Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dobry wieczór Kochane!!!
Cały dzień nie miałam czasu na forum, bo był bardzo intensywny Zaczęłam od jogi i stwierdzam, ze jestem łamagą do kwadratu, ale postanawiam to zmienić regularnymi ćwiczeniami. Ale do rzeczy
Cycoradio i piekarnik rozwaliły system Ja Małemu udostępniam sutki tylko do jedzenia ale za to kreci je tacie w bonusie ciągnie za włosy wokół sutków i na brzuchu. A co!
Lusesita fajnie czytać, ze mimo wielu obaw jest całkiem fajnie w pracy. Chyba każdej mamie, która ma zaraz iśc do pracy daje to jakąs nadzieję. A 3cie dziecko? Jeśli chcecie oboje to nie ma się nad czym zastanawiac
Summer zabraniam Ci tak pisac o sobie!!!!To, ze nie piszę że mam kryzysy, to nie znaczy że ja tez ich nie mam.... Ja wolę o tym nie pisać, bo wtedy staje się to takie realne.... i mnie przeraża. Jesteś fantastyczną mamą i dla mnie to jest pewniak.Tak jak Jeżowa uważam że u Ciebie powrót do pracy może być bardzo pomocny w odzyskaniu wewnętrznej równowagi którą na pewno zaburza wymagające dziecko.
Nika u nas poza baba i tata dość często pojawia się dupa hahahahaha Jakoś tak mu się to fajnie składa. Ale jak na 8miomiesiączne dziecko to Lewko ma ubogi zasób słownictwa
Pilik, Kaczorka mnie zastanawia jak Wy dajecie radę w nocy udostęoniac piers cały czas. Mi przy karmieniu często drętwieja ręce, boli szyja, plecy..... Na poczatku jest fajnie a pod koniec karmienia juz licze sekundy żeby Młody zakończył posiłek... Pilik przepiekne zdjęcia i współczuję trudnego czasu Fajnie, ze mimo tego umiesz się cieszyć tymi trudnymi chwilami.
Jeżowa super duet w ogóle fajnie, ze Hodor nie ucieka od Agatki To takie niespotykane że dzikie zwierze potrafi się w pewnym sensie zasymilować z ludźmi. Przypomnij mi, Ty masz tego jezyka od maleńkości?
Achia ogólnie to nie dziwię Ci się, ze czujesz obojętność względem siostry. Tak naprawde to dobrze, ze jest to tylko obojetność a nie niechęć...Mnie tymi swoimi akcjami mocno wkurzała, ale siostra na zawsze zostanie siostrą. Na całe szczęscie mieszkacie daleko od siebie a z czasem myślę, ze się mocno zdystansujesz do tej całej sytuacji. A moze siostra coś przemysli? Fajnie by było....
KateKum sliczny Mikołaj. Ogromne gratulacje!!!
My dziś przetrzymaliśmy Młodego na mieście do 21. Rośnie nam mały włóczykijKateKum, summer86 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola Hodor jest jeżem pigmejskim, czyli udomowionym gatunkiem jeża to nie taki jeż, który biega po dworze. Ale tak, mamy go od małego, przywieźliśmy go do domu, jak miał 8 tygodni. Podziwiam za samozaparcie z jogą, mam nadzieję, że Ci się uda odłamagować Lewcio faktycznie długo wytrzymał! Duży chłopak już z niego
Rucola lubi tę wiadomość
-
KateKum gratuluję, śliczny chłopak! Ja też mam małe piersi i po cc gdy leżałam na początku np w nocy, to karmiłam biorąc Mikołaja na swój brzuch, on sobie dawał radę łapać sutka albo lekko mu podawałam lapiąc palcami otoczkę. U mnie przez jakieś 3 tygodnie nie było mowy, żebym mogła leżeć na boku, jedynie chwilę, aby docelowo wstać. Zdecydowaną większość karmień było na siedząco z poduchą do karmienia. Z resztą teraz też mi tak najwygodniej, ale już bez poduchy. W szpitalu miałam łóżko z regulacją na pilota i z leżenia podnosiłam się z małym do siadu przez podniesienie oparcia, bo inaczej zajęło by mi to parę minut. Dopiero od niedawna czasem karmimy się na leżąco.
KateKum, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŁącze się w bólu , kiedy to w nocy dziecko wisi na cycku. Pół nocy było ok i mogłam się normalnie położyć, ale drugie pół jak tylko nie czuł piersi to się wiercił i przebudzał. Więc w efekcie leżałam w turbo niewygodnej pozycji próbując cokolwiek zasnąć... Już nie śpimy, ale idę obudzić męża, bom nieprzytomna.
-
To i ja się pożalę, jesteśmy u mamy gdzie nie ma zasłon zaciemniających i dziecko mi wstało o 5:30 ( u nas czasem potrafi dociągnąć do 7:30). Karmienie w nocy co 1,5-1 h bo odreagowywała nowe miejsce... Pozdrawiam z nad kawy. Przynajmniej młoda zajęła się śniadaniem to jest szansa na ciepłą kawę!
-
Dzień dobry!
Wczoraj nie miałam kiedy napisać (częściowo tylko nadrobiłam u fryzjera, a resztę dziś rano), bo mieliśmy urodziny Taty. Wszystko się udało (łącznie z pogodą, bo przez ostatni tydzień lało i było zimno i od poniedziałku ponoć znów od nowa), a mnie - mimo zmęczenia - udało się dotrwać do samego końca imprezy. Myślałam, że dziś się wyśpię, a tu pobudka po 6, więc piszę do Was znad resztek tortu i kawy Największą radością i laitmotivem imprezy był wnuk A ja zdjęcie Pączka przemyciłam również do filmu i jak ta klatka się pojawiła to na sali rozległy się ponowne oklaski No i powiem Wam, że film plus leżak, który tu pokazywałam i krzew kaliny japońskiej wg taty były najlepszymi prezentami, bo idealnie pod niego. Tzn. z leżaka to pewnie nie będzie miał czasu korzystać, ale nawet napis go śmieszył A mnie cieszy, że trafiłam, bo inne prezenty zdarzały się o wartości stanowiącej 1/3 mojej pensji, więc tu faktycznie trzeba było pomysłu, by to przebić. Inna sprawa, że tata nie jest snobem, więc fakt, że np. ludzie przynoszą szampany po sześć stów chyba nie robi na nim wrażenia. Jak to mi powiedział: "ten wypijemy jak się Pączek urodzi, ale w sumie smakuje podobnie do tego prosecco, które kupujemy z mamą w auchan" Ciekawe co darczyńca na to Obawiam się, że darczyńca po prostu od zakupów spożywczych ma ludzi i nawet do auchan nie wchodzi, a jak widać - wiele traci
Dziś czekają mnie 5 urodziny mojej chrześnicy, a jutro i przez kolejne trzy dni ciężkie rozprawy. Nie wiem, jak to przeżyję, bo padam już, choć w sumie jeszcze z łóżka nie wstałam na dobre
KateKum- serdeczne gratulacje! Mikołaj jest cudowny, a po wszystkich Twoich ostatnich nerwach z nim związanych, cieszę się dodatkowo, że nie tylko śliczny, ale i całkiem okazały Maluch z niego
I będę garściami czerpać z Twoich doświadczeń z karmieniem, bo u mnie biustu na leżąco w ogóle nie ma. O ile dotychczas mogłam to traktować w kategorii kompleksów, tak teraz uświadomiłaś mi, że nawet karmienie na boku odpadnie... Z drugiej strony to mi nieco rozjaśnia w kwestii karmienia nocą w łóżku/ zakupu przystawki do łóżka/ zracjonalizowania wydatku na wymarzony fotel
Rucola - jak napisałaś o łamadze po jodze, to powiem Wam, że pomijając aktualny brak kondycji, to ja niestety nie mogłabym uczestniczyć w żadnych zajęciach typu joga/ aerobic/ pilates itp. U mnie jest zerowa koordynacja rąk i nóg. O ile np. świetnie radzę sobie na nartach, sporo jeżdżę na mtb, grałam w męskiej reprezentacji w nogę itp., o tyle wszystkie takie zajęcia, gdzie "nóżka w lewo, a prawa ręka w górę" to horror. Kończyło się zazwyczaj tak, że nie dość, że nóżka w prawo, a w górę szła lewa ręka to jeszcze tą ręką potrafiłam pacnąć się w swój własny nos... Także myślę, że Twoja joga przy tym była i tak dużo lepsza
Summer- jestem zbyt padnięta, by Cię z rana obsztorcować, ale jaka zła matka z Ciebie? Jesteś cudowną matką, tylko zmęczoną!
edit: rano jeszcze wczoraj powtórzyłam mocz. Albo ja się nie umiem porządnie podmyć i ogarnąć do badania albo alab coś chrzani... wczoraj w badaniu bez bakterii i fosforanów, za to wyszły leukocyty, których nie było w piątek! Ale na imprezie było kilku lekarzy, więc skonsultowałam i powiedzieli, żeby się nie martwić - oni by na to antybiotyki nie włączali, mam tylko pić 2 x dziennie po 1 g rozpuszczalnej witaminy c
edit 2: oficjalnie witam się w II trymestrze Zaczynamy 15 tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2019, 08:12
summer86, JustynaG, Jadranka, bazylkove, Rucola, Anna Stesia, Nadzieja22, frezyjciada, Minnie89, emi2016 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset - cieszę się, że impreza udana ) i myślę, że Wnuk/Wnuczka i tak jest największym prezentem i nic by tego wczoraj nie przebiło
Teraz zbieraj siły na te ciężkie dni! Mam nadzieję, że okaże się, że nie było aż tak źle jak myślałas
Sliweczka- współczuję. Ale tej 7:30 zazdroszczę, bo u nas w standardzie jest 5:30. Nie wiem po kim bo oboje z mężem uwielbiamy spać :p kawa ciepła wypita? A kiedy wracacie do siebie ? -
Achia- co do wnuka to się zgadzam, bo wszyscy znajomi wiedzieli, że moi rodzice o tym marzą... Zresztą jeden ze znajomych na koniec, jak nieco wypił, to przyszedł do mnie żalić się, że zazdrości tacie i że będzie chyba z nim chodził na spacery (zwłaszcza, że gość mówi, że traktuje mnie jak swoją trzecią córkę i jeszcze mieszka 200 metrów od nas;)), bo on sam jest od taty mojego starszy o siedem lat, ma dwie córki - jedna w moim wieku, a druga lat 41 i żadna do dzieci się nie pali.
Ale film chyba tacie się faktycznie spodobał, bo kazał sobie wysłać przed chwilą
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dzień dobry,
Rucola ja zapomniałam wczoraj, lubiłam jogę bardzo, ale zaczęłam mieć po niej duże problemy z biodrami musiałam odpuścić. A przez rok ponad chodziłam 2-3 razy w tygodniu! Z zajęć na zajęcia niestety było gorzej. Do tego stopnia że instruktor zostawał ze mną po zajęciach i doprowadzał do stanu co bym mogła wstać. Najpierw mówił że kwestia rozciągnięcia, a potem jednak oboje uznaliśmy że coś jest nie tak i odpuściłam całkiem. Niestety problemy mam do dziś. Wg fizjo miałam coś przykurczone całe życie, organizm przyzwyczaił się do tej zaburzonej równowagi, przez jogę to wyrownalam niestety mój mózg ma połączenia do tej krzywej normy... biodra mi dokuczały bardzo aż do ciąży, miałam dni że nie byłam w stanie wstać, kilka razy wychodząc z auta się przewróciłam (jak siedziałam nic nie czułam i próba stanięcia na nodze kończyła się wywrotką), więc mimo że bardzo jogę lubiłam to nie aktywność dla mnie.
Mam nadzieje, że Tobie się jednak spodoba i będzie super służyć!
Co do cyckowych nocy (i dni 😂), mnie boli kręgosłup mocno, często sobie podkładam jakieś poduszki żeby przetrwać. Jestem jednak na tyle padnięta że zwykle zasypiam o tak
Reset niesamowita jesteś że tyle ogarniasz i wytrzymujesz!! Prezent na pewno był najlepszy, a film zabawny i wzruszajacy (znając Twoje poczucie humoru )
Co do moczu - w ciąży jeszcze możesz bezpiecznie łykać urosept w razie czego.
No i drugi trymestr! Kiedy to zleciało... mam nadzieje, że teraz przyjdzie do Ciebie ta super ciążowa energia!
Jadranka współczuje nocy, mam nadzieje, że chociaż w dzień będziesz miała chwile oddechu -
nick nieaktualny
-
Achia wrote:Reset- tak piszesz o tym filmie, że sama chciałabym go zobaczyć
Będę wrzucać gdzieś na dysk, więc na priv mogę Ci linka udostępnić. Tu nie chcę, bo jest tam kadr z danymi osobowymi taty z jednego z jego dokumentów i wiadomo...
Dobra, lecę do rodziców odebrać sprzęt muzyczny z sali i zabrać resztę jedzenia (omomom, dobrze, ze mogę zwalić apetyt na Pączka, a nie na łakomstwo).
A potem tort u chrześnicy... a rano rozpacz, że w kolejną spódnicę do pracy się nie dopinamRucola lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyReset, gratulacje z okazji II trymestru
No i ogromnie podziwiam za jak domniemam w pelni profesjonalna organizacje sporej imprezki !
A ja o zgrozo wczoraj dotarłam do sklepu z wózkami...zakochałam się...teraz pozostaje tylko napaść na bank lub wygrać w totka...eM. stwierdził, ze oszalałam, a ja caly czas szukam argumentu, ze przecież to nie wariactwo 🙈🙉🙈Malgonia, Rucola, Anna Stesia, pilik, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Cabrera to w jakim Ty wózku się zakochałaś że w totka trzeba wygrać? jestem bardzo ciekawa
Jadranka współczuję ciężkiej nocy i łączę się w bólu... U nas od 2 do 6 w nocy pobudki co 45 minut. Na szczęście mąż rano wziął Agatkę, to ja trochę odespałam! Ale bez kawy i tak się nie obejdzie. Serio, nie wiem jak ludzie żyją bez kawy 😮
Reset bardzo się cieszę, że udana impreza!reset lubi tę wiadomość