Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas od 4.40 też pobudka. O 5.30 jeszcze padła na 40 minut i koniec. Masakra.
Kaczorka wiem że żłobek nie oznacza końca kp, ale myślę że jak wrócę do roboty to będę nieżywa i nie będę mogła sobie pozwolić na nocne wiszenie ( chyba ) bo nie ogarnę pracy. A ja niestety jak Ania ze mną w łóżku to nie potrafię się wyspać
Miłego dnia ! -
Dzień dobry,
U nas przyzwoita godzina 6.20 Pewnie dlatego że wczoraj do 20.00 byliśmy na urodzinach z przedszkola (na bawialni). Tak się bidny przestymulował że nie mógł zasnąć do 21.
Za oknem dziś deszczowo więc będzie leniwy dzień z kawką a spacerek pod folią.
Kciuki za szczepienia i Pączusia!reset lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za kciuki 😘 Zanim dotrę do końca tej ciąży skończę z nerwicą! Ten pomysł z hibernacją nie był głupi...
No ale powtarzam sobie (zwłaszcza, gdy się kłuje), że zrobiłam wszystko, co mogłam i dlaczego miałoby być źle?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
A mnie gdzieś umknęło że Kaczorka wizytuje ale kciuków u nas dostatek to potrzymamy za wszystkich
Reset byle do 2 trymestru! Potem będzie inaczej
Obiecałam dziecku świecące buty- siostra podpowiedziała mi że w Avanti rabat w ten weekend. No to kupiłam gazetę... i obawiam się że na butach się nie skończy -
nick nieaktualnyReset i Kaczorka! Kciuki za wasze wizyty! Bądźcie dzielne! Już bliżej niż dalej Reset oddychaj głęboko, dotleń maluszka żeby się pięknie Pączulek pokazał na usg!
Kaczorka myślę, że po tym usg przyjdzie czas na piękne emocje
U nas noc powiedzmy względna, tym bardziej, że karmiłam na siedząco i sukcesywnie odkładałam juniora do łóżeczka. Ale to dlatego, że mąż zagilany i staram się trzymać małego ciut dalej....
Obudził się o 4:30, wzięłam go do siebie, pogadaliśmy pół godziny, dostał cyca i jeszcze zasnęliśmy na 40minut...
Także jestesmy już po śniadaniu, pranie w pralce, na śniadanie zjedliśmy Resecikowe babeczki jajeczne(nie wiem czemu wypłynęły mi z foremek), teraz pije herbatkę i zagryzam ciachem.... A dzieci robią bałagan... Ostatnio mam wrażenie, że nie opłaca mi się sprzątać! Bo co ogarnę na wieczór to rano po godzinie, dwóch, wygląda jakbym wcale nie sprzątała -
Kciuki za szczepienia i wizyty!
U nas dziś też 5...bo szła kupa. I doszła o 6.30 dopiero. A do tej pory wycie i kwękanie i rodzice nie pospali. A pogoda też nie sprzyja dobremu nastrojowi.
Tu też pada. I zastanawiam się czy iść potem na spacer z folią, ona wygląda jakby w ogóle powietrza nie wpuszczała ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie dnia bez spaceru. -
Reset, Kaczorka melduję się z kciukami na pokładzie
Admirałka, Achia, mocne kciuki za szczepienia!
U nas noc masakra.. Ania przebudziła się o 22:30 i zasnęła przed 2 raczkowała, wstawała, gadała, śmiała się, zupełnie jakby to nie była noc. Chciałam ją dać do łóżeczka, bo byłam nieprzytomna to oczywiście był ryk. Potrzebuję dużo kawy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 08:06
-
Nasza folia ma wentylacyjne otworki po bokach a poza tym okienko także na bank idziemy.... po kawie albo trzech.
Summer współczuję nocy. Przyznam sie że Franek wstawał przez 2 lata o 4 i spał na drzemkę dopiero o 9 a ja byłam nieprzytomna bo spanie od 21 karmienie 23 i 1 w nocy. Nie dawałam rady. O 4 jak wstał to puszczałam go na dywan po pokoju i bezczelnie podsypiałam. A on pochodził (poraczkował)sobie, porozwalał zabawki, zwiedził wszystkie kąty i jak się znudził wracał pod łóżko i ciągnął za prześcieradło. Miałam tak do 5 spokój ale potem już trzeba było wstaćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 08:21
-
nick nieaktualnyMy na spacer do przychodni :p chyba że zacznie lać, bo patrząc w niebo ciężko określić...
Lunaris jaki weekend z Avanti? Nie miało być spa?:p
Frez- u mnie też już pranie w pralce tylko młody za mały i bałaganu jeszcze nie robi :p
Ale powiem Wam, że po wczorajszym dniu gdzie byliśmy sami od 9, to naprawdę jeszcze bardziej podziwiam zarówno samotne matki, jak i te , których Emkowie dużo pracują,albo mało pomagają albo coś..
Po 1 dniu padałam na ryjek. Nie wiem czy można się przyzwyczaić, pewnie można...ale jednak kobiety wychowując odwalają kawał roboty.. i to powinno w CV być największą wartością. Serio.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 08:27
-
Dzień dobry Mamuśki
Reset trzymam kciuki za twoją wizytę i czekam na zdjecie pączusia. Kaczorka Ty też znów zobaczysz swoje malutkie cudooo chciałabym przeżyć tą chwilę jeszcze raz
Powodzenia na szczepieniach dla dzieciaczkow i oczywiście dla mamusek bo wiem że czasem samemu się to gorzej przeżywa niż naszym pociechą. Dziewczyny czy Wy używacie tych plastrów znieczulajacych pomaga to Coś ???
U mnie niestety chyba rozwija się jakieś chorubsko i chyba bez lekarza sie nie obejdzie. Gardlo w dzień jeszcze do wytrzymania natomiast noce daje ostro o sobie znać do tego doszły zatoki i kaszel ;/ mąż sądzi że to może mam przez tego zęba 8 która wyrwałam możliwe? Czy gada głupoty?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStaraczka- ja nie używam. po 1 dlatego,że mam szczepienia z NFZ więc dziś 3 wkłucia,a maluchowi można nakleić 1 plasterek.a 2- pielęgniarka tłumaczyła,że to działa znieczulająco tylko jak na moment ukłucia, a to jest mniej niż sekunda,a maluszka boli tak naprawdę wprowadzany lek(a na to nie pomoże plaster). i faktycznie- obserwując Oskara widziałam,że nie płacze jak wbija się igiełkę,ale dopiero jak naciska się strzykawę i szczepionka leci.
poza tym odklejenie plasterka też nie jest przyjemne. mielismy plaster przy pneumokokach,ale drugi raz nie nakleję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 08:38
staraczka1111 lubi tę wiadomość
-
Achia dzięki. Też to zaobserwowalam że samo wklucie tak nie boli jak wprowadzenie właśnie tego płynu.