już w domu, powoli się ogarniają w nowej rzeczywistości
Przepraszam, że się nie odniosę, alem zarobiona po pachy - goście na weekend, trzeba zakupy, syf i żarło ogarnąćblue00, pilik, bazylkove, summer86, Achia, sliweczka92, JustynaG, frezyjciada, Lena21, Patrycja20, staraczka1111, Cabrera, Lusesita, KateKum, Lunaris, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Nika ale fajna fotka
Super że siostra z bobasem już się mają lepiej!
Reset ja tez na początku ciąży miałam mega zawroty głowy. Organizm nie ogarniał nowej sytuacji i się buntował Uważaj na siebie i Pączka i odpoczywajcie :*
My idziemy jutro na prenatalne. Stress level high, nieśmiało proszę o kciukiBajkaaa, reset, Jeżowa, Achia, JustynaG, pilik, Lena21, Aga9090, Patrycja20, Rucola, veritaserum, staraczka1111, Anna Stesia, Emiilka, KateKum, Lunaris lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyLena ale macie pięknie okolice do spacerów!
Bazylku- kciuki! Czekamy jutro na wieści
Nika-
Ja poczyniłam sobie takie ładne (w sensie mi sie podoba ) zdjęcie z synem, że muszę się pochwalićWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 05:49
bazylkove, emi2016, StaraczkaNika, moniśka..., sliweczka92, JustynaG, blue00, summer86, pilik, frezyjciada, Lena21, Aga9090, Patrycja20, Rucola, Bajkaaa, veritaserum, staraczka1111, Anna Stesia, Madzik34, Cabrera, Emiilka, -Mamunia-, Lusesita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Achia, widzę, że Oskar robi konkurencję Agatce w robieniu dziubka do zdjęcia
Nika, gdybym ja to wszystko wiedziała wcześniej... aż muszę tę wiedzę popić piwem (0%)
A może to brak tego piwa sprawia, że dziecko bardziej marudne?Achia lubi tę wiadomość