X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Lusesita Autorytet
    Postów: 1995 2563

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset cudowne zdjęcia <3

    Aga już 5 miesięcy :-) Rośnie kawaler jak na drożdżach :-)

    f2wlbd3m7vs8avcj.png
    dxom8u698gwsp1q3.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa wrote:
    Anna Stesia - o NCNie to mi nie przypominaj, bo tylko się bulwersuję. Cztery razy odrzucano nasz projekt, a przyjęto dokładnie w momencie, gdy ja odchodziłam na "macierzyński" i wszystko przeszło mi koło nosa. A o Preludium teraz myślimy nawet z mężem razem, mamy niewielki wspólny wątek w naszych badaniach i może byśmy to wykorzystali. Zobaczymy :)

    Auć, to może boleć! Rozumiem, ale o Preludium serio pomyślcie. Sporo papierkowej roboty, ale potem są konkretne pieniądze (może nie takie, żeby wyżyć, ale dodatek do pensji jest sensowny), a do tego pewien z góry narzucony rytm pracy. A nie chciałabyś np. poprowadzić jakiegoś fanpage'a o chemii? Przyznam, że sama jestem dno i wodorosty jeśli chodzi o chemię, ale jesli ktoś by mi ją przybliżył w przystępny sposób (taki na poziomie liceum i trochę wyżej) to byłabym zachwycona. Bliska mi osoba studiowała chemię i pokazywała mi cudowne eksperymenty, objaśniała je prościutko i nagle wszystko wydawało mi się takie fascynujące. Mogłabyś nagrywać krótkie filmiki, objaśniać różne zjawiska, pokazywac chemię od tej przystępnej strony (masz bardzo dobre pióro i świetne poczucie humoru, a to gwarantuje sukces na polu, nazwijmy to, popularyzacji nauki). Może to sprawiłoby również, że się na nowo zakochasz w tej dziedzinie. A potem już wiesz - odczyty, książka, kontrakty, sława, czerwone dywany, Gout de Diamants...

    pilik, Lusesita lubią tę wiadomość

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 kwietnia 2019, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jeszcze muszę dodać! Też jestem z tych bałaganiar... jak wracam skądś to rzeczy leżą dopóki czegoś z nich mi nie brakuje... ekhm... choć dzisiaj się prawie rozpakowała od razu bo Ninka o to zadbała ;p

    AnnaStesia no i właśnie pięknie opisałaś Twoje relacje z rodzicami jako coś co chce zbudować! I myślimy bardzo podobnie w wielu kwestiach.

    Nika, Bajka, Melewis dajcie znać jak się macie!
    KateKum jak się masz? Jeszcze w dwupaku?

    Na dobranoc wrzucam moją panienkę z niedzieli, dzisiaj nie dała sobie zdjęcia zrobić. Muszę przyznać że daje ostatnimi dniami mocno popalić, rzuca się na podłogę w złości, wyrywa, krzyczy i potrafi pokazać swoją frustracje. No ale co z tego skoro właśnie od pół godziny siedzę i patrzę w kamerkę rozczulona zamiast spać? Kocham to małe stworzenie najmocniej na świecie!
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/337f4a7708ef.jpg
    [url

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 09:58

    Anna Stesia, Lusesita, summer86, JustynaG, Jeżowa, Achia, Kaczorka, frezyjciada, sliweczka92, KateHawke, Patrycja20, Minnie89, Aga9090, Rucola, Yoselyn82, Jadranka, Nadzieja22, Lunaris lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 1 maja 2019, 01:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa, przepraszam, musiałam:
    7f3be2221b639b13med.jpg
    :-D

    Jeżowa, pilik, frezyjciada, sliweczka92, KateHawke, Jadranka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3521 9663

    Wysłany: 1 maja 2019, 04:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stasia - smutne, ale prawdziwe :D co do fanpage'u o chemii to moja koleżanka z roku coś takiego prowadzi na Instagramie i nawet całkiem dobrze jej się to wiedzie, więc w moim obszarze znajomych to raczej już wykorzystany pomysł, chyba nie czułabym się komfortowo robiąc coś konkurencyjnego :)

    Pilik ślicznie Ninka wyszła na tym zdjęciu <3 i jaka ogroooomna różnica przy tym porównaniu w chustach. Niesamowite. Muszę przyznać, że ktoś czuwał nad tym, aby Ninka trafiła akurat do takiej osoby/mamy jaką jesteś Ty. Podobne przemyślenia mam w kwestii Anny Stesi i jej synka. Jakimś niesamowitym trafem dzieci, które wymagają od mam większego poświęcenia, cierpliwości etc (w porównaniu do powiedzmy mojego "standardu" w postaci Agaty) mają to szczęście mieć za mamy tak wspaniałe kobiety jakimi jesteście Wy. Bardzo często zadaję sobie pytanie, jak ja bym się odnalazła w roli mamy dziecka bardziej wymagającego i szczerze mówiąc obawiam się, że byłabym mega sfrustrowana i zwyczajnie wykończona. A wy obie, choć często bardzo bardzo zmęczone, to najpiękniej opisujecie macierzyństwo. A może właśnie dlatego? Zawsze podziwiam Wasze zrozumienie w stosunku do potrzeb Waszych dzieci. Rzadko kiedy (a może nawet nigdy nie było takiej sytuacji), bym odebrała Wasz wpis jako "ratunku, mam dość". A mi się zdarza takie formułować, a naprawdę Agata nie testuje jakoś baaardzo mojej cierpliwości. Znaczy w mojej opinii testuje codziennie aż za bardzo, ale tak obiektywne rzecz ujmując jest raczej łatwym dzieckiem. Więc dziewczyny - dozgonny szacunek.

    Swoją drogą za oknem powoli robi się jasno, ja po 1,5h przebojach z Agatką i jej "mamo, żeby spać, muszę czuć Twoją rękę obiema moimi dłońmi, a stopy koniecznie muszę wbijać Ci w brzuch" jestem na tyle rozbudzona, że postanowiłam w ciszy napić się piwa 0%. Czy to nie zakrawa już o paranoję? 😂 Więc siedzę sobie z jeżem, który zasuwa w kołowrotku, sączę Lecha Acai i granat (polecam, pycha, jest m.in. w Lidlu), smarkam nos co minutę (kto zapomniał kupić tabletek na alergię? 💁) i czekam aż przyjdzie do mnie sen - na pewno nastąpi to jakieś 2-3 minuty przed kolejną pobudką Agatki, zawsze tak jest :D kończę te moje wynurzenia już, bo i tak nikt nie dobrnie pewnie do końca 😀

    Udanej majówki!

    Edit: ponieważ nadal nie śpię, to dorzucę zdjęcie najsłodszej Agatki 🥰
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b8ddcdeffd06.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 05:44

    Achia, emi2016, pilik, Kaczorka, frezyjciada, Lusesita, sliweczka92, Anna Stesia, KateHawke, Patrycja20, Minnie89, Rucola, JustynaG, Yoselyn82, Nadzieja22, Lunaris, Bunia86 lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    09.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    02.10 mamy dwa serduszka
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
    05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2019, 05:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia wrote:

    A co do studiów i niespełnionych marzeń. Skończyłam 2 kierunki, chciałabym jeszcze kiedyś skończyć kolejny (oczywiście kolejny nieżyciowy ;-)), ale na razie pracując i mając malutkie dziecko nie byłabym w stanie tego się podjąć. No ale dzieci nie zawsze będą małe. Mam taki charakter, że rzadko wracam do tego, co było. I gdy podjęłam jakąś decyzję, a jest mi nie w smak, to mimo wszystko staram się zjeść tę żabę. Po jakimś czasie widzę, że pewne wydarzenia układają się w sekwencje i jedno wynika z drugiego. Przypuszczalnie gdybym wybrała inne studia nie byłoby mnie w tym miejscu, w którym jestem – z moim ukochanymi chłopakami. Może miałabym więcej pieniędzy, może własne mieszkanie itp., ale moje życie osobiste wyglądałoby z pewnością inaczej. A to jest coś, czego nie zamieniłabym za żadne skarby świata. Wychowałam się w dość ubogim domu, ale pełnym miłości i wsparcia. Rodzice ciężko pracowali, ale nie zawsze ciężka praca=wielkie pieniądze. Mimo to zawsze czułam, że jestem dla nich ważna, że jestem podmiotem, że nie muszę rekompensować im ich braków czy niespełnionych ambicji. Wydaje mi się, że takie wychowanie sprawiło, że mam bardzo minimalistyczne podejście do potrzeb materialnych i nie zazdroszczę ludziom niczego poza wiedzą. Skupianie się na takich rzeczach jak pieniądze czy np. wygląd unieszczęśliwia mnie. Wiecie, jak to się mówi. Że trawa na cudzym trawniku jest zawsze bardziej zielona. Na świecie zawsze będą ludzie bogatsi, mądrzejsi, piękniejsi, lepsi w wielu dziedzinach itp. I dobrze. Nikt mi nie da drugiej wejściówki do mojego życia – mogę więc pogrążyć się we frustracji i nierealistycznych oczekiwaniach, a mogę też zwyczajnie cieszyć się życiem tu i teraz. Niedoskonałym, ale moim. Skrojonym na moją miarę. Brzmi to banalnie, ale dopóki jest zdrowie, nic innego nie ma aż tak wielkiego znaczenia.

    <3 AnnaStesia- myślę bardzo podobnie! I też zawsze podkreślam, że zdrowie jest najważniejsze. Może dlatego, że dużo smutnych rzeczy w życiu widziałam i staram się codziennie je doceniać.
    Jestes naprawdę bardzo mądrą kobietą. Twój mąż ma wielkie szczęście, że Cię ma ;)

    Pilik- słodkości z Was!:)))

    Jeżowa- zasnęłaś w końcu? Agatka do schrupania. Te dzieci jak śpią to w ogóle są turbo słodkie!

    Za to mój ancymonek nie śpi od 5:30 :p ale wiecie, że czuje się nawet wyspana?;) Na tą chwilę :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 06:02

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 1 maja 2019, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa mam nadzieje, że zasnęłaś i odsypiasz!
    U nas też od kilku dni pobudki 5.30, w nocy bez dramatów pod warunkiem, że śpi z sutkiem w buzi albo na wyciągnięcie ręki (dosłownie. Jak Jej się zachce to maca po omacku i przyciąga do buzi 🙈).
    Miłego dnia! Majówka, eMków więcej pewnie w domach to i ciszej raczej będzie jak zwykle ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 1 maja 2019, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa - dotarłam do końca! :D szacun, że chciało Ci się o takiej porze robić cokolwiek (nawet pić to "piwo") ;)

    Wszystkiego naj dla Ninki i Borysa za to, że tak pięknie rosną <3

    U nas pobudki ostatnio po 6. I zaczyna się całodzienne gadanie. Buziol się Aluśce ostatnio nie zamyka! Jedynie jak cyc wyląduje w buzi, to jest chwila ciszy ;)

    A dziś obchodzimy z mężem 5 rocznicę związku :)

    pilik, Jeżowa, summer86, Achia, Lusesita, sliweczka92, KateHawke, Aga9090, JustynaG, Rucola, Anna Stesia, Minnie89, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2019, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry piękne! My też dzień zaczynamy ok5. Kolejna "chodzona" noc za nami. Sama nie wiem, czy to ta jedynka co tylko przecięła dziąsło i stoi i czeka na wzrost, czy to co innego, ale nie poznaje mojego Florka... Od jakiś dwóch tygodni nasze noce wyglądają tak:Florek zasypia ok 20, potem 21:30 pobudka, Tymek zasypia ok 23-choć od 21 jest w łóżku ( w sensie łazi w piżamie i wydaje rozkazy "mama piciu/mama kryj/mama wzium-zaslon okno i odsłoń okno/ mama nie cie misia/mama cie misia/ mama dziem-kanapka z dżemem bądź naleśnik/ mama tam pać/ mama nie tu pać" etc), między 24-1 budzi się Florek na cyca i tu zaczyna się zabawa, bo czasem nie chce jeść, nie daje się uśpić ani uspokoić i płacze, czasem trwa to godzine, czasem dwie, czasem tylko kwadrans, wtedy chodzimy po pokoju, nosze, tulę, nucę, szumie. O 3 budzi się książę Tymoteusz z kolejną listą rozkazów i wyrzutami, że "mama be bo Tyś aa ciał z tata a nie tam". O4 budzi się Florek zje i śpi dalej. Pobudka 5-5.30... także nooo...
    A no i zrobił się nieodkładalski, chusta jest be, nosidło jest be, wózek jest be. Naczynia myłam (bo nie miałam sił wczoraj już) dziś rano ponad 2godziny, bo tylko jedną rękę miałam do dyspozycji. Ponadto nic to dziecię moje nie chce jeść :(
    Tymek daje do wiwatu i tu jest moja klęska wychowawcza, bo po 1wcale się nie słucha, po 2 robi awantury np. O złamane ciastko, jakby skończył się świat, po 3 krzyczy min raz na godzine, po 4 nie ma na niego sposobu żeby go uspokoić. I ja wiem, że bunt dwulatka itd, ale aż tak? Bije, gryzie, krzyczy, nic do niego nie dociera. A wszyscy w koło twierdzą zgodnie "rozpuściłaś go, nie wychowałas, tak to jest jak się na wszystko dziecku pozwala" itd...
    Przepraszam za ten elaborat i żale, ale ostatnio aż mi się ulewa z tego wszystkiego i nie mam z kim na ten temat pogadać, a jak się wygadam to jakoś mi lżej....

    Kaczorka wszystkiego najwspanialszego z okazji rocznicy! My z eMkiem latem będziemy obchodzić 11(!) Rocznicę związku 😱 szaleństwo...

    Dzieci jak śpią to są milion razy cudowniejsze, niż kiedy są w stanie aktywności 😂

    I do każdej dziewczynki oczy mi się pocą! Marzę o kucykach, kokardeczkach, sukieneczkach! Och!😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 07:56

    Kaczorka, Anna Stesia lubią tę wiadomość

  • Fozzie Bear Autorytet
    Postów: 1314 3910

    Wysłany: 1 maja 2019, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez, czytam o Twoim Tymku- wypisz wymaluj Stanisław! Jeśli mogę doradzic... My kładziemy o 20, na pierwsze 5 pytań jest odpowiedź "nie, spij" (chyba, że chodzi o siku). Picie stoi koło łóżka obowiązkowo! Na kolejne 5 pytań odpowiedź brzmi "mama już spi", później się nie odzywam i... Pada! Trwa to ok 30 minut .
    A jeśli mam być szczera... Do dzisiaj mamy awantury o złamane ciastko, krzywo urwany kawałek papieru toaletowego, zły kolor kubka do picia itp - teraz jest to tylko w wersji hard ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 08:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fozzie u nas niestety to nie przechodzi. Póki jest widno na dworzu nie ma opcji ubrania w piżamę. I nie ważne, że rolety zasuniete i ciemno w pokoju. Picie stoi obok łóżka, ale sam nie weźmie, jeśli mu nie podam, nie odezwę się itp., to tak się awanturuje, że budzi mi Florka. No i tu właśnie jest problem, bo te junior ciągle jest poszkodowany, przez wymagającego 1000% uwagi gnomeusza Tymoteusza. Kocham ich obu, ale czasem mam wrażenie, że co bym nie robiła, jak bym nie tłumaczyła, nie postępowała to ten urwis będzie i tak zawsze niezadowolony i awanturniczy o byle pyłek, co mu przed nosem przeleciał, a on chciał żeby akurat nie leciał. Jeszcze trochę a wyjdę z siebie i stanę obok🙈

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 1 maja 2019, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frezyjciada- za wiele porad wychowawczych Ci nie dam, ale po pierwsze: nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina, a po drugie: nie obwiniaj się, że Florek cierpi. Tymek jest ciągle małym dzieckiem, które sobie układa nową rzeczywistość, a do tego testuje granice. Między innymi tak właśnie - poprzez stawianie granic - wychowuje się dzieci i robisz to najlepiej jak potrafisz! Awantury to pewnie też etap - wiesz, mnie dorosłej zdarza się awanturować 'o byle pyłek' albo chodzić wściekłą przez sprawy, na które nie mam wpływu (typu czterodniowa ulewa w Krakowie w ostatnich dniach albo sąsiad, który wynajął dom obok i zrobił sobie w nim warsztat samochodowy przez co do północy hałasuje tak, że - jak Tymek - mam ochotę wyjść, biegać w kółko i wrzeszczeć, byleby zakrzyczeć te cholerne stuki i przegazowywanie auta). Nie dziwię się Tymkowi zatem, że JESZCZE nie nauczył się inaczej wyrażać uczuć...
    A co Florka? Pewnie będzie przechodził podobny okres i wtedy jemu poświęcisz 110% uwagi, czasu i zainteresowania. Na razie jest kochanym przez Ciebie dzieckiem i to ta miłość i bezpieczeństwo są mu potrzebne!

    Szkoda tylko, że masz tak mało pomocy ze strony M. Już pal sześć prace domowe, ale może dobrze by Tymkowi zrobiło spędzanie czasu we dwoje z tatą? Pogadaj z M., zwłaszcza, że teraz jeszcze może wykroi tą godzinę, potem - przy żniwach- to wiadomo, że szans nie będzie.

    Kaczorka- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. U nas staż dwa razy dłuższy i czasem zazdroszczę ludziom, którzy szybciej zdecydowali się na takie kroki jak rodzina niż my. Nawet M. mi kiedyś przyznał, że 'jakbym wiedział, że to małżeństwo jest takie fajne to bym się wcześniej oświadczył'. To nie jest tak, że wcześniej nam było źle (jakby było, to pewnie do tego punktu byśmy nie dotarli), ale teraz jest pełniej. Wszystko jest 'na swoim miejscu', zwłaszcza odkąd jest jeszcze Pączek.

    Krakowianki- patrzcie za okno! Po ostatnich 4 dniach to ja nie wiem, co się robi w taką pogodę, bo mam milion pomysłów (ten z myciem okien spycham na dno świadomości:P).

    Miłego dnia wszystkim <3

    sliweczka92, Kaczorka, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 1 maja 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - poznaliśmy się z mężem, jak ja miałam 27 a on 28 lat. Nie było na co czekać ;) inaczej by nas chyba 40 dopadła :p
    Też czasem żałujemy, że nie poznaliśmy się wcześniej, bo może teraz bylibyśmy na innym etapie. Ale mamy co mamy. Sami żeśmy na to zapracowali i powoli idziemy do przodu :)

    W Szczecinie dziś pochmurno i zimno, czyli taka typowa majówka ;) może się zbierzemy w sobie i pójdziemy sprzątać piwnicę, bo nikt w niej nic nie robił od czasu śmierci babci a tam jeszcze jej stare śmieci leżą.

    Jutro za to wybieram się do pracy poinformować o ciąży. Mam nadzieję, że wszystko się uda i od czerwca znów będę dostawać jakąś kasę. Trzeba zbierać na wkład własny do kredytu :p

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 1 maja 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - a w ogóle to chciałam Ci napisać, że "wysokie" to Twoje dzieciątko! Tak wczoraj z ciekawości spojrzałam na swoje wyniki z prenatalnych Alusiowych i u nas w 12+1 mała miała 56mm ;)

    A spojrzałam, bo wczoraj ginka stwierdziła, że nasze Kaczątko ma sporą głowę i chciałam zobaczyć jak u Aluśki było. I było podobnie, też na tym etapie głowa sporo powyżej średniej :p

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 1 maja 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka- jak my się poznaliśmy to M. miał 28, ja 24, więc też nie dzieciaki ;) No ale niektórzy faceci dojrzewają później jak widać :P (a serio to myślę, że u niego wpływ miały doświadczenia poprzedniego związku...)

    A Pączek faktycznie urósł ostatnio jak szalony, bo od ostatniego pomiaru 25.04 to 17 mm! No i u nas wg OM wczoraj miało być 12+2, a tu pomiarami wyszło 12 + 5 już. A przecież wiem, kiedy miałam owulację (co do dnia;)), więc de facto korekta powinna być o trzy dni, ale wstecz, a nie do przodu. Niski, wysoki, pal sześć - byle teraz zdrowy, a potem zdrowy i szczęśliwy <3
    No i z M. nadal mówimy 'Pączek' - potencjalna córka cieszy nas bardzo, ale Pączek jest Pączkiem i chyba nim na długo zostanie ;)

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 1 maja 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim 😘

    Pilik muszę cię w końcu poznać - koniecznie! Jak będziesz znów w Kato to pamiętaj że mam z Tychów szybką kolej i mogę w ładną pogodę wypić kawę we wspaniałym towarzystwie ☺️ a mega chcę poznać tę Ninkę bo to przecudne dzieciątko. Aaa i wszystkiego naj na kolejny miesiąc. Podziwiam za to że mimo jej charakteru nie chcesz jej korygować tylko zachować to co cenne dla niej 💓

    Jeżowa miałam pisać już wczoraj ale wciąż nie mam czasu. Ja pochodzę z biednej rodziny, na studia poszłam zaoczne i do pracy żeby na nie zarobić. Potem zaczelam pracować w tym kierunku, doszłam do wysokiego stanowiska (choć z super pieniędzmi to nie miało związku...) I tak mnie ta praca wypaliła że bardzo przyspieszyła moją decyzję o ivf. Teraz po roku macierzyńskiego już tam nie wrócę bo wiem już że wolę zarabiać mało ale być dla Natalii. Podziwiam cię za samozaparcie i pogodzenie tego z opieką nad Agatką, myślę że za chwilę to zaprocentuje i będziesz z siebie dumna. A ja już jestem z Ciebie dumna! ❤️

    Reset piękny Pączuszek 💓💓💓 na tydzień spokój z myśleniem 😉 potem znowu włącza się tryb oczekiwania na kolejne usg.

    pilik, Jeżowa lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 766 1826

    Wysłany: 1 maja 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, ja z okazji tej pięknej pogody w Krakwowi zajadam kanapki z awokado i ogórkiem zielonym. A co. ;)

    reset lubi tę wiadomość

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 1 maja 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate wiesz, ta sama szybka kolej jedzie nie dużo dłużej do czechowic ;p a może przy ładnej pogodzie spacer w parku w Pszczynie? :)
    Malka i Lena może by dołączyły! :)

    KateHawke lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 1 maja 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset - może dlatego tak słabo się ostatnio czułaś, bo Pączuś zabierał Ci dużo energii do swojej fazy wzrostu :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 1 maja 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa, dzięki, to bardzo miłe, co piszesz, ale ostatnì mam takie przemyślenia, że każde dziecko jest wymagające. Każde potrzebuje uwagi, miłości, zabawy, jedzenia, opieki itp. I dlatego każde rodzic ma prawo czuć się zmęczony czy wyczerpany. Owszem, są dzieci, które wymagają bardziej, ale nie zmienia to faktu, że rodzice pozostałych bąbli tez zapierniczają i mogą czuć frustracje czy zniechęcenie. Mała część dzieci jest dość spokojna, prawie samowystarczalna i to od rodziców tych dzieci można usłyszeć, że wszystko jest kwestia dobrej organizacji ;-) Wszyscy pozostali wiedzą, że ten mały człowiek to wielki rewolucjonista, a rodzicielstwo to policzek wymierzony miłości własnej. I genialna przygoda, do której nijak się nie da przygotować, ani do tych nieprzespanych nocy, ani do tego niewyobrazalnego zalewu najcudowniejszych uczuć na widok uśmiechu swojego dziecka.

    Achia <3 <3 Myślę, że ja mam większe szczęście, że go spotkałam. Zresztą sama wiesz, jak dobrze mieć fantastycznego męża :-)

    Frez, Fozzie- dziękuję Wam, że piszecie o wychowywaniu starszego dziecka. Już od jakiegoś czasu szykuje mojego małżonka na to, że dżezy, które odwala masz pierworodny to dopiero wstęp do szerszego planu pozbawienia nas wszystkich włosów, wyrywanych w akcie desperacji. Wysłałam mu nawet ten link:
    https://www.boredpanda.com/funny-reasons-why-kids-cry/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 12:49

    Achia, Jeżowa, Lunaris lubią tę wiadomość

‹‹ 3240 3241 3242 3243 3244 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ