Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia. Nie chciałam "naciągać" na ojojanie, ale po prostu musiałam to z siebie wyrzucić.
W ogóle mam fioletowe usta jakbym się z jakimś żulem pod sklepem pobiła
Justyna, czytałam trochę i u dzieci poniżej roku i nawet okolo roku, ciężko o skuteczne i bezpieczne środki na kleszcze. A znów te naturalne nie zawsze działają. Ja po przeczytaniu Pana Tabletki i Srokao zdecydowałam się na KomarOff, a na wózek lub koc będziemy psikać pewnie czymś mocniejszym.
Edit: co do filtrów, w tym roku postawiłam na Alphanova bebe w sprayu, mam nadzieję, że będzie szybciej i wygodniej niż w kremie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 09:58
mi88 lubi tę wiadomość
-
Summer - jesteś super mamą i nawet nie próbuj myśleć inaczej! Po prostu trafił Ci się dość wymagający egzemplarz.
Pilik - u mnie @ wróciła na tydzień przed skończonym 11 miesiącem życia Aluśki więc masz szansę też jeszcze się załapać :p tylko mi wcale nie zależało, żeby ona wróciła..
Achia - Twoja siostra i mama same sobie zapracowały na taką obojętność. Niestety tak to jest czasami, że rodzina nas zawodzi/rozczarowuje. Może jak siostra nie odczuje zainteresowania z Twojej strony to coś przemyśli?
Ogólnie fajnie się Was dziś z rana czytało
Niestety moją Aluśkę w nocy coś opętało i prawie całą przespała z cycem w buzi.. nie było mowy, żeby się od niej odsunąć
Do tego jakieś zrywy miała, skakała, wstawała, kręciła się i od czasu do czasu powtarzała "oj, ojoj"..summer86, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySummer! Ty wiesz ile razy ja mam ochotę otworzyć okno i przez nie wyskoczyć? Ile razy w miesiącu zamykam się w łazience, żeby sobie popłakać w spokoju? Ile razy sobie myślę "o durna babo, na kiego grzyba ci to było"? Ale czy to znaczy, że jestem złą mamą? Czy każdy musi tiutać nad swoim dzieckiem i chodzić w skowronkach 24h na dobę, 7 dni w tygodniu?
Wymagające dziecko, to taka szkoła przetrwania dla matki, że potem to już NIC, zupełnie NIC jej nie zagnie, nie złamie, nie pogrąży w czeluściach smutku i rozpaczy, załamania etc.
I podpisuje się pod tym co pisze Karletka, każde dziecko jest inne! Gdyby Tymek miał taki charakter jak Florian, to od razu byśmy starali się o rodzeństwo, a tak to niby szybko zaszłam w kolejną ciążę, ale mąż namawiał b.dlugo i w sumie cała ciążę żyłam w stresie, że od nowa czeka mnie ten armagedon. A tu miłe zaskoczenie! Zupełnie odwrotny charakter!
Na fb jest grupa hajnidowa, znajdź nią, dołącz i zobaczysz jak dużo jest nas z hajnidami i takimi rozkminami. Od razu Ci będzie lżej, że nie jesteś z tym sama!summer86 lubi tę wiadomość
-
Frez, a ja powiem tak... gdyby Ci się trafił pierwszy "spokojny" egzemplarz to też byś była zmęczona, miała czasami dość i chciała wyjść i nie wrócić ALE ze względu, że masz porównanie i jego gorsze dni to NIC w porównaniu z lepszymi starszaka to inaczej do tego podchodzisz
Czasami sobie myślę, że Ania jest wymagającym dzieckiem (nie hnb) ale od rodziny usłyszałam, że wcale nie jest taka wymagająca, że mamy z nią super itp itd I boję się tego, że jeżeli w moim postrzeganiu jest TRUDNO (bo budzi się często w nocy, bo usypia tylko na rękach, bo trzeba ją dużo nosić) to co będzie gdy drugi egzemplarz trafi się naprawdę ciężki? To może wtedy docenię jak prosto było z Anią?pilik, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się z rana
Summer dziewczyny już wszystko napisały, tule :*
Ja się dalej zastanawiam co się stało z moim aniolkiem, kto mi podmieniłem dziecko?!
Kolejna noc z cyckiem w buzi i z milionem pobudek.. No nic trzeba to przetrwać..
Ale żeby nie było tylko marudzenia:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cdf6c5c84ce9.jpg
Miłego dnia!JustynaG, sliweczka92, Patrycja20, Kaczorka, Jeżowa, Lusesita, Cabrera, Yoselyn82, summer86, emi2016, pilik, Rucola, moniśka..., Nadzieja22, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Ja Was w nocy czytałam, ale nie miała siły odpisać. My byliśmy dziś na 8:30 na pierwszych basenowych zajęciach Hani w Parku wodnym. Było super! Naprawdę ogromnym plusem jest to, że może w nich uczestniczyć dwoje rodziców. Dodatkowo grupa Hani liczy 3-4 dzieci (dziś była Hania i Chlopiec), więc spokojnie możemy być obydwoje w wodzie i zamieniać się. Hania czuła się jak ryba w wodzie! No może miała troszkę kiepski początek, ale przyjechaliśmy na ostatnią chwilę, no i Hania była trochę rozespana, jak to po jeździe samochodem. Teraz już wiemy, żeby następnym razem przyjechać wcześniej.
Ja z racji, że chodziłam do Ogolnoksztalcoacej Szkoły Muzycznej, to nie było mowy, żeby grać w jakiekolwiek sporty, bo trzeba uważać na palce... U mnie na w-fie królował aerobik. I ten codzienny tekst: "No, dziewczęta, [klask!] Aeorbik" i kiedyś schowalysmy się wszystkie w takiej mikro wnece w szatni i babka nas nie mogła znaleźć 🤣 dodam,że szatnia był w mega mala 😂😂😂 i było to w liceum...😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 11:01
-
Po wczorajszym pytaniu AnnyStesi o kontakty Agaty z Hodorem, postanowiłam je zacieśnić. Żadna ze stron nie była jednak zbytnio zainteresowana
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c31ca0431718.jpg
Agata oczywiście się ukłuła, ale harda z niej dziewczyna, bo się nie przejęła
Aga świetny Borys. Współczuję trudniejszego okresu, u nas koło 5 miesiąca też były trudne noce.
Kaczorka Tobie ciężkiej nocy także współczuję. Jak Ty się fizycznie czujesz (w sensie kręgosłup, nogi, ręce) po takiej nocy?
Justyna mnie też trochę to denerwuje, jak ktoś widzi Agatę przez godzinę i jest "grzeczna" to słyszę, że chyba łatwo być mamą i że na co ja narzekam. No, a jak raz dała popis przy szwagierce to kupiła jej kaszkę waniliową (z tych co to na drugim miejscu w składzie jest cukier, a na takich nie daje Agacie) i skomentowała, że może jak się tego naje to będzie spokojniejszasliweczka92, Kaczorka, Achia, frezyjciada, Lusesita, Cabrera, Aga9090, JustynaG, summer86, bazylkove, Patrycja20, Yoselyn82, pilik, emi2016, mi88, Rucola, moniśka..., Nadzieja22, Karletka, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Śliweczka - szacun, że o 8:30 już na basenie byliście!!
To mnie właśnie wkurza.. zanim poznałam męża, to potrafiłam w sobotę wstać rano, ogarnąć się i od rana gdzieś jechać, coś robić. A tymczasem jest godzina 11 a my dalej w piżamach! A miałam plany jechać na jakiś shopping.. jak dobrze pójdzie, to zaraz nas wieczór zastanie i tyle z tego wyjdzie -
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Śliweczka - szacun, że o 8:30 już na basenie byliście!!
To mnie właśnie wkurza.. zanim poznałam męża, to potrafiłam w sobotę wstać rano, ogarnąć się i od rana gdzieś jechać, coś robić. A tymczasem jest godzina 11 a my dalej w piżamach! A miałam plany jechać na jakiś shopping.. jak dobrze pójdzie, to zaraz nas wieczór zastanie i tyle z tego wyjdzie -
Jeżowa - ja się czuję w miarę oki moje ciało już się chyba przyzwyczaiło do Alusiowych nocnych akcji.. :p może tylko energii mi brak. No ale co się dziwić, jak dwa małe pasożyty (proszę tego źle nie odebrać, raczej żartobliwie) wyciągają ze mnie co tylko się da.. :p
summer86, pilik, Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
-
Ale Wam dziś spamuję..
Ale chciałam pochwalić się, jak wdrażamy Aluśkę w to, że będzie miała rodzeństwo.
Ściągnęłam taką aplikację i jak się klika na dzidziusia, to on się śmieje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/87ab8ea2dd51.jpg
I Ala uwielbia to robić. I jej tłumaczymy, że taki dzidziuś jest u mamy w brzuszku. I nawet już pamięta! Bo jak pytamy, gdzie mama ma dzidzię, to pokazuje na brzuch i mówi "w brzusiu"
Za jakieś trochę kupimy jej książeczkę o rodzeństwieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 11:22
Jeżowa, Cabrera, frezyjciada, Aga9090, summer86, JustynaG, bazylkove, Patrycja20, pilik, Minnie89, Rucola, moniśka..., Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry i dziękuję za te kilka śmiesznych historyjek - osłodziły mi dzisiejszą kawę w pracy
Jeżowa - cudowny Jeż
Mój pies wczoraj wsadził swoje uszy w grunt, którym był pokrywany garaż (w ogóle uważał, że zabieranie wszystkiego eM., który tynkował ten garaż to najfajniejsza zabawa, biegał więc swawolnie z foliami, plandekami i pędzlami po ogrodzie) i teraz ma uszy do połowy "w tynku"
Mam nadzieję, że kiedyś ten tynk się wykruszy
Summer - ja też uważam, że Ania lepszej Mamy nie mogłaby sobie wymarzyć! Mocno Ci kibicuję i mam nadzieję, że przez resztę dzieciństwa Ania będzie nieco łaskawsza
Ps. moje dziecie już regularnie urządza sobie imprezki w brzuszku
Pps. u Bazylkove ma być chłopak, kiedyś pisała o FrankuKaczorka, Aga9090, pilik, Jeżowa, Rucola, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczorka super aplikacja! I Aluśka jaka kumata
My mieliśmy książkę "Czekamy na Dzidziusia". Bardzo fajna, dużo obrazków, nawet Tymek czaił o co chodzi. Są obrazki jak mama jedzie do lekarza, z usg, jak rośnie brzuszek itd.Kaczorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Lekko to pocieszające, że nie tylko my tak mamy.. niestety mam wrażenie, że mojemu mężowi to nie przeszkadza
Achia, a może trzeba przestać zwracać na nich uwagę i robić swoje??! Może się dostosują?
Jeżowa- super zdjęcie )Jeżowa lubi tę wiadomość
-
Co do kleszczy to chyba niestety częste oglądanie dziecka i siebie. Niestety długie spodenki nic nie dają, a wręcz uważam że jeszcze pogarszają bo te bestie wchodzą pod spod i ich nie widać. Po tarzaniu w trawie dobrze też zmienić ubranko bo mimo wytrzepania mogą wejść gdzieś w szew i potem się wkłuć. Chemii na dziecku nie stosuję, na sobie z resztą też nie.
Jak już kleszcz się wbije to w Diagnostyce jest opcja zbadania czy był zakażony. Trzeba przynieść go w słoiczku. Ale jest to droga opcja, wszystkie odkleszczowe choroby ok. 300 zł...
Co do @, u mnie wróciła po 11,5 miesiąca, pomimo nocnego wiszenia na cycku. Niestety jest jak na złość regularna, bo jak dla mnie mogłaby nie wracać jeszcze ze dwa lata.
Ja również czuję się tu swobodniej bez pisania litanii
P.S. Hodor jest słodki Dla niego lepiej (bezpieczniej) że ma kolceWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 12:11
summer86, pilik, Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
-
No to obecnie Jadranka jesteś na szczycie @ listy. 11,5 m-ca to naprawdę niezły wynik!
Jadranka, Rucola lubią tę wiadomość
-
Rucola u nas siusiak póki co w czwartek idziemy na połówkowe zobaczymy czy się potwierdzi. Jeśli tak, to będzie Franio
Anna Stesia to całkiem możliwe ze wyjdzie jakieś cholerstwo, walczę z infekcja i już dwa razy miałam przepisany lek. Jednak to prawda, że jak coś się przyplącze to potem ciężko się tego pozbyć.
Hodorpilik, Jeżowa, Rucola lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Jadranka, myślałam o Tobie! Cieszę się, że napisałaś.
JuicyB, jeśli zaglądasz daj znać co u Was.
Sarna, Madzik, Siwulec - Wy również.
Brakuje mi tu również Flo.Jadranka, pilik lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry. U mnie kiepski czas trwa.
Ninka się chyba z Aluśką zmówiła i całuśką noc wisiała na cycku. Każda moja próba odsunięcia się i położenia obok kończyła się płaczem i usypianiem od nowa, a że ja z tych upartych i marzących o godzinie snu na plecach co pół godziny usypiałam i tak aż do 5.30, kiedy radośnie postanowiła wstać.
Po 8 się zebraliśmy do teściow, eMek miał drobną rzecz w aucie naprawić i tacie balkon pomalować i oczywiście wyszła grubsza sprawa z autem i dopiero przed chwilą wróciliśmy do domu.
Panienka zasnęła, jak wstanie idziemy na chwile na osiedlowy festyn, jest ulice obok więc z ciekawości się przejdziemy.
Jezowa uroczy ten Wasz jeż!
Aaa i wrzucam fotę. Testujemy taką piękną chustę 😍
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b80a5ec3de6.jpgsliweczka92, Jeżowa, frezyjciada, Patrycja20, veritaserum, Achia, summer86, emi2016, Yoselyn82, StaraczkaNika, Minnie89, JustynaG, Cabrera, Kaczorka, Nadzieja22, Karletka, Bunia86 lubią tę wiadomość