Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja kiedyś byłam na hmm, jak by to nazwać, (?) grillu poślubnym, gdzie daniem głównym (i niemalże jedynym daniem) były ziemniaki z żaru. Raju, ileśmy się na nie naczekali... ale za to jak smakowały takim wyposzczonym gościom! Ogólnie to nigdy nie miałam takiego kaca jak po tej imprezie. No ale jakoś nie szło zagryzać ziemniakami, a niczego innego nie było...
Anna Stesia, summer86, sliweczka92, Jeżowa, Karletka, JustynaG, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Achia podeslij mi proszę tez ten przepis! Mam truskawki, mam ssanie i muszę wegańsko więc brzmi jak przepis dla mnie!
AnnaStesia coś czuje, że wszyscy na Ciebie zagłosują!
A frytki takie z patelni zawsze mi dziadek smażył. Do tego szklanka mleka. O matko, ale bym wciągnęła!Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
AnnaStesia, ze wstydliwych wyznań jedzeniowych, jak byłam młodsza i nie było nic słodkiego w domu to wyjadałam śmietankę do kawy lyżeczką (wtedy jeszcze nie mówili, że to takie niezdrowe ).
Edit: hm..nie jadłam nigdy frytek z patelni. Dawniej w garnku na głebokim tłuszczu, później z frytkownicy a teraz już głównie z piekarnika. Ciekawa jestem jak smakują z tej frytkownicy na gorace powietrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 20:49
Anna Stesia, pilik lubią tę wiadomość
-
PS udusze Was za te frytki! Czytam i czytam te strony, a w co drugim poście frytki. Zjadłabym. Takie domowe. To nawet wegańskie jest!
Idę spać bo burczy w brzuszku na samą myśl... A Milan dziś ma pierwszą noc w życiu bez spowijania - zaczął się obracać na brzuch wiec musiałam zaprzestać. Więc proszę o małe kciuki żeby był łaskawy przespać noc bez pobudek co chwilę!Kaczorka, Rucola lubią tę wiadomość
-
A jadłyście może domowej roboty karmel? Moja mama umie robić i przysięgam, że te kmioty z Olimpu nie wiedzą co dobre i żrą ambrozję zamiast przypalonego cukru.
A mój tato robił nam cukierki kajmakowe - stał i smażył je kilka godzin. I potem znikały w kilka godzin. No najlepsze smaki dzieciństwa jak nic!
Summer, też tak robiłam... -
No nic, jutro na obiad frytki!
Summer raz jadłam z takiej frytkownicy i to nie to. To już w piekarnika lepsze dużo.
A śmietankę też wyjadłam!
Ale to pikus... wyjadalismy takie herbatki granulowane!
A ja nie mogę ciacha z pomidorów bo mnie pomidory tez uczulają
Anna Stesia, Karletka, JustynaG, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:A ja kiedyś byłam na hmm, jak by to nazwać, (?) grillu poślubnym, gdzie daniem głównym (i niemalże jedynym daniem) były ziemniaki z żaru. Raju, ileśmy się na nie naczekali... ale za to jak smakowały takim wyposzczonym gościom! Ogólnie to nigdy nie miałam takiego kaca jak po tej imprezie. No ale jakoś nie szło zagryzać ziemniakami, a niczego innego nie było...
To się nazywa niskobudżetowa wersja weselaKarletka, StaraczkaNika, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Wybaczcie dosadność, ale własnie trafiłam na taki obrazek:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1501d8218900.jpgLuna1993, Karletka, sliweczka92, frezyjciada, summer86, Patrycja20, Lunaris, Achia, Kaczorka, Jeżowa, Rucola, Cabrera, moniśka..., JustynaG, Aga9090, pilik, Jadranka, Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
AnnaStesia, nie śledzę za bardzo tematu nowego royal baby (oczywiście nie dało się przegapić, że już urodziła i jak nazwali dziecko), ale muszę napisać, że podoba mi się iż nie założyła sukienki takiej, która miałaby maskować brzuch itd. Fajnie pokazała, że kobieta 2 dni po porodzie może nadal mieć spory brzuszek.
Anna Stesia, Karletka, Achia, mi88, Jeżowa, Rucola, Aga9090, pilik, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyuff nadrobiłam, ale łatwo nie było. Odniosę się po ociupinie, bo by się Wam znudziło to czytanie, zresztą inne rzeczy już mamy na tapecie widzę
Buniu! nie dziwię się humoru... Jak człowiek jest w takiej "niemocy", jakby "zawieszony" w rzeczywistości, to najzwyczajniej w świecie jest przez to "usiedlenie" sfrustrowany. Znajdź sobie jakieś kreatywne zajęcie na leżąco, bądź siedząco? może kolorowanki? mnie uspokaja kolorowanie, jak i Kaczorke bądź dzielna 😘 i pochwal się brzusiem!
kooooocham oglądać ciążowe brzuchy😍
Ania szkoda, że usunęłaś konto i od nas uciekłaś. Dziewczyny już chyba wszystko napisały. Ja mam tylko nadzieję, że podczytujesz z ukrycia i widzisz ile osób dobrze Wam życzy i chcąc nie chcąc, tymi wypowiedziami chce Ci pomóc. Mam wrażenie, że okrutnie wpadłaś w pułapkę perfekcjonizmu. Piszesz, że nie wiemy wszystkiego to nam powiedz! będzie nam łatwiej jakoś pomóc. A tak to martwię się, że wiecznie będziesz szukać czegoś, co jest "nie tak". Trzymaj się tam! i nie wstydź się szukać pomocy również dla siebie.
Fozzie uwielbiam Twoją bezpośredniość! nie wygłupiaj się i chodzi tu! masz taki temperament i ożywiasz niejednokrotnie tutejszy babiniec. Buziaki w tą szaloną łepetynke! 😙😙
Reset myślę, że byśmy się dogadały w realu fajna z Ciebie Pani prawnik! Czasem mam wrażenie jak czytam Twoje posty, że gdybyś stała obok, bez zastanowienia bym Cię po prostu przytuliła. Jakieś takie ciepło bije "od Ciebie"😊 wybacz bezpośredniość!
Nika! ja nie wiem jak Ty wytrzymujesz tyyyyle czasu w celibacie... przyznaj się! czochrasz Grażkę?😝 ja nie mam ochoty, ale dla mnie dwa tygodnie to już długa przerwa. A wiem, że zmęczenie robi swoje... Obyście szybko znaleźli czas dla siebie
Kaczorka! ależ mi narobiłaś smaka na frytki! jadłam ostatni raz jeszcze przed ciążą!😱 odczyściłaś krzesełko? na przyszłość to jest taka fajna rzecz z firmy Fabrelic-gąbka gumka, zmyje wszystko z każdej powierzchni.
Achia łącze się w bólu histerii. Florek ma takie napady od tygodnia. Do tego stopnia, że nic nie dawało rady, ani lulanie, ani szuszanie, ani skakanie na piłce, ani śpiewanie, nawet cyca nie chciał. Trwało to od 19 do 23. Już myślałam, że na szpital będziemy jechać. O 23 włożyłam kawalera do wanny z ciepłą wodą, dolewałam coraz to więcej cieplejszej i powoli mu przeszło. Po kąpieli już normalnie zjadł cyca i udało się go uśpić. Mam nadzieję, że taki atak już się nie powtórzy. Nie mam pojęcia co go spowodowało..
Lunaris! Bóg zapłać za cynk na maty! superancka sprawa! może kupię Tyśkowi na dzień dziecka.... Musze zagadać z mężem. Mamy tak mega ciasno w domu, że każdy "sprzęt" muszę milion razy przemyśleć. Uroki mieszkania na 60m2 na dwóch poziomach we czwórkę! AAAALEEEE! od poniedziałku robią nam tynki na budowie, także już jakiś krok do przodu. Może na Boże Narodzenie uda się przenieść 😍
Co do zębów, to właśnie wyszła mi do końca ostatnia (!) już ósemka i tak mnie bolą zęby okropnie... Od kiedy pamiętam miałam krzywe, okropne zęby i b.duze kompleksy z tego powodu, no i chyba przyszedł czas COŚ z tym zrobić. Tylko teraz myślę, czy najpierw wyrwać ósemki i potem do ortodonty, żeby jakoś "przyspieszyć" ten nieszczęsny proces "prostowania", czy jednak najpierw orto.. Boje się... Reakcji otoczenia też się boje. Eh odzywa się we mnie mała. dorastająca ja..
Śliweczka masz fb? tam jest taka grupa bazarek chustowy i można kupić superancką chustę w świetnej cenie. Używane mają ten plus, że po 1 są tanie, po 2 dociągają się jak masełko 😍 dzień matki niedługo! warto zrobić sobie prezent 😄
Moniśka tęczowa kupa😂 aż oplułam telefon😂
Pilik zdjęcie przepiękne!😍 Zrób może magiczny kubek? albo jakiś breloczek do kluczy? mój mąż często latem jeździ z towarem na giełdę, więc bywa, że go nie na kilka dni i zrobiłam mu taki breloczek. Z jednej strony było foto a z drugiej napis- jedź ostrożnie, czekamy na Ciebie. Cieszył się jak nigdy! ba! nawet się wzruszył! zupełnie jak nie on!
u nas średnio. Tymek na ucho już nie narzeka, ale codziennie ma temperature i gil po pas. Tak jak w czasie kiedy nos czysty dmucha super- ćwiczyliśmy na świeczkach, tak kiedy ma katar jest zupełnie odwrotnie i za chorobę tego nosa dmuchać nie chce Florek zagilany, mam nadzieję, że mu przejdzie do 28, bo wtedy mamy stawić się w szpitalu na tą tomografię. Jak tylko o tym myślę, to aż mnie żołądek boli. A jakby tego było mało, to uderzyłam się dziś o klamkę (brawo ja) cyckiem! i chyba będę mieć jakieś zapalenie, boli jak nie wiem, pierś ogień gorąca a ja się czuję mega słabo. Ale radzę sobie, dziś nawet miałam gościa i zrobiłam obiad, dwa reczne prania, sałatkę, tortille, kanapeczki i nawet zdążyłam pomyć podłogi Marzę o zmywarce! tyyyyyle czasu bym zaoszczędziła!
Justyna to Ty żyjesz BEZ słodyczy?!!😱 a to jest w ogóle realne?!!!!!
AnnaStesia popieram kandydaturę! do podania trzeba dołączyć dwa zdjęcia i czekać na odpowiedź, tyle ile czeka się na rezonans magnetyczny na nfz😂
Akt desperacji z braku słodyczy? wyjadanie cukru z cukiernicy! Mój mąż potrafił wtrąbić i pół kilo w ten sposób 😂
Weźcie idźcie z tymi frytkami! Moje burczenie brzucha zaraz obudzi Florka! Grrrrr!
Ciasto z pomidorów? No muszę to zrobić!
Te truskawki to kupa chemii dziewczyny.... Poczekajcie jeszcze dwa tygodnie i będą nasze Polskie z ziemi, z pod włókniny, już kwitną w tych nie ma tyle oprysków a! I kupujcie te co są ubrudzone ziemią i nie świecą z kilometra. To samo na przyszłość jeśli chodzi o ogórki. Jak ogórek jest czysty i błyszczy, to wcale nie znaczy, że tak błyszczy ze smaku, tylko go ktoś wypłukał w płynie do mycia naczyń.
Edit: o kurcze ale żem nakreśliła... Przepraszam! Miało być krótko...🙊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 21:23
Anna Stesia, Lunaris, Karletka, Kaczorka, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Summer, ja mam te frytownice niskotluszczowa. Frytki są ok. Smaczne wychodzą no i masa kalorii mniej. chociaż ja wiele rzeczy robię w tym urządzeniu, nawet piekłam w nim babkę 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 21:23
summer86 lubi tę wiadomość
-
Frez, myślę że jakby Nika miała czas i ochotę "czochrać Grażynkę" to chyba prędzej by się wybrała wyczochrać coś razem z mężem
frezyjciada, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
AnnaStesia ale się uśmiałam, aż mnie krocze zaczeło boleć. 😜
FozzieBear/MiniBlack
Nie strzelaj focha... Tylko się udzielaj. 😜
Kaczorka oczy Alicji są nieziemskie, już widzę oczyma wyobraźni jak będzie się odganiała od tłumu wielbicieli ❤
Pilik zdjecia rewelacyjne, u Nas za domem też rośnie rzepak, może i ja bym sobie strzeliła taką fotkę i oczywiście czekam na kolejne zdjęcia.
Aga gdzie te zdjęcia Waszej czwórki? Czekam 😄
Co do Frytek, ją nie lubię więc jestem uratowana, ale zgrzeszyłam...
Przed chwilą zjadłam najlepszego kebaba od turasa. 😛
Co do radzenia sobie w dzieciństwie z braku łakoci jadłam, chleb namoczony woda z kranu lub śmietaną posypany cukrem, kogel-mogel, szczypy, cukier puder.
Pamiętam jak chodziłam do koleżanki to jej mama robiła bułki na parze, ale nigdy nie zasmakowałam, może jutro spróbuje i zrobię 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 21:40
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPilik- prosze! https://www.youtube.com/watch?v=0TJJwouzjRg
a ja polecam frytki z batatów! uwielbiam! i już wiem po co jutro pójdę do sklepu
i jakkolwiek grafika trafna- ale zgadzam się z Summer, super,że nie założyła pasa na brzuch czy coś,ale widać,że brzuszek jest, woda jeszcze trzyma. wyjść musiała- ale podejrzewam,że to ostatnia rzecz na jaką miała ochotęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 21:37
-
nick nieaktualnySummer no racja!
Przypomniała mi się(nie wiem czemu!) piosenka "Brzydala"😂 znacie? Śpiewa- Domowe Melodie polecam!
Achia też uwielbiam frytki z batatów! Posypane słodką papryką 😍 mniam mniam mniam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 21:39
Achia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyfrezyjciada wrote:Summer no racja!
Przypomniała mi się(nie wiem czemu!) piosenka "Brzydala"😂 znacie? Śpiewa- Domowe Melodie polecam!
Achia też uwielbiam frytki z batatów! Posypane słodką papryką 😍 mniam mniam mniam!frezyjciada lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny