Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa ja już miałam to cudowne badanie z glukozą, dr wcześniej mnie wysłał (mam nadzieje ze nie będę go musiała robić drugi raz). Nie było tak źle, wyniki w normie yeah! Mogę jeść frytki
A jeszcze wracając do serialioglądałyście Pracujące mamy? Są na Netflixie polecam do pośmiania
mi88, pilik, Anna Stesia, Rucola, Karletka, emi2016 lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyEhhh nie lubię jak tu tak smutno się robi...
Jeżowa też próbowałam triku z testem na wywołanie @, ale nie działa!
AnnaStesia wygrałaś tą historią!😂 Ja z wfu nie mam żadnych przypałów, bo to zawsze ja byłam tą co wybierała sobie drużynęba! W gimnazjum grałam z chłopakami w piłkę i zawsze była wojna z kim mam grać w drużynie. Wfista ubolewał, że nie może mnie wziąć na mecze😂
Anna Stesia, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnaStesia może nie mam lekkiego pióra i mój opis nie będzie taki emocjonujący jak Twój
ja miałam kiedyś niemiłe spotkanie z skrzynią... Byłam dość dobra z wf-u (haha po mamie, która ćwiczyła gimnastykę sportową i jak byłam dzieckiem wiele mnie nauczyła jak sie chodzi na rękach, jak się robi mostek i takie tam) ten jeden raz miałam pecha. Zdawaliśmy skoki przez skrzynie ja zafascynowana, że następna 6 do kolekcji biorę rozbieg i zamiast odbić się i przeskoczyć to wpadłam na tą skrzynie i zsunęłam się na drugą stronę 😂 a ile śmiechu mieli ze mnie..Anna Stesia, JustynaG, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:AnnaStesia może nie mam lekkiego pióra i mój opis nie będzie taki emocjonujący jak Twój
ja miałam kiedyś niemiłe spotkanie z skrzynią... Byłam dość dobra z wf-u (haha po mamie, która ćwiczyła gimnastykę sportową i jak byłam dzieckiem wiele mnie nauczyła jak sie chodzi na rękach, jak się robi mostek i takie tam) ten jeden raz miałam pecha. Zdawaliśmy skoki przez skrzynie ja zafascynowana, że następna 6 do kolekcji biorę rozbieg i zamiast odbić się i przeskoczyć to wpadłam na tą skrzynie i zsunęłam się na drugą stronę 😂 a ile śmiechu mieli ze mnie..
Haha! Mózg w porę nie przesłał informacji do nóg "skaczcie!" Dobre!!
Frez, grałaś w piłkę nożną? Mnie raz kolega postawił na bramce i mówi "teraz będę ćwiczył strzały, broń". Zapomniał tylko dodać "się", bo przy pierwszym kopie rozkwasił mi nos
Ale żeby nie było, że jestem taką skończoną łamagą - rozmawiacie z mistrzynią powiatu w ping-pongu oraz z wicemistrzynią w skoku w dalAga9090, Rucola, mi88, Karletka, Achia, Kaczorka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
hehehe AnnaStesia nawet nie próbuję Cię przebić. Moje w-fy były nudne i ogólnie uważam, że rzucenie dzieciakom piłki i krzyknięcie- grajcie to nie najlepsza forma tych zajęć. Zmieniała się tylko piłka. W gimnazjum jeździliśmy na basen, było całkiem spoko a w liceum większość zajęć była na "siłowni" z przedpotopowym sprzetem. Siedząc na zdezelowanych przyrządach powtarzaliśmy biologię
Frez, Karletka jesli chodzi o mój konflikt z Luną to musiałyście przespać kilka/kilkanaście stron tu na forumAle nie wracajmy do tego. Było-minęło. Wracamy na grzyby
Anna Stesia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Jakoś w Harrym Potterze nie było dla mnie imion, które by pasowały do jeża
poza tym ja jestem tak przywiązana do oryginalnych bohaterów, że trochę bym się nieswojo czuła nazywając ich imieniem jeża
a z GoT nie mam aż tak silnych powiązań emocjonalnych, ale postać Hodora dobrze mi się kojarzyła i tak jakoś wyszło
Frez no właśnie czytałam, że u Ciebie nie pomogło... Mam nadzieję, że u mnie albo @ przyjdzie wcześniej albo najpóźniej w terminie siknę na jakiś teścik
Z wfu mam taką śmieszno-bolesną historię, jak tuż przed zawodami się przewróciłam na tartanie i zdarłam kolano i łokieć, tak mega porządnie do krwi, no ale trzeba bo biec to pobiegłam, choć wyglądałam komicznie z tą lejącą się krwią. A jak wróciłam do domu (już w bandażach i z mniejszym poziomem adrenaliny, więc i bardziej obolała) to mama tylko skomentowała "a myślałam, że wysłałam Cię na zawody, a nie na wojnę"
Aga a skrzynia to moja największa trauma, zaraz obok kozła, brr.
Anna Stesia Ty jak zawsze genialnaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 00:01
Anna Stesia, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:hehehe AnnaStesia nawet nie próbuję Cię przebić. Moje w-fy były nudne i ogólnie uważam, że rzucenie dzieciakom piłki i krzyknięcie- grajcie to nie najlepsza forma tych zajęć. Zmieniała się tylko piłka. W gimnazjum jeździliśmy na basen, było całkiem spoko a w liceum większość zajęć była na "siłowni" z przedpotopowym sprzetem. Siedząc na zdezelowanych przyrządach powtarzaliśmy biologię
No ale dzięki takim lekcjom dostałaś się na medycynę. Bo miałaś kiedy powtarzać biologię! -
nick nieaktualnyMi jakoś sobie radzę! Czasem sobie tu trochę pomarudze i jakoś tak to się toczy. Jest mi czasem ciężko, ale są na świecie ludzie, którzy mają gorzej! Mam za co Bogu dziękować
proszenie o cokolwiek jest znaczenie dalej na liście wysyłanej Najwyższemu.
Cieszę się, że mam Was, bo niejednokrotnie to moja jedyna rozrywka i "rozmowa" w ciągu dnia.
Anna Stesia, mi88, Aga9090, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
-
Jeżowa wrote:Jakoś w Harrym Potterze nie było dla mnie imion, które by pasowały do jeża
poza tym ja jestem tak przywiązana do oryginalnych bohaterów, że trochę bym się nieswojo czuła nazywając ich imieniem jeża
a z GoT nie mam aż tak silnych powiązań emocjonalnych, ale postać Hodora dobrze mi się kojarzyła i tak jakoś wyszło
Frez no właśnie czytałam, że u Ciebie nie pomogło... Mam nadzieję, że u mnie albo @ przyjdzie wcześniej albo najpóźniej w terminie siknę na jakiś teścik
A nie myślałaś o Jeżu z Erlenwaldu?Wybacz, po prostu do tej pory kwiczę ze śmiechu gdy wspomnę sobie ten odcinek "Wiedźmina".
-
O, mam!
W pierwszej klasie, jakoś na początku roku szkolnego, wyszliśmy na boisko. Było ciepło, ale jesień, po deszczu. Pamiętam, że biegłam za kolegą - nagle on się poślizgnął na błocie. Kiedy tak leciał w dół, poczułam, że ja też lecę. Ot, oboje wylądowaliśmy w błocie.
Pani zabrała nas do klasy, rozebrała oboje do majtek, powiesiła mokre rzeczy na kaloryferze - i tak sobie spędziliśmy resztę dnia w szkole! Dziś by chyba coś takiego nie przeszło, nie?Anna Stesia, Jeżowa, Aga9090, JustynaG, emi2016, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:O, mam!
W pierwszej klasie, jakoś na początku roku szkolnego, wyszliśmy na boisko. Było ciepło, ale jesień, po deszczu. Pamiętam, że biegłam za kolegą - nagle on się poślizgnął na błocie. Kiedy tak leciał w dół, poczułam, że ja też lecę. Ot, oboje wylądowaliśmy w błocie.
Pani zabrała nas do klasy, rozebrała oboje do majtek, powiesiła mokre rzeczy na kaloryferze - i tak sobie spędziliśmy resztę dnia w szkole! Dziś by chyba coś takiego nie przeszło, nie?
Ale w pierwszej klasie LICEUM? Bo wtedy historia mogłaby mieć ciekawy ciąg dalszy (np. jak u Rucoli powtarzanie biologii)
Jeżowa, sliweczka92, Rucola, JustynaG, Jadranka, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Bazylkove zapomniałam Ci napisać, ze masz super zgrabny brzuszek
i wybacz ale za cholere nie pamiętam jaka jest płeć Maluszka i jakie macie imiona na tapecie
Frez ja od jakiegoś czasu mam poniekąd podobne przemyślenia. Ciesze się każdym dniem, każdą chwilą i naprawdę nie śmiem prosić o wiecej. Przewartościowałam sobie życie. Doceniam to, co mam a mam naprawdę wiele...
Mi88 no chyba by nie przeszłoa masz kontakt z tym kolegą?
Anna Stesia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Anna Stesia wrote:A nie myślałaś o Jeżu z Erlenwaldu?
Wybacz, po prostu do tej pory kwiczę ze śmiechu gdy wspomnę sobie ten odcinek "Wiedźmina".
Wybacz, ale nie mam pojęcia o czym mówisz! Wiedźmin to działka mojego męża
Mi88 HAHAHAHAHA!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 00:04
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia wrote:No ale dzięki takim lekcjom dostałaś się na medycynę. Bo miałaś kiedy powtarzać biologię!
to chyba niepoprawna forma, co? Niech będzie że specjalnie to napisałam hahahaha
Anna Stesia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny przeraża mnie to, ze emek na imprezie firmowej, Młody wstanie 6.30 a mi się nie chce spać. Chyba za wychodne, jutro od rana będzie miał się Młodym zajmować :p
Anna Stesia, summer86 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola, ja właśnie zamiast pracować (czyli pisać książkę
) siedzę na forum. Beknę za to, ale kij z tym.
I miałam właśnie napisać, że i Ty, i Frez mądrze napisałyście o tym dziękowaniu za to, co się ma. Ja czasami sobie myślę, że już teraz dostałam od synka znacznie więcej niż kiedykolwiek mu dam. On dał mi właśnie pokorę, umiejętność dostrzegania drobiazgów i cieszenia się tym, co mam. Kiedyś nie rozumiałam, co ludzie maja na myśli mówiąc, że nie ma nic wspanialszego od bycia mamą, ale teraz widzę to z całą mocą. ten mały smyk przewartościował całe moje życie.Rucola, Karletka, summer86, Achia, JustynaG, sliweczka92, veritaserum, pilik, Minnie89, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Co do w-f-u to ja pamiętam jak koleżanka przy rzucie w dal piłką lekarską puściła o dziwo NIE cichacza 😂
Anna Stasia A jak Twój synek ma na imię?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 00:25
Rucola, Anna Stesia, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Karletka wrote:Co do w-f-u to ja pamiętam jak koleżanka przy rzucie w dal piłką lekarską puściła o dziwo NIE cichacza 😂
Anna Stasia A jak Twój synek ma na imię?
To jeden z moich wiekszych stresów, że zrobię coś podobnego przy ludziach.
A co do imienia to nie zdradzam tu publicznie, bo jest na tyle oryginalne, że trudniej byłoby mi zachowac anonimowość.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 00:29
Karletka lubi tę wiadomość
-
Witam.
Od dwóch dni sledze wątek i to, co tutaj zaszło i trochę jestem w szoku.
Podpisze się pod jednym, też nie zawsze mialsm czas tu zajrzeć, a jak nadrobilam, to gdybym miała odnieść się do każdej z Was, zajeloby mi to wieki. Więc wolałam nie pisać wcale.
I taka prośba do dziewczyn, które usunęły swoje konto. Zagladajcie tu, dajcie znak życia. Kawał czasu że sobą spedzilysmy. Przecież nie we wszystkim musimy się zgadzać.
Bajka Twoich wpisów też mi brakuje. Wpisów innych dziewczyn też.
A z prywatny. Dziękuję za wsparcie przy powrocie do pracy
Pierwszy dzień był stresująca, bo sporo się pozmienialo i musiałam się wdrożyć.
Po tych 4 dniach, cichutko mogę powiedzieć, że lubię to co robię ( dopóki się znów nie wypale hehe).
Mimo to, dalej pęka mi serce jak muszę zostawić Domi. Trochę ma problem że spaniem w dzień jak mnie nie ma i to mnie martwi. Wczoraj spala tylko pół godziny.
Ogólnie wróciłam na 7/8 etatu plus godzina dla karmiacej. Czyli jestem w pracy 6 godzin. Tak jak chciałam.
Edit. I coś mi się jeszcze przypomniało.
Ostatnio nachodzą mnie myśli o 3 dziecku. Boję się, że za jakiś tok wręcz będę pewna, że chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 06:00
Anna Stesia, pilik, Nadzieja22 lubią tę wiadomość