Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySummer my wiemy i staramy się z tym walczyć. Już 3 miesiące temu fizjo mi radziła żeby go trzymać jak najniżej za biodra. Niestety ciężko chodzić w takiej pozycji. Na spacerach nie ma u nas chodzenia tylko wózek. A jak już zostaje z niego wciągnięty to właśnie tak od święta.
Zresztą staje już sam, zaczyna się puszczać, niedługo nie trzeba będzie go trzymać.
Ale przymierzam się do kupienia tej smyczy tudzież plecaka z paskiem.summer86 lubi tę wiadomość
-
Ale tu cisza. Czyżby wszystkie mamy pospały? Mam nadzieję, że tak.
U nas noc z tych dobrych, 4-5 pobudek, więc załapałam 3 godziny snu ciągiem, co u nas nadal jest luksusem. Nigdy się nie spodziewałam, że na tym etapie będę jeszcze tak często wstawać
AnnaStesia, mam nadzieję, że znajdujesz choć chwilę na odpoczynek. Musisz dbać o siebie i swoje zdrowie
Życzę wszystkim miłej soboty i spokojnego weekendu! -
Summer oby z pierwszą świeczką przyszedł dłuższy sen. To już niebawem
Rozwiązałam zagadkę ciszy na forum: wyszło słońce i wszyscy poszli myć okna
Udanego weekendu wszystkim życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 07:53
sliweczka92, pilik lubią tę wiadomość
-
Kurczę myślałam, że będzie tyle nadrabiania a tu co ? Ja myślę, że to taki przestój w porodach powoduje ciszę albo to, że większość dzieci jak Franio zaczęło się przemieszczać w zastraszajacym tempie i mamy za nimi biegają
Proponuję jakieś fotki brzuszkowe, uwielbiam je oglądać a teraz ich mniej
U nas też bez większych wrażeń, chyba, że kogoś ekscytuje kupa o 4 rano moje dziecko postanowiło zrobić matce weekend i choć wstało o 6, to dało się uśpić po 7 i jeszcze śpi ! A to mu się daaaaawno nie zdażyło
Z tym chodzeniem za ręce, to trudny temat, bo ja tez wszystkim zwracam uwagę, to patrzą na mnie jakbym z księżyca spadła: bo przecież wszystkie dzieci tak chodziły i nic im nie jest - mój ulubiony argument
Miłego dnia dla wszystkich !Jeżowa lubi tę wiadomość
-
Lena, ja chyba kupię Pharmaceris S od 1 dnia życia, który miałysmy w zeszłym roku a jeśli nie to coś w Rossmannie poszukam.
-
Mi, przyznam, że musiałam sprawdzić jak pachnie, więc nie jest na tyle uciążliwy, żeby zapadł mi w pamięć. Jak dla mnie zapach dość apteczny, ale po chwili częściowo się ulatnia.
Tamto lato było upalne, spacerowałyśmy dużo i udało się uniknąć zaczerwienień (starałam się aby była zacieniona, ale wiadomo że nie zawsze się uda, a przy takich maluszkach wystarczy chwilka na słońcu).
Jest jednak dość ciężki w smarowaniu i zastanawiam się jak sprawnie pójdzie smarowanie większych powierzchni.mi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA właśnie dziewczyny już smarujecie kremem z filtrem buźki? Wiem ,że dziecko w gondoli to inaczej pewnie niż w odsłoniętej spacerówce czy na nóżkach. Ja myślałam, żeby na teraz zakupić ten,bo jest w rossmanie, a potem może derma? Ponoć są dobre.. o srokao poleca albo Momme. oraz Lena faktycznie masz rację,bo ona pisze że dla dzieci poniżej 1rż najlepiej mineralne
httpp://www.srokao.pl/2017/06/ekologicznenaturalne-filtry.html?m=0
I jeszcze pyt- Oskarowi wychodzą krostki czasem, ale to raczej nie od jedzenia,bo w nocy je,a rano buzią czysta. Podejrzewam ślinę i pchanie do buzi rączek. Staram się mu myć rączki na pewno przy każdej zmianie pieluszki. Możliwe że to od tego? W czwartek szczepienie to zapytam pediatry oczywiście,ale czy też tak może miało Wasze dziecko?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85c9f51b893a.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 10:22
-
W DDTVN Różczka opowiada o ośrodku preadopcyjnym. Zryczałam się jak bóbr.
mi88 lubi tę wiadomość
-
Achia, Hani się robią takie krostki na buzi właśnie od śliny. To nic groźnego.
My dziś poszliśmy do 7. Karmienie 23 i 3, więc nie narzekam. Teraz jedziemy do Niepołomic na konkurs chóralny.
Lena, śliczny Franio. Jaki on już jest duży!
Ania, boski Oski.
Luna, Fozzie, Achia, super zdjęcia porównawcze.
Jezowa, mam nadzieję, że w tem weekend praca będzie owocna, a nie jak ostatnio. Trzymam kciuki!
Lunaris, zart z oknami super. 😁
Dobrej soboty!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 11:10
Achia, Fozzie Bear lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Mnie też wczoraj bardzo wzruszyły zdjęcia porównawcze - są niesamowite
Ja siedzę cichutko, bo naprawdę niewiele wiem np. o rozszerzaniu diety. Ale gdyby któraś z Was chciała porady wakacyjnej, to zapraszam
My dziś uciekamy na chwilę nad morze, mam nadzieję na kilka dni relaksu, spacerów i będę poszukiwała dobrej rybki z frytkami
Brzuch mam z dziś taki jeszcze piżamowy, więc wrzucam tylko na chwilę. Od jakiegoś tygodnia znowu zaczęły mi się robić okropne siniaki od heparyny, więc brzuchol niefotogeniczny
No nie da rady go już wciągnąć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 22:38
mi88, Patrycja20, summer86, Achia, Izape_91, moniśka..., frezyjciada, sliweczka92, Jeżowa, bazylkove, Bunia86, pilik, JustynaG, Luna1993, Yoselyn82, Lena21, Lunaris, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Mi się trochę marzy zaadaptować jakieś kilkuletnie rodzeństwo, jak będziemy mieć 40kilka lat, o ile wszystko będzie u nas dobrze. Sami wtedy nie zdecydujemy się na własne dziecko, a po teściach widzę, jak świetne jest mieć takiego malucha w domu. Słyszałam, że kilkuletnie dzieci mają małą szansę na adopcję - wiecie, jak to wygląda? Nie chciałabym zabierać niemowlaka parze, która nie może mieć dzieci, ale takiego malucha, który nie może znaleźć domu, bym wzięła. Powoli oswajam męża z tą myślą. Orientujecie się, czy taki plan ma sens, czy gdzieś jest luka i nie będzie tak łatwo? Luna, pisałaś, że chcecie podobnie zrobić?
Summer, dzięki! Sunbrellę czuję na Zosi nawet 10 godzin po posmarowaniu, jak zbliżam nos do jej buzi. Muszę spróbować z innym. Achia, ja często zapominam smarować, ale plan jest taki, że teraz codziennie przed wyjściem smarujemy filtrem 50. Zimą tak naprawdę też warto. Sroka na przykład stosuje wysokie filtry przez cały rok i myślę, że to najzdrowsze rozwiązanie. Z tym że u mnie to jeszcze musi wejść w nawyk Ale myślę, że będzie jak z okularami przeciwsłonecznymi - zaczęłam używać kilka lat temu i teraz nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez. Męża przekonałam dopiero rok temu! i też ciagle ze sobą je bierze teraz.
Byliśmy dziś u fizjo, która nam zaleciła stymulowanie Zosi do siadania. Mamy ją sadzać, trzymając w biodrach, czasami lekko wytrącać z równowagi trzymając w siadzie, żeby sobie to ćwiczyła. Podobno jest już dojrzała do siadu i to, że tego nie robi, to kwestia lenistwa lub tego, że coś przegapiła po drodze. Pełzanie na jedną stronę, o ile jest w stanie robić to dwiema, nie jest według niej problemem, bo przy raczkowaniu się to wyrówna.
Neurolog kilka dni temu powiedziała nam, że Zosia sobie zamieniła kolejność umiejętności i to, że nie siedzi posadzona, nie jest problemem, bo rozwija teraz po prostu co innego.
Fizjoterapeutka była przypadkowa, bo za darmo w Luxmedzie. Nie jestem jej pewna, więc standardowo poradzę się Was Faktycznie powinniśmy ją sadzać i cisnąć w tym kierunku? Od kilku dni zaczęła przyjmować pozycję do czworakowania, więc nie chcę jej przeszkadzać i na siłę stymulować. Ale może warto? Czy może jeszcze ją skonsultować z kimś z polecenia?
Lunaris, Rucola lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
nick nieaktualny
-
Mi, ja bym nie sadzała, ale nie jestem fizjo. Wyfaje mi się, że ważniejsze jest pełzanie i raczkowanie a na siad dziecko ma czas. Ja miałam plan zacząć działał jesli Ania nie usiądzie do 7 m-cy.
Edit: miało być 9 m-cy, pisalam na spacerze ma szybko.
Polecam artykuły mamafizjoterapeuta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 14:42
mi88, Rucola lubią tę wiadomość
-
Mi, moja usiadła 2 dni przed skończeniem 9 miesięcy. Wczesniej wstała i raczkowała. Doszła do tego że siedzenie jest fajne jak spadła kilka razy na pupę ze stania. Daj jej czas
Edit: Dodam jeszcze że moje dziecię chyba tak lubi na przekór po swojemu. Stoi stabilnie od dawna, chodzi przy meblach, puszcza się, kuca, wstaje ale chodzić ani myśli. Raczkuje z prędkością światła i myślę że jeszcze sporo czasu minie zanim zobaczy sens w chodzeniu.
Tylko babcia jest niepocieszona bo przecież wiadomo że 'chodzenie na roczek' jest ogólnoświatowym wskaźnikiem dobrego rozwoju dziecka. Gorzej, zabroniłam jej uczyć chodzić wnuczkę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 15:24
mi88 lubi tę wiadomość
-
Witam, wiosna przyszła to chyba dlatego tu cicho, kazdy wykorzystuje pogode. My też dzisiaj korzystamy
.
Dobrze, że piszecie o kremach z filtrem bo też muszę jakiś kupić, Leoś ma karnacje po mnie i już delikatnie jest opalony.
Miłego weekendu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 17:59
Cabrera, sliweczka92, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi ja pytałam mojej fizjoterapeutki czy mogę Anię sądzac w krzesełku do karmienia mimo że sama jeszcze nie potrafi. Powiedziała mi że tak. Że ogólnie nie mamy demonizować bo co innego sadzanie dziecka 5 miesięcznego a co innego prawie 7 miesięcznego. Wiadomo nie można przesadzać ale na potrzeby posilkow jak najbardziej. Też zaleciła nam zlikwidować podnóżek na tym etapie bo Ania ciągle się od niego odpychała. Coś podobnego malka chyba pisała.
moniśka..., Rucola lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia u nas wszytsko w porządku. Felka wczoraj skończyła 9 miesięcy. W związku z tym na basenie zaczęła skakać do wody
Ogólnie powoli idzie do przodu. Pełza bardzo szybko po całym domy, ale nie chce stanąć na czworaka ani usiąść samodzielnie. Byliśmy u neurologa na konsultacji i pod względem neurologicznym wszytsko ok. Ma trochę wzmożone napięcie, ale fizjo powinno pomóc. Jedyna rzecz co mnie martwi to robi rączkami dziwne ruchy jak się spina. Neurolog powiedziała, że to stereotypie ruchowe i że prawdopodobnie z czasem jej przejdzie. Ale ja się oczywiście już naczytałam...
Dziewczyny zaglądam tu ostatnio rzadko, bo postanowiłam trochę ograniczyć czas spędzany ze smartfonem w ręku. Do tego Felka coraz bardziej mobilna i w końcu pogoda się zrobiła! Nie obiecuję, że będę codziennie, ale będę zaglądać co jakiś czas Co u Was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 21:09
sliweczka92, pilik, Achia, frezyjciada, moniśka..., summer86, JustynaG, Luna1993, Yoselyn82, Lunaris, Rucola, Lusesita, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Skala BLW korelacji bałaganu do smakowitości obiadku wg mojego emka:
poziom 1 - jeśli jedzenie jest tylko na podłodze to znaczy, że dziecko nawet nie spróbowało
poziom 2 - jeśli jedzenie jest na podłodze i na tacce/talerzyku to znaczy, że dziecku nie smakowało
poziom 3 - jeśli jedzenie jest na podłodze, krzesełku i buzia jest umorusana to dziecko coś zjadło
poziom 4 - jeśli jedzenie jest na podłodze, krzesełku a buzia i rączki są brudne to dziecku smakowało.
poziom 5 - jeśli jedzenie jest na podłodze, krzesełku a buzia i rączki są brudne, jedzenie znajdujesz również za uszami to oznacza, że było przepyszne!
No to teraz zagadka, który poziom dziś osiągnęliśmy?Achia, summer86, Minnie89, Jeżowa, Luna1993, pilik, Rucola, Lena21, Nadzieja22 lubią tę wiadomość